Ford Focus I benzynka - zalety i wady

[Andrzej K.]

Witam,
Prośba do osób jeżdżących tym autem i/lub znających go. Jako,że zamierzam takie zakupić interesuje mnie każda opinia na jego temat ( jakość wykonania,awaryjność,silnik,zawieszenie,wyposażeni e),a więc wszelakie zalety i wady tego auta za które z góry dzięki. Aha,jestem zainteresowany tylko i wyłącznie motorem benzynowym 1.6 lub 1.8 bez gazu, model I,rok produkcji powiedzmy 2000-2002. Każda opinia będzie dla mnie cenna,więc śmiało piszcie,jeżeli macie wiedzę w tym temacie.
A przy okazji jak jest porównywalny z VW Golfem IV? Co jest w nim lepsze,a co gorsze?
Pzdr.

[szmelcmax]

Odnośnie porównania do Golfa to nic nie mogę podpowiedzieć bo nie znam VW. Natomiast jeżdziłem 6 lat kombiakiem 1.6 B. Kupiłem rocznego. Miał kilka drobnych wizualnych usterek, ale to mnie raczej zachęciło, bo nie "picowany". Zresztą akurat zostałem bez auta, a chciałem Focusa i wobec trudności ze znalezieniem czegoś przyzwoitego (2 mieś. szukania) padło na tego. Auto było po leasingu. No tu już pewna obawa była, ale jak się okazało nie potrzebnie. Ogólnie auto godne polecenia. Silnik do typowej jazdy turystycznej. Poszaleć się nie da. Ale potrafi być bardzo oszczędny. Schodziłem wielokrotnie do 6 l po mieście. Oczywiście z nastawieniem na płynną jazdę. W trasie mój "rekord" to 5.8 l. Jak się chce jechać ostrzej i szybciej to 6.5 -7 l pali. U mnie ten silnik sprawował się bez zarzutu. Nie brał oleju, zawsze odpalał. Suchutki. Prowadzenie auta zwłaszcza na felgach 15 jak po sznurku. Stabilny i przewidywalny. Duża przestrzeń ładunkowa (kombi). Obszerniejsza w tamtym czasie jak w większych autach innych firm. Ale z tyłu miejsca dla pasażerów nie za wiele. Amortyzatory po 110 tyś. Wykazywały ok. 70% sprawności. Wydech oprócz złącza elastycznego (wymieniałem przy 100tyś.) jak sprzedawałem auto (118tyś w 2009r) był w dobrym stanie. Tarcze wytrzymały 90tyś. Łączniki stabilizatora z tyłu wybiły się po 100tyś. Bębny i klocki tył -wymiana po 110 tyś. Wymiana akumulatora po 95tyś. choć jeszcze nie był "padnięty" a trochę słaby. Wymiana płynu wspomagania (ubyło do minimum) też po 95tyś. Nigdy mnie nie zawiódł i zawsze dowiózł na miejsce. Usterki jednak się zdarzyły. A było to: pęknięcie cięgła (drutu) od klamki wewnętrznej drzwi pasażera z przodu, opadnięcie szyby w tych samych drzwiach i wyciek płynu z pompki wspomagania sprzęgła (tej w kabinie). Dwie pierwsze usunąłem sam. Pompkę wymieniłem w warsztacie. I jeszcze korozja pod lusterkiem od kierowcy. W drzwiach i klapach nie miałem, bo popsikałem sobie od środka jakimś mazidłem z marketu i spokój. Czasami zdarzało się "haczenie" wstecznego biegu. Jednak inne wchodziły jak "w masło"-jednym palcem.Wiem że auto nadal jeżdzi i ma się dobrze, chociaż podobno miało wymieniony alternator bo był problem z ładowaniem. A jak o prądzie mowa , to wspomnę o żarówkach H7. Są w głównych światłach i niestety jak wytrzymują rok to jest dobrze. A dostęp do lewego reflektora jest paskudny. Ja radziłem sobie przy pomocy lusterka. Mimo wszystko dobrze wspominam Focusika. Pozdrawiam.

[Pawelec1]

Napisał szmelcmax Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Odnośnie porównania do Golfa to nic nie mogę podpowiedzieć bo nie znam VW. Natomiast jeżdziłem 6 lat kombiakiem 1.6 B. Kupiłem rocznego. Miał kilka drobnych wizualnych usterek, ale to mnie raczej zachęciło, bo nie "picowany". Zresztą akurat zostałem bez auta, a chciałem Focusa i wobec trudności ze znalezieniem czegoś przyzwoitego (2 mieś. szukania) padło na tego. Auto było po leasingu. No tu już pewna obawa była, ale jak się okazało nie potrzebnie. Ogólnie auto godne polecenia. Silnik do typowej jazdy turystycznej. Poszaleć się nie da. Ale potrafi być bardzo oszczędny. Schodziłem wielokrotnie do 6 l po mieście. Oczywiście z nastawieniem na płynną jazdę. W trasie mój "rekord" to 5.8 l. Jak się chce jechać ostrzej i szybciej to 6.5 -7 l pali.

a moj tddi schodzi w miescie do 4l ;p

[Andrzej K.]

Napisał Pawelec1 Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

a moj tddi schodzi w miescie do 4l ;p

pytałem o benzynkę jak chyba zauważyłeś,diesel mnie nie interesuje,a koledze wcześniej dzięki za obszerną wypowiedz. Napiszcie jeszcze jak te Focusy radzą sobie z rudą (mam na myśli nie "potłuczone" tylko bezwypadkowe (chyba takie można też znależć?)

[Kubuch]

Kolega Pawelec pisał ironicznie bo 6 l po mieście z silnikiem 1,6 to raczej błąd w obliczeniach albo kolega miasta na oczy nie widział...

[Andrzej K.]

Napisał Kubuch Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Kolega Pawelec pisał ironicznie bo 6 l po mieście z silnikiem 1,6 to raczej błąd w obliczeniach albo kolega miasta na oczy nie widział...

pewnie masz trochę racji z tym spalaniem,choć dużo zależy od indywidualnego sposobu jazdy

[Kubuch]

Napisał Andrzej K. Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

dużo zależy od indywidualnego sposobu jazdy

Styl jazdy OK ale 6 l to dla tego silnika dobry wynik w trasie ale nie w mieście Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

[SMUTNYINDYK]

6l-to już przegiąłeś.

[szmelcmax]

Napisał Kubuch Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Styl jazdy OK ale 6 l to dla tego silnika dobry wynik w trasie ale nie w mieście

Mogłem się spodziewać, że nie uwierzycie. Nie wy pierwsi. Ale nie mam powodów aby kłamać. Jak napisałem poprzednio-"Oczywiście z nastawieniem na płynną jazdę". Wiadomo, że w godzinach szczytu i poruszając się w stylu "jadę jak chcę"-taki wynik jest nie realny. Ale jak jest lużno, przy jeżdzie płynnej i ekonomicznej jak najbardziej osiągalny. Na trasie trudno jest zejść poniżej 6 l ponieważ zazwyczaj poruszamy się z większymi prędkościami (opory powietrza, wyższe obroty, wyprzedzanie) i jak napisałem "wykręciłem" 5.8 l. Te 6 i 5.8 l to są wartości jakie udawało mi się osiągać przy nastawieniu na oszczędzanie paliwa, a nie średnie uzyskiwane "na życzenie" w każdych warunkach. Jazda max. 80 km/h (w trasie szybciej) i jak najwięcej na 5. Obserwowanie tego co się dzieje przed nami dostosowywanie do tego prędkości aby unikać zbędnych hamowań. Przy czym nie jest to jazda ślamazarna. Bo czasem lepiej "depnąć" niż "złapać" czerwone światło. Coś w rodzaju ekojazdy. Powiem jeszcze (pewnie znowu nie uwierzycie), że S-maxem (2l benz.) udaje mi się uzyskiwać 9 l/100km. Norma fabryczna to 11 l. Ale trasa poniżej 7 (fabrycznie 6.4 l) jest nie realna z powodu dużych oporów powietrza. Oczywiście nie jeżdżę tak zawsze, ale tylko jak mam taki "kaprys". Czy ja widziałem miasto? Chyba coś tam kojarzę. To chyba takie coś gdzie jest dużo domów i więcej jak jeden kościół .Ale według mnie, łatwiej uzyskać niższe spalanie w dużej aglomeracji (wykluczam korki) niż w małym mieście. Przelotówki, zielone fale, szerokie ulice, bezkolizyjne skrzyżowania itp. W mniejszych miastach przeważnie tak "dobrze" nie jest i trzeba krążyć po uliczkach. Chciałbym jeszcze uzupełnić moje "sprawozdanie" dla kolegi Andrzeja K. z posiadania Focusa. Zapomniałem o wymianie linki ręcznego (115tyś.) z powodu korozji. Rozrząd wymieniłem (przedwcześnie bo jeszcze dobry był) przy 110tyś. Co do rdzy to poza miejscem pod lusterkiem od kierowcy "polubiła też elementy (wymienne) zawieszenia. Po zakupie dowiedziałem się ,że można się spodziewać korozji w drzwiach i klapach. Postanowiłem ją odstraszyć i zastosowałem w tych elementach jakiś niby wosk kupiony w markecie. Było to w 2003r, a z tego co wiem do tej pory "ruda" boi się tego wosku i jeszcze nie przyszła. Był to kombiak w wersji Comfort. 4 poduszki, komputer,podgrzewana przednia szyba (polecam), szyby elektryczne z przodu, klima ręczna , radioodtwarzacz fabryczny (wygoda,duże przyciski,już nigdy zwykłego wąskiego), elektryczne lusterka, relingi, wspomaganie kier. i 2xregulacja to wiadomo. Dodam jeszcze, że według mnie auto było zwrotne jak na swoje gabaryty. Ale niezbyt ciche przy większych prędkościach. .

[Aludan]

Witajcie

Z tym spalaniem to też ciężko mi uwierzyć - fakt, można starać się jeździć baaardzo ekonomicznie, ale wynik na poziomie 8-9l na trasie Piaseczno <> Wawa to u mnie norma, oscyluje wokół 9 zimą, czasem ok 9.5. Żeby nie było: Focusik 1.6, od nowości "w rodzinie", silnik jest w b. dobrej kondycji, nic nie cieknie, żwawo i równo przyśpiesza jak kilka lat temu Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. Po prostu benzynka potrafi sporo łyknąc w masakrycznych warszawskich korkach ... Na trasie mam z regóły 6.5 l przy prędkości przez większość czasu 110-130 km/h, raz jechała moja dziewczyna i wyszło bodajże 5,8 czy coś takiego - do dzisiaj nie wiem w sumie jak to zrobiła bo wolno nie jechała (średnio 100-120), także na pewno sporo zależy też od stylu jazdy Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Co do samego Focusa to u mnie też pojawiła się rdza przy lusterku, tyle, że po stronie pasażera - na szczęście naprawili mi w ramach gwarancji nadwozia, choć pamiętam, że na początku coś tam mamrotali Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Poza tym pojawiły się tylko drobne usterki jak rezystor dmuchawy czy przycisk do otwierania bagażnika. Muszę także dodać, że w początkowym żywocie Focusik był co roku serwisowany w ASO, tak gdzieś chyba do 2006-2007 roku z tego co pamiętam i bardzo mało jeżdzony - jak zacząłem nim co jakiś czas jeździć w 2004 roku, miał ok 14 tys. Teraz ma blisko 90 tys. km, ale te fakty na pewno mają wpływ na nie występowanie poważnych usterek Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Muszę także potwierdzić problem z żarówkami i masakrycznym dostępem z lewej strony do reflektora Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. Od kiedy pokaleczyłem sobie palce o obudowę akumulatora, zacząłem wymieniać żarówki w rękawiczkach Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. (tzn. oczywiście tylko etap zdejmowania osłonki i odpiniania kabli)

Generalnie Focus bardzo mi się podoba. Baaardzo dobrze się prowadzi, wyczuwam każde nietypowe zachowanie kół, każdy moment kiedy zaczynam tracić przyczepność na zakręcie i co najważniejsze zawsze mam 100% kontrole nad autem - nigdy mnie nie zaskoczyło - tutaj bardzo duża pochwała dla Forda Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Jedyne co trochę mi przeszkadza to dość toporna skrzynia, nie wiem jak kolega szmelcmax mówi o wchodzeniu biegów "jednym palcem", bo u mnie to trzeba użyć trochę siły, przynajmniej w porównaniu z np. Fabią w wysokiej wersji (skórzany, fajny drążek skrzyni), gdzie faktycznie biegi wchodzą idealnie i przy użyciu minimalnej siły.

Do tego brakuje mi też jednak mocy, no ale to już inna bajka i nie ma co oczekiwać cudów od w sumie niewielkiego motorka bez turbo Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Na pewno jest to znakomity, godny polecenia samochód "do wszystkiego" poza przyśpieszeniem, ale do tego nie kupuje się wygodnego, dużego, wszechstronnego hatchbacka 5d Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Ps. Co to za głupota z max 10 obrazkami wliczając w to emotki ??

Ps2. A jeszcze jedno... W sumie błahostka, ale sprzęgło i pedał hamulca zachowują się idealnie jak dla mnie. W porównaniu z opisywaną wyżej Fabią, skok pedału sprzęgła gdzieś o połowę krótszy ale "łapie" liniowo w całym zakresie - bardzo wygodnie się prowadzi po przyzwyczajeniu. Pedał hamulca z kolei jest dość sztywny już w początkowym zakresie, dzięki czemu można go łatwo wyczuć i bardzo delikatnie hamować, ale zarazem nie za twardy żeby utrudniać hamowanie. Do tego ABS działa bardzo przyjaźnie - hamując na granicy przyczepności wyczuwa się drganie co jakiś czas i zwiększa/zmniejsza reakcję przez cały manewr hamowania zależnie od styczności kół z nawierzchnią, a nie jak w Fabii ze albo nic, albo nagle się włączy (np. przy nierówności jezdni) i trzyma aż nie popuści się hamulca.

Ot takie niby proste rzeczy, a cieszą Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.))