Rażąca niekompetencja ASO Wrocław (Pol_Motors)

[Margaret]

Małe publiczne uzewnętrznienie mojego hiper wnerwa na to, co wyprawia się w autoryzowanym serwisie Forda we Wrocławiu. Zaliczyłam poważnie wyglądającą awarię samochodu - para pod maską, wyciek płynu chłodzącego. Pierwsza reakcja - była niedziela - dotelepać się do serwisu i odstawić do diagnozy. Dojechałam tam z duszą na ramieniu. Wczoraj diagnoza - pompa wody i pasek wielorowkowy - 1400 zł (rynkowa wartość tych części to maks. 500 zł, ale to szczegół). AAAALE - pan z serwisu kontynuował - może okazać się, że zalało rozrząd i trzeba będzie go wymienić. Koszt 3 000. Ręce mi opadły, na szczęście rozum nie opuścił do końca, poprosiłam o czas na podjęcie decyzji. Ostatecznie kazałam auto zmontować i zamówiłam lawetę, która odwiozła mondka do lokalnego mechanika. W tzw. międzyczasie, odbierając kluczyki w serwisie, dopytałam o zasadność wymiany ROZRZĄDU, skoro jedyne, co mogło tam ulec zalaniu to pasek a koszt paska to 100 zł, nie 1600. Pan stwierdził, że faktycznie, jeśli już, to wymiana paska. Dla mnie różnica między rozrządem a paskiem rozrządu jest ogromna, podobnie jak cena. Przed chwilą dostałam wiadomość, że mechanik rozebrał auto, pompę i wielorowkowy wymieni a PASKA rozrządu wymieniał nie będzie, ponieważ PO PROSTU GO TAM NIE MA, jest łańcuszek!!!! Dalszy komentarz jest zbędny. Już ja sobie jutro 'wypożyczę' ten serwis w stosownym piśmie. Upoważniam wszystkich czytających to do rozpowszechnienia, wśród znajomych, na branżowych forach, etc., bo z taką niekompetencją, brakiem rzetelności i profesjonalizmu dawno się nie spotkałam. Skoro autoryzowany serwis nie widzi różnicy pomiędzy rozrządem, paskiem rozrządu a łańcuszkiem i wciska klientowi taki kit, ja za dalsze diagnozy dziękuję.

[Mariusz]

To nie pierwszy i nie jedyny post o niekompetencji, nieuctwie, chęci naciągnięcia klienta na kasę przez ASO. Żenada, nóż w kieszeni sam się otwiera. Szkoda, że diagnozy i zaleceń serwisu co do napraw nie masz na piśmie. Byłaby niezła polewka.

[dziab]

troszke ochlon i zmien mechanika, bo w twoim aucie jest pasek a nie lancuch, oczywiscie ceny podane przez ASO byly wysokie ale policzono napewno kompletny rozrzad poniewaz samego paska sie nie wymienia

[TOMAS]

Z tego co wiem to tam jest pasek, i wg etisa też wychodzi coś takiego

Pasek napędu wałka rozrządu Co 200 000 km/10 lat - Wymienić (LTS 21 304 9)

[kapode]

Troche mnie to zdziwiło bo dobrą opinię mam o nichGoście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

[Margaret]

Jutro odbieram mondka od lokalnego mechanika. Części (pompa, wielorowkowy + napinacz) to koszt 340 zł, robocizna 200.
Dzisiaj dzwoniła do mnie pani z obsługi poserwisowej, badanie satysfakcji klienta. Niektóre pytania nieco mnie zdziwiły:
1. Czy omówiono fakturę? (NIE, powiedziano tylko, że FV do odbioru w kasie )
2. Czy samochód oddany był na czas i czysty? (na czas - tak, czysty - nie).
Fakt, za 230 zł mogliby przynajmniej umyć. Skoro takie pytania padły to mniemam, że w tej cenie powinnam się spodziewać info, za co zapłaciłam i odebrać auto czyste. Wygląda na to, że czyścić to oni potrafią tylko konto.
A swoją drogą - skoro oddaję auto do diagnozy to jednak oczekiwałabym pełnej diagnozy i wolałabym wiedzieć, czy zapłacę 1440, czy 3 000, bo to spora różnica.
Jeszcze jedna kwestia - kosztorys dostałam ok. 14:15. Przed 15 oddzwoniłam z info, że rezygnuję z naprawy i chciałabym odebrać samochód. Dosłownie 10 minut później pracownik serwisu oddzwonił, że auto gotowe do odbioru. To jak to jest - coś tam musieli rozebrać do diagnozy a potem, nie znając mojej decyzji, poskręcali ponownie ze świadomością, że w razie naprawy znowu będą musieli to rozkręcać? Mało logiczne, czasochłonne i bez sensu, no ale może się czepiam.
Rozrząd robiłam właśnie u nich, rok temu. Wtedy nie wymienili mi pompy "bo była dobra". Zaznaczam, że nie pytali mnie o zdanie w tej sprawie, zostałam postawiona przed faktem dokonanym (a może wolałabym jednak profilaktycznie tę pompę wymienić i teraz nie mieć problemu).

[Zoltyy]

Wspolczuje, a tego ze nie umyli nie zaluj - moglo sie skonczyc rysami na lakierze.

[rkosa]

Napisał Margaret Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Rozrząd robiłam właśnie u nich, rok temu. Wtedy nie wymienili mi pompy "bo była dobra".

No to tutaj się nie popisali, bo w tych silnikach normą jest, że przy wymianie paska rozrządu wymienia się pompę wody (lubi przeciekać przy ok. 200 tys. km). Koszt części oryginałów to niecałe 1300 zł.
No cóż - w ASO zaczyna brakować doradców serwisowych z prawdziwego zdarzenia. Zauważyłem, że coraz częściej zatrudniają ludzi po marketingu - potrafiących ładnie się uśmiechnąć i namówić klienta na gadżety.

[Margaret]

Jestem po rozmowie z mechanikiem. Po pierwsze - sugerowanie wymiany rozrządu było bezzasadne, ponieważ rozrząd znajduje się u mnie powyżej pompy, więc nie ma mowy o zalaniu. Gdyby nawet, to jest tam łańcuch, nie pasek, tak więc nawet sugerowanie tego, że mogło zalać pasek jest po prostu bzdurne i wskazuje jedynie na ich niekompetencję. Jedyny pasek, jaki mógłby ulec tam uszkodzeniu to pasek od pompy ale ten widać gołym okiem, nie trzeba dobierać się do rozrządu. Po drugie - sam fakt, że "może trzeba będzie wymienić rozrząd, ale to okaże się po rozebraniu" wskazuje na zwykłe niedbalstwo, ponieważ dojście do rozrządu (chociaż nie wiem, po co, skoro jest tam łańcuch) to, wg. mechanika, kwestia odkręcenia kilku śrubek, maks. pół godziny pracy (mówię o samym dojściu i sprawdzeniu, nie o wymianie), skoro więc rozbieżność była pomiędzy 1 400 a 3 000 to dlaczego nie dostali się tam, aby to sprawdzić? Totalna olewka. Jak już wspominałam - nie twierdzę, że serwis musi być tani, ale za taką cenę wypadałoby znać przynajmniej budowę tego, co się robi i nie wciskać klientom takich wierutnych bzdur.

[rkosa]

Margaret - chyba coś nie tak. W twoim Mondeo napęd rozrządu jest na pasku. Aby wymienić pompę wody należy zdemontować rozrząd. I dlatego też wymienia się pompę podczas wymiany paska rozrządu, żeby później nie robić drugi raz to samo i narażać klienta na koszty. Jeżeli twój mechanik chce ponownie założyć stary pasek rozrządu, to poproś o pisemną gwarancję oraz fakturę na tę usługę.