Strzały i problem z odpaleniem

[Janek_skc]

Witam. Mam problem nastepujacy problem. Gdy silnik zimny to odpala normalnie na gazie i rowno pracuje. Jak sie rozgrzeje i na jałowym wcisne max pedał to przy nizszych obrotach strzeli w dolot az pospadaja gumy rury itd i spada tez fajka gumowa z zaworku odpowietrzania. Tego co jest w okolicach pod cewka. Gdy wszystko pozakladam na swoje miejsce nie chce zapalic. Silnik musi ostygnac zebym zapalil. Nawet gdy obejdzie sie bez strzałów i na ciepłym normalnie zgasze to juz nie zapale tylko musze czekac kilka godzin. Gdy dzis rano zapalilem i chodzil 20s po czym zgasilem i po chwili ładnie zapalil bo sie nie rozgrzal. A jak pojezdziłem troche i zgasilem to za nic zapalic nie moglem. Mozna krecic krecic do upadlego. Czy pedał w podłodze czy zamknieta przepustnica zero reakcji. Na benzynie mi nie chodzi z powodu zepsutej pompki. Kiedys grzebalem ze swiecami. zmniejszalem przerwe itd ale teraz powrocilem do 1.3mm i nic nie pomogło. Kilka tygodni temu krokowca czyscilem ale jeszcze po tym bylo ok. teraz zaczelo sie cos walic.

[luckmar]

Sorry ale nie rozumiem ludzi którzy "palą na gazie" bo winna jest zepsuta pompka.
Przecież koszt pompki to jakieś 150 zeta, a wtedy pewnie by wszystko grało, tym bardziej jak się ma 16V.
Na mój rozum to przy takim silniku to powinno się montować sekwencję gazu i wszystko by działało jak należy, a zwykła instalacja kończy się strzałami i rozdarciem obudowy filtra no i zbyt zdrowe dla silnika to nie jest, nie mówiąc już o paleniu na samym gazie, TO NIE GAZNIK!!!
Ja swoim skromnym zdaniem, zacząłbym od sprawnej pompki paliwa....

[Janek_skc]

Chciałbym otrzymac odpowiedzi na temat. Jakbys był bezrobotnym bez zasilku to byś zrozumiał czemu sie pompki nie kupuje.

[jajakjanek]

Witam, strzelanie może być spowodowane awarią świecy zapłonowej, lub też przewodów zapłonowych. Przewody najłatwiej sprawdzić obserwując je po ciemku. Jeśli są uszkodzone to będzie widać przeskakujące iskry.
Jeśli chodzi o trudny rozruch na ciepłym silniku, to prawdopodobnie zawiesił się zaworek elektromagnetyczny w parowniku. Trzeba go rozebrać i wyczyścić, bo po zgaszeniu silnika resztki gazu z przewodu wysokiego ciśnienia rozprężają się zalewając przy tym silnik.
Pozdrawiam.

[zsberg]

Ja mam taką wersję na to co Ci się dzieje z autem:

kichanie/strzelanie
Tutaj ewidentnie układ zapłonowy. Zakładam ze nie masz grosza aby dołożyć do samochodu, więc proponuję wykręcić świece i choćby "na oko" ustawić przerwę na świecy na ok 1.1mm i szczotką drucianą je oczyścić. Przewody wytrzeć z wody/olei/piachu i jeżeli masz jakieś WD-40 lub coś podobnego to psiuknąć w fajki żeby ewentualny nalot usunąć. Na zimnym silniku iskra może być, ale na ciepłym może zanikać. Przewody w nocy mogą świecić, ale nie jest to jednoznaczne z ich uszkodzeniem. Jest taki fajny patent zaczerpnięty od znajomego mechanika- psiuknąć cewkę i przewody lakierem do włosów. On kiedyś tak robił, a od pewnego czasu stosuje specjalny lakier do takich rzeczy. W służbowym seicento pomogło!!!

problemy z odpaleniem
Po pierwsze problem z iskrą jest więc najpierw to popraw. Po drugie zapewne zimą polewałeś parownik wrzątkiem i/lub przypadkowo, bądz celowo elektrozawór i teraz są tego efekty. Nie masz takiego odczucia że jak włączysz i wyłączysz zapłon to słychać i/lub czuć gaz?? Jeżeli tak to po prostu silnik od środka zamarza, jeżeli nie to bedziemy myśleć dalej.

[dresat]

Napisał Janek_skc Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Jakbys był bezrobotnym bez zasilku to byś zrozumiał czemu sie pompki nie kupuje.

Janek skc: z całym szacunkiem, ale akurat od pisania takiego tekstu mogłeś się powstrzymać...a za co tankujesz?

[zsberg]

Koledzy, nie wnikajmy w czyjeś zarobki. Chodziło mu zapewne o to że nie ma wolnych środków na naprawe. Te 150zł to już jest jakaś tam kwota, a tankować to wiecie, można po 20zł.

Na wymianę świec i przewodów nie bedzie zapewne funduszy wiec napisałem jak je chociaż spróbować na jakiś czas "podłatać"

[Assan]

Napisał luckmar Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Sorry ale nie rozumiem ludzi którzy "palą na gazie" bo winna jest zepsuta pompka.
Przecież koszt pompki to jakieś 150 zeta, a wtedy pewnie by wszystko grało, tym bardziej jak się ma 16V.
Na mój rozum to przy takim silniku to powinno się montować sekwencję gazu i wszystko by działało jak należy, a zwykła instalacja kończy się strzałami i rozdarciem obudowy filtra no i zbyt zdrowe dla silnika to nie jest, nie mówiąc już o paleniu na samym gazie, TO NIE GAZNIK!!!
Ja swoim skromnym zdaniem, zacząłbym od sprawnej pompki paliwa....

No to jestes w błędzie,silnik z wtryskiem z zamontowanym gazem z mikserem czy Blosem pracyje jak by byl na gażniku. Nie widze żadnego problemu w odpalaniu auta na gazie,dlaczego? a dlatego że nic się silnikowi nie stanie (nie bede tu juz tlumaczyl dlaczego) szkodzi to tylko i wyłącznie parownikowi a dokladnie membranom które pracuja wtedy w bardzo niskich temperaturach,jak wiadomo gaz rozprężając sie obniża temperature a nawet zamarza

Janek_skc możliwe że jest problem z parownikiem,membrany. Od kiedy masz ten gaz? ile przejechane i jak dlugo odpalasz na samym LPG? Wyglada na to ze zalewa sie gazem,co za tym idzie ma zly sklad mieszanki i dlatego strzela

[Basia]

Przy parowniku jest zawór do spuszczania nagromadzonego płynu między membranami wytwarza się on pod wpływem odparowania od czasu do czasu trzeba spuścić to co się tam nagromadziło, co do przewodów dobrze jest wziąć je i odtłuścić i osuszyć,co do świec sprawdź czy nie ma pęknięć na porcelankach tuż przy elektrodach.

[zsberg]

Dodam tylko że ta śruba jest na dole parownika i gdy jest plastikowa to ciężko ją wykręcić bo materiał jest miekki, a gdy jest metalowa to znowu też ciężko bo się metale utleniają-efekt starej śruby.

Aha, możliwe są wycieki gęstej, czarnej mazi.