[Focus 1998-2004] Wysoka temperatura płynu chłodzącego

[kluczes]

Witam,

Jestem nowy na forum, ale zanim zalozylem ten watek sporo szukalem i czytalem co pisza inni, ale nie znalazlem rozwiazania ktore by pasowalo do mojego przypadku.
Otoz sytuacja wyglada tak ze samochod sie grzeje, a dokladniej juz po przejechaniu zwykle kilku kilometrow wlacza sie wentylator (jak stoje na swiatlach to trudno go nie uslyszec) a jak jeszcze chwile pojezdze (szczegolnie jak sie bardziej rozpedze a potem puszczam gaz hamujac silnikiem) to temp. od razu skacze na czerwone pole. Kilka razy wlaczyla sie lampka z wykrzyknikiem na tablicy rozdzielczej. Dzieje sie tak niezaleznie od tego czy jest +30 czy -20 na zewnatrz. Auto jest "zagazowane" ale obojetnie czy jade na gazie czy na benzynie zachowuje sie tak samo.
Wymienilem juz pompe wody (przy okazji robienia rozrzadu) i termostat (na taki z nizsza temp. otwarcia) ale nic nie pomoglo a nawet powiedzialbym ze jest gorzej.
I jeszcze informacja ktora moze byc istotna. Czasem mam wrazenie ze samochod jakby lepiej sie rozpedza i jedzie bardzo "lekko". To oczywiscie subiektywne wrazenie, ale nie mam innego Focusa do porownania zebym mogl stwierdzic czy ten stan "lekkosci" to normalna praca a to co mam na codzien to auto z obnizonymi osiagami. I co bardzo wazne za kazdym razem kiedy mi sie wydaje (?) ze auto jedzie "lepiej" problem przegrzewania sie nie wystepuje - tzn. jak dojezdzam do celu to nawet wentylator przy chlodnicy sie nie wlacza co w innych przypadkach jest norma. No i dodam jeszczeze ten stan "lekkosci" mialem raczej na krotkich odcinkach (kilkanascie kilometrow max) bo na dlugich zawsze sie grzeje.

Kluczes

[Pawel1w25]

Ciekawy przypadek.
Nigdy z nim się nie spotkałem w praktyce.
Wszystko by wskazywało na zanieczyszczenie chłodnicy .
A jaki masz płyn chłodniczy ?
Fordowski ? Używałeś zawsze do rozcieńczanie koncentratu wyłącznie wody destylowanej ?

[kluczes]

Z tym plynem to bylo tak ze jak kupilem auto w czerwcu 2009 to oczwiscie byl czyms zalany ale nie wiem czym. Mialem delikatnie wilgotno przy pompie wody (wlasnie dlatego wymienilem ja przy robieniu rozrzadu) i troche plynu uciekalo i wtedy dolalem Borygo, ale w sumie bylo to ok 3/4 litra na 10 000tys. kilometrow.
Potem jak mi robili ta pompe wody i termostat (osobne prace) to za kazdym razem uzupelniali koncentratem to co ucieklo w trakcie prac.
Myslalem tez o chlodnicy ale w sumie to gdyby to byla chlodnica to raczej nie byloby momentow tak jak opisalem gdzie auto sie zachowuje ok czyli sie nie grzeje. Tak jak pisalem nie mam innego focusa do porownania, ale jak wylacze silnik w czasie gdy wentylator pracowal to waz ktory u gory wchodzi do chlodnicy jest gaoracy a sama chlodnica i waz ktory na dole wychodzi z chlodnicy sa cieple/letnie - nie wiem czy to stan ok czy faktycznie chlodnica jest niedrozna. I jeszcze jedno pytanie: rozumiem ze jak waz dochodzacy do chlodnicy jest goracy to znaczy ze termostat jest ok, bo znajduje sie wczesniej?

[rejmont]

miałem to samo, może być zapowietrzony układ ale u mnie się okazało, że walnięty jest czujnik temperatury silnika. Wszystko pracowało OK ale on blednę dane dawał na deskę i do wentylatorów. Po wymianie jest OK.
A jeszcze dopytam czy po jeździe węże od płynu chłodzącego są bardzo twarde ?? jeśli tak to może uszczelki pod głowicą nie ma

[niko123]

kluczes - jaka temp . w trybie serwisowym ?

[Pawel1w25]

Działanie termostatu łatwo sprawdzić .
Zazwyczaj zacina się w pozycji otwartej , czyli działa tkz. duży obieg chłodnicy .
Wąż od chłodnicy - górny i dolny - po uruchomieniu zimnego silnika pozostają dość długo chłodne i nagrzewają się wolno i stopniowo - silnik wolno łapie właściwą temperaturę .
Jeżeli termostat jest sprawny - to podczas nagrzewania zimnego silnika wyraźnie czuć różnicę temperatur górnego i dolnego węża chłodnicy , a silnik po ok. dwóch - trzech minutach ma właściwa temperaturę .
Dodam jeszcze , ze warto stosować orginalny płyn ( koncentrat ) chłodniczy Forda ( jest niedrogi i ma imponującą trwałość 10 lat ) .
Nie wolno go mieszać z wodą kranową - tylko destylowana .

[kluczes]

Jezeli chodzi o temp. w trybie serwisowym to jakis czas juz nie sprawdzalem ale z ciekawosci zobacze. Nie sadze ze sie cos w tym temacie zmienilo od ostatnich pomiarow ale "normalna" temp. pracy jak sie silnik nagrzal wynosila 106-107 stopni a potem juz tylko rosla.
Rejmont: Jezeli chodzi o czujnik temp. silnika to myslalem o jego wymianie chociaz juz 2 mechanikow mi mowilo ze malo prawdopodobne zeby sie zapsul.Ale jak mowisz ze Tobie pomoglo to sie zastanowie jednak nad jego wymiana. Najlepsze ze bylem dzisiaj u mechanika i po tym jak mu powiedzialem jakie sa objawy i co bylo wymieniane powiedzial ze mial juz kilka takich przypadkow i za kazdym razem to ie byla usterka ukladu chlodzenia tylko elektryki. Powiedzial ze tak na prawde silnik sie nie grzeje tylko mu sie "wydaje" ze sie grzeje a tak na prawde komputer dostaje zle odczyty temp. i wydaje mu sie ze jest przegrzany. Niestety powiedzial tez ze nie wie co na to poradzic ani gdzie szukac przyczyny, ale to wg niego nie czujnik temp. tylko raczej jakis styk zasniedzialy albo cos podobnego. Nie pocieszylo mnie to ani troche bo jak bym wiedzial ze faktycznie jest tak jak gosc mowi to bym sobie jezdzil spokojnie ale jak tu jezdzic spokojnie jak wentylator caly czas pracuje na max, wskazowka skacze i sie wykrzyknik zapala.
Pomyslalem ze moge jeszcze sprobowac wymienic korek od zbiorniczka z plynem chlodzacym bo czytalem tu na forum ze tez to komus pomoglo.
Jezeli chodzi o weze po jezdzie to nie sa twarde.

[rejmont]

wymień czujnik temp. nie jest drogi (ja zapłaciłem w fordzie 115 zeta) i przynajmniej będziesz miał pewność, u mnie taka sytuacja właśnie była, też byłem zdesperowany i już się zastanawiałem nad wywierceniem dziury w termostacie ale pomogła wymiana czujnika. Każdy czujnik po paru latach będzie dawał złe odczyty. Pozatym sprawdziłem jego rezystancję w różnych temp i baaardzo odbiegała od normy producenta, także polecam zacząć od tego, naprawdę nie majątek a spanie w domu bez stresu.
pozdrawiam

[kluczes]

rejmont: dzisiaj zrobilem kilka testow temperatury w trybie serwisowym i oto co wyszlo. Nie wiem czy to normalne ale zachowuje sie to nastepujaco:
temp. rosnie normalnie co jeden stopien i tak dochodzi do 108st. a potem nagle przeskakuje na 115st. i wskazowka skacze do 3/4 skali. Potem doslownie chwile pozniej temp. skacze na czerwone a na pomiarze temp. znowu podobnie czyli zamiast 116st. od razu ze 115st. robi sie 119st. Jak temp. spada jest analogicznie czyli dochodzi np. do 122st. i potem spada do 119st. i potem znowu skokowo (roznie ale bywa ze np. w ciagu 1-2sek.) do 108st.
Czytalem ze wskazowka reaguje dosyc skokowo na zmiany temp. powyzej 100st. ale myslalem ze stopnie na liczniku powinny isc w gore stopniowo co jeden stopien i przy jakiejs konkretnej wartosci wskazowka sie wychyla (albo spada patrzac w druga strone). Czy faktycznie tak jest?

[mkaminski100]

Kolejny temat o przegrzewajacym sie 1.6.
Odpowietrzyles go wg procedury (temp robocza i zrobienie podcisnienia w zbiorniku)?