Środek do czyszczenia układu paliwowego .Forté Advanced .

[Boblo]

No może to i dziwnie brzmi ale w tym warsztacie jest dwóch gości. Jeden zajmuje się naprawą wtrysków drugi dystrybucją chemii XENUM. Wygląda na to, że są kumplami ale działają niezależnie i nie są żadną spółką. No i ten od wtrysków ma taki raczej średniosceptyczny stosunek do chemii wlewanej do zbiornika, która ma czyścić wtryski. Nie twierdzi stanowczo, ze to nie pomaga ale w samej kwestii usuwania osadów mówi, że jego testy i próby nie powalały na kolana, a testował podobno kilka marek. Zdecydowanie lepiej wypada demontaż wtrysków na części i kąpiel w ultradźwiękach. Ewentualne objawy polepszenia pracy silnika po zastosowaniu chemii wlewanej do zbiornika tłumaczy bardziej "przesmarowaniem" ( a nie oczyszczeniem ) elementów wtryskiwacza, na których są już osady, co polepsza ich pracę.
Ale parę innych produktów z XENUM nawet polecał więc chyba nie jest całkowicie przeciwnikiem dodatków.

[mkaminski100]

Dla mnie to wyglada tak:
Facet ktory sprzedaje chemie twierdzi, ze to jest dobre i mozna je wyczyscic bez rozbierania.
Facet ktory rozbiera wtryski twierdzi, ze tylko rozbieranie daje efekty.

Wg mnie kazdy broni swojego interesu.
Prawda jest taka, ze oczywiscie rozebranie wtrysku da najlepsze efekty, tylko znajdz ludzi ktorzy maja pieniadze i checi na wyciaganie, rozbieranie i czyszczenie.
Ile ten Pan kasuje za wyjecie wtryskow, powiedzmy w Movano albo w Mercedesie? Daje gwarancje, ze jak urwie wtrysk to go wymieni na swoj koszt?
I wlasnie dlatego ludzie wlewaja te srodki. Mialem gdzies nawet fakture z Forda ktory wlewal Forte facetowi do wtryskow. Jedni robia to, zeby utrzymac wtryski czyste, inni glownie wtedy kiedy auto nie przechodzi emisji spalin. I masz wyjscie: wlac preparat za 50-100zl lub zaplacic 10x tyle za wyjecie i sprawdzenie. Jak mialem Clio bliskie oblania to w kolejnym roku wlalem Forte i przeszedl bez problemu.
I teraz ten Pan o ktorym piszesz specjalizuje sie w myciu, wiec wymyje, ale jak dasz do Pana ktory sie specjalizuje w naprawianiu to powie, ze mycie nic nie da i najlepiej jest zalozyc nowa czesc, albo Pan ktory sprzedaje powie, ze nalezy wymienic wtrysk...
Kazda mysz swoj ogon chwali.

Ja stosowalem Liqui Moly i Forte. W CR Siemensa roznica byla mala, ale juz w Delphi byla wieksza. Najbardziej jednak to sie sprawdza w starych systemach z pompa rozdzielaczowa.

A jako wisienke na tort podam wypowiedz kolegi ktory pojechal do mechanika, ktoru mu wpisal ponownie kody wtryskow w Mondeo ktore po tym pozbylo sie stukotu podczas malych predkosci i malego obciazenia. Wtryski na pewno nie byly wymieniane i na pewno nie byly naprawiane.

[czeslaw555]

koszt sprawdzenia wtrysków np. pomopowtryskiwaczy na maszynie w Pezalu Gdańsk ok. 280 zł za kpl. Jak zrobi się "Grupon" może udałoby się taniej. Nie znam cen jakie są w innych warsztatach.

[mkaminski100]

Ale to bez demontazu/ montażu i pewnie czyszczenia.

[czeslaw555]

rozmawialiśmy w ostatnich postach o sprawdzeniu , więc tylko sprawdzenie , ile za demontaż/montaż nie wiem ale jak będą chętni, zapytam się w "swoim"warsztacie bo są bardzo blisko Pezala, niespełna 1 kilometr ile by wzięli

[czeslaw555]

za demontaż/montaż warsztat weźmie 200-250 zł

[inhalt]

Napisał czeslaw555 Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Masz doświadczenia z podobnymi produktami ? Opisz to

Preparat do czyszczenia układów paliwowych w dieslu firmy STP (czarne opakowanie, ceny nie pamiętam, ale około 20 zł za buteleczkę):

1) wlany do układu CR Isuzu 1.7 (w Oplu 1.7 CDTi 74 kW) przy przebiegu około 180 tys km - spowodował inną pracę silnika "na słuch" oraz przybywanie poziomu oleju w silniku, co zostało zinterpretowane w Pezalu jako lanie paliwa przez wtryski i rozcieńczanie oleju; akcja ustała po wypaleniu paliwa z tym środkiem i jeszcze z pół baku paliwa bez tego środka (oczywiście olej zmieniony);

2) wlany do wolnossącego diesla z pompą rzędową MB W124 (silnik o konstrukcji sprzed ćwierć wieku) przy przebiegu 400 tys. km - spowodował rozszczelnienie aluminiowego podgrzewacza paliwa (przez środek puszki idzie przewód paliwowy i jest omywany ciepłą cieczą chłodzącą silnik) przez co płyn chłodniczy dostał się do układu paliwowego i konieczne było płukanie całości oraz wymiana podgrzewacza paliwa na nowy (550 zł).

W obu przypadkach nie dało się odczuć przyrostu mocy ani innych reklamowanych efektów. Jednak bez wątpienia środek działa - jest po prostu niesamowicie silnym detergentem czy rozpuszczalnikiem. Pytanie tylko, czy na pewno należy rozpuszczać wszystko co styka się z paliwem?

[mkaminski100]

Nie jestem ani za tym ani za tym, ale akurat STP jest uznawany za "sok z weza" czyli nic nie dajacy srodek ktory dziala jak produkty z TESCO (jak Wynn's).
To jest firma olejowa ktora dawno stracila swoj blask i specjalizuej w produktach dostarczanych dla "mas" do supermarketow.
Ja nie testowalem STP, ale kolega - mechanik tak i zadnych efektow nie bylo.
Generalnie to co mozna kupic w supermarketach nie jest warte kosztow butelki.

Zawsze mnie jednak zastanawialo skad u wielu ludzi robia sie tak katastrofalne konsekwencje po srodkach ktore wlasciwie nic nie daja.

[czeslaw555]

Forte nie kupisz w markecie.

[mkaminski100]

Wiem.