[Transit 1994-2000] Rozrusznik wymiana

[wojtekjanus]

Napisał zdzichu558 Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Nie wiem od czego jest taki przewodzik,który dochodzi do rozrusznika obok przewodu prądowego bo on odpadł ,że tak powiem ale go podlączyłem i nic.

Ten przewodzik to jest przewód sterujący od przekaźnika, dzięki niemu uruchamia się stycznik na rozruszniku (elektrowłącznik), a jego styki włączają główny prąd rozrusznika.
Więc nie mógł działać rozrusznik, jeżeli ten przewód był odłączony.
Sprawdź czy na nim pojawia się napięcie w pozycji stacyjki start.

Napisał zdzichu558 Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

jak podam na krótko to słychać tylko bendix.

Co to znaczy słychać tylko bendix?

[zdzichu558]

po zwarciu 2 śrub na rozruszniku słychać jak kręci ale nie załącza sie cały rozrusznik(chyba tak umiem to tylko wytłumaczyć),niestety nie znam sie na tym za bardzo a żeby udać sie do elektryka muszę odpalić wozidło.

a czy jest możliwe,że padł przekaźnik albo jakis bezpiecznik?

[ziemek56]

Napisał zdzichu558 Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

po zwarciu 2 śrub na rozruszniku słychać jak kręci ale nie załącza sie cały rozrusznik

W ten sposób załączyłeś zworę główną i OK.
Cienki kabelek (od przekaźnika. lub bezpośrednio ze stacyjki w starszych) uruchamia cewkę a ta zwiera zworę główną i jednocześnie zazębia rozrusznik (zębatką ze sprzęgiełkiem).
I to ostatnie nazywamy "bendix" (od producenta), NIE MYLIĆ z cewką. (elektromagnesem).
Jeżeli trzeba przedłuż cienki i zakończony konektorem "samiczką" wetknij na "samczyka" wystającego z cewki koło kabla prądowego > po sprawie.

Napisał zdzichu558: Nie wiem od czego jest taki przewodzik,który dochodzi do rozrusznika obok przewodu prądowego bo on odpadł ,że tak powiem ale go podlączyłem i nic.
On dostaje napięcie tylko po przekręceniu kluczyka w poz. "start". Może jest dalej uszkodzony ... a samiczka ma ciasno trzymać (jak każda porządna samiczka).

[wojtekjanus]

Już raz pytałem, czy działa elektrowłącznik i radziłem jak go sprawdzić. A ty piszesz, że właśnie ten przewód był zerwany...

Napisał wojtekjanus Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Czy kiedy podasz napięcie sterujące na stycznik (elektrowłącznik) rozrusznika, to stuka? (kawałkiem przewodu od akumulatora).

Nie wszystkie rozruszniki wrzucą zębnik na koło zamachowe po zwarciu go na krótko - może być tak, że wirnik będzie pracował, a zębnik się nie zazębi. Musi wtedy też zadziałać elektrowłącznik - on przesuwa zębnik na koło zamachowe.

Więc może sprawdź rozrusznik tak jak napisałem. Jeżeli zadziała prawidłowo, to znaczy że albo przewód od przekaźnika albo sam przekaźnik nie łączy.

[zdzichu558]

Witam Panowie
problem był taki,że w przekaźniku rozrusznika wypalony był 1 styk.Zlutowałem i kręci jak trzeba ale pojawił sie problem,że nie chce odpalić.
Paliwo jest,fakt,że stał z tydzień próbowałem samostartem i trochę zachechłał ale nie odpalił.Bardzo nagrzewa się rozrusznik dlatego nie chciałem coś tam spalić.
Może się zapowietrzył i cofnęło się paliwo...
Pomozecie coś jeszcze Panowie?

[wojtekjanus]

Poluzuj przewody wysokiego ciśnienia na dwóch wtryskach i kręć. Albo samostartem/plakiem (potrzebne dwie osoby - aby dawkować go dłużej małymi ale częstymi dawkami) lub rozrusznikiem (szkoda trochę rozrusznika). Kiedy zacznie odpowiadać, dokręć poluzowane przewody i odpal.

Jeżeli pompa ma z boku duży króciec odpowietrzający, to trzeba wpierw go poluzować i kręcić aż pójdzie przez niego paliwo - i dopiero potem walczyć z wtryskami.


Generalnie masz chyba wypracowane zaworki w pompie podającej - nie trzymają statycznie paliwa i które cofa się do zbiornika przy dłuższym postoju.

[zdzichu558]

Panowie sukces-odpalil.
Wcześniej próbowalem nawet na pych ale nic nie dało.
Poluzowałem 2 nakrętki,potem trochę samostartu i pali jak należy.
Wielkie dzięki za pomoc,bez Was w życiu nie dałbym rady.
Pozdrawiam

[ziemek56]

Napisał zdzichu558 Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Panowie sukces-odpalil. Wcześniej próbowalem nawet na pych ale nic nie dało. Poluzowałem 2 nakrętki,potem trochę samostartu i pali jak należy.

czyli - odpowietrzyłeś sprawę !!! przy okazji innych problemów Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.