[MK7] Problem z silnikiem

[xxxmumin]

Mam forda escorta 1,3 1995 rok LPG, dzisiaj postanowiłem sprawdzic stan swiec i filtru powietrza. Wykreciłem swiece obejrzałem i zakreciłęm tak samo postąpiłem z filtrem powietrza. Problem nastąpił gdy odpaliłem silnik zauważyłem ze nie równo pracuje, szarpie a jak dodam dużo gazu to wydaje sie jakby miało zaraz rozerwac obudowe z filtrem powietrza. Wczoraj jezdziłem nic sie nie działo dopiero po tym wykreceniu swiec. Swiece maja juz ponad 30 tys przebiegu bede musiał pewno zacząc od wymiany swiec moze to pomoże. Prosze o sugestie co moze byc przyczyna takiego zachowania.

[bluebird82]

Ja raz też miałem takie same objawy jak wyjmowałem całą obudowę z filtrem powietrza żeby dostać się do kabli od klimy Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. Możliwe że filtr bierze lewe powietrze, posprawdzaj jeszcze wszystkie podłączenia, czy nie pękły ci na dole takie dwa zaczepy obudowy bo wtedy będzie dostawało się dużo powietrza (ciężko się je wyjmuje, na praktykach w szkole kiedyś klientowi oderwałem obudowę, a zaczepy zostały na swoim miejscu :fcp27
Możesz też sprawdzić czy nie uszkodziłeś jakiegoś przewodu.
Jak pisałem wcześniej miałem takie objawy u siebie w essim i okazało się że nie podpiąłem jednego przewodu do filtra, sprawdź też tą grubą rurę od filtra do przepływomierza.

[corneliusab]

Ja tez tak mialem ostatnio tylko, ze w 1,6 16V okazalo sie, ze nie wcisnalem do konca na swiece jednej fajki od przewodu. Wyciagaj po kolei na zapalonym silniku to chociaz bedziesz wiedzial na ktory gar nie chodzi i dobrze wsadz fajki na swiece.

Pozdrawiam

[motorek26]

Wyciagaj po kolei na zapalonym silniku

ale jak już takie rzeczy ma kolega robić to napisał bys żeby przez kombinerki i to dobrze izolowane przeskok iskry może porządnie popieścić :fcp27

[corneliusab]

Napisał motorek26

ale jak już takie rzeczy ma kolega robić to napisał bys żeby przez kombinerki i to dobrze izolowane przeskok iskry może porządnie popieścić :fcp27

:fcp2 Zakladajac, ze kable maja przebicie, jezeli nie maja to nic mu sie nie stanie, z reszta i tak go nie zabije tylko jak juz, to slicznie popiesci :fcp2 , bedzie wiedzial chociaz czy ma kable do wymiany.

Pozdrawiam

[motorek26]

nie musza mieć przebicia żeby iskra strzeliła w niego jak nie wierzysz to wyciągnij przewód u siebie i sprawdź :fcp2 bo tak jak juz sam wspomniałes to nie zabije tylko ślicznie popieści :fcp12
ja nigdy bym nie zaproponował takiej głupoty robić drugiej osobie :fcp27

[corneliusab]

Zawsze tak robilem ew. przez jakas szmate i nie raz mnie prad popiescil. :fcp1

Pozdrawiam

[jasta]

Jak nie dotkniesz masy to nie popieści , bo to będzie jeden biegun

[motorek26]

Jak nie dotkniesz masy to nie popieści , bo to będzie jeden biegun

nie mów hop dopóki nie przeskoczysz nie raz mnie kopneło i też myślałem tak samo jak ty i nie jest to wcale przyjemne dlatego moja propozycja tylko kombinerki z dobrą izolacją

[corneliusab]

Napisał jasta

Jak nie dotkniesz masy to nie popieści , bo to będzie jeden biegun

To musialbys nie dotykac niczego, nawet ziemii. :fcp1

Pozdrawiam