[Mondeo 1996-2000] Rzucanie na boki podczas jazdy

[Dex85]

Witam, pojawił mi się ostatnio spory problem: narwana natura kazała wyprzedzac sznur jadacych 40 km/h aut, i niestety niewyróbka spowodowała wjazd na wysepkę ze sporą prędkością, niezłe .... było słychać. Podgięło lekko dwie felgi, więc poszły na tył (wszystkie zostały wyważone), ale od tamtej pory auto dziwnie się prowadzi, jest niestabilne. Rzuca nim na boki jak cholera, byłem na szarpakach i nic nie wykazało, tuleje w wahaczach były zmieniane niedawno, miesiąc temu amory na przeglądzie miały po 78%.

Najgorzej jest przy hamowaniu, trzeba mocno kierownice trzymac zeby sie na pasie utrzymac,ale nie to ze bije kierownica tylko normalnie tanczy lewo-prawo. Podczas jazdy na wprost z puszczona kiera tez zachowuje sie bardzo kontrowersyjnie-niby jedzie prosto ale jakby sie bujal na boki. Szukajka nie potrafila jednoznacznie rozwiazac zagadnienia, w zwiazku z czym prosze opinie, moze miał ktoś podobny problem

[manaszk]

nie wiem czy mój to 'podobny' problem, ale opiszę co mnie spotkało wczoraj.

mondeusz jeździ sobie po Wawie, wybojami ulicznymi posuwa ponad stówę (gdzie się da oczywiście Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. ) z bardzo rzadka gdzieś w Polskę. wczoraj w dzień ostatnie zakupy, przed wyjazdem do Włoch.

trochę jak hamowałem to lekko ściągało w prawą stronę - niewiele, ale jak się luźno puściło kierownicę to zauważalnie skręcała przy hamowaniu. no, ale myślę sobie - albo jakieś garby, albo nierówno starte opony ....

jeszcze pomyślałem że olej wymienię przed a nie po podróży (2tys km w jedną stronę).
gdy pan podniósł autko na windzie, słychać było okropny 'brzeęęękk' jakby coś walnęlo w karoserię. no ale z zewnątrz nic nie zarysowane Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. wymienił oleum spokojnie do końca, i może dzięki rozmowie o oponach, zerknął na zawieszenie, a tam - pęknięta sprężyna przedniego prawego amortyzatora (sprężyna od kolumny McPersona).

teraz sobie myślę, jak to dobrze że to wysszło na wierzch na kanale w warsztacie, a nie na niemieckiej autostradzie .....

uważam, że ta stal pękła już jakiś czas temu, a przy podnoszeniu 'spadła' z kielicha mocowania (i stąd ten brzdęk). a jak pękła, to się zmieniła geometria zawieszenia koła.

aha - przegląd diagnostyczny miałem w marcu i też nic nie wykazał Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. pewnie pękło później...

[jerzuu123]

Miałem podobne objawy, u mnie były to tuleje zawieszenia, niestety szybko się wybijają

[Dex85]

Napisał jerzuu123 Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Miałem podobne objawy, u mnie były to tuleje zawieszenia, niestety szybko się wybijają

Ale tuleje wymieniałem naprawdę niedawno (max 5 tys km-2 miesiące).Dzis zauwazylem ze w zakretach (bardziej przy skrecaniu na malej predkosci) przednie gumy smieja sie jak cholera. na razie nie widac, zeby je scinalo, nie sa juz w najlepszym stanie ale wszystkie byly niedawno wywazane (juz po przygodzie) i nic na wulkanizacji nie marudzili. Pewnie tak czy tak podjade geo i zbierznosc sprawdzic

[uro2]

Porównaj wahacze,czy przypadkiem ten co wpadł na wysepkę się nie wygiął.Zobacz też łączniki stabilizatora,a nawet cały stabilizator.Przy małej nierównoległości nic nie odczujesz bo sworznie łączników się naddadzą,ale większym zwichrowaniu jeden będzie ci odpychał amorka do góry a drugi będzie ciągnął na dół.We wszystkich tych przypadkach stracisz geometrię zawieszenia i wtedy auto myszkuje po drodze,opony piszczą a czasami może nawet ściągać.

[konik_80]

Sprawdź dokłądnie czy ci sprężyna nie poszła to raz a dwa sam przekręć kołem i zobacz czy nie masz pokrzywionych felg i jajowatych opon - oponiarze wrzucają często na maszynę przykrywają osłoną i mają resztę gdzieś... a oponka lata góra dół lub felga w lewo-prawo...

[Dex85]

dzis byłem na scierzce zdrowia, przepatrzone zostałodosłownie wszytsko oraz ustawiona zbierznosc.piszczenie oponek umilkło, ale podczas hamowania nadal wyczuwalne jest tańczenie (juz troche mniej). oponki są ok, jedna felga ma przygięty wewnętrzny rant ale dała się wyważyć i oponiarz dokładnie ją oglądał, mówił że nie powinna takich efektów wywoływać. Siła hamowania na oba koła równa. dodam że amory przednie mają po 65 i 68%- bez rewelacji, ale sam mechanior mówił, że w jego aucie było po 75% i też mu sie bujał, a jak je wymontował to w rękach mu normalnie wpadały do srodka. Pewnie na razie zakoncze na prostowaniu felgi,a po nastepnej wypłacie pomyślę o tych amorach lub o allegro....tylko nie wiem czy amory z allegro, czy mondeo na allegro

[uro2]

Dex albo nie doczytałem,albo nie napisałeś na jakich oponach jeździsz.Może balon jest zbyt duży.

[Dex85]

Napisał uro2 Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Dex albo nie doczytałem,albo nie napisałeś na jakich oponach jeździsz.Może balon jest zbyt duży.

od zawsze latem jezdze na 205/50/16, do tej pory bylo ok

[Dex85]

Okazało się, że felgi były lekko podbite od wewnątrz, po prostowaniu za niewielkie pieniądze problem stracił na sile