Zawieszenie Mondeo a Wrocławskie dziury.

[PabloG]

Chciałem podzielic sie z Wami moimi kilkoma spostrzeżeniami zweiązanymi z eksplatacją Mondka szczegółnie na dziurawych jezdniach. Mam swoje autko od ok 1,5 roku i w tym czasie udało się nastuka 50kkm na liczniku. Głowne przebiegi to trasa Wrocław -Warszawa, ale sporo to Wrocłaskie gruzowisko. Autko po zakupie miało 100kkm (nie gwarantowane).
Po tym wszystkim mogę powiedzie że Wrocław wykańcza samochody ze szczególna szybkościa. Po 50 kkm padły mi przednie amortyzatory (ale to raczej awaria - brak tłumienia w środkowym położeniu) oraz z zawieszenie dobiegają naprawdę spore stuki. Napewno to mocowanie wachacz ale pewnie jeszcze coś innego. Dlatego mam proźbę czy ktoś we Wrocku zna zakład z szarpakami i odpowiednią (nie maksymalną) wiedzą na temat Fordów albo zawieszeń.
Drugie moje zastrzeżenie dotyczy plastyków zastosowanych w Mondim. Po tych 50kkm deska trzyma się nawet dobrze - tzn nie dobiega z niej zwiększona ilośc odgłosów, ale drzwi to mi dają taki koncert że hoohoooooo. Niestety muszę to zrzucic na spasowanie elementów i jakośc montażu w Mondkach. Do porównania mam jeszcze Foczkę z przebiegiem 115kkm i to w wiekszości w miescie. Tam w zawieszeniu nie ma nic do roboty a plastyki trzymaja sie o niebo lepiej (jeśli chodzi o koncertowanie) niż te w Mondim. Zastanawiam sie nad tym czy macie podobne spostrzezenia czy to ja sie tak wyczuliłem (po Foczce).
A tak dla poprawiwniea opini - to na święta zrobiłem 1800km i na trasie Mondeo sprawuje się super.
- w miarę cichy ( przez to moją żona przez moje gapiostwo rozpędziła aurko do 180km/h na autostradzie i nawet tego nie zauważyła, a uczy sie jeździc od 2 tygodni)
- wystarczająco dynamiczny ( a jest na LPG no i kilka pakuneczków na pokładzie)
- pakowny ( mam 2 foteliki wiec miejsca potrzeba więcej niż dla prezesa Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.)
- a dla mnie jaważniejsze - miły w wyglądzie w środku.
To tyle moich wieczornych sentymentalnych spostrzeżeń przy kuflu piwa - czego i wam życzę.!!!!!

[Jacek]

Ja staram sie omijac najgorsze fragmenty drog - oczywiscie w miare mozliwosci.
Juz dawno doszedlem do wniosku, ze koncerny motoryzacyjne moglyby spokojnie testowac zawieszenia na naszych ulicach - jesli przezyja, to nic nie jest w stanie im zagrozic.
Cale szczescie, ze nie musze zbyt duzo jezdzic po Wroclawiu.... Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

[Andrzej_10]

Mój brat w śwodę miał mały wypadeczek w Wrocku, po wjechaniu w wyrwę w jezdni urwał swożeń w przednim zawieszeni w samochodzie Peugeot, po wezwaniu Policji zapłacił mandat za " niedostosowanie predkości jazdy do wawunków" a co do odszkodowania to można sobie pomarzyć, dostają je tylko znajomi osób pracujacych w rejonach dróg. Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

[essi]

Powiem Wam,ze jeszcze za czasow kiedy nie sprowadzano aut od naszych sasiadow (takimi ilosciami) to kazdy ktorego znam, przed zakupem nowego (czyt.innego) cudenka omijal jak mogl auta z Wroclawia a to wlasnie z tego powodu,ze od dawien dawna nie brakowalo we Wrocku dziur i auta na sprzedaz byly autami ''wiekszego ryzyka'' Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

[Mondi]

Napisał essi

wlasnie z tego powodu,ze od dawien dawna nie brakowalo we Wrocku dziur

Ech nie jest aż tak źle, ale powodów do dumy to też nie ma.
Choć w sumie wystarczy spojrzeć na Klecińską czy Borowską w okolicach nowej AM - to woła o pomste do nieba.
Dodatkowo to chyba nie ma co liczyć na jakaś poprawę - przy takich temperaturach jak mamy teraz -> -20 to będzie niewesoło

Pozdrawiam

[friti]

Witam

Popwiem tak ejstem z lubina we wrocku bywam bardzo zadko bo szkoda autko w lubinie z drogami nie jest rewelacja tez jest tragedia ale w porownianu do wrocka to luksus Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. a moj mondek tez jsuz troszku przechulal po ruznego rodzaju trasach ale wroclaw to naprawde szczyt wszystkiego


Pozdrawiam

Łukasz

[Jacek]

Troche ciezko porownac Wroclaw i Lubin Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.
We Wroclawiu problemem jest fakt, ze pieniadze na drogi musza byc rozdzielane pomiedzy nowe inwestycje (obwodnica, mosty, itp.), a remonty juz istniejacych.
Niestety i jedno i drugie jest niezbedne, a funduszy jest zdecydowanie za malo.

[Smokie]

Takie gadanie,że Wrocław wykańcza auta to jest strasznie denerwujące.

A w innych miastach to wszyscy śmigają po 10 pasmowch obwodnicach... Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. ?

[Mondi]

Napisał Smokie

Takie gadanie,że Wrocław wykańcza auta to jest strasznie denerwujące.

A w innych miastach to wszyscy śmigają po 10 pasmowch obwodnicach... Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. ?

Hej

Wiesz nie to żebym cudze chwalił ale jakoś po Poznaniu troszkę sprawniej się jeździGoście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Przede wszystkim mają zawsze więcej pasów niż my na tych głównych arteriach no i te Ronda, to nie jest zły pomysł, zwłaszcza jak światła się zepsują - jest ciężko ale można jeździć, a u nas to paraliż.

Wystarczy wspomnieć awarię na skrzyżowaniu Hallera z Powastańców. Co tam się działo :twisted:

Pozdrawiam

[Smokie]

Napisał Mondi

Hej

Wiesz nie to żebym cudze chwalił ale jakoś po Poznaniu troszkę sprawniej się jeździGoście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Przede wszystkim mają zawsze więcej pasów niż my na tych głównych arteriach no i te Ronda, to nie jest zły pomysł, zwłaszcza jak światła się zepsują - jest ciężko ale można jeździć, a u nas to paraliż.

Wystarczy wspomnieć awarię na skrzyżowaniu Hallera z Powastańców. Co tam się działo :twisted:

Pozdrawiam

Ale np. takich korków jak w stolicy to nie ma nigdzie.
Tam nawet ronda by nie pomogły!