Klima - śmierdzi kurzem

[barkley1]

Panowie,

pojechałem wczoraj do serwisu Klimy " Auto Klima Śląski" , na marginesie podobno bardzo dobrzy fachowcy? Ja uważam innaczej i bardzoooo drogo sobie liczą.

Po ich działaniu(poniżej opiszę jak to robili) z Klimy jeszcze trochę śmierdzi. Oceniam , że zapach zabili swoimi działaniami w ok. 80 % ale jeszcze czuć, że nie wszystko jest zabite. Najbardziej czuć po przystawieniu nosa do nawiwu i włączenie zwykłego nawiewu powietrza. Wtedy jeszcze czuć starym kurzem.! Dlatego moje pytanie, co mogę jeszcze sam zrobić aby nie wydawać kolejnych pieniędzy (policzyli sobie za odkarzenie pianką+filtr 140zł) Jak dla mnie to zadużo.
Poradzcie co moge sam kupić i sam podziałać, żeby całkowicei wyeliminować pozostały nieprzyjemny zapach?

A tu opis wykonanej pracy serwisu " Auto Klima Śląski" Czy dobrze to oni zrobili? Proszę o wasze opinie.
1. Odkręcili zatrzaski i wyjeli stary filtr.
2. Włączyli wentylator na poz. 4 (okna były otwarte, AC wyłączona) Nic nie mówili, że trzeba pozamykać!
3. Puszką z piankę za pomocą wężyka napsikali w miejsce gdzie był filtr (Pytanie czy tam jest parownik?czy gdzie oni tam wpuszczali tą piankę??)
4. Założyli nowy filtr.
5 Kazali nie włańczać nawiewu przez 20 minut
6. wszystko trwało ok. 5 minut
7. skasowalo 140zł :fcp16 :fcp13

Proszę o waszę opinię czy to była profesjonalna robota , jak na zachwalany serwis klimy na forum strefie śląskiej!

[Madaw]

Ja do odkażania klimatyzacji użyłem preparatu (bodajże Plak), który zakupiłem w supermarkecie (a dodam, że po zimie też nieprzyjemnie pachniało z nawiewów). Zastosowałem sie do instrukcji, wypsikałem wszystko w otwór pod filtrem i czułem przyjemny zapach "oceaniczny" z nawiewów. Całość trwała mniej więcej 10 min. Jestem zadowolony.

P.S. Jak znajdę butelkę napiszę co to za środek.

[Arti]

Hmmmm.....

Kiedy pojechałem pierwszy raz do "swojego" warsztatu od klimy to poprosiłem o podwójne odgrzybianie ponieważ okrutnie waliło Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. a dzień wcześniej wymieniłem filtr kabinowy.

Pomijam, że był również uzupełniany czynnik ale panowie spryskali kanały po czym zostały zamknięte okna oraz drzwi a w środku działało urządzenie i trwało to bardzo długo. Po około godzinie od momentu rozpoczęcia odgrzybiania oddali mi samochód.
W tym roku było jednokrotne odgrzybianie i trwało około 20-30 minut (zamknięte okna i drzwi).

[Schem]

Panowie....
To już naprawdę [Tylko zarejestrowani użytkownicy widzą linki. ]
Jest opcja "szukaj"...

[barkley1]

Panowie, mam pytanko

Czy można wprowadzić jakiś środek np. piankę, lub coś innego (jeśli można to co? zaproponujcie) od wewnątrz kabiny do otworów nawiewowych i włączenie Klimy/lub samego wentylatora?Czy to coś da?
Czy można w taki sposób w jakiejś części odgrzybić? Próbował ktoś w ten sposób wprowadzać piankę wstrzykiwać do nawiewów?

Wiem, że można (tak jak na rysunku zakupić tzw. granat) Czy to coś da?

[aromichalak]

Witam.U mnie też zapodawało skarpetami z klimy ale znajomy mechanik testował nowo zakupioną maszynkę która wydziela ozon, podłączył ją do zapalniczki auto musiało chodzić przez pół godz i zapaszek prawie zniknął. :fcp4

[pawello]

witam ,ja testowałem ten granat i nic nie dało ,może że nie wymieniłem filtru kabinowego,a propo tych granatów to szkoda zabawy i kasy lepiej podjechac do firmy,która sie specializuje w klimie samochodowej i tam zrobic te czynności.Sam to przetestowałem na granacie(lipa) i ozonie (super) a dodam że capiło kurzem lub coś w tym rodzaju, acha cały koszt to 180 zł a w tym odgrzybianie,smarowanie,dobijanie czynnika i przegłąd układu klimatyzacji trwało to jakieś 3 godzinki i jest super

[radas74]

Napisał barkley1

Wiem, że można (tak jak na rysunku zakupić tzw. granat) Czy to coś da?

Właśnie daje niewiele, albo prawie nic (przynajmniej CARPLAN - 35 zeta w kubeł :fcp11 )

[barkley1]

Panowie,
mam jeszcze jedno techniczne pytanie. Proszę o wasze uwagi.

Zakupiłem PLAK o zapachu cytrynowym (24PLN), ponieważ jeszcze troche wali zdechłym kurzem :fcp2 po odgrzybianiu w serwisie Klimy,
postanowiłem jeszcze podziałać na własną reke.

Piszę,że sposób użycie: przy wyłączonym wentylatorze w kratki nawiewowe wsunąć rurkę i opróżnić(nie cały oczywiście :fcp1 ) Później odczekać 5min i włączyć na 30sek wentylator na 1.
Moje pytanie: czy należy wpuszczać PLAKA w nawiewy przy szybie przedniej? I czy w nawiewy od nóg?
Czy może się coś popalić/jakieś spięcie wystąpić?
Jak to wygląda w praktyce?
Dziex za info

[Andromedanin]

Witam,
Wszystkie kanały są z tworzywa sztucznego i dochodzą do pustego "zbiornika" nad wentylatorem dmuchawy. Powietrze idzie właśnie od tego zbiornika do kanałów. Dlatego wg mnie nie ma obawy, by we wszystkie kanały wpuścić PLAKA. Można zacząć od zbiornika głównego tylko nie mam pewności czy nie zaszkodzi to uzwojeniom silnika dmuchawy, który jest w wentylatorze.
pzdr