Sprawdzanie Numeru VIN

eclipse · 04-03-2011, 22:15

Nowa nano -technologia czyli nowy szajsen z ,Biedronki'' dostałem w prezencie 5l.i zalałem do zbiorniczka .i co - okazało sie że zamiast się polepszyło to się bardziej popiepszyło. początkowo myślałem że to dlatego że w zbiorniczku był także płyn innej marki .ale po jakimś czasie wyświetlił mi się komunikat że brak płynu do spryskiwaczy i dolałem a tu ZONK maże się jakby był tłusty .do tego trudny do usunięcia z szyby nawet suchą szmatką ,powstaje na szybie jakby nalot mgławy który ogranicza widoczność . nie wiem czy ten nalot nie będzie także w zbiorniczku nawet po płukaniu .

Wojtek · 04-03-2011, 22:20

Temat przenoszę do działu ogólne.

paka · 05-03-2011, 09:41

Potwierdzam, że ten zimowy z Biedronki jest tragiczny a do tego wcale nie jest tani. Najtańszy produkt z Auchan jest już lepszy, chociaż też nie bez wad.

Jakoob · 05-03-2011, 10:50

Ja akurat mam inne zdanie na temat płynów z marketów. Uważam, że te za 10zł w porównaniu z tymi za 30zł ze stacji różnią się wyłącznie logiem producenta i marketingową otoczką, te ze stacji muszą mieć znaczek sieci i za to płacimy, wyżywiając po drodze 3 pośredników. Odkąd jeżdżę samochodem, zawsze kupuje bańkę 4-5 litrów w "biedronce" na lato i na zimę. Nigdy nie było problemów ani cudów o jakich niektórzy piszą typu rozkalibrowane dysze, zamarznięty płyn, pęknięty zbiorniczek, osady, coś tam utłuszczone etc. Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

pawel2m · 05-03-2011, 23:04

Od siebie dodam tylko że badziewny płyn potrafi zostawić trudno usuwalne zacieki na masce...

wydra · 06-03-2011, 08:54

To chyba mamy różnych dostawców tego samego płynu, ja używam go od jakiegoś czasu, mój ojciec tak samo, i nic z tych rzeczy co opisujecie nie zauważyliśmy.

Dinar · 06-03-2011, 09:13

Cytat:

Napisał Jakoob Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Ja akurat mam inne zdanie na temat płynów z marketów.

Zgadza się - żeby dostać się i sprzedawać towar w markecie to trzeba mieć naprawdę dobry towar a tu jest duży i pewny zbyt towaru.Można to porównać np.do cukru,mleka albo do leku APAP gdzie na stacji benzynowej kosztuje jeszcze raz tyle.Co prawda raz kupiłem tani dawał czadu bimbrem,koniakiem ale nie marzł przy -10 stopni,tu chyba zastosowali spirytus ze wschodu.

Marek · 06-03-2011, 10:39

Jeżeli chodzi o płyn ,,Aura"" to moimn zdaniem jest ok.Też u siebie nie zauważyłem skutków ubocznych.Raz zafundowałem sobie płyn z reala to mało z auta nie wychodziłem jak musiałem go użyć.Zapach dykty-bezcennyGoście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Slartibartfast · 07-03-2011, 09:22

To się nazywa "aromat" drzewa chlebowego... Nawet po rozcieńczeniu innym płynem (dolałem pół zbiornika) jedzie w kabinie okrutnie

zbys24 · 07-03-2011, 23:42

a ja używam od dawna takiego i nigdy nie miałem problemu, spryski grzane, aucisko pod chmurką.
[Tylko zarejestrowani użytkownicy widzą linki. ]

W tanie cuda z marketów dawno już nie wierzę. Chociaż kolega zalał kiedyś jakiegoś castrola z Feu Vert - a i tak waliło że nie szło wytrzymać.

04-03-2011, 22:15	#1
eclipse ford::expert Imię: Eclipse Zarejestrowany: 29-09-2010 Skąd: skąd że znowu Model: AUTO ROKU 2007 Silnik: 2.0-QXWA-143KM TITANIUM S Rocznik: 2007 Postów: 3,138	Płyn do spryskiwaczy - z ,,Biedronka'' Nowa nano -technologia czyli nowy szajsen z ,Biedronki'' dostałem w prezencie 5l.i zalałem do zbiorniczka .i co - okazało sie że zamiast się polepszyło to się bardziej popiepszyło. początkowo myślałem że to dlatego że w zbiorniczku był także płyn innej marki .ale po jakimś czasie wyświetlił mi się komunikat że brak płynu do spryskiwaczy i dolałem a tu ZONK maże się jakby był tłusty .do tego trudny do usunięcia z szyby nawet suchą szmatką ,powstaje na szybie jakby nalot mgławy który ogranicza widoczność . nie wiem czy ten nalot nie będzie także w zbiorniczku nawet po płukaniu . __________________ ......................... Pozdrawiam .

04-03-2011, 22:20	#2
Wojtek ford::expert Imię: Wojtek Zarejestrowany: 11-12-2005 Skąd: Warszawa , Łódz czasami... Model: Mondeo Mk4 , Opel Movano Silnik: 2.0 TDCI , 2.3 DCI-by V-tech 130KM / 170KM Rocznik: 2008 , 2011 Postów: 3,636	Odp: Płyn do spryskiwaczy - z ,,Biedronka'' Temat przenoszę do działu ogólne. __________________ Liczą się ludzie - nie samochody. Samochód jest tylko dodatkiem do człowieka i nigdy nie powinno być odwrotnie ! Nie ważne gdzie , nie ważne kiedy , nie ważne po co , ważne z kim. KU PRZESTRODZE ! http://www.youtube.com/watch?v=PAWZHL46B9Q 18+ !!! Ostatnio edytowane przez Wojtek ; 04-03-2011 o 22:22

05-03-2011, 09:41	#3
paka ford::average Zarejestrowany: 14-09-2010 Skąd: Wrocław Model: Mondeo MK2 kombi Silnik: 2.0 16V + LPG Rocznik: 1999 Postów: 65	Odp: Płyn do spryskiwaczy - z ,,Biedronka'' Potwierdzam, że ten zimowy z Biedronki jest tragiczny a do tego wcale nie jest tani. Najtańszy produkt z Auchan jest już lepszy, chociaż też nie bez wad.

05-03-2011, 10:50	#4
Jakoob ford::specialist Zarejestrowany: 10-09-2009 Model: Focus Mk3 FL kombi Silnik: 1.5 tdci 120KM Rocznik: 2015 Postów: 679	Odp: Płyn do spryskiwaczy - z ,,Biedronka'' Ja akurat mam inne zdanie na temat płynów z marketów. Uważam, że te za 10zł w porównaniu z tymi za 30zł ze stacji różnią się wyłącznie logiem producenta i marketingową otoczką, te ze stacji muszą mieć znaczek sieci i za to płacimy, wyżywiając po drodze 3 pośredników. Odkąd jeżdżę samochodem, zawsze kupuje bańkę 4-5 litrów w "biedronce" na lato i na zimę. Nigdy nie było problemów ani cudów o jakich niektórzy piszą typu rozkalibrowane dysze, zamarznięty płyn, pęknięty zbiorniczek, osady, coś tam utłuszczone etc. Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

05-03-2011, 23:04	#5
pawel2m ford::advanced Imię: Paweł Zarejestrowany: 25-08-2010 Skąd: Kraków Model: S MAX II Titanium 4x4 180 Aut Silnik: 2.0 TDCI Rocznik: 2016 Postów: 284	Odp: Płyn do spryskiwaczy - z ,,Biedronka'' Od siebie dodam tylko że badziewny płyn potrafi zostawić trudno usuwalne zacieki na masce...

06-03-2011, 08:54	#6
wydra ford::specialist Imię: Patryk Zarejestrowany: 06-09-2010 Skąd: Wrocław Model: Hyundai i20 Silnik: 1.25 16V Rocznik: 2016 Postów: 942	Odp: Płyn do spryskiwaczy - z ,,Biedronka'' To chyba mamy różnych dostawców tego samego płynu, ja używam go od jakiegoś czasu, mój ojciec tak samo, i nic z tych rzeczy co opisujecie nie zauważyliśmy. __________________ Był Orion 1.8D 91', Mondeo 1.8 16V LPG 97' i Alfa Romeo 156 SW 2.4JTD 01'.

06-03-2011, 10:39	#8
Marek ford::expert Imię: Marek Zarejestrowany: 29-11-2009 Skąd: WOŁÓW\WROCŁAW Model: Hyundai i30 N Line focus mk3 fl, Astra F, 126p Silnik: 1,5 TGDI, 1,5 TDCI , 1.4 Pb, prawie 0,7 :) Rocznik: 2022 2015 1995 Postów: 3,203	Odp: Płyn do spryskiwaczy - z ,,Biedronka'' Jeżeli chodzi o płyn ,,Aura"" to moimn zdaniem jest ok.Też u siebie nie zauważyłem skutków ubocznych.Raz zafundowałem sobie płyn z reala to mało z auta nie wychodziłem jak musiałem go użyć.Zapach dykty-bezcennyGoście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. __________________ Czego prócz śmierci boimy się najbardziej? Uszczelki pod głowicą

07-03-2011, 09:22	#9
Slartibartfast ford::professional Imię: Piotr Zarejestrowany: 10-05-2010 Skąd: Warszawa Model: S-Max FL +Mondeo5Vig Silnik: 2.0TDCi 140KM +180KM Rocznik: 09.2010 +08.2017 Postów: 1,467	Odp: Płyn do spryskiwaczy - z ,,Biedronka'' To się nazywa "aromat" drzewa chlebowego... Nawet po rozcieńczeniu innym płynem (dolałem pół zbiornika) jedzie w kabinie okrutnie __________________ Mój Maksik pali [Okleiłem eSia] [Końcówka wydechu] [LEDy]

07-03-2011, 23:42	#10
zbys24 ford::advanced Imię: Zbyszek Zarejestrowany: 18-11-2007 Skąd: Łódź Model: kuga Silnik: 2,0 tdci Rocznik: 2015 Postów: 367	Odp: Płyn do spryskiwaczy - z ,,Biedronka'' a ja używam od dawna takiego i nigdy nie miałem problemu, spryski grzane, aucisko pod chmurką. [Tylko zarejestrowani użytkownicy widzą linki. ] W tanie cuda z marketów dawno już nie wierzę. Chociaż kolega zalał kiedyś jakiegoś castrola z Feu Vert - a i tak waliło że nie szło wytrzymać. __________________