[Focus 1998-2004] W czasie jazdy coś "pyknęło", przygasły światła, wycieraczki spowolniły i...

[fallen]

Witam!
Nie wiem jak inaczej opisać problem, wiec opisze słowami laikaGoście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Wczoraj po odpaleniu auta (stało cały dzień przed firmą, temp ok -5stopni) postało chwilę zapalone podczas kiedy odśnieżałem, wsiadłem, ujechałem może 1km i w którymś momencie przy dodawaniu gazu słychać było pojedyncze "pyknięcie", po którym światła w kokpicie (zegary itp) przygasły o jakieś 50%, a po włączeniu wycieraczek (przednie i tylna) pracowały tak wolno, jakbym polał szybę smołą (pióra wszystkich wycieraczek nowe, przy większych mrozach z silniczkami nie ma żadnych problemów).

Pomyślałem, że strzelił jakiś bezpiecznik. Przejechałem jeszcze 3km, zatrzymałem się. Poczekałem 5min i odpaliłem silnik.
Kontrolki niczego nie wskazały, samochód odpalił normalnie i wszystko pracowało jak przed "pyknięciem" (światłą, wycieraczki).

Znajomy mechanik, do którego dzwoniłem mówił o możliwości uszkodzenia paska.
Zaglądałem pod maskę - wszystko jest (chyba) na swoim miejscu. Pasek był wymieniany ok 40000km temu.

Ktoś wie, co to mogło być być?

[mjprzem]

Napisał fallen Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Ktoś wie, co to mogło być być?

No wlasnie co to moglo byc...a moglo byc:
1-przekaznik-mogl zrobic pykniecie
2-slaba masa lub slabe zasilanie jakiegos obwody spowodowala spadek napiecia i pykniecie przekaznika.

pytanie tylko w ktorym miejscu cos nie dziala.

Pytanie z innej beczki..jakie obwody zalaczyles po wlaczeniu samochodu?

jaki masz akumulator..czy obie szybki zalaczyles na ogrzewanie?

to są istotne pytania ponieważ rownie dobrze mogl to byc tylko zbieg okolicznosci.. i masz wszystko ok poza przeciążoną instalacją Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

zalecane czynnosci-zwroc uwage na ladowanie-w trybie serwisowym jest pokazane aktualne napiecie akumulatora..jak bedziesz jezdzil samochodem nastepnym razem przed uruchomieniem wejdz tam i obserwuj napiecie jakie jest aktualne.

[fallen]

Po odpaleniu silnika wlaczylem na "1" nawiew ciepłego powietrza na przednia szybe
(sam nawiew, nie wlaczalem klimy, samej szyby przedniej nie mam podgrzewanej)
+ włączone były światła
+ włączone radio
+ odpalilem podgrzewanie tylnej szyby, zeby latwiej bylo odsniezyc przed jazda.

Akumulator nowka sztuka Motorcraft oryginal, wymieniany w zeszłym roku.

Tryb serwisowy - piszesz o teście komputera? RESET + przekrecenie kluczyka?
Ktora pozycja wskazuje napiecie, bo jest tam chyba z 15 roznych pozycji
i nic z napieciem ("V" itp) mi sie nie skojarzylo...

Mozna z tym testem wlaczonym odpalic silnik i jechac?

[mjprzem]

wiec zapewne wentylator klimatyzacji sie sam uruchomil..ale to dziwne byloby aby takie obciazenie dowalilo alternatorowi. predzej przednia szyba ale jak nie masz przedniej szyby to dziwne troszke.

Poobserwuj to ladowanie.

Tak o tym mowilem-reset+stacyjka.

Pozycji nie pamietam ale bedzie to oznaczone literką małe "b"

a pozniej napiecie akumulatora...czyli np. 12.5....14.5
ale znaczku V od Volta juz tam nie bedzie.

No i oczywiscie mozesz tez bledy sprawdzic w DTC za pomocą serwisowki, moze one ci cos powiedzą skoro to sprawa elektryczna Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. choc wątpie.

PS. jak chcesz ustawic nawiew na przednia szybe bez klimatyzacji to przed uruchomieniem silnika w manualu daj nawiew na przednią szybe a pozniec cofnij o jedną lub dwie kropeczki tak aby dalo sie zalaczyc obieg wewnetrzy.

W klimatroniku potrzeba elektrycznie kabelki odczepic.

A w ff2 tez nie da sie nie zalaczyc..ale da sie wylaczyc.

Ale lepiej w zimie tej funkcji klimatyzacji nie uzywac Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

[fallen]

OK, sprawdze zatem dzis po wyjsciu z pracy, pozniej po dojechaniu pod dom (12km) i dam znac jakie były wskazania.

Zgaduje, ze w tescie chodzi o pozycje "bAtt"?

Displays the code (0-255) for the battery voltage input to the HEC. Battery voltage gauge will indicate present battery voltage.

93-102 6.2-9.1 volts, low voltage
115-124 8.5-10.7 volts, Normal band start
215-225 15.8-18 volts, Norm band end
230-241 16.9-19.1 volts, high voltage

Dziwne, bo znalazlem opis tego testu w sieci i jestem niemal gotow dac glowe, ze wczoraj jak wieczorem
(co prawda troche w nerwach, wiec moze to przez to) sprawdzalem, to tej pozycji u mnie nie bylo. Na pewno od razu by mi sie skojarzylo z napieciem albo aku a nic takiego mi nie zaświtało...

[mjprzem]

powinienes miec takze normalne napiecie w voltach...o matko..po tych przelicznikach to sam sie gubię Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.
...sprawdz lepej.

[fallen]

A jesli wszystko bedzie ok, to jakie powinny byc wskazania tej wartosci?
12V na postoju i 14V podczas jazdy? Czy inne?

[mjprzem]

artur...ufam ze sobie poradzisz Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

fallen
miej wiecej takie-roznica nie w zaleznosci od jazdy ale od uruchomionego silnika.

[fallen]

Ok, wiec tak. Napięcia mam 12,2 + 14,4 ale...

Po odpaleniu silnika (samochód znów cały dzień stał pod firmą na mrozie) znów wszystko działało na pół gwizdka (dziś nie włączyłem radia, ani ogrzewania tylnej szyby):
- wycieraczki chodziły jak w smole
- nawiew ledwo co chuchał na 4 biegu (a zwykle łeb urywa)
- światełka w kabinie 50% słabiej świeciły

Dodatkowo, po przejechaniu 3,5km zaświeciła mi się czerwona kontrolka akumulatora, chwilę (5sek) później żółta kontrolka ABSu po lewej i... akurat całe szczęście to było miejsce, w którym chciałem stanąć, bo nie wiem co by było dalej.

Postałem chwilę, odpaliłem silnik. Żadne kontrolki się nie zaświeciły, co więcej (!!!) wszystkie światełka na desce zaczęły świecić jak trzeba, wycieraczki pracować normalnie, a nawiew wiać jak trzeba! Po włączeniu radia, okazało się tylko, że muszę wpisać kod (czyli tak jakby na chwilę odłączony został akumulator).

Co to kurcze może być?!?!?
Jutro rano jadę do warsztatu i wolałbym mieć choć jakieś domysły, żeby mi nie wymieniali wszystkiego po kolei i żebym nie musiał za to wszystko płacić :\

[mjprzem]

to ja juz sie domyslam Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.
zamiast jechac do warsztatu sprawdz wszystkie masy i polaczenia masowe pomiedzy akumulatorem..silnikiem..a masa samochodu. chodzi zarowno o przewody - jak i +.

poprostu masz gdzies brak polaczenia masujacego. Od cale zlo..i to najpredej pomiedzy samochodem a akumulatorem..skoro silnik da sie odpalac normalnie. tddi potrzebuje troche pradu wiec jak rozrusznik kreci to te kabelki od akumulatora do rozrusznika sa ok.

dobre tez beda kabelki od alternatora do akumulatora bo akumulator byl ladowany. masa na samochodzie. gryby kabelek do masy sprawdz...mysle ze to ale tez niekoniecznie odrazu moglem trafic Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.