[Mondeo 1996-2000] Zimny nie odpala ani na benz ani na LPG

[a.malami75]

Witam

Proszę o poradę . Przedwczoraj wymieniłem płyn chłodniczy.
Od tego czasu nie mogę odpalić auta na zimnym silniku - ani na benzynie ani na LPG.
Jak się zagrzeje odpala dobrze .
Nie pierwszy raz wymieniam płyn więc sądzę że wszystko zrobiłem dobrze.
Wymieniłem filtr gazu - nic to nie pomogło.
Czy ktoś ma jakiś pomysł ?

[duszek70]

Nie wiem jaki czas korzystasz w aucie z instalacji LPG. Widać za krótko, żeby coś wiedzieć o pewnych rzeczach. Nie uruchamia się auta na LPG, tym bardziej w taką pogodę przy temp. minusowych. Gaz rozprężając powoduje spadek temperatury. Jeśli uruchomisz silnik na LPG to za chwilę on zgaśnie. Silnik jest za zimny, a rozprężający się gaz spowoduje zamarznięcie miksera. Nie wiem jak jest w tym przypadku. Kto wie czy czy nie uruchomiłeś go na LPG, lub za szybko go przełączyłeś i zamarzł ci właśnie mikser. W takich temperaturach go nie zapalisz. Masz zamarznięty mikser i nawet na benzynie nie uruchomisz silnika. Wymiana płynu chłodzącego nic tu nie ma. Schowaj autko gdzieś do garażu, najlepiej ciepłego i daj mu odtaić. Powinien zaskoczyć na PB jak odmarznie.

[a.malami75]

Od benzyny na zimnym przekręci raz i już nie odpala . Gdy jest ciepły, od benzyny za każdym razem gdy przekręcę kluczyk raz obróci i gaśnie .

[heon]

Nic a nic nie zrozumiałe z twojego ostatniego postu ? Spróbuj opisać sprawę dokładniej ?

[TomCat]

a może parownik popuszcza gaz i masz w komorze spalania gaz podczas rozruchu więc nie zaskakuje na benzynie. A na gazie w takiej temp to bym nie ryzykował, szkoda motoru.

[a.malami75]

Witam

auto nadal nie pali- lecz przypomniał mi się dziś jeden szczegół - kiedy ostatni raz wjeżdżałem do garażu, kichnął mi i wypadł mi kabel ( dość często mi się to zdarza i chyba dlatego o tym zapomniałem ) . Tym razem jednak wypadł mi całkiem, z obu stron , wsadziłem go i być może to o to chodzi, coś się stało po tym bo potem już go nie odpaliłem .Kolektor ssący sprawdziłem- jest OK.
Co mogło mi pójść po wypadnięciu tego przewodu. Bo nie raz mi się to stało ale nigdy nie wyleciał całkiem,zawsze jak kichnął to tylko z jednej strony wypadł ten przewód
Pomóżcie bo już nie mam pomysłu :/

[heon]

Jaki kabel dlaczego ty piszesz tak chaotycznie przecież my tego auta nie mamy przed sobą a żeby ci pomóc musisz nam dokładnie wyjaśnić a ty piszesz ze wypadł ci kabelek w aucie jest pewnie ze 2 km kabelków no więc który ?????

[a.malami75]

Napisał heon Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Jaki kabel dlaczego ty piszesz tak chaotycznie przecież my tego auta nie mamy przed sobą a żeby ci pomóc musisz nam dokładnie wyjaśnić a ty piszesz ze wypadł ci kabelek w aucie jest pewnie ze 2 km kabelków no więc który ?????

Przewód z silnika do kolektora ssącego

[Marek]

a.malami75--może tak profil uzupełnij.Będzie wiadomo o jakim silniku mowa

[a.malami75]

kombik silnik 2.0 Zetec benzyna/gaz


Opiszę jeszcze raz żeby wszystko było jasne - wróciłem do domu i wjeżdżając do garażu kichnął mi i wypadł przewód prowadzący od silnika do kolektora ssącego . Wsadziłem go i po 2 godzinkach przyszedłem wymienić wodę na płyn chłodniczy bo miały zaczać się mrozy.
Płyn wymieniłem i po odpaleniu auta zauwazyłem że auto chodzi jak traktor ( nie palił na wszystkie gary i z tłumika wydobywał się biały dym ).Po nagrzaniu się auta praca silnika się unormowała i przestał lecieć ten dym. Miałem jechać do pracy na noc i ledwo ledwo udało mi się odpalić auto ( po długim czasie kręcenia ) .Rano po pracy już go nie moglem odpalić, dopiero jak znów się zagrzał odpalił .
W domu w końcu spaliłem rozrusznik próbując go odpalić . Próbuję więc dojść do tego z czym jest problem bo jak przyjdzie mi nowy rozrusznik żebym znów go nie spalił Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.
Sprawdziłem już :
- kolektor ssący
-świece
-kable zapłonowe
-iskrę

Nie mam już pomysłów- nie znam się na tyle -prosze o pomoc bo święta idą - potrzebuje tego auta :/