[Focus 1998-2004] Szarpanie na 3 i 4 biegu przy 1600 obr./min

[Abarth9]

Witam

Wiem, że to temat rzeka ale nigdzie nie znalazłem żadnej sensownej odpowiedzi.

Mianowicie mam Focusa mk1 1.8 TDci 100 KM z 2003. Przebieg 170 tys. Kupiłem tanio i byłem świadom że troszkę w niego wpakuję, ale wolałem zrobić sam i wiedzieć że jest zrobione.

Problem jest mianowicie taki. Jak jadę spokojnie, nie depczę to na 4 biegu ( czasem ostatnio nawet na 3) przy obrotach ok, 1500 - 1600 obr/min samochód szarpie/skacze. trzeba wtedy dodać mu mocniej gazu żeby przeszedł te skoki i idzie normalnie. Dodam, że dzieje się to dopiero po dobrym rozgrzaniu i w większości przypadków jak zmienię bieg z 3 na 4. Jak jadę agresywniej ( krecę go na każdym biegu tak do 3-3.5 tys obr./min) to nie ma tego objawu.
Zaznaczę, że nie dzieję się to zawsze ale na pewno na rozgrzanym silniku.
Wcześniej testowałem próbą przelewową wtryski i okazało się ze 1 leje na 5 ml, 2 na 6ml 3 na 19 ml, a 4 na 5 ml. Tak więc wtrysk. Wymontowałem 2 i 3 i zabrałem do sprawdzenie. okazało sie ze 3 ma rozwalony zaworek a 2 jest ok. (końcówki były dobre).
Tak więc poczytałem na naszym forum i zabrałem sie do naprawy wtrysku. Kupiłem zaworek (wprawdzie chińczyk) i go wymieniłem. resztę wtrysków oczyściłem z zewnątrz i wymieniłem podkładki.
Dodatkowo po naprawie wtrysku padło mi turbo ale te też wymieniłem i git.
Wydawało się że jest dobrze ale z racji małych przebiegów żony do pracy auto się nie dogrzewało. Ostatnio wsiadłem żeby pojeździć dobrym autem i trach. Zaczęło znowu szarpać (przed naprawą wtrysku szarpało ale przy 2000 obr/min).
Przed wtryskami byłem na kompie i powiedział mi że błąd wyskakuje na pompie. Teraz nie byłem na kompie.
Jeszcze dodam że auto ma kopa, nie kopci i nie zapala się żadna kontrolka przy ostrej jeździe. Ciężko zapala rano ale to już chyba oddzielny temat.

Poradźcie coś koledzy bo budżet mi się kończy a nie wiem za co się teraz zabrać i co sprawdzić.
Będę b. wdzięczny za wszelkie sugestie.

Pozdrawiam forumowiczów.

[Piter1983]

Mam podobne objawy ale na wyższych obrotach od 2500 do 3200, na biegach 2 i 3 a wyżej jeszcze nie sprawdzałem ale pewnie też... silnik mam dokładnie taki jak ty. Szkoda, że nie ma tu żadnej odpowiedzi :/ Ale liczę, że już sobie z tym poradziłeś bo jak widzę działo się to już u Ciebie rok temu. Czekam na odp.

pzdr

[Piterion]

Męczyło mnie również delikatne szarpanie przy obrotach 1500-1800, praktycznie przy każdej zmianie biegów. Dzisiaj odebrałem go od mechanika - wymienił filtr paliwa i problem znikł.

[Piter1983]

Niestety, u mnie to na pewno nie filtr paliwa. Wymieniany był razem z olejem i filtrami oleju i powietrza tydzień temu. Gdy go oddawałem do wymiany oleju mówiłem mechanikowi żeby zdiagnozował co to za szarpanie, ale nie wykrył tego bo to się działo tylko na zimnym silniku i tylko przy jeździe na jednostajnych obrotach z zakresu mniej więcej 2400 do 3200. Ponieważ po odebraniu samochodu od mechanika problem nie znikł, mimo wspomnianej wymiany filtrów, na drugi dzień rozgrzałem silnik i pojechałem do mechanika. Niestety nie wie co może powodować te objawy. Sprawdził jakąś pompką czujnik EGR i powiedział, że ten jest OK. Ponieważ mój mechanik nie specjalizuje się w Fordach polecił mi swojego kolegę, który podpiął komputer i stwierdził, że wtryski nie są zakodowane oraz, że można zmienić akumulator na nowy. Następnego dnia wróciłem do niego już z nowym akumulatorem i zakodowaliśmy wtryski. Dodatkowa rada dolewać Mixolu na każdy pełny bak 1L, bo u nas jest lipne paliwo.
Na kompie wyszło też, że mimo iż mój mechanik robił próbę przelewową wtrysków i było OK, to jednak wtrysk nr 1 jest w najgorszym stanie ! Mimo to nie mam go regenerować bo to może nic nie dać tylko czekać aż Mixol zacznie działać i to powinno pomóc ?!
Dodatkowymi objawami jest gaśnięcie po rozruchu rano nawet kilkukrotne, co mój mechanik wiąże z wtryskami. Ale już samo szarpanie samchodem od 2400 do 3200, wg niego musi pochodzić od czegoś innego, jednak nie ma pojęcia od czego. Obecnie wysyła mnie do serwisu Forda w Rzeszowie. Na chwilę obecną auto przejechało na Mixolu ok 150 km i nie ma żadnej poprawy. Objawy ciągle narastają i obawiamy, się z żoną że niedługo będzie kaplica i auto w ogóle nie będzie jeździć :/
Wracając do genezy tego problemu to pojawił się on ok 1500 - 2000 km temu po tankowaniu na Orlenie... Ale niekoniecznie musi to mieć związek z paliwem, bo chwilę przed tankowaniem ok 30 km od stacji żonie zapaliła się kontolka stanu oleju w silnku ! Zgasiła silnik i zadzwoniła do mnie, po czym kazałem jej dolać oleju na najbliższej stacji, co posłusznie uczyniła. Do stacji miała ok 30 km, ale kontrolka się już nie świeciła, a wcześnie jakiś wpływ na jej zapalenie, oprócz oczywiście niskiego stanu oleju, miała prawdopodobnie wyboista droga...

Ogólnie ani jeden ani drugi mechanik nie mają pojęcia co to może być z tym autem ?Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Mi już ręce opadają i martwię się, że wszystko będzie OK, ale dopiero po wymianie wtrysków i generalnie wszystkiego w tym silniku...

Proszę o pomoc z waszej strony bo może ktoś miał podobne objawy.

Dodam jeszcze, że auto kupiłem w komisie i przejechane mam nim ok 3000 km.
Pierwszy 1000 km było wszystko ok...

[Deryll]

Napisał Piter1983 Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Proszę o pomoc z waszej strony bo może ktoś miał podobne objawy.

EGR na 100% zaślep go blachą na próbę, jak wyskoczy check to się nim nie przejmuj.

[Piter1983]

Na razie odłączyłem wtyczkę od EGR, nie jestem pewien czy dobrą, ale takie info było gdzieś na angielskim portalu. Później wrzucę foto tej wtyczki. Niestety nic się nie zmieniło dalej szarpie. Robiłem porównanie z wtyczką wpiętą i wypiętą i różnica jeśli jest to niewielka, ze wskazaniem na poprawę przy odpiętej.

Czy to może być EGR i dodatkowo jeszcze coś innego ?

Ewentualnie proszę o foto jeśli ktoś ma tej wtyczki.

pzdr

[Deryll]

Napisał Piter1983 Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Na razie odłączyłem wtyczkę od EGR

Kolego jeżeli EGR jest w miarę sprawny to odłączenie może dać jakiś skutek. Ale jeśli tłoczek nie do końca się domyka to odłączenie nic nie da. Pisałem ci o fizycznym zaślepieniu dolotu spalin do EGRa.

[Piter1983]

Ok. To tak zrobię. Mam nadzieję, że poskutkuje.

Przy okazji fotka z tą wtyczką...może się komuś to kiedyś przyda ?

[Bartek9]

Witam

Mi się udało problem rozwiązać. Focusik śmiga jak nowy. Nie kopci, nie szarpie ma kopa i teraz to sama przyjemność.

Ok ale wracając do tematu.

To na pewno nie wtryski. Zresztą wtryski sam możesz naprawić. Instrukcję znajdziesz na forum ale w skrócie to mniej więcej tak. Zrób próbę przelewową i wybierz najgorszy i najlepszy wtrysk. Wykręć i pojedź do warsztatu zajmującego się wtryskami i niech ci je sprawdzą na stole. Powiedzą ci w jakim stanie jest najlepszy to będziesz mniej więcej wiedział w jakim są pozostałe dwa. Ten najgorszy (uszkodzony) - dowiedz się co jest do wymiany - zaworek czy końcówka czy jedno i drugie. Zaworek kupisz na allegro za 200 pln ( chińczyk ale z gwarancją), końcówkę też gdzieś za tyle. Kupujesz części, 2 butle nafty i rozbierasz i wymieniasz części. Mi powiedziano że jak wymieniam zaworek to nie muszę kodować i tego nie zrobiłem. Wtrysk na zaworku chińczyku chodzi już około roku i jest git. Poza tym jakby wtrysk był walnięty to by kopcił na czarno już od 2200 obrotów przy wciśniętym gazie max do połowy.

Sprawdź czy turo ci dmucha. Czyli otwierasz maskę, żonę za kółko i niech naciśnie gaz tak do 3000-3500 obr,a ty trzymaj ręką baranka i zobacz czy puchnie - powinieneś wtedy mieć problem żeby go nacisnąć.

U mnie było tak. Zrobiłem wszytko czyli wtryski i turbo lecz dalej kopcił jak wariat. ( zaznaczam że EGR wogóle nie działa - jest zacięty). Zaślepiłem go i nic to nie dało. Pojechałem do mojego cudotwórcy i powiedziałem co i jak. Stwierdził ze turbo wogóle nie działa ( tzn baranek wogóle nie puchł). Ja oczywiście załamka ( 9 godzin je wkładałem). Oddałem mu samochód i .......
zadzwonił godzinę później i oddał samochód i skasował 100 pln. Dodał że nie widział jeszcze tak kopcącego samochodu. Powiedział ze zrobił i jest ok.

Wyjechałem na drogę i rzeczywiście było ok. Nie kopcił i dodatkowo przestał szarpać. Po prostu bajka.

Niestety nie chce mi do dziś powiedzieć co zrobił ale zawsze się śmieje i mówi że to będzie jego tajemnica. Wiem tylko że jest to jakaś pierdoła i nie trzeba do tego żadnych części tylko umiejętności i wiedza.

Co do odpalania to spróbuj wymienić czujnik położenia wałka rozrządu i czujnik położenia wału. Ten pierwszy padł mi jakieś 2 miesiące temu i po wymianie auto odpala jakby lepiej, ale to dopiero będę mógł potwierdzić na 100% jak przyjdą mrozy.

Tyle tak na szybko mogę powiedzieć.

Chętnie służę pomocą.


Jak się z nim uporasz to go pokochasz na maxa. Jest rewelacyjny.

[Jester]

Baranek nie puchł + naprawa w godzinę = źle założony wąż w układzie dolotowym. Najszybciej na turbinie albo kolanko na kolektorze.