[Focus 1998-2004] Brak ładowania, ale kontrolka nie świeci

[adi602]

Witam wszystkich.
Podjechałem po market i jak wróciłem z zakupami to już nie odpalił. Nic tego nie sygnalizowało (kontrolka nie świeciła). Miernik potwierdził, że akumulator padł. Gdyby była kontrolka to bym miał większą pewność, że coś z alternatorem, ale teraz mam wątpliwości. Na włączonym silniku pokazuje około 12,5V a jak się przygazuje to 13,5V. W sumie coś tam ładuje (na wysokich obrotach ok. 4000-4500 obr/min.), ale gdzieś jest wada, bo rozładowuje baterię do zera. Jakieś 3-4 lata temu miałem regenerowany alternator (regulator napięcia wymieniany na Magneti Marelli). Wtedy mi się zapaliła kontrolka jak była awaria. I teraz nie wiem czy od razu obwiniać alternator, czy może jakieś wiązki instalacji mogły paść? Czy ktoś miał coś podobnego, że kontrolka nic nie wskazywała? Albo co radzicie zrobić zanim oddam go do naprawy? Co posprawdzać dokładnie? Akumulator oryginalny Forda ma z 4-5 lat - naładowałem i teraz pokazuje 12,89V ( bo myślałem na początku, że aku padł, gdyż dużo teraz jeżdżę na krótkich odcinkach po mieście). Nigdy nie było problemu z rozruchem.

[gucioj]

wypadałoby sprawdzić ładowanie bezpośrednio z alternatora a nie z klem przy aku. i będziesz miał pewność czy alternator czy nie. Co do kontrolki to nie wiem dlaczego nie poinformowała o braku ładowania.

[adi602]

Napisał gucioj Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Co do kontrolki to nie wiem dlaczego nie poinformowała o braku ładowania.

A jak to jest z tą kontrolką? Ona informuje o braku ładowania, czy spadku napięcia poniżej jakiegoś tam minimum, np. 12,3V?

Jak świeci mocnym światłem podczas pracy silnika, nie ma ładowania, jak się żarzy przy dodawaniu gazu, uszkodzone diody w alternatorze, lub przebicia na uzwojeniu. Alternator do sprawdzenia, lub naprawy, ew wymiany.

[adi602]

Ciekawe dlaczego u mnie w ogóle nie zaświeciła się kontrolka (może żarówka na desce rozdzielczej padła). A jak nie to, czy może być coś takiego właśnie, że między alternatorem a aku jest problem z przewodzeniem prądu i stąd fakt, że prąd nie dochodzi z alternatora, więc aku pada? To mnie zastanawia.

[gucioj]

Kolego czy żarówka padła to chyba wiesz ponieważ przy włączonym zapłonie bez odpalenia silnika ma się świecić.

[adi602]

Napisał gucioj Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Kolego czy żarówka padła to chyba wiesz ponieważ przy włączonym zapłonie bez odpalenia silnika ma się świecić.

Racja Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

No prosta sprawa. Z pamięci już odpowiem, że tak. Działa kontrolka. Na bank się wszystko świeci przy odpalaniu. Czyli problem żarówki odpada, więc czemu ta kontrolka u mnie się nie zapala?

[adi602]

Dzisiaj posprawdzałem dokładnie wszystkie bezpieczniki w 2 skrzynkach - ok. Sprawdziłem też połączenia masowe ( 3 śrubki ). Były tak zardzewiałe, że 2 łby się ukręciły, a styki bardzo zabrudzone od rdzy i brudu. Przeczyściłem też klemy od akumulatora i kabelki z nimi powiązane. Po odpaleniu miernik pokazywał mi, że jest ładowanie. Powoli rosło od 12,8 do 14,45 V. Ale tknęło mnie żeby zbadać pod obciążeniem. No i zonk. Po włączeniu radia, świateł i dmuchawy napięcie spadało powoli do około 12V. Przejechałem się żeby rozgrzać wszystko i sprawdziłem ponownie. Nadal lipa. Wystarczy, że nawet same światła włączę to już nie ładuje. Ładowanie jest tylko bez obciążeń (no i kontrolka nadal nie sygnalizuje nic). Myślałem, że to napinacz paska wieloklinowego, ale mechanik odradził wymianę. To wychodzi na to że co? Alternator?

[Rafał A.(antek)]

alternator Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. pewnikiem diody sie upaliły

[adi602]

Problem rozwiązany. Rzeczywiście padł alternator. Oddałem do speca od altków i w 2 godziny zrobił.