|
Dołącz teraz!
|
Dołącz już teraz do największej społeczności miłośników Forda w Polsce. Zarejestruj się i uzyskaj pełen dostęp do wszystkich działów, tematów i opcji jakie oferuje forum! |
|
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten temat |
29-08-2017, 20:50 | #741 |
ford::advanced
Zarejestrowany: 20-02-2015
Skąd: Wrocław
Model: Focus mk1 kombi
Silnik: 1.6 PB 100KM
Rocznik: 2004
Postów: 248
|
Odp: warsztat we wrocławiu
Grubo. W sumie drobiazg w porównaniu do świństw Pana M. w stosunku do kilku (4-5) osób które ciężkie pieniądze i masę czasu utopiły w warsztacie Pana M. Ale pan M. pokazał że z honorem u niego też kiepsko, bo mało odpisał tym którym auta przetrzymuje miesiącami a zaatakował tego (mnie) który wcześniej próbował go bronić i usprawiedliwiać. Lipa po całości. Każdy ma swoje granice.
|
29-08-2017, 20:54 | #742 |
ford::specialist
Imię: Miro
Zarejestrowany: 20-03-2016
Skąd: Düren (Niemcy)
Model: Ford Mondeo MK4
Silnik: 2.2 tdci (175) 222PS/494Nm by Heko
Rocznik: 2010
Postów: 787
|
Odp: warsztat we wrocławiu
A ja myślę, że Pan mechanik nie wyrabia ( za dużo roboty bierze , nie umie odmówić itp. ) potem naturalnie wychodzą problemy typu , nie odbieranie telefonu i błędy natury technicznej. Chyba trzeba diametralnie organizację pracy zmienić..
Wysłane z mojego SM-G920F przy użyciu Tapatalka
__________________
|
29-08-2017, 20:57 | #743 |
ford::advanced
Zarejestrowany: 20-02-2015
Skąd: Wrocław
Model: Focus mk1 kombi
Silnik: 1.6 PB 100KM
Rocznik: 2004
Postów: 248
|
Odp: warsztat we wrocławiu
I dlatego przeinacza się fakty i kłamie, wymyśla bzdury żeby zrobić z klienta głupka?
PS Panie Mirku, takie Punto pan pamięta, gdzie Pan koncertowo skaszanił hamulce w bębnach? A potem zniknął? I znów "uroczyście przysięgam nie tykać po innych mechanikach" . I Pan zostawił klienta z tą kaszanką. To było auto żony mojego brata (Panu znanemu). Ostatnio edytowane przez Luttek ; 29-08-2017 o 21:05 |
29-08-2017, 21:01 | #744 |
ford::specialist
Imię: Miro
Zarejestrowany: 20-03-2016
Skąd: Düren (Niemcy)
Model: Ford Mondeo MK4
Silnik: 2.2 tdci (175) 222PS/494Nm by Heko
Rocznik: 2010
Postów: 787
|
Odp: warsztat we wrocławiu
Po prostu , gubi się w zeznaniach , a potem może sam zaczyna wierzyć w swoje kłamstwa ( jeśli tak było ) . Nie chciałbym oceniać osboby ktorej osobiście nie znam ( tylko słyszałem opinię innego kolegi z forum )
Wysłane z mojego SM-G920F przy użyciu Tapatalka
__________________
|
30-08-2017, 08:25 | #745 |
ford::professional
Imię: Mirosław
Zarejestrowany: 08-11-2011
Skąd: wrocław
Model: transit
Silnik: 2,2
Rocznik: 2009
Postów: 1,525
|
Odp: warsztat we wrocławiu
Proszę Pana to
Tak, nie w terminie. Umówiliśmy się na poniedziałek rano w Pana warsztacie, o określonej godzinie. Auto przytoczyłem, Pana nie było. Zostawiłem 5 m od bramy, otwarte z kluczem w środku - nie miałem wyjścia. Cały dzień nie odbierał Pan telefonów. Po pracy przyjechałem, wylazł Pan z warsztatu, mocno niewyraźny i nie potrafił odpowiedzieć na pytanie czemu nie jest tknięte. Czyli było nie w terminie?? Zostało zrobione następnego dnia, a po tygodniu problem wrócił. Odebrał Pan telefon jeden raz, ze zgłoszeniem, że naprawa nic nie dała. Następnie na telefony, smsy i PW na forum już Pan nie odpowiadał. Za to "od ręki" odebrał z innego numeru, obiecał się zastanowić i oddzwonić do 17 - cisza do dziś. -1. Kłamstwo Przyprowadził Pan samochód i zostawił rano na wymianę pompy sprzęgła. Tradycyjnie mieliśmy dużo i nawet nie było czasu zastanowić się co za auto stoi przed warsztatem. Gdy Pan przyjechał pod wieczór miał Pan pretensje dlaczego nie zrobiliśmy samochodu skoro byliśmy umówieni Nie byliśmy umówieni na dany dzień-w poprzednim tygodniu stwierdziliśmy usterkę uszkodzonej pompy sprzęgła, wtedy powiedziałem- nie montuje używanej, którą Pan chciał zamontować. Pan zdecydował się zamówić na allegro bo była tańsza i powiedział że jak dostanie to przyjedzie -2 Kłamstwo Nie pije w pracy Musi być bardzo duża okazja, ale i wtedy się przebieram w czyste rzeczy-by klient miał świadomość, że nie naprawiam aut pod wpływem Zostało zrobione następnego dnia, a po tygodniu problem wrócił. Odebrał Pan telefon jeden raz, ze zgłoszeniem, że naprawa nic nie dała. Następnie na telefony, smsy i PW na forum już Pan nie odpowiadał. Za to "od ręki" odebrał z innego numeru, obiecał się zastanowić i oddzwonić do 17 - cisza do dziś. Hamulce tylne - cena w międzyczasie wzrosła do wyższej niż bierze za nią Caros który daje fakturę (rzecz niemożliwa u Pana), wszystkie części miało być nowe- przy rozliczeniu kosztów części wyszło na to że samoregulatory zostawił Pan stare: czyli niezgodnie z umową. Faktury czy paragonu nie dostałem, tylko książkę serwisową którą Hart dodaje jako gadżet, z pieczątką jakiegoś warsztatu - nie na Pańskie imię i nazwisko zresztą. A naprawa przeciągnęła się o całą dobę - czyli znów nie w terminie. -3Kłamstwo Auto się zepsuło po 1 tygodniu czy po 2 tygodniach -4Kłamstwo Przy pierwsze rozmowie telefonicznej powiedziałem Panu że nie jestem gwarantem pompy sprzęgła, którą zakupił Pan na allegro -5Kłamstwo Przy wymianie szczęk z tyłu, po rozebraniu doszły dodatkowe części do wymiany-bębny z łożyskami- za nim je wymieniliśmy dzwoniłem do Pana z informacją i podęciem decyzji o wymianie którą Pan zaakceptował To co uzgodniliśmy zostało zamontowane-nie ma możliwości by nie była zamontowana część za którą Pan zapłacił -6Kłamstwo Dobrze Pan i Pana brat zna moje imię nazwisko-nazwisko jest to samo Hart nie rozdaje tylko sprzedaje książeczki- a Pan ją dostał bo nie chciał Pan faktury. Od samego początku targował Pan ceny usług i jako jedyny zaznaczał, że jest członkiem klubu ford i jeszcze do ceny podanej chciał Pan rabat i jeszcze targowanie po wykonanej usłudze I Pan jeszcze w poprzednich swoich postach przyrzekał uroczyście, że "ostatni raz brał się za poprawkę po innych mechanikach". Tymczasem mnie samego postawił w takiej sytuacji (unikając kontaktu) że musiałem błagać żeby ktoś się podjął grzebać po kimś. Czyli, raz jeszcze "kończ Waść, wstydu (sobie) oszczędź". -7Kłamstwo Miał Pan na własny koszt dostarczyć samochód do warsztatu Powiedziałem Panu że jestem odpowiedzialny za zamontowanie pompy a nie za pompę- co Pana bardzo uraziło Później pisze mi Pan, że dwóch mechaników przez dwie godziny przy użyciu odrdzewiacza odkręcało odpowietrznik wysprzęglika- mała podpowiedź, po wymontowaniu obudowy filtra robi się to łatwiej i szybciej. Nie wiem po co odrdzewiacz skoro tydzień lub dwa tygodnie wcześnie był odkręcany- musiał być odkręcony przy wymianie pompy sprzęgła by auto mogło działać tydzień lub dwa Mam wspomnieć też, jak PRAWIE naciągnął mnie Pan na wymianę łożyska podpory półosi, za 600 zł, podczas gdy winne wycia było po po prostu łożysko koła, a sprawdzał je Pana syn? Pokazali mi potem w Carosie, które wyło przy obróceniu kołem jak niemiecki Sztukas. TU PRZEPRASZAM ZA POMYŁKĘ Grubo. W sumie drobiazg w porównaniu do świństw Pana M. w stosunku do kilku (4-5) osób które ciężkie pieniądze i masę czasu utopiły w warsztacie Pana M. Ale pan M. pokazał że z honorem u niego też kiepsko, bo mało odpisał tym którym auta przetrzymuje miesiącami a zaatakował tego (mnie) który wcześniej próbował go bronić i usprawiedliwiać. Lipa po całości. Każdy ma swoje granice. Każdy klient dostaje odpowiedź Jedyny niesmak jaki mam to wobec Pana Marcina A ja myślę, że Pan mechanik nie wyrabia ( za dużo roboty bierze , nie umie odmówić itp. ) potem naturalnie wychodzą problemy typu , nie odbieranie telefonu i błędy natury technicznej. Chyba trzeba diametralnie organizację pracy zmienić.. Co do organizacji pracy, już dużo zmieniliśmy i zobaczymy jak dalej będzie Najczęściej dłużej robiliśmy auta po innych warsztatach-teraz omijamy takie przypadki, jak i naprawę amerykańskich fordów- nie odpowiedników europejskich- pracy zawsze mamy za dużo- od jakiegoś czasu nie umawiamy się na naprawy powyżej 21 dni do przodu I dlatego przeinacza się fakty i kłamie, wymyśla bzdury żeby zrobić z klienta głupka? PS Panie Mirku, takie Punto pan pamięta, gdzie Pan koncertowo skaszanił hamulce w bębnach? A potem zniknął? I znów "uroczyście przysięgam nie tykać po innych mechanikach" . I Pan zostawił klienta z tą kaszanką. To było auto żony mojego brata (Panu znanemu). Nie znikam, jak Pan to opisuje Raz tylko zmieniłem nr tel /swój/ reszta tel jest bez zmian Krótko mówiąc, nie tykałem Pana, nie wyciągałem gnoju - proszę również mnie nie tykać. Tylko tyle że skoro "lansuje" się Pan na tym forum, to każdemu zdecydowanie odradzam Pana usługi. A że forum nie służy do personalnych utarczek, jeśli ma Pan jakieś pytania proszę pisać (odnośnie moich problemów z Pańskimi usługami to Pan milczał, ciekawe jak teraz). Proszę Pana, nie reagowałem na wypowiedzi w moim kierunku do póki nie chce Pan ze mnie zrobić złodzieja.Jak powiedziałem że coś est zamontowane i za to zapłacone, to musi być zamontowane- Przy ustaleniach kwoty naprawy-zawsze mówię że do 100 zł mogę przekroczyć naprawę bez wiedzy klienta- powyżej potrzebuje zgody na naprawę. Jedynym problemem przy naprawie Pana auta-była pompa sprzęgła Nic wcześniej Pan nie wspominał o złej jakości moich usług, a trochę ich było. Ruszyło Pana gdy napisałem o spawanych tulejkach- może Pan i już wymienił wahacze ale taka jest prawda. Przy naprawie hamulców z tyłu pokazałem Panu stan tulejek tylnego zawieszenia. Powiedziałem jak my to robimy i ile to kosztuje Przy następnej naprawie Pana samochodu, powiedział Pan że zawieszenie już zrobił i naprawa kosztowała 300 zł Z ciekawości zobaczyłem co zostało zrobione i ręce opadły- wymienione tulejki na śrubach regulacyjnych i pospawane do wahacza. Ogólnie jest Pan za naprawami jak najtaniej samochodu i to ma jakiś senes np - używane sprzęgło -używany alternator Ale zawieszenie to bezpieczeństwo W Pana przypadku mówienie że ktoś jest Janusz-jest nie w porządku. Pozdrawiam Mirosław Chajęcki |
30-08-2017, 09:19 | #746 | ||
ford::advanced
Zarejestrowany: 20-02-2015
Skąd: Wrocław
Model: Focus mk1 kombi
Silnik: 1.6 PB 100KM
Rocznik: 2004
Postów: 248
|
Odp: warsztat we wrocławiu
Tak sądziłem, że ustosunkowaniem się do zarzutów będzie zarzucenie mi kłamstwa i dalsze kłamstwa. Nawet zastanowiłem się, czy odpisać, ale pojawiło się tutaj tyle kolejnych oczernień że odpiszę.
Podpisał się Pan imieniem i nazwiskiem, ale jednym imieniem, bo do drugie to zapewne "kłamca". Tak proszę Pana, byliśmy umówieni na konkretny dzień. Nawet dzwoniłem w piątek przed weekendem żeby to potwierdzić, Pan potwierdził ("tak, jesteśmy umówieni na poniedziałek"). Czyli kłamie Pan, że nie byliśmy umówieni. Co do pompy, ja, jako laik, zapytałem po prostu fachowca, czy może być używana - Pan odpowiedział że lepiej nie, bo jak była bez płynu to uszczelki diabli wzięli i lepiej nowa. Na tym temat "używanej" się zakończył, bo przyjąłem ze zrozumieniem tę informację. Nowa pompa nie była z Allegro, tylko ze znanego powszechnie sklepu z częściami do Forda z Kielc, i przyszła poniżej 24 godzin. Wtedy zadzwoniłem umówić termin i zarządził Pan poniedziałek rano. Warto tak kłamać? Po drugie, nigdzie nie zasugerowałem, że Pan pije w pracy i był po użyciu. Minę miał Pan niewyraźną, bo jasna była sytuacja - umówiony termin, Pana nie było, auto nietknięte, telefony przez cały dzień nie odbierane. I nie miałem pretensji, zapytałem dosłownie tak , cytat "co poszło nie tak"? Kolejna sprawa - jakie to ma znaczenie czy po tygodniu czy po dwóch? Tak, po tygodniu. Nie zmienia to faktu, że po jednym telefonie że jest nie tak, przestał Pan odbierać, odpisywać na smsy, na PW na forum. I tak jak napisałem powyżej, z innego numeru odebrał Pan od razu, ale tylko jeden raz - miał Pan się zastanowić i oddzwonić do 17 i już nie oddzwonił, a z obu numerów przestał odbierać. "Zawsze proszę klienta o sms i oddzwaniam" - jak Pan tu wypisuje (kolejny raz opowiadając komunałki) - tak jak Pan prosił, smsa napisałem, i zapadła cisza... I tu wychodzi kolejne kłamstwo Cytat:
Kolejna sprawa, nie sugeruję i nigdy nie sugerowałem, że zapłaciłem za coś co nie zostało zamontowane. Proszę mi nic takiego nie wkładać w usta. Napisałem, zgodnie z prawdą, że umówiliśmy się na wymianę wszystkiego na nowe od a do zet, a coś zostawił Pan stare - trzeba było wymienić, zapłaciłbym i za to. Prawdą natomiast jest, że poinformował mnie Pan że bębny są do wymiany i trzeba będzie dać nowe łożyska i chwała Panu za to że nie robił Pan druciarstwa w stylu przetaczanie bębnów i wprasowywanie starych łożysk. A teraz dochodzimy do najbardziej piramidalnego i ordynarnego Pana KŁAMSTWA. Cytat:
Znów Pan kłamie, że pokazywał mi Pan tulejki przyspawane do wahacza....nie było takiej sytuacji, nie było takiej rozmowy. I nie chwaliłem się że zrobiłem zawieszenie za 300 zł...W luźniej rozmowie wspomniałem że wymieniłem w Carosie cukierek (mam fakturę). Doraźnie wymieniłem cukierek, bo guma była wytłuczona, a nie miałem kasy na cały remont zawieszenia, który to remont za bodaj 1400 zrobiłem rok później, w Carosie (mam fakturę). Sugeruje Pan zatem, że Caros spawa ludziom tulejki do wahaczy? Ciekawe... Nic pod Pana adresem nie pisałem - a jak widać mógłbym. Siedziałem cicho, aż Pan nie zaatakował kłamliwym tekstem pod moim adresem, tak ruszyło mnie. I naprawdę, skończmy ten serial... Edit Jako rasowy Janusz, w auto z rocznika 2004 kupione w grudniu 2014 za 8 tys. władowałem przez dwa lata ponad 5 tysięcy. Wymieniając (kolejność przypadkowa) wszystkie poduszki silnika, wszystkie łożyska kół, remont skrzyni, remont całego zawieszenienia, konserwacja podwozia, kompleksowo hamulce tył i przód plus ręczny, rozrząd i pompa wody, poprawki blacharskie na progu i drzwiach, świece, przewody, przepustnica, żarówki, kable, oprawki, klosze, przednia szyba (bo przecież każdy oszczędny wymienia gdy gdy ma już kilka odprysków), akumulator, itp itd. Nie licząc doraźnych napraw. Jak przystało na Janusza, po taniości używałem części najtańszych firm, aby zaoszczędzić, typu SKF, Luk, NGK, Motorcraft, Bosh, Osram, Pilkington, Centra itp. Jak widać, jak przystało na Janusza, lubię tanio (przede wszystkim) i dobrze. Bezpieczeństwo jest mniej istotne, najważniejsze po taniości. Na wszystkie ww. naprawy i remonty, jak przystało na Janusza, mam faktury i paragony, z wyjątkiem napraw u Pana, tak na ok. 1500 pln, bo tu mam tylko własne notatki. Mógłbym z łatwością udowodnić, kto tu kłamie...wystarczy się zalogować na panel do Play i Orange, filtrowanie, nr Pana M. ilość połączeń i smsów wychodzących, po (1 z każdego nr odebrane) i przychodzące - ZERO. Potem tylko print screen, jakiś serwis do hostingu zdjęć, link i już. Ale po co. Ostatnio edytowane przez Luttek ; 08-10-2018 o 07:39 |
||
30-08-2017, 10:43 | #747 |
ford::professional
Imię: Mirosław
Zarejestrowany: 08-11-2011
Skąd: wrocław
Model: transit
Silnik: 2,2
Rocznik: 2009
Postów: 1,525
|
Odp: warsztat we wrocławiu
Proszę Pana bronią się winni
Zakończyłem z Panem rozmowę, szkoda czasu Na drugie mam Piotr |
30-08-2017, 11:07 | #748 |
ford::advanced
Zarejestrowany: 20-02-2015
Skąd: Wrocław
Model: Focus mk1 kombi
Silnik: 1.6 PB 100KM
Rocznik: 2004
Postów: 248
|
Odp: warsztat we wrocławiu
:-)
Żegnam ozięble i bez żalu Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. |
30-08-2017, 12:12 | #749 |
ford::specialist
Imię: Patryk
Zarejestrowany: 06-09-2010
Skąd: Wrocław
Model: Hyundai i20
Silnik: 1.25 16V
Rocznik: 2016
Postów: 942
|
Odp: warsztat we wrocławiu
Idę po popcorn Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.
Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.
__________________
Był Orion 1.8D 91', Mondeo 1.8 16V LPG 97' i Alfa Romeo 156 SW 2.4JTD 01'. |
30-08-2017, 13:11 | #750 |
ford::specialist
Imię: Miro
Zarejestrowany: 20-03-2016
Skąd: Düren (Niemcy)
Model: Ford Mondeo MK4
Silnik: 2.2 tdci (175) 222PS/494Nm by Heko
Rocznik: 2010
Postów: 787
|
Odp: warsztat we wrocławiu
Słusznie! To już wygląda jak Wenezuelski serialGoście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.
Wysłane z mojego SM-G920F przy użyciu Tapatalka
__________________
|