Sprawdzanie Numeru VIN

somer · 05-02-2008, 20:24

Czy kombiki miały montowanne z tyłu teleskopy samopozimujące?
Kiedyś coś takiego obiło mi się o uszy.
Jeśli tak to jak toto rozoznać?

drummer44 · 05-02-2008, 21:00

Miały ,niestety-bo drogie w wymianie.Minimum 800 zł. sztuka.Poznać je można po tym ,że wyglądają "odwrotnie" w stosunku do zwykłych.Tj.tłoczysko jest na dole otoczone taką osłoną karbowaną z gumy.Są też sporo grubsze niż zwykłe.Ja zmieniłem na zwykłe tylko ,że trzeba zmieniać razem ze sprężyną.Przy samopoziomujących sprężyna ma 11,5 mm. grubości w stosunku do 13 mm. w zwykłych sprężynach.A w MK2 sprężyny były jeszcze grubsze coś koło 17-19 mm.

somer · 05-02-2008, 21:02

Ale wszystkie miały,czy tylko wybrane modele?

drummer44 · 05-02-2008, 21:03

Oczywiście ,że wybrane- amory są dość drogie a Niemcy oszczędni.

PabloG · 06-02-2008, 07:48

Witam
Zaintrygowała mnie sprawa sprężyn.
Sam mam zawieszenie samopoziomujące i przebieg 200kkm na amortyzatorach.
Przymierzam się do zmiany amorów i jestem trochę zaskoczony że trzeba wymieniać w raz z sprężynami. Kiedyś słyszałem że po kolorze można poznać twardość sprężyn. Osobiście chciałbym trochę zmiękczyć auto (jeżdżę po bardzo dziurawym Wrocławiu), wiedz może pozostawić te 11mm sprężyny?

Pozdrawiam
PabloG

wtom · 06-02-2008, 08:36

przy zmianie z nivo na zwykłe trzeba wymieniać sprężyny, bo tyłek asfalt będzie rysował. tak dla info: 1 amorek nivo kosztuje >1500zł.

drummer44 · 06-02-2008, 08:44

Witam ,jeśli nie zmienisz sprężyn przy zmianie amorów to owszem tył będzie bardziej miękki(sam tak miałem przez jakieś 5000 km.-też nie wiedziałem o konieczności zmiany sprężyn,nie mówiąc o mechaniorach) ,ale dzięki pomocy kolegi z forum dowiedziałem się,że zniszczę w krótkim czasie nowe amory.Dzieje się tak ponieważ sprężyna 11,5 mm. bez względu na stopień twardości jest za miękka i amor nie pracuje -jest dociśnięty masą auta na maksa w dół i grozi mu wyciśnięcie z niego zawartości przy mocniejszym dobiciu.Zresztą po wyjęciu sprężyn widać było ,że są mocno wyślizgane w okolicach górnego mocowania,co świadczy o tym ,że były mocno ściśnięte i nie pracowały całym skokiem.

drummer44 · 06-02-2008, 08:46

Aż tak nisko nie stał :556: ,a amora nivo nowego widziałem na aledrogo za ok.800 złociszy -oczywiście nie orginał

05-02-2008, 20:24	#1
somer ford::average Zarejestrowany: 14-01-2008 Skąd: Zebrzydowice;Śląsk CB: Somer Postów: 83	Samopozomujące teleskopy Czy kombiki miały montowanne z tyłu teleskopy samopozimujące? Kiedyś coś takiego obiło mi się o uszy. Jeśli tak to jak toto rozoznać?

05-02-2008, 21:00	#2
drummer44 ford::beginner Imię: Andrzej Zarejestrowany: 23-09-2007 Skąd: Bydgoszcz Model: mondeo MK4 Silnik: 2.0 TDCi Rocznik: 2008 Postów: 41	Re: Samopozomujące teleskopy Miały ,niestety-bo drogie w wymianie.Minimum 800 zł. sztuka.Poznać je można po tym ,że wyglądają "odwrotnie" w stosunku do zwykłych.Tj.tłoczysko jest na dole otoczone taką osłoną karbowaną z gumy.Są też sporo grubsze niż zwykłe.Ja zmieniłem na zwykłe tylko ,że trzeba zmieniać razem ze sprężyną.Przy samopoziomujących sprężyna ma 11,5 mm. grubości w stosunku do 13 mm. w zwykłych sprężynach.A w MK2 sprężyny były jeszcze grubsze coś koło 17-19 mm.

05-02-2008, 21:02	#3
somer ford::average Zarejestrowany: 14-01-2008 Skąd: Zebrzydowice;Śląsk CB: Somer Postów: 83	Re: Samopozomujące teleskopy Ale wszystkie miały,czy tylko wybrane modele?

05-02-2008, 21:03	#4
drummer44 ford::beginner Imię: Andrzej Zarejestrowany: 23-09-2007 Skąd: Bydgoszcz Model: mondeo MK4 Silnik: 2.0 TDCi Rocznik: 2008 Postów: 41	Re: Samopozomujące teleskopy Oczywiście ,że wybrane- amory są dość drogie a Niemcy oszczędni.

06-02-2008, 07:48	#5
PabloG ford::advanced Zarejestrowany: 18-02-2004 Skąd: Wrocek Postów: 226	Re: Samopozomujące teleskopy Witam Zaintrygowała mnie sprawa sprężyn. Sam mam zawieszenie samopoziomujące i przebieg 200kkm na amortyzatorach. Przymierzam się do zmiany amorów i jestem trochę zaskoczony że trzeba wymieniać w raz z sprężynami. Kiedyś słyszałem że po kolorze można poznać twardość sprężyn. Osobiście chciałbym trochę zmiękczyć auto (jeżdżę po bardzo dziurawym Wrocławiu), wiedz może pozostawić te 11mm sprężyny? Pozdrawiam PabloG

06-02-2008, 08:36	#6
wtom ford::specialist Zarejestrowany: 07-06-2007 Skąd: dolnośląskie/warmińsko-mazurskie Model: Hyundai Sonata YF Silnik: 2.4 GDI Rocznik: 2013 Postów: 878	Re: Samopozomujące teleskopy przy zmianie z nivo na zwykłe trzeba wymieniać sprężyny, bo tyłek asfalt będzie rysował. tak dla info: 1 amorek nivo kosztuje >1500zł. __________________ było: Skoda 100S : Fiesta 1.0 : Scorpio mk1 2.0 : Sierra 2.0DOHC :Toyota Starlet 1.3 ASB: Scorpio MK3 2.0 16V ASB, Toyota AV 2.0 d4d

06-02-2008, 08:44	#7
drummer44 ford::beginner Imię: Andrzej Zarejestrowany: 23-09-2007 Skąd: Bydgoszcz Model: mondeo MK4 Silnik: 2.0 TDCi Rocznik: 2008 Postów: 41	Re: Samopozomujące teleskopy Witam ,jeśli nie zmienisz sprężyn przy zmianie amorów to owszem tył będzie bardziej miękki(sam tak miałem przez jakieś 5000 km.-też nie wiedziałem o konieczności zmiany sprężyn,nie mówiąc o mechaniorach) ,ale dzięki pomocy kolegi z forum dowiedziałem się,że zniszczę w krótkim czasie nowe amory.Dzieje się tak ponieważ sprężyna 11,5 mm. bez względu na stopień twardości jest za miękka i amor nie pracuje -jest dociśnięty masą auta na maksa w dół i grozi mu wyciśnięcie z niego zawartości przy mocniejszym dobiciu.Zresztą po wyjęciu sprężyn widać było ,że są mocno wyślizgane w okolicach górnego mocowania,co świadczy o tym ,że były mocno ściśnięte i nie pracowały całym skokiem.

06-02-2008, 08:46	#8
drummer44 ford::beginner Imię: Andrzej Zarejestrowany: 23-09-2007 Skąd: Bydgoszcz Model: mondeo MK4 Silnik: 2.0 TDCi Rocznik: 2008 Postów: 41	Re: Samopozomujące teleskopy Aż tak nisko nie stał :556: ,a amora nivo nowego widziałem na aledrogo za ok.800 złociszy -oczywiście nie orginał