Zobacz pełną wersję : Problem z prądem POMOCY!!


severus_g
22-01-2006, 19:31
Hej to znowu ja:) Teraz mam inny problem. Zacznę od początku. Była sobie pewna zimowa noc, a po niej nastał dzień. Poszedłem uruchomić moją fiestkę i... nic wydawało mi się że padł akumulator. Jestem człowiekiem porywczym więc kupiłem nowy (a stary ładuje). Tu jednak kłopotów nie koniec. Po przejechaniu może jakiś 15km najpierw zapaliła mi się kontrolka od ABS, później od ładowania i po kolejnych 5 kilometrach samochód tak zesłabł, zgasły mi wszelkie światła, aż musiał go wyłączyć. Zmieniłem akumulator na stary i sytuacja powtórzyła się po jakiś 10 km. Z cholowałem go do garażu i poszedłem spać. Po 10 godz. poszedlem do garażu i... odpalił. Gdy podłączyłem prostownik pokazał 2,5 (z 8 do całkowitego rozładowania)utraty mocy.
Co może być że alternator raz ładuje a raz nie?

ewenement39
25-01-2006, 13:36
sprawdz koniecznie przewód który idzie od alternatora do rozrusznika. Gdzieś się może przepalił.
Wczoraj to robiłem. 5 minut roboty a kombinowania 4h

drogownik
25-01-2006, 16:32
Witam!

Miałem podobny problem w swoim Mondeo 1.8TD. Okazało się, że w alternatorze trzeba było wymienić komutator (koszt około 20 PLN, wymiana po znajomości).
Natomiast inną przyczyną może być zużycie szczotek regulatora lub uszkodzenie samego regulatora. Ewentualnie luźny pasek klinowy (to sprawdzić najłatwiej).
Sugeruję też sprawdzenie po włączeniu silnika napięcia ładowania - czy jest stałe
czy skacze.

Pozdrawiam i życzę powodzenia.

friti
25-01-2006, 18:47
whhhh kolego w takim przypadku jakim piszesz autko jak chodzi pobiera prodzik tylko z akumulatora czyli dmuchawa swiatlo radio itp. a wiec cos z alternatorem najprawdo podobniej nie laduje czyli nalezy mu sie regeneracja lub wymiana

naj[prostszym sposobe jest sprawdzenie poboru produ przy urucjhomionuym silniku i wtegdy kiedy masz wlaczone te odbiornikki produ co podcas jazdy i sprawdz jaki ejst pobur pradu jak i zarowno sprawdz po wylaczeniu wszytskiego :)


Pozdrawiam

Łukasz

kalapit2005
25-01-2006, 22:25
Siemka miałem coś takiego w Polo.Żona pojechała na zakupy i po chwili dzwoni że auto nie chce zapalić.Siadł akumulator,po naładowaniu autko pięknie odpala.Wczasie powrotu z zakupów zaczął padać deszcz, właczam światła i wycieraczki auto zaczyna zdychać,wyłaczam wycieraczki znowu jedzie.Po paru kilometrach znów zaczyna zdychać,wyłaczam światła znów jedzie aż stanęło całkiem.Dalem alternator do sprawdzenia okazało się że poszły diody ładowania.Dodam jeszcze że kontrolka od ładowania nie dawała żadnych oznak błędnej pracy alternatora,poprostu dopóki był prąd w akumulatorze autko jechało.Prąd się skończył i pompa paliwa nie miała żrodełka do pracy i auto stanęło.Za wymianę tych diod zapłaciłem 40 zeta.Pozdro

severus_g
26-01-2006, 11:52
Dzięki autko oddałem do naprawy ale mechanik nie jest zbyt pojętny a do tego strasznie uparty. Czeka mnie pewnie holowanie do serwisu 86km ;( Spróbuję mu jeszcze wbić do głowy że to na pewno nie jest sterownik i żeby sprawdził ten piekielny alternator.... z tego co wiem to sterownik nie odpowiada chyba za ładowanie... dzięki

Adam_2000
26-01-2006, 12:01
... z tego co wiem to sterownik nie odpowiada chyba za ładowanie... dzięki
No, nie byłbym taki pewny :)
Masz autko z 2002r a od '99 już były uklady ładowania i kontroli sterowane z ECU :))

severus_g
26-01-2006, 22:33
hmmmm... mój mądry mechanik stwierdził, że to wszystko jest od licznika. Bo najpierw zapala się kontrolka od abs, później od ręcznego(opcjonalnie z poduszką powietrzną) a następnie ładowanie. Sam nie wiem co może być. Może czas na nowego mechanika...:)