[Escort 1995-2001] Duże spalanie oleju po remoncie zaworów

[Bentley]

Głupoty to ty piszesz.Wlej sobie doktora do swojego i nie gadaj glupot.teraz mrozy sa a on bedzie jezdzil na doktorze.Zastanow sie co piszesz.ciekawi mnie jak on bedzie palil ten silnik ???Nie daje mu tyg czasu i szlak go trafi na takim mrozi to na gorze oleju nie bedzie dosc dlugo.Bravo dla ciebie za inteligencje rowną 0.

[sgrzegorz86]

Ogarnij się i czytaj cały wątek to jest moja rada dla Ciebie i do widzenia nie gadam już z Tobą szkoda mi zaśmiecać temat na twoje odpowiedzi które dajesz bez czytania i były napisane wcześniej.Pozdro nara

[Bentley]

Napisał sgrzegorz86 Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Ogarnij się i czytaj cały wątek to jest moja rada dla Ciebie i do widzenia nie gadam już z Tobą szkoda mi zaśmiecać temat na twoje odpowiedzi które dajesz bez czytania i były napisane wcześniej.Pozdro nara

odpowiadaj mi na pytania jak on ma jezdzic teraz na tym doktorze a nie zmieniaj tematu.No tyg. by ten silnik nie wytrzymal nie ma szans.A dla autora mam taka rade;Sprawdzic kompresje na tym cylindrze co jest małe i zrobic próbe olejowa jak wzrosnie tzn ze pierscienie bo pisales wyraznie ze padło na zawory.To wtedy jedynie zmienic głowice i jezdzic ale to bys musial na 100 procent wiedziec ze sa to zawory bo szkoda twojej kasy.I zmien na poczatek mechanika.Pozdro.

[kindler]

Widzę że się rozpętała burza więc wyjaśnię po kolei:

we wrześniu kupiłem auto. Dymił na wysokich obrotach powyżej 4.5 tys więc spalał olej, ale nie tak tragicznie dużo, miał wycieki spod uszczelek i widać było gdzie ten olej ucieka bo nawet świece od góry były zarzygane olejem.

W listopadzie stało się tak, że zaczął pracować na 3 gary, zbadałem kompresję 0, 10, 12, 12 ( w przybliżeniu). Więc trafił do mechanika. Mechanik bardzo rzeczowy, wiele mi powiedział o aucie i w ogóle, koleś od dziecka w tym siedzi i ma zasadę że używa tylko oryginalnych części.

Mechanik rozebrał i zobaczył wypalony zawór który o mało co a by rozpadł się i wpadł do wnętrza. Wymienił zawory, zrobił szlif głowicy, powymieniał uszczelki, uszczelniacze, zalał oleje, płyny i wziął za to 1 700.

Przez chwilę było ok, [kompresję też badał po tym remoncie i byłą jak należy], ale po kilkuset kilometrach zaczęło się dymienie i branie oleju na potęgę

Dzwonię do mechaniora że co to ma być. A on jak mu opisałem objawy powiedział, że skoro głowica i zawory są zrobione "na sztywno" to ciśnienie wzrosło i prawdopodobnie znalazło ujście poprzez pierścienie i całe ciśnienie idzie w dół i pcha olej i spala i żebym lał najtańszy olej 15W i dolewał i jeździł. Że pierścieni nie opłaca się wymieniać bo silnik jest trup i zapewne trzeba by szlifować cylindry i że kolejne duże koszty a i tak te silniki są po prostu takie że nie warto naprawiać. Więc się pytam czemu naprawiał. Na to on że myślał o tym żeby znaleźć używany, ale z tego rocznika wszystkie będą w takim samym stanie.

[To samo powiedział mi koleś co kilka lat pracował w serwisie Forda, że produkowali te silniki w technologii natryskowej i metal miękki i że wystarczy raz przegrzać i silnik na złom.]

Więc zalałem minerala i jeżdżę ale dymi jak szalony, szczególnie zanim się zagrzeje i tylko brakuje żeby mi niebiescy wyczaili i zabrali dowód za zanieczyszczanie nadmierne. Dlatego chcę coś z tym zrobić i dlatego napisałem ten wątek, bo tak jeździć jest ani fajnie, ani ekonomicznie i w ogóle...mocy nie ma silnik.... ale wyrzucić póki co nie chcę bo zapłaciłem za ten stan 2 300 za samochód + 1 700 za remont silnika, więc chciałbym za to pojeździć.

Ot i cała historia.

Myślałem żeby spróbować wymienić tylko pierścienie skoro nie jest to takie drogie i sprawdzić co będzie (może to to jest ten brakujący element), ale póki co brak mi kasy nawet i na to.

Wojtek radził Moto-Doktora i też jestem skory spróbować jeśli potwierdza że u niego się sprawdziło.

[Bentley]

Tak tylko zastanawia mnie jedno.Jak ty bedziesz palil to auto w zimie.

[kindler]

no ostatnio jak postał tydzień pod śniegiem to trzy razy go kręciłem, załapywał ale gasł, trochę postrzelał, jak przydusiłem do 4 tys to z tłumika poszło sporo nagaru (na śniegu dobrze widać) no i jechał,

a rozrusznik kręcił jakoś mimo, że olej gęsty i go mało i mróz

[Wojtek]

Bentley , widzę , że jesteś krótko na Forum więc coś Ci wyjaśnię.

Zanim zaczniesz coś pisać , to przeczytaj cały temat od początku.
W ciągu kilku godzin napisałeś 13 postów w tym temacie , z czego znakomita większość jest zbędna. Zacznij czytać temat i pisać to , co jeszcze nie było napisane. To tyle .

Jeżeli chodzi o motodoktora.
Jest to specyfik , który jest gęsty , ale tylko przez około 100-200 km. Później przeradza się w olej o gęstości przybliżonej do 20W50 . Wiem bo sprawdzałem.
Więc nie ma problemów z uruchomieniem silnika w zimę.
Auto może tylko słabiej/wolniej kręcić na zimnym. Ponieważ pod wpływem niskiej temperatury specyfik gęstnieje. Tak samo jak zwykły olej silnikowy.
Akurat zima jest najlepszym okresem do stosowania tego specyfiku. Ponieważ jego właściwości lepkości sprzyjają do uszczelnienia przedmuchów. Na tym to polega.

Bentley i proszę Cię jeszcze raz , abyś najpierw przeczytał cały temat , a dopiero później wygłaszał swoje opinie.

Pozdrawiam
Wojtek

[kindler]

Wojtku piszesz że po 100-200 kilometrach - ale masz na myśli że każdorazowo po takim dystansie, czy wystarczy raz przejechać 200 km i potem już będzie lepiej???

[Wojtek]

Najlepiej jak zrobisz 2 x po 150 km. Tak mniej więcej.
Zobaczysz , że po przejechaniu tych kilometrów auto będzie lepiej zapalało , bo nabierze kompresji na tym jednym złym cylindrze. Z czasem będzie się poprawiało.
Nie proponowałbym takiego rozwiązania gdyby naprawa Twojego silnika miała sens.
Nie proponowałbym takiego rozwiązania , gdybym najpierw sam się o tym nie przekonał na własnym silniku.
Silnik ecotec i Twój mają taką samą zasadzę działania. Różnica , może wynikać ze stopnia zużycia. Tak jak napisałem , że u mnie to pomogło.
U Ciebie też pomoże , tylko nie wiadomo w jakim stopniu.

Co ważne.
Zastosowanie tego specyfiku , nie spowoduje pogorszenia się stanu silnika.
Ja mam nadzieję , że te 150 zł będzie dobrze wydane.

Pozdrawiam
Wojtek

[Wojtek]

Bentley , od początku wydałeś mi się kimś z kim wcześniej mieliśmy już styczność. Ale wolałem się upewnić. Więc sprawdziłem i mam pytanie do Ciebie : po jaką cholerę założyłeś kolejne konto na Forum ?
To było pytanie na które ja znam odpowiedź. Ponieważ kilka Twoich kont wcześniej już zostało zbanowane. Zbanowane ponieważ siałeś spam na Forum , obrażałeś innych użytkowników ( o Moderatorach nie wspomnę ) , wulgarne teksty itd.

batigol66
batigol67
tokarzan2
Grzesiek.K

Więc i to konto leci w kosmos. Przykro mi , ale takie są zasady panujące na naszym Forum.

Pozdrawiam
Wojtek