[Mondeo 2000-2007] Silnik po odpaleniu nie reaguje na gaz

[Markbroda1]

Witam!To mój pierwszy raz na forum forda ,pisze bo oczywiście potrzebuje pomocy.Kupiłem miesiąc temu Forda Mondeo TDCI ,mój pierwszy diesel!!Od jakiegoś czasu zachowuje się dość dziwnie ,co kilka odpaleń zapala w taki sposób że trzyma około 350 obrotów i co ciekawe nie reaguje na gaz.Samochód muszę zgasić i ponownie odpalić i zazwyczaj jest OK do następnego razu.Dodam że ta praca na tych 350 jest stabilna ale telepie całym autem.Może ktoś miał taki przypadek.Byłbym wdzięczny za pomoc.Wiem że muszę jechać na kompa,ale może coś od forumowiczów.Pozdrawiam.

[Markbroda1]

Chyba niestety jestem jedynym taki przypadkiem.Ciekawe.Żadnych pomysłów?Zaczynam się bać.

[robal]

Czy zapala się tobie kontrolka silnika gdy się to dzieje?

[CERES]

może w Twoim mondku się Windows zawiesił......
a tak na poważnie to trudno powiedzieć co to się dzieje

[wojtekjanus]

Taki sam przypadek miałem w 2,0tdci. Okazało się, że słabo kręcił rozrusznik.
Porafiłem doprowadzić do takiego stanu silnik za każdym razem, kręcąc rozrusznikiem trochę za krótko ( w celach demonstracyjnych w warsztacie ). Natomiast jak trzymałem do końca,aż sam wyrzuci zębatkę z wieńca (bo tak jest w tdci), to zawsze zapalał ok.
Wpierw sprawdź może aku, a potem dopiero rozrusznik. Ja musiałem wymienić zębnik.

[Markbroda1]

Fajnie że ktoś się odezwał.Jakoś lepiej mi się zrobiło.Odnośnie tego co piszesz WojtekGoście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.zisiaj zauważyłem właśnie że jak dłużej przytrzymam rozrusznik to ta sytuacja się nie zdarza.Tym postem utwierdzasz mnie w przekonaniu że to może jakieś przyzwyczajenie do benzyny która paliła od kopa.Będę pisał o moich obserwacjach ,a jutro jadę pod kompa , zobaczymy .

[Markbroda1]

Dodam że oczywiście nic na desce się nie zapala(patrz sprężynki itd) .Po normalnym odpaleniu ciągnie jak należy ,nie dławi się ,nie przerywa,ani nic innego złego nie robi.

[wojtekjanus]

Ja pokazywałem ten efekt w naprawdę dobrej stacji która robi TYLKO Transity, zrobili ogromne oczy, widzieli coś takiego po raz pierwszy. Ale ponieważ rozrusznik na nowym wieńcu koła zamachowego (świeżo po wymianie dwumasy) kręcił słabo i piszczał dziwnie, przy okazji wizyty zmieniłem zębatkę i JAK RĘKĄ ODJĄŁ - zjawisko zniknęło.
Jak masz za dużo kasy to jedź na kompa, będziesz miał tylko więcej zmartwień, ja bym wpierw pomierzył napięcie na aku po dłuższym postoju ( 12,7 V jest ok). Zawsze powtarzam, że o elektronice w tdci można powieść na 1000 stron napisać, wyskoczy ci tysiąc błędów i dopiero będziesz się drapał po głowie.
Mnie się wydaje, że tu dobrze sprawdza się zasada: działa - nie ruszać

[Markbroda1]

Wiesz co, u mnie ta sytuacja nigdy nie dzieje się rano .Rozrusznik kręci dobrze.Nic nie wskazuje na jakiś problem z aku.Ale może po prostu ja go trzymam na rozruch za krótko.Zobaczymy.Jutro spróbuje go przetrzymywać na rozruszniku, zobaczymy.Dzisiaj pomyślałem o tym jak wstawiałem go do garażu.Napisz jeśli możesz czy tez po odpaleniu absolutnie nie reagował na gaz i chodził jakby na trzy cylindry.

[wojtekjanus]

Identycznie u mnie było - na zimno super, nigdy nic. Natomiast np po pół godz jazdy zatrzymałem się przy sklepie na 3 minuty, wracam, odpalam i...wiadomo co.
Masz dokładnie to samo, przytrzymuj dłużej stacyjkę.