[Mondeo 1993-1996] brak mocy

Witam. Posiadam Mondeo mk1 kombi 2.0 136km. Od jakiegoś czasu zauważyłem że auto nie ma takiej mocy jak kiedyś miało. Już nie przyspiesza tak jak powinno, zachowuje się jakby miał dużo mniej koni. Przy przyspieszaniu wchodzi na obroty ale wolniej przyspiesza. Czy to mogą być objawy przypalonej tarczy sprzęgła ??
Z góry dzięki za pomoc.
Pozdrawiam, arcade90

[1olek]

moga, moze tez byc zapchany katalizator

a jak ten katalizator wyczyscic ??

[gepardcheester]

proponuje sporawdzic jakiego koloru jest filtr powietrza i co w nim jestGoście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

filtr powietrza był niedawno wymieniany więc to raczej odpada. Dodam tylko że, np. przy prędkości 80,90,10,110,120.. km/h słychać pracę silnika, takie wycie. Wcześniej tego nie było, było cichutko.

[ufowroc]

wchodzi na obroty ale wolniej przyspiesza. Czy to mogą być objawy przypalonej tarczy sprzęgła ??
oczywiście, że tak. Jeśli muli też obrotami to przegoń go po autostradzie. Do sprawdzenia świece,kable, przepływomierz i filtry powietrza i paliwa. Ale jeśli obroty idą w górę a prędkość nie to na pewno sprzęgło. Powinno się to nasilać na wsokichh biegach (4,5 )

[Maddragon]

Napisał ufowroc Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Powinno się to nasilać na wsokichh biegach (4,5 )

Dokładnie tak. Najlepiej sprawdzić sprzęgło na 4 i 5 biegu. Jeśli jedziesz jakieś 70 na 4 i chcesz wyprzedzić, redukcja na 3 i ogień. Jeśli obroty rosną a prędkość tak nie koniecznie, to niestety trzeba zajrzeć w sprzęgło. Dopiero to samo miałem u siebie.
Zapchany katalizator na benzynie to chyba przy jakiś kosmicznych przebiegach, na benzynie katalizator się raczej obrywa i dzwoni o dolną pokrywę, a nie zapycha, ale wykluczyć tego nie można. Słyszałem o takiej przypadłości ale po założeniu LPG. Proponuję też sprawdzić filtr paliwa, jak napisał "ufowroc" on też lubi sporo nabruździć.

[dyda6joe]

na wyższych obrotach ja bym raczej nie rozumiał że redukcja, ogień i wtedy poslizg sprzęgła. ja bym rozumiał że jak się da na zbyt wysokim biegu gaz do dechy to silnik się rozbuja ale nie będzie przeniesienia jego mocy na napęd, bo się sprzęgło będzie ślizgać. np można sprawdzić na 3 czy da się ruszyć. gdy zbytnio się popuści sprzęgła powinien zgasnąć. jak sprzęgło zajechane to nie zgaśnie a zacznie się smażyć

[Maddragon]

U mnie jak jeżdziłem spokojnie, to jest dodawałem gazu w miarę delikatnie i nie wkęcałem go na wysokie obroty to wszystko było ok.
Problem zaczynał się kiedy na 4 jechałem jakieś 70km/h (obroty ok 2000) i chciałem coś wyprzedzić bez redukcji żadnych szans od razu poślizg. Z redukcją lekki poślizg, odejmowałem ciut gazu i dodawałem w miarę równomiernie. Ale masz rację im większe obciążenie silnika (czyli wyższy bieg) tym bardziej to będzie odczuwalne. Tym samym jak się zredukuje i depnie w podłogę to obroty podskakują dość znacznie i tego też nie jest w stanie sprzęgło przenieść.

a dlaczego np. jak jadę na 3 biegu ze stała prędkością 50km/h i gdy przyspieszam no auto strasznie trzęsie. Drgania przenoszą się na całe auto. I to tylko przy przyspieszaniu. Jadąc ze stała prędkością nie ma drgań. Dodam jeszcze że, opony były wyważane.