kris1980
01-06-2010, 20:57
Siemka,panowie mam pytanko na temat jak pisałem.Co to znaczy polerka na lustro felg aluminiowych.Jest sens takiego polerowania i czym się różni od chromowania.WADY?ZALETY? podpowiedzcie coś bo nie kumam.
Zobacz pełną wersję : Polerowanie na lustro felg aluminiowych kris1980 01-06-2010, 20:57 Siemka,panowie mam pytanko na temat jak pisałem.Co to znaczy polerka na lustro felg aluminiowych.Jest sens takiego polerowania i czym się różni od chromowania.WADY?ZALETY? podpowiedzcie coś bo nie kumam. Smugg69 01-06-2010, 21:23 Ścierasz warstwę farby z felgi do gołego aluminium. Później wygładasz je papierkiem wodnym, a następnie polerujesz pastą polerską. Felga tak się błyszczy, że można się w niej przeglądać jak w lustrze :D Chromowanie natomiast to pokrycie felgi warstwą miedzi, a później warstwą chromu (galwanizacja) efekt niby podobny, wiadomo, chrom bardziej się błyszczy. Z tym, że chrom z czasem może odłazić z felgi i jest droższy niż polerka, którą można zrobić samemu, mając jedynie zapał do pracy :) tomiscorpio 01-06-2010, 21:28 nie do konca tak sobie farbe rach ciach , potem ta polerka , reka tego nie zrobisz zeby faktury aluminium nie bylo widac. Tylko dosyc droga pasta i mechanicznie. 2 albo trzeba pokryc bezbarwnym i stracic ciut efektu , albo co tydzien je polerowac nawet reka zeby sie utleniac nie zaczelo. 3 felga nie moze miec skazy bo wtedy trzeba dac nadspawac szlifowac itp itd kris1980 01-06-2010, 21:44 Dzięki Panowie za odpowiedzi.Zrobie polere w warsztacie za 240 funta u takiego gościa,no i dokupie tarcze i klocki brembo(zaciski czarny połysk)miodzio.Już zbieram kaske na sierpień:D takitam 02-06-2010, 07:54 a ja bym chciał moje pomalować na czarny kolor, tylko czy nie będzie odchodził lakier? tomiscorpio 02-06-2010, 08:40 a czemu ma odchodzic?? jak zmatujesz , oczyscisz i pomalujesz lakierem na to klar i bedzie malina. Tylko trzeba wiedziec co jak i umiec. Makubo 02-06-2010, 10:05 Dzięki Panowie za odpowiedzi.Zrobie polere w warsztacie za 240 funta u takiego gościa,no i dokupie tarcze i klocki brembo(zaciski czarny połysk)miodzio.Już zbieram kaske na sierpień:D A da się też wymienić tarcze w tylnych kołach i ile to kosztuje? Bo aluski nowe a prześwitują za nimi przyrdzewiałem brzydkie tarcze (jeśli to o nich mowa). tomiscorpio 02-06-2010, 10:09 tarcze to tacze , bebny to bebny. tarcze masz zawsze ladna tylko zacisk moze roznie wygladac. A jak masz beben to sciagasz kolo , papierek scierny oczyscic , wtedy farbe do bebnow kupic i pomalowac. Makubo 02-06-2010, 10:51 O to mi właśnie chodziło, bęben :) Ale do tego to chyba wiertarka z tarczą i papierem ściernym bo bym sie zajechał, gdzie się nie da to ręcznie. Może być do tego dobra farba antykorozyjna, odporna na wilgoś, sól czy jakaś specjalna? tomiscorpio 02-06-2010, 12:26 gruby papier i reka , tam wiertary nie potrzeba , grubszy potem coraz cienszym. Farba musi byc odporna przedewszystkim na temperature. kosteg 02-06-2010, 18:24 a ja bym chciał moje pomalować na czarny kolor, tylko czy nie będzie odchodził lakier? najlepiej jak wypiaskujesz i sie na proszkowe szarpniesz - duuzo wytrzymalsze to od wodnych jest takitam 02-06-2010, 21:38 najlepiej jak wypiaskujesz i sie na proszkowe szarpniesz - duuzo wytrzymalsze to od wodnych jest mam takie 17" na zimę (firmy CMS ) , czarne matowe chropowate, jak będzie więcej kasy w budżecie to poszukam firmy na śląsku co to mi zrobi , ale jak zobaczą 18" to cenę też krzykną niezłą, a ja bym chciał w 500-700zł się zamknąć kosteg 02-06-2010, 21:45 we wroc pamietam znalazlem kiedys firme co za 150pln od sztuki bez wzgledu na wielkosc piaskowali + malowali proszkowo Magik123 03-06-2010, 10:22 W Rykach jest gosc ktory zajmuje sie malowaniem proszkowym plus w tym odciecie koloru, czyli polerowany rant plus na to lakier piecowy. Efekt idealny, widziałem fele zrobione przez niego na zywca i jest ideał. Gosc sie zajmuje ogolnie felgami, prostowanie, malowanie proszkowe, polerowanie itd. Ceny naprawde małe. Za sporo pogiete 4 felgi zapłaciłem 240zł. Normalnie cena 16 to 40zł szt. Tyle ze moje były troche bardziej powykrzywiane. Koszt malowania proszkowego z polerowaniem cos ok 340zł za kpl felg. kosteg 03-06-2010, 11:31 delikatnie dalego z wroc za deblin... ale kto wie moze nastepnym razem kris1980 05-06-2010, 22:04 No i po felgach!!!Musze kupić dostawczaka do interesu.I w taki sposób czr prysnął!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!:evil: takitam 06-06-2010, 10:58 czy ktoś juz miał styczność z tą firmą, http://www.felg.pl/2001.html , są blisko mnie i cena nie powala, gość robi prawie wszystko z felgami a najważniejsze piaskuje i maluje proszkowo, jeśli macie jakieś opinie na jego temat to poproszę, lub jeśli znacie firme na śląsku godną polecenia interesuje mnie zmiana wizualna moich felg, srebrne już się znudziły Polarny 13-06-2010, 08:08 Ktoś kto każe czyścić bębny papierem ściernym jest chyba jakimś tyranem. WIertarka + druciak i w 2 minuty masz idealniewyczyszczone bębny. Podobnie z zaciskami, tylko je warto nieco rozebrać, by mieć idealny efekt. tomiscorpio 14-06-2010, 09:54 Nie tyranem , tylko poprostu zalezy od stanu bebna. jak juz rdzy ze platami wszystko odchodzi i polowe bebna zjedzone to tak. Lecz ostatnio w focusie 2000 , po konkretnym obmyciu juz wygladal ladnie. Wiec nie bylo sensu go walic druciakami . Chociaz w wiekszosci przypadkow wygodniej wiertara jak mocno skorodowany. Zreszta i tak farba zlezie i tak farba zlezie. :D Magik123 16-06-2010, 21:27 Zreszta i tak farba zlezie i tak farba zlezie. :D Raczej nie, u mnie w escorcie jak malowałem a to juz dosc dawno było, robiłem to zwykłym akrylem, jak sprzedawałem essa to nawet babla zadnego nie było tak na bebnach jak i zaciskach, ostatnio ogladałem swojego essa i nadal lakier sie trzyma jak sie trzymał, poza oczywiscie syfem na zaciskach. Sasiad w Passacie walna w kolor jakies 4 lata tem moze 5 i w tamtym roku, bo w tym nie sprawdzałem lakier sie nadal trzyma i nic przy tym nie było poprawiane. W obu przypadkach zadnego podkładowania i nic podobnego, jedynie wiertarka przetarte. Tak ze tez nie widze sensu kupowania zaroodpornych farb, bo wczesniej o tym myslałem. Makubo 17-06-2010, 06:33 Idzie do mnie klucz dynamometryczny z allegro i dopiero się za to zabiorę, bo nie chce masakrować alusów przy powrotnym dokręcaniu kół. tomiscorpio 17-06-2010, 22:28 do dokrecania kol klucz dynamometryczny ojj bo chyba padne :D Zmasakrowac alusy czym ?? kluczem sie dokreca nakretki , a zmasakrowac je idzie jak ktos tym kluczem bedzie walil po felgach. b@rth 18-06-2010, 21:15 interesuje mnie zmiana wizualna moich felg, srebrne już się znudziły Taki, w Twoim przypadku tylko i wylacznie felgi na czarny mat ... skuż 18-06-2010, 21:29 do dokrecania kol klucz dynamometryczny ojj bo chyba padne :D Zmasakrowac alusy czym ?? kluczem sie dokreca nakretki , a zmasakrowac je idzie jak ktos tym kluczem bedzie walil po felgach. To kolega widzę ma mało pojęcia o dokręcaniu alu, pękają gniazda od nakrętek ,lub śrub ,wiadomo do czego to prowadzi-do kuku Słowem jest to profesjonalne dokręcenie kół,więc jak złapiesz kapcia to odkręcisz bez problemu koło nie niszcząc gwintów!!!!! tomiscorpio 19-06-2010, 09:38 To kolega widzę ma mało pojęcia o dokręcaniu alu, pękają gniazda od nakrętek ,lub śrub ,wiadomo do czego to prowadzi-do kuku Słowem jest to profesjonalne dokręcenie kół,więc jak złapiesz kapcia to odkręcisz bez problemu koło nie niszcząc gwintów!!!!! To dobrze ze malo wiem . Nie wiem jak mozna zniszczyc gniazda jezeli nakretki masz do alu , jest to stozek ktory naprowadza felge ladnie na srodek. Zeby teraz zniszczyc takie gniazdo to albo felgi sa plastykowe lub wykonane ze szkla ale takiego cienkiego jak do kieliszkow. Albo ktos jest idiota i bierze 2 metrowa rure do przykrecania. Dobra raczka do nasadek 20-25 cm reka z calej sily i to wszystko. A kol troche przykrecam i to nie zadnymi kluczami pneumatycznymi czy innymi cudami , zwykla nasadka i dobra raczka. Ale jak ktos w zyciu nic nie robi przy aucie , do tego na lekcjach fizyki mechaniki czy czegokolwiek spal , nie wie co to "moment" to tak jest. Chociaz wystarczy wejsc na allegro i zobaczyc jakie sa klucze do kol , lub w oryginalnych zestawach przy aucie. 30 maks 40cm zupelnie wystarcza do przykrecenia. Tak samo nie ma problemu z odkrecaniem. Jestem ciekaw ile osob po dokreceniu kola kluczem takim bedzie to robic tak jak trzeba. Bo jak wezmie taki klucz dyno o dlugosci 50cm i bedzie mial przykrecic te 100 czy tam 120 niutonow to bedzie zdziwiony ze nawet nie zdazyl naprezyc miesni i tak przywali mocniej. kosteg 19-06-2010, 11:27 albo bedzie dokrecal "klikajac" kluczem myslac ze caly czas dokreca tylko z taka sila :) |