Zobacz pełną wersję : [Focus 2004-2008] Zatarcie turbiny co teraz ?


olej66
27-05-2010, 12:51
witam
mam taki problem 3 tygodnie temu oddalem swoj samochodzik do warszatatu z rozwalona turbina nie nadawała sie do regeneraci bo ekspert powiedzał ze jest zatarta kupiłem druga i odebrałem samochod i jezdziłem zrobiem 300 km i wruciłem do warsztatu z ta sama usterka czyli rozwalona turbina i ekspert powiedzał ze nie uzna gwarancij bo turbina jest zatarta mechanicy mówia ze do turbiny przez chwile jakies 10-15 sekund nie dochodił olej i przez to sie zaciera czy ktos moze mi doradic co tam sie mogło popsuc albo co trzeba wymienic bo karzda turbina to kolejny koszt słyszałem juz ze trzeba wymienic smoka,przewody,olej,pompe oleju,wyczyscic intercooler i katalizator,ale mechanicy nie maja pojecia i rozkładaja rece i muwia ze to morze byc wina pierscieni ze moga byc popekane

m4ki
27-05-2010, 13:02
Rozumiem ze turbinę kupiłeś na własną rękę ?
Wymiana była w innym serwisie ?

No to tak generalnie każdy mechanik montując nowa turbinę powinien CI powiedzieć, ze:

1) Trzeba wymienić zawsze olej chyba, ze jest naprawdę świeży olej wymieniany np 2 tygodnie temu można wtedy chyba nie wymieniać ale zalecana jest wymiana.
2) Przy montażu turbiny każdy mechanik powinien wiedzieć ze, turbinę należy przed montażem zalać olejem ( w ten kanalik olejowy).
3) Uszczelki jeśli sa wypadałoby tez wymienić.
5) Standardem jest wyczyszczenia Intercoolera , kolektora ssącego i przewody idące od Turbo
4) Ty masz prawo o tym nie wiedzieć, ale osoba podejmująca się tej czynności wymiany turbo powinna i Cię o tym poinformować.
5) Dodatkowo powinni spróbować ustalić jaka była przyczyna usterki, czy masz coś rozwalone z pompą oleju czy jakoś, czy po prostu złe użytkowanie.

Czy mechanicy zrobili to co w pkt 1-5 ??

Jester
27-05-2010, 13:37
Jeśli wymieniacze nie zalali turbiny olejem o zawalili sprawę. Przy wymianie należy też sprawdzić drożność przewodu doprowadzającego olej do turbiny i to nie sprężonym powietrzem. Dla pewności można go wymienić.

cezarg1410
27-05-2010, 13:42
Przede wszystkim trzeba znaleźć przyczynę a nie usuwać usterkę bo tak to będzie kolo wymian turbiny bez końca... Poczytaj an forum bo w 1.6 jest w przewodach olejowych jakieś "sitko" które pewnie się zatkalo i też je trzeba koniecznie wyczyścić.

mkaminski100
27-05-2010, 14:41
1.6 i druga pod rzad zatarta turbina...hehe... a o wyrzuceniu sitka na przewodzie zasilania czytal? W wielu 1.6 jest w bloku silnika male sitko, tam gdzie przewod zasilania olejem jest do bloku przykrecony (pod kolektorem). sitko trzeba wymyc/wyrzucic/wymienic na zmodyfikowane, bo inaczej zabijesz kazde turbo jakie tam zalozysz... Jakbys pojechal do serwisu to jest szansa, ze by o tym powiedzieli i sprzedali sitko. Chyba cos kolo 20 zl kosztuje.

mareksoft
27-05-2010, 15:49
olej66 na temat tej turbiny jest mnóstwo informacji na forum poszukaj

vqsoft
27-05-2010, 17:24
ktoś ma potwierdzone info o tym sitku i akcji serwisowej - zmodyfikowanym sitku
aso forda i mazdy do których dzwoniłem nic nie wiedzą.

prezes19
27-05-2010, 18:50
Witam.

Dzisiaj zakupiłem sitko, a w zasadzie całą nową śrubę, bo samego sitka nie można dokupić. Co do zmiany to w oficjalnym programie forda nic nie ma na ten temat. Czyli tak jakby sitko nie było nigdy zmienione od początku produkcji. Jedyne co się zmieniło to cena jakiś czas temu. (tak mi powiedzieli) i teraz śruba ta kosztuje 29 zł.

Jako ciekawostkę mogę podać, że w Citroenie występują dwa typy śruby (była jakaś zamiana) ale nie wiem co się dokładnie zmieniło. Niestety nie zamówiłem w citroenie bo trzeba było czekać 2 tygodnie. W fordzie ta śruba jest droższa i występuje w jednym wydaniu.

Sitko w tej śrubie ma tak okrutnie drobne oczka, że praktycznie nie widać w nim otworów. Jest to taka drobna siateczka. Wcale się nie dziwię, że to się może zatykać, jak ktoś nie dba o wymianę oleju.

Jeździ ktoś z Was bez tego sitka? Nie ma problemów z ciśnieniem oleju? Wydaje mi się, że to jakieś nieporozumienie tak małe pory w tej siateczce filtrującej. Ona wyłapuje wszystko i z czasem przestaje pewnie puszczać olej. Nie mówię nawet o jakichś okruchach nagaru czy czegoś takiego, bo to zatka całkowicie otwór olejowy w śrubie, ale o "szlamie" który może się wytrącać w oleju. A diesle brudzą olej szybko.
Moim zdaniem nie ma sensu wymieniać przewodu olejowego bo tam nic w nim nie może być. To sitko NICZEGO nie puści.

Pozdrawiam

mareksoft
27-05-2010, 21:18
ja wywaliłem fizycznie to sitko tzn wylamałem i to chyba wlasnie to sitko było moim problemem z tymi turbinami mam nadzieję przynajmniej prezes 19 jak mam cos poradzic wyłam to ja przejechałem 2 tysiące bez tego sitka i wszystko ok a kumplowi niedawno w citroenie c-5 tez wymieniałem turbine i zrobiłem to samo pozdrowienia

olej66
28-05-2010, 08:46
pojechałem dzisiaj do mechanika i przy moim samochodzie robił mechanik z forda i załorzyli 3 turbine silnik popracował 2 min i turbina zdechła podobno dostała takiego cisnienia oleju ze wysadziło uszczelki z turbo mówia mi ze pewnie bedzie silnik do remontu albo wymiany

mkaminski100
28-05-2010, 08:57
pojechałem dzisiaj do mechanika i przy moim samochodzie robił mechanik z forda i załorzyli 3 turbine silnik popracował 2 min i turbina zdechła podobno dostała takiego cisnienia oleju ze wysadziło uszczelki z turbo mówia mi ze pewnie bedzie silnik do remontu albo wymiany
Auto cale wymien, bo jest zepsute... Jak slysze takie wypowiedzi mechanikow to noz mi sie otwiera.
Jezeli podejrzewa wysokie cisnienie to niech je fizycznie sprawdzi. Jezeli jest za wysokie to regulator cisnienia jest do wymiany/czyszczenia. I taki czlowiek pracuje w serwisie Forda? Boze bron...

Zreszta co tu duzo mowic. Przedwczoraj naprawilem BMW, w ktorym najpierw za 450 Funtow zmieniono czujniki ABS, a potem chcieli wymieniac pompe ABS za 1500 Funtow. Jak sie okazalo stukal klocek hamulcowy...ktory barany niby sprawdzily.
I za placic mechanikom? Bo wiedza umarla z Panami Kaziami i Bronkami, a dzisiejsze 90% mechanikow to ludzie od pluga oderwani ktorzy biedronki nie powinni nawet pilnowac.

olej66
28-05-2010, 09:56
mowią ze raz oleju daje za mało a az za duzo i ja juz zgłupiałem bo to juz 4 turbo w tym miesiacu i nadal nie znam przyczyny i nie moga jej naprawic wiec place tak co miesiac 1000 pln i samochodu nie ma

olej66
28-05-2010, 09:59
i mówili ze moga byc popekane pierscienie ale inni mechanicy mówia ze silnik nie ma nic do turbo poza pąpą oleju

mkaminski100
28-05-2010, 10:05
Pierwscienie maja tyle do turbo co ja do bycia astronauta...chocbym chcial.
Zrobiles porzadek z tym sitkiem? Moze sam to sprawdz, bo widze, ze szybciej tak naprawisz auto.

olej66
28-05-2010, 10:51
zwruciłem im uwage na to sitko ale oni powiedzieli ze juz go nie ma wywalili go za pierwsza wymiana turba

mkaminski100
28-05-2010, 10:54
no to jak oni to maja opanowane to pozostaje Cie tylko poblogoslawic i czekac ile turb zajada. Ja bym zabral auto do kogos kto sie zna na autach, a nie potrafi wymieniac tak dlugo, az w koncu sie uda...

wojtekjanus
28-05-2010, 12:07
Kolego, olej ten warsztat... Chyba , że chcesz się procesować... Tu gdzie oddałeś auto, pracują samochodowi ignoranci i debile.
Weź dobrą turbinę z serwisu z autoryzacją Garretta (za zwrotem uszkodzonej), będzie to turbina regenerowana, ale na ORYGINALNYCH częściach - w praktyce jak nowa. Często autoryzowany warsztat także zakłada turbiny, jeżeli nie to powiedzą ci gdzie najbliżej założą ci i dadzą rzeczywistą gwarancję.

prezes19
28-05-2010, 12:26
Po pierwsze: nie ma oryginalnych części do tych turbin, bo według garreta ta wersja nie nadaje sie do regeneracji, jest zbyt precyzyjnie wykonana. Tak więc jeśli zregenerują Ci turbawkę to na lepszych lub gorszych zamiennikach. Niestety.

Po drugie: skoro oni wywalili Ci to sito na samym początku, a pisałeś, że za drugim razem padło Ci turbo z powodu zbyt wysokiego ciśnienia oleju (wywaliło uszczelniacze), to wynikało by z tego, że to SITKO jest jednak POTRZEBNE !!! Być może normalizuje ono w jakiś sposób przepływ oleju, a bez niego ilość doprowadzanego oleju wzrasta, olej nie nadąża spływać i w turbie powstaje zbyt duże ciśnienie. (?)

W taki sposób ogranicza się przepływ cieczy, poprzez założenie sitka o odpowiedniej wielkości oczek, w wielu urzadzeniach (chociażby najprostszych bateriach kuchennych czy prysznicowych).

Kolego teraz pytanie czy oni przekłuli tylko to sitko w śrubie, czy je zupełnie usuneli z niej. Bo wtedy też żrednica otworu w śrubie przez który wpływa olej jest znacznie większa niż z sitkiem. Myślę, że praktycznie 2 x taka.
Co o tym myślicie?

mkaminski100
28-05-2010, 12:36
Czyli Garrett ja tak precyzyjnie zrobil, ze sam nie moze tego powtorzyc? ;)
Jak kupujesz "nowa" z Garretta to oddajesz stara, wiec juz wiesz po co. i o tym pisal Wojtek.
Wielu ludzi wyrzucilo to sitko i nie wywalilo im turbo, a to co pisze kolega to wersja mechanika, ktory pewnie przytart walek i puscily uszczelnienia.

prezes19
28-05-2010, 13:33
Witam.

Kolego pewnie garett potrafi zrobić regeneracje turbiny garret :) W to ja nie wątpie. Ale taką turbinę po wymianie wszystkiego co się zużywa na oryginalne cześci i zapakowaną z gwarancją garetta to raczej nazywamy tutaj "nową" a nie regenerowaną. Takie turbo kosztuje koło 2200 zł.
A co mechanicy na prawdę zrobili w aucie Kolegi to ja nie wiem. Jeśli było dokładnie tak jak pisze to zaczynam się zastanawiać skąd to nadmierne ciśnienie oleju w turbosprężarce?
A ile osób jezdzi bez sitka to też cieżko powiedzieć bo jakoś niewiele osób się dopisało tutaj.
Napiszcie ile km zrobiliście bez sitka i jak się czują Wasze turba ? :)

Pozdrawiam

mkaminski100
28-05-2010, 13:46
Napisal Wojtek, zeby kupic turbo z Garretta to wyskakujesz z nieoryginalnymi czesciami. Chyba lepiej wydac 2200 na jedno zregenerowane turbo, dac do porzadnego zakladu ktory wie co robi i wlozyc zmodyfikowane sitko za 20zl niz wydawac 1000 co kilka dni.

A co do jazdy bez sitka to chocby tu na forum kilka osob bez niego jezdzi. Serwisy tez je wyciagaly wiec nie ma tragedii.

Tu masz 3 oficjalnych dystrybutorow garretta w Polsce

Poland
MOTO-REMO Burzynscy Sp.j.
Biskupska 7
ILAWA
14-200
Tel: + 48(0) 89 648 67 76
Fax: + 48(0) 89 648 67 76
www.motoarena.pl (http://www.motoarena.pl)

MOTO-REMO Burzynscy Sp.j.
ul. Lagiewnicka 3
CHORZOW
41-500
Tel: + 48(0) 32 204 0261
Fax: + 48(0) 32 204 0261
www.motoarena.pl (http://www.motoarena.pl)

MOTO-REMO Burzynscy Sp.j.
Oddzial Warszawa
ul. Glebocka 98A
WARSAW
03-287
Tel: + 48(0) 22 7515503
Fax: + 48(0) 22 7515503
www.motoarena.pl (http://www.motoarena.pl)

albo z Niemiec (pewnie bedzie taniej, szybciej i profesjonalniej)
Germany
BU Turbo Systems GmbH
Friedrich-Ebert Str. 129
LINGEN / EMS
49811
Tel: + 49(0) 591 7105 200
Fax: + 49(0) 591 7105 202
www.bu-turbosystems.de (http://www.bu-turbosystems.de/)
Motair Turbolader GmbH
Widdersdorfer Str.188
KÖLN
50825
Tel: + 49(0) 221 5400 3181
Fax: + 49(0) 221 5400 3180
www.motair.de (http://www.motair.de/)
MS - Motor Service Deutschland GmbH
Mercedesstrasse 18
WEINSTADT
71384
Tel: + 49 (0) 7151 96 50 0
Fax: + 49 (0) 7151 96 50 400
www.ms-motor-service.de (http://www.ms-motor-service.de/)
Schlütter Turbolader GmbH
Belgische Allee 57a
TROISDORF (KÖLN)
53842
Tel: + 49(0) 2241 25052 0
Fax: + 49(0) 2241 25052 99
www.turbolader.com (http://www.turbolader.com/)


http://www.turbobygarrett.com/turbobygarrett/distributor_locator/european_distributors.html

wojtekjanus
28-05-2010, 15:14
Jeśli było dokładnie tak jak pisze to zaczynam się zastanawiać skąd to nadmierne ciśnienie oleju w turbosprężarce?


Przecież to są brednie mechaników - założyli chłam i wymyślili na poczekaniu za duże ciśnienie...

Jester
28-05-2010, 19:32
Tu masz 3 oficjalnych dystrybutorow garretta w Polsce

Poland
MOTO-REMO Burzynscy Sp.j.
Biskupska 7
ILAWA
14-200
Tel: + 48(0) 89 648 67 76
Fax: + 48(0) 89 648 67 76
www.motoarena.pl (http://www.motoarena.pl)

MOTO-REMO Burzynscy Sp.j.
ul. Lagiewnicka 3
CHORZOW
41-500
Tel: + 48(0) 32 204 0261
Fax: + 48(0) 32 204 0261
www.motoarena.pl (http://www.motoarena.pl)

MOTO-REMO Burzynscy Sp.j.
Oddzial Warszawa
ul. Glebocka 98A
WARSAW
03-287
Tel: + 48(0) 22 7515503
Fax: + 48(0) 22 7515503
www.motoarena.pl (http://www.motoarena.pl)

albo z Niemiec (pewnie bedzie taniej, szybciej i profesjonalniej)

Dystrybutor jest jeden, ale ma trzy oddziały. Ja zadzwoniłem do Chorzowa, wytłumaczyłem o co chodzi, ustaliłem drobny rabat (100zł) i na następny dzień kurier miał przywieść turbinę za zaliczeniem. Załatwiłem jednak przez warsztat bo miał dodatkowy rabat. Więc z tym szybciej i taniej nie ma co przesadzać.

PaBlLoO90
28-05-2010, 19:38
Musisz być naprawdę spokojnym i opanowanym człowiekiem, skoro ten warsztat jeszcze stoi :D Zabieraj auto czym prędzej, bo partacze narobią jeszcze większej szkody.

mkaminski100
28-05-2010, 20:55
Dystrybutor jest jeden, ale ma trzy oddziały. ...
No co ty? A ja myślałem, ze to zbieżność nazw.. ;)

mareksoft
28-05-2010, 21:36
prezes19 widac nie słuchasz rad kolegów twoja sprawa

prezes19
29-05-2010, 21:46
Witam.

Kolego mareksoft nie rozumie Twojej ostatniej wypowiedzi? O co chodzi, że nie słucham rad Kolegów???
Przecież to nie moje auto stoi w serwisie i to nie m 3 czy 4 razy siadła turbina. Trochę nie łapie o Ci chodzi ...
BTW. Napisz proszę ile przejechałeś z tym wywalonym sitkiem u siebie i ile zrobiła ta C5 o której wspominasz. Jak będziesz miał śmignięte ze 30 tys. tys przynajmniej to wtedy będzie można stwierdzić, że sitko jest tam nie potrzebne.

Pozdrawiam

Artt
29-05-2010, 22:44
Na początek chciałbym się przywitać :D
Do autora tematu, który ma problemy z turbiną ;)
Poproś mechanika o włożenie palucha do przewodu spływu oleju z turbiny - może da mu to do myślenia. Jeżeli to nie pomoże to zapraszam do ASO celem wykonania naprawy zgodnej z TSB 46/2008. Gwarantuje, że po takiej naprawie samochód jeszcze pośmiga.

Pozdrawiam
A.T.

mkaminski100
30-05-2010, 09:21
Na początek chciałbym się przywitać :D
Do autora tematu, który ma problemy z turbiną ;)
Poproś mechanika o włożenie palucha do przewodu spływu oleju z turbiny - może da mu to do myślenia. Jeżeli to nie pomoże to zapraszam do ASO celem wykonania naprawy zgodnej z TSB 46/2008. Gwarantuje, że po takiej naprawie samochód jeszcze pośmiga.

Pozdrawiam
A.T.
A jaki jest koszt tej procedury? Bo wiem, ze jest tam dosc sporo odkrecania i czyszczenia. Lacznie chyba z czyszczeniem przewodu podcisnieniowego, miski olejowej i mierzeniem ilosci oleju jaki wychodzi z turbo.
Miesci sie to w 1000 zl?

Artt
30-05-2010, 12:36
Sama robocizna powinna zmieścić się w 1000zł (5,8 rbh). Podczas tej operacji wymienia się 2 x olej, dodatkowe płukanie silnika specjalnym środkiem, wymianę wielu przewodów, śrub banjo, czyszczenie i sprawdzanie wielu elementów itp. Ogólnie części z robocizną to koszt ok. 5,5 tyś zł (oczywiście z nową turbiną). Dopiero po takiej operacji można mieć pewność, że nowa turbina nie padnie po kilku tyś. km.

mkaminski100
30-05-2010, 20:10
6h to i tak malo jak na to co jest zrobione (wymiana turbo, sprawdzenie ile splywa oleju, czyszczenie przewodow, odkrecenie, czyszczenie i przykrecenie miski olejowej, czyszczenie przewodow, podcisnien, dolotu, filtra i obudowy, plukanie itd).
A co robicie jezeli po wylaczeniu silnika splynie z turbo wiecej niz 0,3l oleju?

Zastanawia mnie jeszcze jedno. Ford radosnie twierdzi, ze jak sie wyda ta mala fortune na przeciez "najtansze" w uzytku diesle (kolejna mina po 1.8 TDCI, tym razem nie z winy Forda) to bedzie wszystko cacy, ale mnie martwi jedno. Jezeli wine ponosi slynne sitko w zasilaniu turbo (i potrzeba zmiany na nowy przewod zasilajacy) to po co cale cyrki z plukaniem silnika, oleju, filtrow, miski, odplywu oleju z turbo i reszty? No bo jezeli jest wada fabryczna jak np zatykanie sie sitka ssaka w dieslach Mazdy to sie wymienia sitko i zaczyna wymiane oleju ze zdrowym rozsadkiem, a nie "zaleceniami producenta". Mozna ewentualnie przeplukac system jezeli jest sie purysta. Jezeli natomiast TenTypTakMa i jak sie zatrze turbo to czyszczenie i plukanie pomaga na jakis czas to problem znow wroci...za 5500zl.
Czyli co jest powodem masowych uszkodzen turb w tych silnikach?

prezes19
30-05-2010, 20:43
Chyba to, że tych silników jest bardzo dużo na rynku :)
Jak czytam co wymienia serwis w czasie akcji serwisowej to po prostu aż skóra cierpnie. Jak kogoś stać to za te pieniądze można kupić kompletny silnik z 1-2 letniego rozbitka z 30 kkm przebiegu i nie ma sensu bawić się w mycie starego ;)
W jaki sposób może zużywać się przewód doprowadzający olej do turbo, jeśli na jego początku jest sitko o tak drobnej siatce, że nic nie ma prawa przez nie przelecieć, a średnica przewodu to dobre 5 - 6 mm. Wszystkie zanieczyszczenia zostaną w śrubie. Przy ciągłym przepływie gorącego oleju przewód jest tak intensywnie płukany, że tam nie ma się co nawet odłożyć.
Co może się dziać ze śrubą banjo, która jest u góry przy turbo? Przecież ona ma takie duże otwory, że tam nie ma się co zatkać. To nie jest dysza w gaźniku.
Myślę, że krytyczne jest sitko i zwlekanie z wymianą oleju.
Jeszcze jedna rzecz: po odkręceniu misy olejowej widać, że nawet po dokładnym spuszczeniu oleju zostaje z 100-200 ml w misie. Niestety korek spustowy nie jest w najniższym punkcie. Jest on dość mocno wyniesiony i po bokach zostaje nieco oleju.
Być może ten niespuszczony olej i wszelkie zanieczyszczenia w nim rozpuszczone zaklejają sitko po jakimś czasie.

Są dwa typy sitka w śrubie w fordzie. obie śruby miałem w ręce i porównywałem.
Starsza śruba ma metalowe, na stałe zamontowane sitko na końcu śruby. Nowsza ma wciskane sitko z tworzywa, które można wyciągnąć.
Zasada działania obu jest zupełnie inna.
Starsze sitko filtruje olej bezpośredni wpływający do śruby. Nowsze olej wypływający ze śruby przez dwa otwory boczne. Prawdopodobieństwo zatkania tego nowszego sitka jest znacznie zmniejszone niż starszego, ponieważ mamy dwa otwory a powierzchnia czynna sitka jest z 10 x większa niż starszego. Oczywiście w fordzie nikt nic o takim czymś nie wie, ani nie słyszał :( Wiedzą za to jak naprawić turbo za 5,5 tys. ...
Dodatkowo u układzie jest jeszcze filtr oleju, który jeśli jest dobrej jakości powinien wyłapywać większe zanieczyszczenia.

Pozdrawiam

Artt
30-05-2010, 20:48
Powodem problemów jest kanał olejowy w bloku silnika. W czasie użytkowania samochodu w/w kanał powoli zatyka się opiłkami i innym syfem z oleju. Zbyt mała przepustowość tego kanału powoduje słabe smarowanie, co powoduje uszkodzenie bardzo czułego elementu jakim jest turbina. W momencie zacierania turbina przekazuje do układu olejowego masakryczną ilość opiłków, które tylko pogarszają sytuację.
Silnik Mazdy wbrew pozorom bardzo różni się od tego montowanego w Fordzie. Porównywanie układu smarowania jest nieporozumieniem, ponieważ różnice są ogromne. W silniku Mazdy głównym sitkiem jest smok olejowy, jeżeli smok nie jest regularnie czyszczony (najlepiej wymieniany), powoduje zatarcie silnika. Mazda taką operację przewiduje co 80 albo 100tyś km. W silniku Forda elementów filtrujących w układzie olejowym jest wiele, m.in. pompka vakum, obudowa filtra oleju, wiele śrub banjo, smok olejowy itp.
Co do kosztów utrzymania, turbina do 1,6 TDCi jest najtańsza z całej palety Forda. Wada układu smarowania została już dawno usunięta i nie występuje w nowszych konstrukcjach.
Jeżeli chodzi o ilość oleju, która przepływa przez turbinę. Jest to pomiar, który wykonuje się na pracującym motorze. Jeżeli przepustowość magistrali olejowej jest mniejsza niż 300ml należy wymienić motor.
Wg. zaleceń F. "Ilość oleju zebranego po 60 sekundach nieprzerwanego przepływu powinna przekraczać 0,3 l."


Jak czytam co wymienia serwis w czasie akcji serwisowej to po prostu aż skóra cierpnie. Jak kogoś stać to za te pieniądze można kupić kompletny silnik z 1-2 letniego rozbitka z 30 kkm przebiegu i nie ma sensu bawić się w mycie starego ;)


Jaką masz gwarancję, że kupiony silnik jest w lepszym stanie od starego?


W jaki sposób może zużywać się przewód doprowadzający olej do turbo, jeśli na jego początku jest sitko o tak drobnej siatce, że nic nie ma prawa przez nie przelecieć, a średnica przewodu to dobre 5 - 6 mm. Wszystkie zanieczyszczenia zostaną w śrubie. Przy ciągłym przepływie gorącego oleju przewód jest tak intensywnie płukany, że tam nie ma się co nawet odłożyć.
Co może się dziać ze śrubą banjo, która jest u góry przy turbo? Przecież ona ma takie duże otwory, że tam nie ma się co zatkać. To nie jest dysza w gaźniku.


Radzę przeciąć sobie taki przewód po awarii turbiny ;)


Są dwa typy sitka w śrubie w fordzie. obie śruby miałem w ręce i porównywałem.
Starsza śruba ma metalowe, na stałe zamontowane sitko na końcu śruby. Nowsza ma wciskane sitko z tworzywa, które można wyciągnąć.
Zasada działania obu jest zupełnie inna.


Zmiana śrub związana jest z zmianą konstrukcji przewodu zasilającego turbinę w olej.


Oczywiście w fordzie nikt nic o takim czymś nie wie, ani nie słyszał :( Wiedzą za to jak naprawić turbo za 5,5 tys. ...


Dopiero po takiej operacji dostaniesz 2-letnią gwarancję na turbinę:wink: Takie są zalecenia FP.


Dodatkowo u układzie jest jeszcze filtr oleju, który jeśli jest dobrej jakości powinien wyłapywać większe zanieczyszczenia.


Niema rzeczy idealnych. Sprawdź jak wygląda taki filtr po awarii turbiny (najlepiej magnesem).

P.S. W swoim Focusie 1,6 TDCi mam przejechane ponad 260tyś km. Samochód mam od nowości, wyżyłowany jest do 159KM. Pod maską klekocze jeszcze oryginalny silnik z oryginalną turbiną. Wymieniam regularnie olej co 20tyś (5W30), raz w roku przed wymianą oleju dolewam środka czyszczącego, wymieniam wszystkie śruby banjo, smok olejowy i czyszczę miskę oleju. Jak widać takie proste działania wydłużają życie silnika. Luz na wirniku turbiny mam porównywalny do samochodów przebiegiem 100-150tyś.

prezes19
30-05-2010, 21:01
Kolego Artt.
Skąd takie informacje, że silnik Mazdy ma inne smarowanie, skoro to jest ten sam silnik? Jakich w Fordzie wiele śrub banjo? Ciekawe jak jest doprowadzony olej do turbo w Mazdzie? Przecież to jest ten sam przewód i te same śrub banjo co w 1.6 tdci, 1.6 hdi itd. Turbo jest też dokładnie takie samo. Moim zdaniem oprócz różnic w rozlokowaniu poszczególnych plastyków pod maską (filtr powietrza, zbiorniczki, rezonator, rury itp.) silnik w maździe niczym nie różni się on innych 1.6 konstrukcji PSA.
Może Kolega vgsoft się wypowie bo śmiga Mazdą i ma pojęcie co i jak.

"Zmiana śrub związana jest z konstrukcją przewodu zasilającego turbinę w olej."

Kolego Artt, śruba zmieniła się akurat od strony bloku silnika, a nie mocowania przewodu. Ta część śruby, która wchodzi w przewód jest dokładnie taka sama w obu wersjach. Poza tym nie tłumaczy to pracowników Ford z niewiedzy o tym, że takowa zmiana występowała. Nieważne czy z przewodem czy bez.

I druga sprawa, skoro po awarii turbiny sprawdzasz filtr magnesem i są w nim opiłki to znaczy ze "zadziałał" według mnie :) Może nie jest idealny, ale wyłapał co trzeba. Taka jego rola, mimo że nie jest idealny :)

BTW. Każdy robi jak chce. Kogoś stać na serwis to absolutnie tego nie odradzam. Życzę sukcesów w dochodzeniu tej 2 letniej gwarancji w razie jakiejś awarii. Pewnie znajdzie się jakiś Specjalista, który powie, że to nie ich wina bo gasiłeś bez wystudzenia turbo i katowałeś na zimnym :D

Pozdrawiam

mkaminski100
30-05-2010, 21:15
Przepraszam, rzeczywiscie napisalem ponizej, a myslalem powyzej 0.3. No ale o taka odpowiedz mi chodzilo. W takim przypadku zasilanie turbo jest za male, ale przeciez jest powod niskiego cisnienia (zmniejszenie kanalu, sitko regulator, banjo itd), ktory mozna usunac.
Czy jezeli jednak silnik jest do wymiany z powodu wady fabrycznej to czy kosztow nie powinien poniesc Ford? Wiem, ze to nie pytanie do Pana i wiem, ze inne marki tez sie "wypiely" na wlascicieli, ale dlaczego klienci musza ponosic coraz wieksze koszty pomylek inzynieryjnych (nie tylko Ford w silniku PSA, ale i inne marki) ktore od samego poczatku nie powinny miec miejsca lub przynajmniej byc szybko usuniete...
Jezeli chodzi o Mazde to podalem ja jako przyklad choc Mazda troche dziwnie z tego wyszla nakazujac czyszczene sitka, gdzie glownym problemem jest dosc wydluzony okres wymiany oleju. Fakt faktem, kazdy posiadacz takiego silnika juz chyba wie o slynnym ssaku.

Jezeli jednak problemem w 1.6 TDCI jest kanal olejowy w bloku to jak usunieto usterke w nowszych autach? Z tego co pamietam nie modyfikowano samego bloku. Czy zwiekszono kanal czy moze rzeczywiscie samo sitko jak pisze Prezes19? Ja wiem ze np w UK w zestawie naprawczym dla "biednych" oferuje kompletny przewod zasilajacy turbo i instrukcje, zeby wymieniac olej na goraco i najpierw odkrecic filtr a potem spust.
Na rynku w UK pelno jest tych silnikow i praktycznie zaden mechanik nie dotyka auta jezeli uslyszy 1.6 TDCI i turbo. Boja sie, wiec takie modele pałetaja sie za smieszne pieniadze na aukacjach, a jest w tym szansa na naprawe dla klienta lub uratowanie auta.
Niestety plukanie przy zapychajacycm sie kanale olejowym jest wg mnie jedynie czasowym polsrodkiem i przeciez w takim przypadku problem powroci. No chyba, ze tak jak mowilismy problemem jest sitko...



P.S. W swoim Focusie 1,6 TDCi mam przejechane ponad 260tyś km. Samochód mam od nowości, wyżyłowany jest do 159KM. Pod maską klekocze jeszcze oryginalny silnik z oryginalną turbiną. Wymieniam regularnie olej co 20tyś (5W30), raz w roku przed wymianą oleju dolewam środka czyszczącego, wymieniam wszystkie śruby banjo, smok olejowy i czyszczę miskę oleju. Jak widać takie proste działania wydłużają życie silnika. Luz na wirniku turbiny mam porównywalny do samochodów przebiegiem 100-150tyś.

Jaki jest koszt takiego "prostego dzialania" w Panstwa serwisie (jak mniemam jest Pan jego przedstawicielem)? Nie szydze, ale dla 90% posiadaczy tego auta znacza to powazne naprawy....nie najtansze zreszta. Nie czepiam sie rowniez, bo tak wyglada sprawa z tym silnikiem i kropka, ale gdzies zatracila sie idea taniego w utrzymaniu silnika jakim jest diesel. O 30% drozszy w zakupie, ubozszy w wyposazeniu i w jeden dzien mozna wylozyc na standardowa naprawe 20% wartosci lub 5% co roku na serwis jej zapobiegajacy. Coraz bardziej sie ciesze ze zostawilem TDDI ;)

Prezes19 - ja napisalem o Mazdzie, ale o 2.0 dieslu, gdzie ssak sie zapycha dosc szybko i korba wychodzi bokiem. Nie pisalem o 1.6 tdci.

Artt
30-05-2010, 21:38
Śruby banjo w Fordzie były zmieniane 3 albo 4 razy :wink: Ostatni typ jest na 100% wyższy od "oryginału". Zauważ także, że zmieniony został także smok olejowy. Zmiana tych wszystkich elementów powoduje, ze głównym elementem filtrującym stał się f. oleju (usunięto wszystkie filterki z układu smarowania).

Co do ratowania silnika, zawsze można rozebrać silnik i fizycznie wyczyścić kanały w głowicy.

Co do wady fabrycznej, może źle się wyraziłem. Jest to urok tego silnika (DV6). Jeżeli w okresie gwarancji zdarzała się awaria turbiny silnik był dokładnie sprawdzany i bardzo często wymieniany na nowy.

Naprawy po usterce turbiny to śliski temat, wielu mechaników się tego boi. Nie jest to jednak takie straszne, przerabiałem kilka razy ten temat i zawsze było ok.


Jaki jest koszt takiego "prostego dzialania" w Panstwa serwisie (jak mniemam jest Pan jego przedstawicielem)? Nie szydze, ale dla 90% posiadaczy tego auta znacza to powazne naprawy....nie najtansze zreszta. Nie czepiam sie rowniez, bo tak wyglada sprawa z tym silnikiem i kropka, ale gdzies zatracila sie idea taniego w utrzymaniu silnika jakim jest diesel. O 30% drozszy w zakupie, ubozszy w wyposazeniu i w jeden dzien mozna wylozyc na standardowa naprawe 20% wartosci lub 5% co roku na serwis jej zapobiegajacy. Coraz bardziej sie ciesze ze zostawilem TDDI ;)


Może i pracuję w ASO, jednak nie chcę być kojarzony z danym serwisem. Celem rejestracji na tym forum nie jest namawianie na przyjazd do serwisu i dokonywanie jakichś napraw. Pragnę podzielić się swoją wiedzą, oraz poznać nowe problemy, żeby mieć o czym rozmawiać z inżynierami Ford Polska.
Co do kosztów takiej operacji, nigdy tego nie liczyłem ale koszt nie powinien być ogromny.

vqsoft
30-05-2010, 21:56
Silnik Mazdy wbrew pozorom bardzo różni się od tego montowanego w Fordzie. Porównywanie układu smarowania jest nieporozumieniem, ponieważ różnice są ogromne. W silniku Mazdy głównym sitkiem jest smok olejowy, jeżeli smok nie jest regularnie czyszczony (najlepiej wymieniany), powoduje zatarcie silnika. Mazda taką operację przewiduje co 80 albo 100tyś km.

mylisz silniki w mazdzie
to co mówisz to jest silnik 2.0 konstrukcji mazdy

mkaminski100
30-05-2010, 21:59
mylisz silniki w mazdzie
to co mówisz to jest silnik 2.0 konstrukcji mazdy
Nie myli, bo o tym wlasnie silniku sam napisalem kilka postow wyzej nawiazujac do tego jak inni producenci wyszli z podobnego problemu (tam smok potrafi sie w 2 lata zakleic i korba wychodzi bokiem). Nikt nic nie pomylil, to byla odpowiedz do innego zagadnienia.

vqsoft
30-05-2010, 22:02
spoko
tak czy siak 1.6 y6 w mazdzie do 1.6 dv6 czyli zwykly hdi

dla smaczku

- mazda nie wie nic na temat nowych zmienionych sitek i śrub
- citroen też nie wie nic na ten temat :)

i z tego co widzę to awarie tego motorku zdarzają sie głównie w fordzie
może jednak ford coś zrobił po swojemu

Artt
30-05-2010, 22:09
Te silniki konstrukcyjnie są takie same, różnią się jednak wieloma drobnymi rzeczami.
Tak samo jak jest z silnikami diesla koncernu Fiat w Oplu i Hondzie... Każdy producent wprowadza swoje "ulepszenia".

Co do zmian konstrukcyjnych, Ford nie kryje się z wprowadzonymi zmianami. W koncernie PSA pewnie nawet nie wiedzą, że coś się zmieniło. ;)

vqsoft
31-05-2010, 05:53
Te silniki konstrukcyjnie są takie same, różnią się jednak wieloma drobnymi rzeczami.
Tak samo jak jest z silnikami diesla koncernu Fiat w Oplu i Hondzie... Każdy producent wprowadza swoje "ulepszenia".

Co do zmian konstrukcyjnych, Ford nie kryje się z wprowadzonymi zmianami. W koncernie PSA pewnie nawet nie wiedzą, że coś się zmieniło. ;)

o jakich zmianach piszesz? mogą różnić sie jedynie osprzętem
jednak do 3jek idealnie wchodzą silniki z puga i forda

skoro ford nie kryje sie ze zmianami to powiedz czemu nie było akcji serwisowej na to sitko ? bo jak dla mnie jest to istotna sprawa

prezes19
31-05-2010, 06:31
Witam.

Kolego Artt. Wręcz przeciwnie. W Citroene i Peugeocie każdy wie, że sitko było zmieniane i są dwa typy. Jak idziesz tam je kupić to po wybraniu pozycji z listy pokazuje się informacja, że sitko zostało zastąpione nową cześcią. Ford natomiast nie ma takiej informacji w Microcat (oglądałem osobiście z gościem w Fordzie). Trochę wstyd. Poza tym nie dramatyzowałbym, że to silniki Forda są zmienione i dlatego coś siada. Focus to najlepsze auto flotowe ostatnich lat :) I chyba dlatego tyle awarii tego silnika akurat w Fordzie. Widziałeś tyle C4 czy 307 we flocie co Focusów?
Moim zdaniem silnik w Fordzie, PSA, Maździe i Volvo NICZYM oprócz osprzętu się nie różni. Nikogo nie ztać obecnie na takie ekstrawagancje. Przy obecnym cięciu kosztów wszystko idzie prawie takie samo dla wszystkich.

Pozdrawiam

mkaminski100
31-05-2010, 08:04
...Focus to najlepsze auto flotowe ostatnich lat :) I chyba dlatego tyle awarii tego silnika akurat w Fordzie. Widziałeś tyle C4 czy 307 we flocie co Focusów?
Moim zdaniem silnik w Fordzie, PSA, Maździe i Volvo NICZYM oprócz osprzętu się nie różni. Nikogo nie ztać obecnie na takie ekstrawagancje. Przy obecnym cięciu kosztów wszystko idzie prawie takie samo dla wszystkich.

Pozdrawiam
307 z walnietymy turbo w tym silniku tez dostatek, ale tego juz w ogole handlarze nie chca ruszac, bo nawet jak sprawne moze nie dojechac ;)

Artt
07-06-2010, 22:05
Witam.

Kolego Artt. Wręcz przeciwnie. W Citroene i Peugeocie każdy wie, że sitko było zmieniane i są dwa typy. Jak idziesz tam je kupić to po wybraniu pozycji z listy pokazuje się informacja, że sitko zostało zastąpione nową cześcią. Ford natomiast nie ma takiej informacji w Microcat (oglądałem osobiście z gościem w Fordzie). Trochę wstyd.
Pozdrawiam

Przepraszam za wykopaliska, ale nie miałem czasu odpisać wcześniej:570:
Nie chcę nikogo bronić, lecz informacja o nowym sitku znajduje się w katalogu FordEcat, jestem pewien na 100%. Wszyscy pracownicy Forda powinni także wiedzieć (ze szkoleń), że takowa zmiana nastąpiła i czym była spowodowana.:568:

Polarny
13-06-2010, 07:57
P.S. W swoim Focusie 1,6 TDCi mam przejechane ponad 260tyś km. Samochód mam od nowości, wyżyłowany jest do 159KM. Pod maską klekocze jeszcze oryginalny silnik z oryginalną turbiną. Wymieniam regularnie olej co 20tyś (5W30), raz w roku przed wymianą oleju dolewam środka czyszczącego, wymieniam wszystkie śruby banjo, smok olejowy i czyszczę miskę oleju. Jak widać takie proste działania wydłużają życie silnika. Luz na wirniku turbiny mam porównywalny do samochodów przebiegiem 100-150tyś.

Ale popatrz na to z innej strony. Jestem zupełnym laikiem, kupuję nowe autko. Czy otrzymuję informację że taką czynnoś powinienem wykonywać co 20 tys? Czy w instrukcji obsługi jest dokładnie to opisane? Bo jeżeli jest napisane "wymiana oleju", to ja wymieniam olej, a nie to co wymieniłeś.

Dla mnie to wypinanie się producenta. Jak mechanik coś spierniczy, to wracam do niego. A jak producent, to ten nic o tym nie wie. Dla mnie powinna być jakas instytucja, która monitoruje takie sprawy. Jeżeli problem pojawia się i nie jest efektem zwykłej eksploatacji i producent nie przeprowadza odpowiedniej akcji serwisowej, to powinien po pierwsze być do niej zmuszony, a ponadto otrzymać srogą karę. Jak coś sprzedajesz, to bierzesz za to odpowiedzialność.

Wyobraźcie sobie gratan, który wg producenta wybucha po 15 sekundach, ale jak go nie trzymasz do góry nogami (czego instrukcja nie opisuje), to wybucha po 2 sekundach. Takich powinni używać Ci w Fordzie, którzy zatajają te problemy. Ot tak w ramach "rozrywki" (-:

CzarnyWroc
14-07-2010, 14:14
Witam wszystkich,
Panowie kilka miesięcy temu pozwoliłem sobie na dokonanie kilku wpisów n forum w zakresie wątku dotyczącego problemów z turbiną. Naiwnie wierzyłem, iż moje kolejne wizyty będą się wiązały z dobrymi wiadomościami, jednak jak widać świat motoryzacji chcę wypróbować moją psychikę..
Moje wątki zakończyły się na opisywaniu problemów z wymianą turbosprężarki, do dzisiaj stało się to już 3 razy. Regenerowałem w Borowej (po prawej stronie) jednak za każdym razem gwarancja nie była uznawana z powodu złego smarowania turbiny. Dokonałem więc rękoma Pana Tomka z Wrocławia (serwis Forda często tutaj przywoływany) wymiany oleju, przewodów, filtrów, wyczyszczeniem smoka, itd. I co ? Turbina wyła od samego początku, wiedząc, że to oznacza problemu pojechałem do Borowej i człowiek od regeneracji uznał, że tym razem „turbina ma za dobre smarowanie, jest za dużo oleju i wyje bo rozciera olej” więc zaproponował, że mogę wymienić na inną tak zrobiłem. Padła po 400 km i po raz pierwszy padła na amen, łącznie z białym dymem, który ogarnął całe auto. Pan Tomek twierdzi, ze wina turbiny, facet od turbiny, ze to wina serwisu, który wymieniał…
Panowie moje pytania są następujące i mam nadzieje, że mając duże doświadczenie będziecie mogli pomóc:
Czy we Wrocławiu jest miejsce, w którym można kupić (nową lub zregenerowaną turbinę) i od razu wymienić, tak aby uniknąć sytuacji zwalania winy.
Czy prawdą jest, że do Focusa TDCI 90 km, 1.6 można wstawić tubo Garreta lub Mitsubishi i nie ma znaczenia jakie się montuje.
Czy prawdą jest, że turbiny w tym silniku sypią się często i obecnie na rynku nie ma części zamiennych a te regenerowane są sprowadzane z Chin?
Czy prawdą jest, że usunięcie sitka może spowodować inne uszkodzenia, np. mogą się dostać jakieś elementy, które uszkodzą silnik?
Podkreślam ,że obdzwoniłem kilka miejsc we Wrocławiu gdzie odmówili się podjęcia naprawy twierdząc, że nie ma części do tych turbin albo, że należy zacząć od wymiany pompy i naprawy silnika. Jestem totalnie tą sytuacją zdziwiony, bo wychodzi na to, ze w mieście niema fachowców, którzy rzetelnie i dobrze są wstanie znaleźć przyczynę i usunąć awarię. Pan Tomek jest wstanie dużo zrobić ale w tym temacie widzę, że też ma problem.
Czy jesteście wstanie coś podpowiedzieć?

mkaminski100
14-07-2010, 14:41
Z mojego doswiadczenia:

Czy we Wrocławiu jest miejsce, w którym można kupić (nową lub zregenerowaną turbinę) i od razu wymienić, tak aby uniknąć sytuacji zwalania winy.
Czy prawdą jest, że do Focusa TDCI 90 km, 1.6 można wstawić tubo Garreta lub Mitsubishi i nie ma znaczenia jakie się montuje.
Turbo produkuje Honeywell Garrett - http://www.turbobygarrett.com/turbobygarrett/ Turba sa najczesciej zunifikowane do marek, ale roznia sie obudowami i niektorymi detalami. Czy pasuje z Mitsubishi, tego nie wiem, ale jezeli napiszesz do Garretta w Polsce to cos podpowiedza.
3 oddzialy przedstawiciela masz tutaj:
MOTO-REMO Burzynscy Sp.j.
Biskupska 7
ILAWA
14-200
Tel: + 48(0) 89 648 67 76
Fax: + 48(0) 89 648 67 76
www.motoarena.pl (http://www.motoarena.pl/) MOTO-REMO Burzynscy Sp.j.
ul. Lagiewnicka 3
CHORZOW
41-500
Tel: + 48(0) 32 204 0261
Fax: + 48(0) 32 204 0261
www.motoarena.pl (http://www.motoarena.pl/)
MOTO-REMO Burzynscy Sp.j.
Oddzial Warszawa
ul. Glebocka 98A
WARSAW
03-287
Tel: + 48(0) 22 7515503
Fax: + 48(0) 22 7515503
www.motoarena.pl (http://www.motoarena.pl/)

Czy prawdą jest, że turbiny w tym silniku sypią się często i obecnie na rynku nie ma części zamiennych a te regenerowane są sprowadzane z Chin?
Turbiny czesto siadaja, bo szczegolnie 1.6 mial kilka wad konstrukcyjnych. glowna to slynne siltko. Czesci nie ma jednak poniewaz nie wypuszcza ich producent, bojac sie o marny montaz, a pewnie glownie o kase. Stad "regenerowane" turba sa na chinskich podzespolach. Jedne sa znosne, inne niestety nie.

Czy prawdą jest, że usunięcie sitka może spowodować inne uszkodzenia, np. mogą się dostać jakieś elementy, które uszkodzą silnik?
Znam ludzi ktorzy je wypirzyli i jezdza bez, ale jezeli sie boisz to w serwisie jest zmodyfikowane sitko za ok 20zl, ktore juz sie nie zapycha tak szybko.

Podkreślam ,że obdzwoniłem kilka miejsc we Wrocławiu gdzie odmówili się podjęcia naprawy twierdząc, że nie ma części do tych turbin albo, że należy zacząć od wymiany pompy i naprawy silnika. Jestem totalnie tą sytuacją zdziwiony, bo wychodzi na to, ze w mieście niema fachowców, którzy rzetelnie i dobrze są wstanie znaleźć przyczynę i usunąć awarię. Pan Tomek jest wstanie dużo zrobić ale w tym temacie widzę, że też ma problem.
Czy jesteście wstanie coś podpowiedzieć?
Kto sie w to bawi najpierw sprawdza cisnienie oleju w ukladzie i w wyjsciu na turbo. Dopiero wtedy sa wnioski i albo wymiana, albo dalsze poszukiwania.

Hen
21-07-2010, 19:18
Witam wszystkich, bo jestem tu nowy :). Mam taki sam problem z moim Fusionem 1.6 tdci co Kolega z Wrocławia. Silnik i problem ten sam, więc pozwolę sobie na wypowiedź na forum Focusa.

Padła mi druga turbina, regenerowana, po 4 miesiącach i przejechanych około 5 tysiącach. Turbo eksploatowane prawidłowo, chłodzona, niekatowana na zimnym silniku, itp. Jeszcze na gwarancji , firma z Gruszczyna dawała 6 miesięcy. Reklamacja nieuznana - powód - złe smarowanie (nawiasem mówiąc jestem ciekawy czy zdarza im się uznawać reklamacje). Mechanik który zakładał, z innego warsztatu - oczywiście niewinny, wszystkie procedury zachowane itp. Tym razem postaram się, tak jak kolega CzarnyWroc załatwić wszystko w jednym miejscu...

Ale przechodząc do meritum - mam również śrubę banjo z sitkiem, która mocuje do bloku silnika rurkę podającą olej do turbiny. Chciałem ją wymienić już przy pierwszej wymianie turbo, tak w razie czego. ASO Forda (w dwóch miejscach) dawała mi na to miejsce śrubę banjo bez sitka. Nie umieli mi wskazać jaki jest numer tejże śrubki z filterkiem, nie umieli wyjaśnić czy była jakaś modyfikacja, po prostu - "Panie to ta śruba i nie wiemy dlaczego u Pana jest inna. Pisz Pan do Forda do Warszawy". No więc tym razem napisałem maila, nawet dwa, we wtorek w zeszłym tygodniu, podając oczywiście wszystkie potrzebne dane w formularzu kontaktowym. Pytałem o kod śruby banjo z sitkiem, lub, jeśli nastąpiła modyfikacja, to czy oprócz śruby zmodyfikowano również rurki olejowe do i z turbo. Prosiłem również o kody części które muszę wymienić. ZERO odpowiedzi w ciągu 9 dni . Pewnie jeszcze tam zadzwonię, chociaż po Fordzie spodziewałem się jakiś normalnych standardów obsługi klienta.

W związku z tym chciałem zapytać czy ktoś może mi podpowiedzieć jakie obecnie mam zastosować śruby i czy wiąże się to z koniecznością wymiany rurek olejowych (czy też zostały one zmodyfikowane?). Kolejną naprawę chciałbym już wykonać na tip top... Może kolega Artt, który jest chyba dobrze zorientowany w temacie mógłby mi coś podpowiedzieć?

A jeśli idzie o pytanie kolegi CzarnyWroc, dotyczące producentów turbin, to o ile mi wiadomo, w silniku TDCI 90 KM jest to Mitsubishi, a w silnikach 110 jest to Garret. Ten drugi ma zmienną geometrię łopatek, więc chyba zamiana nie byłaby taka prosta.

Hans_Kloc
25-08-2010, 18:56
Przepraszam za wykopaliska, ale nie miałem czasu odpisać wcześniej:570:
Nie chcę nikogo bronić, lecz informacja o nowym sitku znajduje się w katalogu FordEcat, jestem pewien na 100%. Wszyscy pracownicy Forda powinni także wiedzieć (ze szkoleń), że takowa zmiana nastąpiła i czym była spowodowana.:568:

Cześć wszystkim - jestem tu nowy - przepraszam że tu sie witam !

Ostatnio też nabyłem focusa 1.6TDCi z DPF 109KM i wlaśnie przymierzam sie do wymiany oleju itd. Przeczytałem cały wątek i chciałbym wszystkim podziękować za wiedzę w nim zawartą.

Mam prośbę do Artta
Kolego mam nadzieję że nie jest to dla Ciebie problem a bardzo pomożesz mnie laikowi jak i wielu kolejnym którzy trafią na ten wątek.
Skoro mam wymienić olej , filtr oleju to pomyślałem że przy okazji zdejmę miskę wyczyszczę ją i przezornie wymienię sitko smoka i w/w sitko na przewodzie przy turbinie.
Dzwoniłem do Forda ale nie bardzo tam wiedzą o czym mówię .
Kolego Artt - jeśli wymieniałeś te elementy to przypuszczam że masz gdzieś zapisane numery tych części ( poprawionego sitka i sitka smoka ). Dużo byś pomógł podając je.
Inaczej pewnie będę musiał rozebrać te elementy żeby je zidentyfikować jakoś i pojechać dopiero do Forda a mam do nich 60km więc auto będzie miało niepotrzebny przestój.
Z góry dzięki . Pozdrawiam i jeszcze raz przepraszam ze tu się witałem !

Madb
12-06-2015, 02:02
Panowie, czy w Fokusie MK2 FL, 2008 rok, 1.6 TDCI 109 KM z DPF jest "już" nowe sitko czy stare "wadliwe" i trzeba je sobie wymienić? Przeciętny mechanik sobie z tym poradzi czy trzeba jakiejś specjalnej magii?