[Focus 1998-2004] 1.8TDCI gaśnie gdy jest zimno , odpala dopiero za 3-4 razem

[Grześ]

Witam, znalazłem coś o świecach może się przyda.
[Tylko zarejestrowani użytkownicy widzą linki. ]

[Jester]

Kup Beru - Ford sprzedaje je jako swoje.

[Cezar77]

Napisał Grześ Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Witam, znalazłem coś o świecach może się przyda.
[Tylko zarejestrowani użytkownicy widzą linki. ]

U mnie test na omy pokazywał ok ale świece nie grzały i to ciekawe heh.

Co do Świec to oryginały robi dla Forda BERU, co do reszty producentów to wedle uznania bo z doświadczenia wiem że nie zawsze NGK czy inne renomowane formy gwarantują że świeca ci posłuży. Ten wybór musisz dokonać sam niestety. Jeśli masz kasę kup BERU jeśli nie jakieś tańsze i też będzie ok. Rozmawiałem ostatnio ze znajomym który ma sklep z częściami i mówił że ludziska kupują Iskrę za 25zł sztuka i też im hulają, opchnął już ich ładnych kilkadziesiąt albo i lepiej kompletów i jeszcze nie miał reklamacji. Fakt ma oryginały, może dlatego.

[Cezar77]

Jestem po porannym rozruchu, odpalił od strzała ale rzuciło silnikiem , możliwe że za krótko przytrzymałem. Tak czy siak wymiana świec pomogła, foczka odpala rano od strzała. Odrazu widać że świece grzeją bo po przekręceniu kluczyka widać jak światełko przygasa a po zakończeniu czyli kiedy pstryknie przekaźnik światełko także mrugnie. Pozostał natomiast biały dymek z rury. Wydaje mi się że to po prostu para wodna. Dlatego że auto po całej nocy pod wiatą ma jednak sporo wilgoci, zwłaszcza teraz gdy wilgotność powietrza jest niemalże 100% a temperatury w granicy 4 stopni. Po około 3-5 min. parowanie ustępuje, może nawet szybciej. Myślę że gdyby parował na rozgrzanym to miałbym powód do zmartwienia ale na ciepłym nic a nic nie paruje więc uważam że to normalne w takich warunkach.

[Mirek383]

każdy mechanior chciał wymieniać dwu-masę albo wtryski a okazało się że rozrusznik słaby. Czekam na nowy i autko będzie cymes.Diagnoz była masa i zawsze na te najdroższe usługi. Każdy miał już koło lub wtryski w warsztacie lub dobrego dostawcę. Dyskusja na forum pozwala zaoszczędzić kupę kasy. Koledzy ograniczone zaufanie do mechaników.

[Cezar77]

Napisał Mirek383 Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

każdy mechanior chciał wymieniać dwu-masę albo wtryski a okazało się że rozrusznik słaby. Czekam na nowy i autko będzie cymes.Diagnoz była masa i zawsze na te najdroższe usługi. Każdy miał już koło lub wtryski w warsztacie lub dobrego dostawcę. Dyskusja na forum pozwala zaoszczędzić kupę kasy. Koledzy ograniczone zaufanie do mechaników.

Masz rację, pozatym trzeba pamiętać że diesel potrzebuje porządnego kopa przy rozruchu i jeśli rozrusznik kręci bo kręci to wiadomo że będzie problem i ciężkie palenie. To nie to co benzyna że nawet na zacierającym się rozruszniku odpali.

Co do mechaników to jak pisałem wcześniej, dziś co drugi to mechanik, ale samozwańczy. Nie problem wymieniać części na ślepo aż się trafi. Człowiek chce pomocy u mechanika a dokładniej trafnej diagnozy a nie wymiany całego auta na nowe heh.

Czasami warto podyskutować by wpaść na właściwy trop. Mechanik także typuje po objawach. A przede wszystkim używać logicznego myślenia. Jeśli ktoś ma podstawową wiedzę plus to co wyszpera z netu to podejrzewam że sam wcale nie gorzej zdiagnozuje auto niż co niektórzy pseudo mechanicy.

[juniora6]

Napisał Mirek383 Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

każdy mechanior chciał wymieniać dwu-masę albo wtryski a okazało się że rozrusznik słaby. Czekam na nowy i autko będzie cymes.Diagnoz była masa i zawsze na te najdroższe usługi. Każdy miał już koło lub wtryski w warsztacie lub dobrego dostawcę. Dyskusja na forum pozwala zaoszczędzić kupę kasy. Koledzy ograniczone zaufanie do mechaników.

Pytanko-Czy wcześniej nie czułeś że rozrusznik jest lichy? Jak go zdiagnozować czy jest dobry czy nie? U mnie po prostu kręci. Nie wyczuwam żadnego zamulania.
A co do mechaników to ja miałem z nimi takie przejścia w swoim życiu że nie jedna osoba aż się za głowe łapie jak opowiadam o nich Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

[Cezar77]

Napisał juniora6 Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Pytanko-Czy wcześniej nie czułeś że rozrusznik jest lichy? Jak go zdiagnozować czy jest dobry czy nie? U mnie po prostu kręci. Nie wyczuwam żadnego zamulania.
A co do mechaników to ja miałem z nimi takie przejścia w swoim życiu że nie jedna osoba aż się za głowe łapie jak opowiadam o nich Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Kolego jeśli masz akumulator sprawny to rozrusznik po prostu kręci jak rakieta. Trudno to opisać słowami ale to naprawdę słychać, rozrusznik powinien aż wyrywać. Jeśli zaś się zaciera lub jest przytarty, wyraźnie wolniej obraca wałem, tak jakby był przymulony. Prosty test, porównaj jak kręci twój do pierwszego lepszego ale sprawnego. Różnice z pewnością zauważysz Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum..

[Mirek383]

jeden z mechaników podłączył jakiś przyrząd i stwierdził że w czasie kręcenia rozrusznikiem radykalnie zmienia się pobór prądu co świadczy że rozrusznik nie równo kreci .Wzrost prądu następuje kiedy wolniej kręci tzn. się zaciera.

[Cezar77]

Napisał Mirek383 Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

jeden z mechaników podłączył jakiś przyrząd i stwierdził że w czasie kręcenia rozrusznikiem radykalnie zmienia się pobór prądu co świadczy że rozrusznik nie równo kreci .Wzrost prądu następuje kiedy wolniej kręci tzn. się zaciera.

Gdyby był dobrym mechanikiem wiedziałby że rozrusznik ma określony pobór prądu i że podczas rozruchu powinien zużywać tą samą wartość prądu co na tabliczce znamionowej.