Witam wszystkich.Mam taki problem w swoim escorcie(1.8TD 90KM GHIA) z roku 95.
Przy skrecaniu wlaczony migacz nie odskakuje po wyprostowaniu kierownicy.Ma ktos pojecie co moglo uledz uszkodzeniu? Ewentualne mozecie podac koszty naprawy lub schemat naprawy samemu :) Soltys od ktorego kupywalem autko powiedzial ze jakies sprezynki tam nastawial czy cos i pozniej przez jakis czas bylo dobrze.Lecz czasami zdarza sie tak ze swiatla po przekreceniu nie swieca sie.Po delikatnym puknieciu w migacz tak do srodka kierownicy zapalaja sie.

Proszę o poprawienie tytułu postu na zgodny z regulaminem.
http://forum.fordclubpolska.org/showthread.php?t=83774
W innym przypadku temat zostanie zamknięty.
Użyj funkcji " edycja " dalej "zaawansowane ".

http://www.motonews.pl/forum/?op=fvt&t=207772&c=45&f=20

http://www.samnaprawiam.com/poradniki-4382-naprawa-przelacznika-zespolonego-kierunkowskazow-mk7-ford-escort.html

Dziekuje za poradnik.Pobawie sie jutro :) Nazwe tematu poprawilem :)

Sorki ze wbije posta tutal. Moj ford 97r bolero nie ma tego. I pytanko on miał to i się zepsuło czy nie ma tego od nowości?

przełacznik zaspolony w srodku mozliwe ze po ingerencji tego pana sie uszkodził lub tasma została przetarta koszt przełacznik uzywka jakas 100zl a tasma to nie wiem napewno drozej ,sa ludzie kturzy tasme naprawia a w przełacznik wolał bym nowy

Sorki ze wbije posta tutal. Moj ford 97r bolero nie ma tego. I pytanko on miał to i się zepsuło czy nie ma tego od nowości?

każdy escort miał to orginalnie ze kierunki odbijały