Witam
Mam problem z Fordem Orionem z 1991 r. 1.4 CL.
Silnik kręci, ale nie ma iskry, myślałem że to wina wajchy pod kierownicą po prawej stronie, która nie wiem do czego jest, albo moduł.
Proszę o odpowiedzi.

może immobilizer ci odciął

on nie ma immobilizera :p

z dnia na dzień padł czy może dawał jakieś oznaki przerywanie i szarpanie spadanie obrotów samo z siebie ?
sprawdź czujnik położenia walu

szybkie pytanie - pompka paliwa także przestała chodzic??

pompa paliwa raczej działa, ale kolega mówi, że ta wajcha pod kierownicą to od odcięcia zapłonu i chciałbym wiedzieć czy to prawda ta wajcha jest taka schowana rusza się do góry i na dół.

przyjechałem normalnie nic się nie działo, stał noc, na następny dzień już nie chciał zapalić, dzień wcześniej pamiętam, że bawiłem się tą wajchą.
pompa paliwa raczej działa, ale kolega mówi, że ta wajcha pod kierownicą to od odcięcia zapłonu i chciałbym wiedzieć czy to prawda ta wajcha jest taka schowana rusza się do góry i na dół.

Ale o jaką wajche Ci chodzi?? Nie kojarzę żeby coś takiego w samochodzie było.
Masz moze foto?


Aha, jak chcesz coś dopisać to weź opcję edytuj i pisz w tym samym poście, ok?

dzisiaj może wykręcę cewkę i ją przeczyszczę, wajcha znajduję się w okolicach zaznaczonego punktu
http://img413.imageshack.us/i/10497266325.jpg/

ta wajhe poprostu ktos sobie zamontowal zeby nie ukradli samochodu. Oryginalnie tam nic takiego nie ma. Wymontuj tam ta wajche i tam pewnie do niej dochodza 2 kabelki, skrec je ze soba i powinien zapalic.

zobacz czujnik położenia wału korbowego

zobacz czujnik położenia wału korbowego

gdzie to jest?

nie wiem, jak u Ciebie ale u mnie jest na laczeniu skrzyni z silnikiem, jak patrzysz od przodu

już odpaliłem, powodem była wtyczka w cewce zapłonowej, która wypadła. Dziękuję wszystkim za chęć pomocy

hehe, czasami naprawa moze byc naprawde prosta :one: