[Transit 2000-2006] Test wszystkich swiatel-przygasanie wszystkich w rytm kierunkowskazow

[KFAJP]

Witam

Transit 2003 2,4 TDI

Moja usterka polega na delikatnym przygasaniu wszystkich swiatel w rytm wlaczajacych sie kierynkowskazow. Diagnoza to kiepska masa (uszkodzony kabelek, lub mocowanie).
Tutaj moje pytanie:
Gdzie sa miejsca podlaczenia "-" do karoserii, ile takich miejsc jest.

Moje podejrzenie padlo na swiatla tylne, ktore to sa najgorszej jakosci. Wymienilem zarowki, posprawdzalem styki, ale to nie to miejsce. Dla swietego spokoju zalozylem nowe kabelki od tych siatel. Rozlaczylem wiazki (dwie osobne wiazki od lewego i prawego klosza. Lacza sie dopiero kolo wydechu w jedna wiazke. Wszystko rozlaczane czyszczone sprawdzane).
Kolejny krok to kierunki przednie i boczne na kabinie. Zarowki sprawdzone, wszystko ok dziala nie spalone. Boczne kierunki sa dwuzarnikowe, i to byl drugi potencjalny cel. W razie braku masy, prad wraca drugim zarnikiem i moze to powodowac podobne objawy.
Nie moga zlokalizowac niczego sensownego idac od oswietlenia, sprawdzilem polaczenia na aku. od aku glowna masa na karoserie nie ruszalem jeszcze, ale wydaje mi sie ze mial bym wiecej problemow z chociazby odpaleniem auta gdyby tu miala byc luzna masa. Tego nie ruszalem ze wzgledu na trudny doste (chwilowo odpuscilem to miejsce). Sledzac wiazke od tylnego oswietlenia nie zauwazylem zadnego odejscia masy na karoserie. wyglada jak by wszystko wracalo razem z zasilaniem. Tutaj prosze o pomoc, czy jest gdzies odejscie masy na karoseria ktore powinienem sprawdzic ? Kolejny krok jaki postanowilem zrobic to masa od rozrusznika. Mysle sobie sprawdzilem juz tyle musze sprawdzic wszystko, bo jak na kilka godzin poszukiwan nic nie osiagnalem. Nie udalo mi sie odkrecic masy od karoserii (sruba przechodzi przez dwie zgrzane blachy i zabezpieczona jest "jakby" plastikowa okragla podkladka, nawet nie nazwe tego nakretka. Gruba okolo 6mm. Odkrecic mi sie nie udalo przekrecilem moze o polowe, ale nie bylem w stanie jednoczesnie przytrzymac tej nakretki zabezpieczajasej- i chyba w ten sposob unieruchomilem sobie auto. Musialem sie poddac na chwile obecna ze wzgledu na inne zobowiazania

Wraz z brakiem mozliwosci odpalenia auta wylaczal sie czujnik recznego hamulca, chociaz byl zaciagniety (tylko taka dodatkowa uwaga)

Przeczytalem kilka postow/tematow-bylo o wlaczaniu sie innych swiatel z kierunkami, i porada rowniez byla szukac masy. Ponoc sa trzy oddzielne uklady oswietlenia

na chwile przerwe ale dzisiaj jeszcze dopisze reszte.
Pozdrawiam i prosze o sugestie- temat dla mnie pilny bo zablokowalem moim transitem srodek warsztatu w pracy

[wojtekjanus]

W starszym samochodzie, gzie już wszystkie styki są utlenione i stanowią zwiększony opór, nie można jednoznacznie powiedzieć gdzie leży przyczyna.

Masy tylnych lamp - kiedy wyjmiesz je z nadwozia - znajdziesz bez problemu. Jeżeli te masy są absolutnie ok, to przyczyna może leżeć także w skrzynkach bezpieczników na złączach oraz w złączkach pośrednich wiązek. Ciężko ci będzie wszystko sprawdzić, oczyścić i zabezpieczyć przed utlenianiem (silikon ISOL lub choćby WD40).

Transit Mk6 nie ma kontrolki ręcznego hamulca, to jest kontrolka poziomu płynu hamulcowego.
Włącznik świateł pozycyjnych ma trzy obwody, ale nie dotyczy to kierunkowskazów. Tym bardziej, że światła pozycyjne są zasilane z pominięciem stacyjki, a kierunki poprzez stacyjkę.

Jeżeli światła przygasają tylko lekko, to odpuść problem - tak ja bym zrobił...

[KFAJP]

Dzieki Wojtek za zainteresowanie.

To o trzech obwodach to byl Twoj wpis w innym temacie tez "kierunkowskazy- tam gasly komus swiatla stopu" czy cos takiego, wiec raczej czegos nie doczytalem. Dzisiaj mam zwariowany dzien.

Niestety nie moge tak zostawic. Nie przeszedl przegladu technicznego. Jezeli w poniedizlek nie stawie sie z dzialajacymi swiatlami to bede musial placic za przeglad ponownie, a przeglad mi sie konczy za tydzien i tak.

To co uszkodzilem to juz naprawilem. Autko odpala. Wystarczyla polowa obrotu, tak jak napisalem wczesniej, aby odlaczyc rozrusznik.

Podlaczylem kabel bezposrednio pod aku i do kazdej zarowki kierunkowskazu bezposrednio. Niestety bez poprawy. Tutaj naszla mnie mysl, ze to nie musi byc zarowka kierunkowskazu, a rownie dobrze kazda inna. Przy wlaczeniu kierunkow zwieksza sie pobor i swiatla przygasaja. Kolega jechal za mna i jak hamuje to juz calkiem wszystko gasnie.

Pytanie tylko jak to wszystko "mostkowac" do karoserii ? jak znalezc winowajce ?
Ide sprawdzac kazda z osobna bezposrednio pod aku.

Pozdrawiam

[lukaszek_socho]

Ja bym spróbował podać plus z akumulatora na plus kierunkowskazu. Druga osoba niech patrzy na lampy. Jeśli po podaniu plusa kierunek zaświeci a reszta świateł przygaśnie problem jest w masie. Jeśli kierunek zaświeci a reszta nie przygaśnie to problem jest w plusie zasilającym przerywacz.
Czy wciśnięcie stopu, włączenie św cofania też powoduje takie mocne przygasanie?

[KFAJP]

Dzieki Lukasz za sugestie.

Musze cos nowego probowac. Wyjalem lampy przednie i zarowki z kierunkow, ale tyle nadal miga bez zmian ( tyl to tylne lampy, obrys pomaranczowe i krawedz tyl bialo-czerwone. Chyba kazda jedna zarowke wyjme i kolejno bede wkladac.

Jestem sam wiec ciezko mi zobaczyc co sie z tylu dzieje, musze jakos sam sobie radzic. Teraz jak sprawdzam to patrze na obrys bo na nich najlepiej widac przygasanie.

Z podawanie plusa to juz ciezka sprawa bedzie bo do plusa (srodka zarowki) ciezki dostep jak w oprawce

Przy okazji wymontowywania, rozlaczam kazda zlaczke i pryskam WD40 i "blaszka" kazdy styk przecieram

Pozdrawiam

[wojtekjanus]

Z tego co teraz piszesz wynika, że nie ma gdzieś masy, jest w sumie 11 (jedenaście) punktów podłączenia przewodów masowych do nadwozia. Główne w pojemniku akumulatora, trzy pod deską, dwa w komorze silnika, dwa w tylnych słupkach obok świateł, po jednym przy słupkach "A".

Moim zdaniem złe są masy z tyłu w tylnych słupkach lub jej łączenia we wtyku do lamp zespolonych. Ale nie będę się upierał...
Ja bym spróbował odpowiednio długi przewód podłożyć pod płytkę masową w zespole lampy i podłączyć go pod oczyszczoną śrubę masową w słupku. Potem w z drugim zespołem to samo...

[KFAJP]

Wiec bede musial znalezc wszystkie jedenascie, bo chociaz odlaczylem kazda jedna zarowke, poza tylnymi lampami, ktore to maja teraz osobna mase ( wedle czegos musialem ustalac czy nadal mrygaja) to nic nie osiagnalem. Juz nawet zamiast wlaczac wszystkie swiatla i awaryjne, zaczolem wlaczac tylko prawy I lewy kierunek osobno, ale nie powiedzial bym ze jest roznica.

Jestem tu gdzie zaczalem. Teraz musze wlozyc przednie lampy na miejsce.

Tak dla potwierdzenia, moj transit to kamperowa zabudowa I nie mam tylnych slupkow. Z tego wzgledu ze tyl to plastik i drewno spodziewalem sie ze problem bedzie zwiazany z tylnymi lampami.

"przy okazji przepraszam za bledy, ale computer angielski I caly czas mi zmienia male i na "I" i podobno pisane slowa na angielskie, jak cos przegapilem to wybaczcie, ale skupiam sie na tresci, gramatyka to juz inna bajka" staram sie jednak Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Zalaczam kilka zdjec. Napotkalem na wtyczki, ktore to nie sa podlaczone i ciekawi mnie do czego je mozna wykorzystac kazde zdjecie ma numer od 1-10 kto wie prosze o opis

1- to chyba glowna od swiatel przod
2- nie wiem
3- to to samo co 2
4- to chyba do przeciwmgielnych
5- po stronie kierowcy to chyba tez przeciwmgielne a odnoga idzie do klaksonu

reszte musze w nastepnym poscie bo limit wyczerpany

[wojtekjanus]

Daj spokój na razie ze wszystkimi masami - poszukaj lepiej miejsca podłączenia przewodów masowych od tylnych świateł. To one są najbardziej podejrzane.

Jeżeli twórcy tego kampera zachowali fordowskie standardy, to szukaj czarnego przewodu w wiązce idącej od świateł i miejsca jego podłączenia do nadwozia.

[KFAJP]

reszta zdjec
6-jedna wiazka rozdziela sie na dwie wtyczki i ponownie laczy sie i idzie na tyl, wiec to calosc tylnego oswietlenia
7 i 8 to odejscie z glownej wiazki idacej na tyl, ale do czego ta biala wtyczka to nie wiem
9 i 10 ta sama sytuacja co z 7 i 8 nie wiem do czego

I chyba na dzisiaj bede musial sie poddac, bo juz nie bede szukac tych 11 miejsc podlaczenia masy

Pozdrawiam

Bump:

Napisał wojtekjanus Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Daj spokój na razie ze wszystkimi masami - poszukaj lepiej miejsca podłączenia przewodów masowych od tylnych świateł. To one są najbardziej podejrzane.

Tyl juz podlaczylem bezposrednio pod rame. Jak wyjme mase calkowiecie z jednej lub drugiej tylnej lampy to jest wyrazna roznica, wiec niestety to nie tu jest problem

Bump:

Napisał wojtekjanus Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Jeżeli twórcy tego kampera zachowali fordowskie standardy, to szukaj czarnego przewodu w wiązce idącej od świateł i miejsca jego podłączenia do nadwozia.

Wiazki sa orginalne Fordowskie az do samego konca. Mozliwe ze musieli je przyciac aby dopasowac do samych lamp, ktore to mozliwe ze sa inne
na zdjeciu widac jeszcze naklejke na wiazce, a dodatkowo moje tymczasowe okablowanie idace od tylnych lamp do ramy

[wojtekjanus]

Napisał KFAJP Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Kolega jechal za mna i jak hamuje to juz calkiem wszystko gasnie.

To jest jednak wyraźny objaw braku masy dla tylnych świateł. To może być uszkodzenie we wtyku wiązki lub w gnieździe zespołu lampy.
Odłącz obydwie wtyczki z obu lamp, weź próbnik-żarówkę 21W z pewnie przylutowanymi długimi przewodami, znajdź we wtyku masę i po kolei sprawdzaj styki wtyczek, czy próbnik prawidłowo się zapala podczas włączania poszczególnych świateł (obwodów). Długie przewody pozwolą na sprawdzanie z kabiny, czy żarówka się zapala i jak - bez pomocy drugiej osoby. Potem włącz wtyk do lampy z wyjętymi żarówkami i sprawdzaj po kolei czy na stykach gniazd żarówek jest napięcie.

Te zdjęcia wiązek nie są czytelne, trudno ocenić co to i do czego...

Czy masz hak?