[Mondeo 2014- ] diagnoza gumowego odgłosu, przy jeździe po progach

[karoolpl]

Cześć,

czy ktoś miał podobny problem, 97 tyś przebiegu, byłem na stacji diagnostycznej, to stwierdzono tylko gumy stabilizatora z tył, wymienione. Dźwięk dalej występuje, co dziwna sprawa, pojawia się tylko jak jest cieplej i auto jest mocniej rozgrzane, jak bujam autem na boki, 0 dźwięku, tylko przy progu i jakichś nierównościach i cieplejszym aucie. Łożyszka amortyzatorów wydają się okej, różnica między amortyzatorami L i P to 6%. Może wieszak tłumika i tak sie niesie? czy coś innego może wydawać taki gumowy dźwięk? Auto trzyma się zakrętów, brak jakichś stuków metalicznych, chętnie pozbędę się tego dźwięku Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. Nadkola, chlapacze, wszystko na swoim miejscu

[Tylko zarejestrowani użytkownicy widzą linki. ]

Spróbuje jeszcze podjechać do innego warsztatu, ale tu dziwna sprawa

[szorti1990]

Mam to samo. Obstawiam, że skrzypią gumowe obsady drążka stabilizatora.

[karoolpl]

Byłem dziś znów na stacji i jak na złość cisza, chłop chodził z 40 minut, podnosił auto, wszystko i cisza, a najgorsze że jak już wracałem i już było cieplej to dźwięk wraca, nie wiem, może to poduszka któraś pod silnikiem? już sam głupieje ;/

[Tomasz121]

Tak jakby gumy stabilizatora przód.
Wymiana, ewentualnie odrobina wazeliny technicznej .... :-)

[karoolpl]

Wymieniłem dziś obydwa łączniki z przodu, wsadziłem lemfordera, mimo że był prawie 2x droższy za sztukę od febi, delphi, i 1.5x od trw Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. oczywiście, śrubki trochę odpuściły, ale musiałem je koniec końców obciąć, ale o tyle fajnie, że można przewód od bodajże ABS, odczepić i tak ustawić, żeby nie kolidował z tarczą szliferki Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. Poprzednie łączniki, a były już chyba wymieniane przez poprzedniego właściciela, miały torx na końcówce, a lemfordery mają imbusa i to sporo grubszego od tego torxa, bo jak próbowałem odkręcać z torxem, to złamałem jednego torxa Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Wracałem, to była cisza, ale czy pomogło to się dopiero okaże, jak będzie cieplej i mocniej rozgrzane auto, bo na zimnym, to była cisza i spokój, nawet na poprzednich

Jak dalej będzie skrzypieć, to spróbuje najpierw z wazeliną na te gumy stabilizatora, ew. wymienie na nowe, bo to chyba też nie jest wybitnie dużo roboty, z dostępem do kanału

[foni]

Coś mi się wydaje że TTTM
Mam to samo. Zgłaszałem w serwisie i choć temat był im znany, to na długo ich praca nie pomogła. Przejedź się w deszczu po większych kałużach to wypłuczesz pył, piach, kurz i będzie lepiej. Mi się raz udało tak skierować lancę na myjce, że pomogło na jakiś czas. Faktycznie "skrzypi" w ciepłe, suche dni. O rozwiązaniu z wazeliną nie myślałem, ale jeżeli komuś to pomoże to warto się pobawić Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.. Dajcie znać!

[szafarek]

Panowie, coś w tym jest. Mam tak samo. Jak gorąco i sucho to trzeszczy jak stara kanapa. Wystarczy że jest chłodniej to "efekt kanapowca" znika całkowicie. W deszczu nic. Serwis forda w Poznaniu próbował ale polegli..... U mnie przebieg 104 tys km.

[karoolpl]

Dziś, zmieniłem jeszcze tuleje gumowe stabilizatora. W sklepie na dziś dorwałem tylko gumy febiego i to w cenie 25 zł sztuka, w sumie zdziwiłem się bo nawet w internecie około 40 zł. Z braku laku wziąłem, chociaż wolałbym ford oe albo lemfordera. Porównując organoleptycznie nie odbiegała koniec końców od oryginału

Auto jeszcze bardziej ucichło, wracałem dosłownie 40 minut temu, to trochę popałowałem, żeby rozgrzać wszystkie elementy i póki co na progach i większych dziurach cisza jak makiem zasiał. Nawet odczułem lekką poprawę stabilności. Lewa guma była właściwie jeszcze okej, między łącznikiem a wnętrzem gumy nie było rdzy, śruby miały lekki nalot korozji. Prawa była w gorszym stanie, mimo że nie popękana, to między stabilizatorem a wnętrzem tulei pełno rdzy i już wytarte wnętrze i uszkodzone takie ala "materiałowe" wyścielenie wewnętrzne, dodatkowo tuleje były już trochę rozwulkanizowane względem nowych.

Dam znać jak pojeżdżę jeszcze kilka dni i będzie ciepło i sucho, czy faktycznie dźwięk kompletnie znikł i wtedy to na 95% była wina tych tulei, wczoraj zmieniłem łączniki, więc te 5% niepewności zawsze zostanie Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Co do samej wymiany i tego jak ktoś będzie sam chciał zrobić, tuleja montowana jest od spodu na 2 śruby, które dodatkowo trzymają wahacz, trzeba użyć sporo siły do odkręcenia, niestety nie miałem w zestawie nowych śrub i obejmy, więc skręciłem na stare, ale dobrze przy okazji wymienić obejmy i śruby. Jeżeli chcecie wymienić same gumy, to będzie trochę kombinowania, ale można to zrobić bez odkręcania łączników stabilizatora. Kontrolujcie czy Wam nie wyjeżdża wahacz, bo jest on skręcony tymi samymi śrubami, na koniec dałem również trochę kleju zrywalnego, jak było pierwotnie. Dodatkowo po prawej stronie w 2.0 ekobiuście, jest rozrusznik i utrudnia, więc musiałem się sporo nakombinować z wymianą.

Obecny przebieg to około 97 tyś km

[szorti1990]

Czyli dobrze wyczułem gdzie leży problem! Przy następnym serwisie też wymienię te gumy.

[mm32]

Taka sytuacja Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.
[Tylko zarejestrowani użytkownicy widzą linki. ]