Zobacz pełną wersję : kosmetyki dla naszego cuda


maniek
23-03-2004, 12:00
proszę państwa napiszcie czym najlepiej wypucować budkę żeby się błyszczała jak psu ...... i żeby utrzymało się to trochę dłużej niż do pierwszego deszczu ,środków jest sporo ale mnie nie przekonuje środek oh ,ah za 12zł (słowa sprzedawcy) a może to co sprzedają na MANGO w tv,sssssssssssssssławna wycieraczka w płynie do szyb.popiszcie trochę

Hektor
24-03-2004, 07:50
Ja w zaprzyjaźnionej myjni zarzuciłem polimer za 150 zł! Samochód brudzi się wolniej (też w to nie wierzyłem dopuki sam nie zobaczyłem). Starcza na około rok wystarczy myć auto bezdotykowo bez chemi tak ładnie schodzi pod ciśnieniem. A lakier dostaje taką głębie (metalic) jakby miał z 2 cm :lol:

maniek
25-03-2004, 19:12
Ja w zaprzyjaźnionej myjnizł zarzuciłem polimer za 150 ! Samochód brudzi się wolniej (też w to nie wierzyłem dopuki sam nie zobaczyłem). Starcza na około rok wystarczy myć auto bezdotykowo bez chemi tak ładnie schodzi pod ciśnieniem. A lakier dostaje taką głębie (metalic) jakby miał z 2 cm :lol:ale możesz podać chociaż nazwę i nie będzie to krypto reklama

Pzy
25-03-2004, 19:42
Ja w zaprzyjaźnionej myjni zarzuciłem polimer za 150 zł! Samochód brudzi się wolniej (też w to nie wierzyłem dopuki sam nie zobaczyłem). Starcza na około rok wystarczy myć auto bezdotykowo bez chemi tak ładnie schodzi pod ciśnieniem. A lakier dostaje taką głębie (metalic) jakby miał z 2 cm :lol:

Znaczy się, że myjesz ciśnieniowo tylko wodą,? A właściwie tylko spłukujesz? I to faktycznie wystarczy?
Hmmm... to ja chyba też poprosiłbym o namiary na taką myjnię :)

Hektor
26-03-2004, 07:18
Jasne mogę podać adres, ale myślę, że w Wwie są myjnie które kładą polimer tylko cena jest trochę inna nawet do 400 zł. Zapraszam więc do Pabianic na ul. Wspólną lub św Jana. A co do mycia samochód robi się czysty tylko pod wpływem ciśnienia wody hej :twisted:

maniek
29-03-2004, 20:29
dotarłem do żródła informacji,co i jak,teraz podzielę się z wami jest taka firma FORMULA1 (http://www.formula1wax.com)najlepszymi środkami do zabezpieczenia są podobno FORMULA1 METALIC POLISH lub CARNAUBA WAX zależy kto lubi woski a kto polimery,i ten polish łatwiej się nakłada można użyć atomizera popsikać jak sprejem i wypolerować,mało tego dobrze leży na plastikach zewnętrznych, a wosk wiadomo nie nadaje się do plastiku i trzeba go omijać.opinia jest od osoby która robi to zarobkowo i ze wszystkich środków jakie są na rynku polecała ten i ze względu na cenę i jakość.Życzę miłego pucowania.

Jacek
01-04-2004, 20:25
A ja sprawdzilem to, czego sam uzywam - nazywa sie T-Cut Color Fast. Dobiera sie go mniej wiecej pod kolor. Wypolerowac auto mozna samemu.
No i nie powiem, nawet zadowolony jestem. Lakier slni (auto jakby prosto z salonu bylo), woda splywa jak po kaczce.
Wada - trzeba uwazac na plastiki, bo zostawia slady i trzeba je czyscic.

Pikuś
02-04-2004, 08:59
A ja się dopiero przymierzam do umycia mojego cuda - ale wiecznie czasu nie ma :(

Pzy
03-04-2004, 10:47
A ja się dopiero przymierzam do umycia mojego cuda - ale wiecznie czasu nie ma :(

Znaczy się pierwsze mycie od jesieni? :wink: :wink: :wink:

Pikuś
03-04-2004, 19:18
Pierwsze od połowy lutego ;)

Właśnie jestem po...
Wydałem kupę kasy, ale jest umyty (z podwoziem) i wywoskowany... i jest jak zawsze śliczny :lol: To jest chyba miłość :oops:

Na dłuższą metę zastanawiam się nad tym polimerkiem - mieli coś takiego w ofercie - ok. 59 PLN

Pzy
03-04-2004, 21:47
Na dłuższą metę zastanawiam się nad tym polimerkiem - mieli coś takiego w ofercie - ok. 59 PLN
Hmm... coś podejrzanie tanio :wink: w stosunku do tego co pisał Hektor...
A jako, że jesteś z Wawy - z zainteresowaniem czekam na ewentualne doświadczenia :)

pozdrowionka

Pikuś
04-04-2004, 14:24
Hmm dzisiaj zauważyłem, że umycie w myjni (ręcznej) nie było za dokładne - cały samochód upaćkany w kropeczki.
Zakupiłem jakiś niezły niebieski wosk i ręcznie dopieściłem ...

Za to zauważyłem, że już na samochodzie są małe ryski :( , na razie na szczęście ich za bardzo nie widać (zwłaszcza po woskowaniu). Ale daje to do myślenia o jakości lakieru...

Pzy
04-04-2004, 19:38
No, to prawda. Fordowskie lakiery (przynajmniej te obecnie stosowane) do najtwardszych nie należą... Ale tak to już jest z ekologicznymi - wodnymi lakierami.

A w temacie mycia - polecam Carman'a na Sikorskiego - myjnia samoobsługowa i tania. Można spokojnie "wyrobić" się z myciem za 10-12 zł.
I to bez zostawiania kropeczek :wink:

Pikuś
04-04-2004, 20:32
No to mam niedaleko (z Ursynowa) - następnym razem przetestuję.

Teraz byłem w Robo-Wash prawie naprzeciwko. I w sumie zadowolony w 100% nie jestem, a wcześniej słyszałem dobre opinie o tej myjni. Ale jak się robi samemu, to jest najlepiej.

+RAFAŁ+
22-05-2004, 19:29
Kupiłem dzis Karchera i zabrałem sie do mycia. Najpierw aktywna piana. Fajnie. Brud sobie poplynal. Pozniej wosk. I tu sie zaczelo. Ile sie nameczylem zeby na ganatowym nie bylo nic widac, zadnych kropek. Nawet naturalna ircha wymiekala. Ale po dlugim czasie udalo sie. Przeslicznie teraz wyglada moj Fusionek :)

Kotek
23-05-2004, 09:18
Hej!

Masz cierpliwość do mycia autka. Ja swoje raz umyłem samemu i to było pierwsze i ostatnie mycie "w domu". Granatowy kolor nie należy do "łatwych" do umycia. Na szczęście są myjnie i nawet całkiem porządnie to robią :grin: .

Pozdrawiam

+RAFAŁ+
23-05-2004, 18:14
Hehe, ja bardzo lubie sam myc samochody :)

P.S. Ladnie F. wygladal doputy, dopki rano na niego nie popatrzylem. CALY W KURZU :evil: :evil: :evil: Teraz za to pada deszcz i bardzo ladnie wszystko z niego splywa :)

szeski
22-06-2004, 22:44
Siema,

mam jeszcze jedno pytanie odnosnie polimerow. Wczoraj wypucowalem fuzje na glanc i nawoskowalem (na myjce recznej). Niestety mam te szczegolna przyjemnosc parkowac auto pod drzewami (chyba lipa). Oczywiscie rano padal deszcz :sad:. Po deszczu, ku mojemu niezadowoleniu, cale auto bylo umazane w mazi z drzew, jakby zywica, wiec cale mycie diabli wzieli. Przez szyby to prawie nic nie bylo widac... Wiec wracajac do pytania, czy po polimerze splynie samo takie dziadostwo (ewentualnie karczerek), czy juz nic nie pomoze na tego typu brud?

Pomozcie

Skolmi
23-06-2004, 13:20
Widzę, że Frakcja Fusiona rozrasta się :)

Najpierw odpowiem na początkowe pytanie odnośnie chemii do polerowania
(to dla osób które lubią myć swój samochód, bo jak ktoś pisze,
że ma problemy z umyciem nowego samochodu to aż mnie ściska):

1. Plastmall - stary, dobry, najdłużej przeze mnie używany, dostępny na Orlenach,
odstawiony jedynie dla...
2. Auto Glym Finishing Polish, polecił mi to lakiernik; trudno dostępny (jakby ktoś to
zauważył to niech da znać); bardzo łatwo się poleruje i efekt też lepszy; wadą jest duże
opakowanie (1l), a że jest wydajny to się opłaca jak ktoś ma kilka autek w rodzinie.
3. T-CUT Color Fast wspomniany już przez Jacka, z tych trzech najgorzej się
poleruje i ciężko zchodzi z plastików (zwłaszcza chropowatych), ale jest najlepszy do
zniszczonych/zmatowionych lakierów.

Osobom mającym myjki polecam stronę bkf (http://www.bkf.com.pl) , producenta chemii dla myjni samochodowych, mają też małe opakowania.

RAFAŁ, a jakiego masz Karchera, bo ja mam K2 i nie mam dyszy do aktywnej piany, dokupiłeś oddzielnie???

A osobom myjącym na myjniach (które całkowicie rozumiem) napiszę coś na zniechęcenie :D :D :D
Na opakowaniu najpopularniejszego w Polsce środka myjącego używanego w fazie wstępnej, szumnie zwanego na myjniach (ręcznych i automatycznych) szamponem,
jest napisane:
środek silnie żrący, stosować środki ochrony dróg oddechowych, okulary i rękawice ochronne
Niby ma się to rozcieńczać 1:100 (a w praktyce pewnie jeszcze mniej), ale chcę tylko uzmysłowić czym myjecie autka.


W kwestii polimerów:
Znajomy "malował" Mondka MKIII i zapłacił 800PLN, efekt jest :P , no ale ta cena,
jak się zdecydujecie, to tylko tam, gdzie dają pisemną gwarancję.

+RAFAŁ+
24-06-2004, 06:22
Moj Karcher to 502m. Nie wiem czy to mozna nazwac dysza bo to jest taka buteleczka w ktorej masz piane czy wosk i ktora podlaczasz do reszty. Dostalem to w standardzie.

Yotez
03-08-2004, 11:47
Ja myje samodzielnie CARPLAN'em (szampon+wosk) do tego szczotka z naturalnego włosia bardzo delikatna i lepiej myje niz gąbka. Wazne jest aby po umysiu i splukaniu woda autka przetrzec calosc szmatka(irchą) (nie chodzi tu o polerke tylko wytarcie z pozostalej wody), wtedy niezostana wam zadne kropki i inne slady po wyschnietych kroplach wody - efekt SUPER!

damonk
08-07-2006, 20:17
Witam
Od dłuższego czasu tez zastanawialem sie jakiej firmy wybrac wosk. Wybór padl na ten oto zestawik : turtle wax (http://www.autokosmetyki.pl/zestaw_ptfe_premium_car_wax_zip_wax_500_ml_250_ml_ gratis_g,p80.html)

w przyszlym tyg powinienem go dostac, a wtedy moge sie podzielic opiniami :)
Ale wydaje mi sie ze produkty tej firmy sa godne polecenia, swiadczy o tym ranking w autoexpress : clik (http://www.autoexpress.co.uk/carreviews/producttests/55103/car_polishes_and_waxes.html)

pozdrawiam

grzesko8
04-07-2008, 16:09
a co polecacie na czarne kropki na karoserii (tza. smoła z asfaltu)??

KrzychuRZ
04-07-2008, 18:22
Benzyna i szmatka....

grzesko8
05-07-2008, 07:12
no chyba zwariowałeś....już coś na temat benzyny słyszałem...szukam jakiegoś profesjonalnego płynu...

Mar78
05-07-2008, 07:55
Najlepszy jest zwykły olej jadalny :P i super miękka szmatka :fcp27

KrzychuRZ
05-07-2008, 09:00
Miałem cały próg schlastany smołą i benzyną ładnie zeszło . Lakierowi nic sie nie stało a kosztowało to całe nic. Prubowałem jakimis preparatami niby do zmywania smoły itd i nic nie pomagało... ale jak wolisz.

grzesko8
05-07-2008, 12:21
ja zmywałem WD-40 lecz trzeba było użyć do tego trochę siły...i trzeć po lakierze kilkanaście sekund jedna kropkę a ich jest miliardy...więc po kilku kropkach mi ręka wysiadła ( ta czynność jest dobra na biceps haha):D ...jak w wypadku benzyny(nie jestem do tego przekonany bo to szkodzi lakierowi) i oleju?? Też trzeba kilka sekund trzeć żeby zeszło... ??

KrzychuRZ
05-07-2008, 15:42
Zalezy . Jezeli tylko małe kropki to pare razy przetrzesz i po sprawie. ja miałem tak dość grubo tej smoły bo nie mam chlapaczy i niestety schlastało próg i drzwi dosć grubo. Ale w 15 min sie ztym uporałem. Narazie nie widze żadnych ubocznych skutków działania benzyny na lakier( a byłoto z pół roku temu). Ale nie dam Ci gwarancji bo ja mam biały lakier nie metalizowany. Nie wiem jak to sie zachowa na metalizowanym.
Napewno nie warto kupowac takiego preparatu firmy Prestone chyba BUG TAR http://www.autokosmetyki.pl/prestone_bu ... rers_id=10 (http://www.autokosmetyki.pl/prestone_bug_tar_remover_preparat_do_usuwania_zywi cy_smoly_i_owadow,p214.html?manufacturers_id=10) . Wogulenawet troszke smoły nie zmywa.
Ale zato dobry jest na owady:) ( oczywiscie to nie reklama tylko chce przesrzec jakby miał to ktoś kupic w celu zmyciua smoły.)

grzesko8
05-07-2008, 15:58
No ja mam właśnie lakier metalizowany...i odradzali mi zmywać tego benzynką...ja nie mam grubo ale bardzo gęsto...szukam takiego preparatu co raz,dwa przetrze szmatką ( nie używając zbyt wielkiej siły) i po sprawie...:) z WD-40 schodziło ale trzeba było się mocno napocić...:(