Sprawdzanie Numeru VIN

connex · 27-04-2010, 08:13

Witam,

W skrócie...
Dwa lata auto stoi pod blokiem i byl spokoj...niestety jakis *** urwal mi lusterko w Fuzji. Zostaly same kable. Zeby bylo zabawniej mam wersje elektryczna i skladaną, w kolorze nadwozia.
Jako, ze mam AC, postanowilem skorzystac z tego dobrobytu. Przyjechal gosciu(Allianz) poogladal, pstryknal fote i dzis otrzymalem wycene. Wg allianz za lusterko nalezy mi sie 360pln (ale -10% jezeli chce gotowke). Klopot w tym, ze wg ASO takie lusterko kosztuje ~850pln. Przekopalem neta, allegro i znalazlem raptem 1 uzywke, w innym kolorze za 330pln plus malowanie i bedzie ~450pln.
Teraz pytanie.
Jezeli chce kwestionowac wycene, to musze zalaczyc jakis kosztorys z ASO, czy sam fakt, ze zakwestionuje wystarczy a oni sprawdza i ponownie wycenia?
Z wycena organoleptyczną w ASO jest o tyle klopot, ze mam ich 15km od siebie a nie chcialbym jezdzic po miescie bez lusterka... Poki co nie mam pomyslu jak ugryzc temat. Pomijam fakt, ze nie mam czym jezdzic wiec czas tez ma znaczenie.

Fey · 27-04-2010, 11:03

Musisz "przekopać" swoją umowę ubezpieczeniową z Alianzem i najpewniej tam znajdziesz wszystkie odpowiedzi - jest zbyt wiele elementów w umowie które mają wpływ na wysokość odszkodowania żeby móc udzielić ci konkretnej rady (np. zakres pełny lub ograniczony ubezpieczenia AC w Allianz, system kosztorysowania, wartość zużycia eksploatacyjnego, ceny materiałów poza siecią oficjalnego producenta, udział własny w szkodzie itp, itd) .

connex · 27-04-2010, 11:18

Cytat:

Napisał Fey Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

jest zbyt wiele elementów w umowie które mają wpływ na wysokość odszkodowania żeby móc udzielić ci konkretnej rady

AC mam w najmocniejszej formie, czyli bez udzialu wlasnego, na czesciach oryginalnych, bez utraty wartosci pojazdu po szkodzie.
Dzwonilem do ASO zgodzili sie wyceni naprawe na podstawie zdjec wiec podjade tam innym autem.

pawel182 · 02-05-2010, 13:29

Rozumie że interesuje Cie naprawa bezgotówkowa, czyli oddaj samochód do ASO oni Ci naprawią i prześlą fakturke do ubezpieczyciela (na kwote 850zł + lakierowanie + robocizna) Myśle że nie powinieneś mieć żadnych problemów ani dopłat pomimo że ubezpieczyciel wycenił szkode na 360zł.
Tak mnie sie wydaje....najlepiej jakby zabrał głoś kogos kto usuwał szkode z AC.

sw.wilq · 04-05-2010, 22:29

Ja akurat miałem szkodę parkingową - przy moim samochodzie drogowcy rozpoczęli prace i dziwnym trafem miałem wgnieciony bok. Oczywiście nic się nie udało im udowodnić, ale ... ślady resztek pomarańczowo-żółtego lakieru we wlewie paliwa świadczyły jednoznacznie... niestety jednoznacznie tylko dla mnie jak się potem okazało. Ale nie o tym przecież temat Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Likwidacja z AC - wykorzystałem ten sam "dobrobyt". Podjechałem do blacharza/lakiernika i poprosiłem o oględziny samochodu przez ubezpieczyciela przy przedstawicielu warsztatu. Naprawa oczywiście bezgotówkowa.
W takim układzie nie było żadnych dyskusji przy wycenie - pan z ubezpieczalni popstrykał fotki, a pan lakiernik pokazywał mu co pstryknąć i jak to opisać. Przy wycenie i naprawie dalej nie było żadnych zgrzytów.

27-04-2010, 08:13	#1
connex ford::beginner Imię: Mariusz Zarejestrowany: 19-09-2008 Skąd: BB Model: Focus 2 FL Silnik: 1.6 Rocznik: 2011 Postów: 18	Lusterko zewnetrzne > wandale > wycena AC Witam, W skrócie... Dwa lata auto stoi pod blokiem i byl spokoj...niestety jakis *** urwal mi lusterko w Fuzji. Zostaly same kable. Zeby bylo zabawniej mam wersje elektryczna i skladaną, w kolorze nadwozia. Jako, ze mam AC, postanowilem skorzystac z tego dobrobytu. Przyjechal gosciu(Allianz) poogladal, pstryknal fote i dzis otrzymalem wycene. Wg allianz za lusterko nalezy mi sie 360pln (ale -10% jezeli chce gotowke). Klopot w tym, ze wg ASO takie lusterko kosztuje ~850pln. Przekopalem neta, allegro i znalazlem raptem 1 uzywke, w innym kolorze za 330pln plus malowanie i bedzie ~450pln. Teraz pytanie. Jezeli chce kwestionowac wycene, to musze zalaczyc jakis kosztorys z ASO, czy sam fakt, ze zakwestionuje wystarczy a oni sprawdza i ponownie wycenia? Z wycena organoleptyczną w ASO jest o tyle klopot, ze mam ich 15km od siebie a nie chcialbym jezdzic po miescie bez lusterka... Poki co nie mam pomyslu jak ugryzc temat. Pomijam fakt, ze nie mam czym jezdzic wiec czas tez ma znaczenie. Ostatnio edytowane przez Pinki ; 05-05-2010 o 06:38 Powód: Następnym razem będzie ost !!

27-04-2010, 11:03	#2
Fey ford::beginner Zarejestrowany: 23-03-2010 Model: Ford Fusion Silnik: 1,4 Rocznik: 2004 Postów: 23	Odp: Lusterko zewnetrzne > wandale > wycena AC Musisz "przekopać" swoją umowę ubezpieczeniową z Alianzem i najpewniej tam znajdziesz wszystkie odpowiedzi - jest zbyt wiele elementów w umowie które mają wpływ na wysokość odszkodowania żeby móc udzielić ci konkretnej rady (np. zakres pełny lub ograniczony ubezpieczenia AC w Allianz, system kosztorysowania, wartość zużycia eksploatacyjnego, ceny materiałów poza siecią oficjalnego producenta, udział własny w szkodzie itp, itd) . Ostatnio edytowane przez Fey ; 27-04-2010 o 11:10

02-05-2010, 13:29	#4
pawel182 ford::specialist Zarejestrowany: 24-12-2008 Skąd: Łódź Model: Fiesta MK6 Silnik: 1.25 16V Rocznik: 2005 Postów: 621	Odp: Lusterko zewnetrzne > wandale > wycena AC Rozumie że interesuje Cie naprawa bezgotówkowa, czyli oddaj samochód do ASO oni Ci naprawią i prześlą fakturke do ubezpieczyciela (na kwote 850zł + lakierowanie + robocizna) Myśle że nie powinieneś mieć żadnych problemów ani dopłat pomimo że ubezpieczyciel wycenił szkode na 360zł. Tak mnie sie wydaje....najlepiej jakby zabrał głoś kogos kto usuwał szkode z AC.

04-05-2010, 22:29	#5
sw.wilq ford::average Zarejestrowany: 13-03-2007 Skąd: Łódź Model: Ford C-MAX Silnik: 1.6 TDCi 110KM Rocznik: 2006 Postów: 76	Odp: Lusterko zewnetrzne > wandale > wycena AC Ja akurat miałem szkodę parkingową - przy moim samochodzie drogowcy rozpoczęli prace i dziwnym trafem miałem wgnieciony bok. Oczywiście nic się nie udało im udowodnić, ale ... ślady resztek pomarańczowo-żółtego lakieru we wlewie paliwa świadczyły jednoznacznie... niestety jednoznacznie tylko dla mnie jak się potem okazało. Ale nie o tym przecież temat Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. Likwidacja z AC - wykorzystałem ten sam "dobrobyt". Podjechałem do blacharza/lakiernika i poprosiłem o oględziny samochodu przez ubezpieczyciela przy przedstawicielu warsztatu. Naprawa oczywiście bezgotówkowa. W takim układzie nie było żadnych dyskusji przy wycenie - pan z ubezpieczalni popstrykał fotki, a pan lakiernik pokazywał mu co pstryknąć i jak to opisać. Przy wycenie i naprawie dalej nie było żadnych zgrzytów. __________________ Drugie auto na F....