Zobacz pełną wersję : Świat staje ne głowie- DELPHI w Volkswagenie !!!


Boblo
09-06-2010, 08:47
Wiadomość pewnie nie do tego działu ale chciałem się podzielić :)
http://www.samar.pl/__/__la/pl/__ac/sec,4/new/58137/__Delphi-dla-VW-Polo-BlueMotion.html

matrog19
09-06-2010, 10:29
"Po ponad rocznej współpracy z firmą Volkswagen nad opracowaniem systemu, firma Delphi, która jest globalnym liderem w produkcji systemów sterowania silnikiem" Troche w mk3 ten lider spartoczył sprawe w tdci zreszta td na lucasie (delphi) też szału nie robi. Z innej beczki to ten 1.2 3cylindrowy VW ma niezłe spalanie 3.3 litra średnio.

Tjara
09-06-2010, 14:41
No to sprzedawcy wtryskiwaczy i warsztaty naprawiające diesla, zacierają ręce, właściciele kolejnej marki samochodów, nie będą się witać po południu.

ethernal
09-06-2010, 14:45
Życzę powodzenia VW... ;)

Slawko
09-06-2010, 15:52
Wiadomość pewnie nie do tego działuto dlaczego umieszczasz w tym dziale, skoro wiesz, że tu nie pasuje :?:
Przenoszę.

Boblo
09-06-2010, 19:33
to dlaczego umieszczasz w tym dziale, skoro wiesz, że tu nie pasuje :?:
Przenoszę.
Ano dlatego, że układy DELPHI najbardziej dały się we znaki użytkownikom Mondeo MKIII i właśnie z nimi chciałem się tą informacją podzielić :one:

mouzes
10-06-2010, 01:19
z druugiej jednak strony ... jeśli się popsuje to już chyba nikt się nie zdziwi ... chyba nie ma w ostatnich latach bardziej awaryjnej marki niż VW ...

ehhh nie ma to jak stare Volkswageny ...

ethernal
10-06-2010, 07:10
Delphi zaopatruje również w swój osprzęt silniki diesel`a KIA CRDi i nie ma z nimi większych problemów. Także w silnikach 1,5l dCi (Renault, Nissan i Suzuki) jest osprzęt Delphi i pomimo poczatkowych problemów, teraz te silniki są niemal bezawaryjne - wiadomo że jak ktoś naleje syfiate paliwo to zaden ukł. wtryskowe nie wytrzyma. W TDCi (Mondeo) największym problemem był dobór materiału do produkcji elementów (wew) wtryskiwaczy, które były po prostu za "słabe" na tak wysokie ciśnienie oraz początkowo pomp CR, których jedna z wew. powłok się łuszczyła.

mkaminski100
10-06-2010, 12:43
Delphi zaopatruje również w swój osprzęt silniki diesel`a KIA CRDi i nie ma z nimi większych problemów. Także w silnikach 1,5l dCi (Renault, Nissan i Suzuki) jest osprzęt Delphi i pomimo poczatkowych problemów, teraz te silniki są niemal bezawaryjne - wiadomo że jak ktoś naleje syfiate paliwo to zaden ukł. wtryskowe nie wytrzyma. W TDCi (Mondeo) największym problemem był dobór materiału do produkcji elementów (wew) wtryskiwaczy, które były po prostu za "słabe" na tak wysokie ciśnienie oraz początkowo pomp CR, których jedna z wew. powłok się łuszczyła.
Bo nie chodzi o to, ze Delpi nie umie tylko jak kazda firma robi to co klient chce i ZA ILE chce. Delphi bylo pionierem w tej dziedzinie, a posiadacze Fordow (I innych) krolikami doswiadczalnymi. No i dobranie odpowiedniego materialu nie stanowi problemu, VW w przypadku cen swoich aut nie bedzie szukalo az tak ogromnych oszczednosci.

ethernal
10-06-2010, 14:16
Bo nie chodzi o to, ze Delpi nie umie tylko jak kazda firma robi to co klient chce i ZA ILE chce. Delphi bylo pionierem w tej dziedzinie, a posiadacze Fordow (I innych) krolikami doswiadczalnymi. No i dobranie odpowiedniego materialu nie stanowi problemu, VW w przypadku cen swoich aut nie bedzie szukalo az tak ogromnych oszczednosci.

Kompletnie się z Tobą nie zgadzam.
Po I w czym Delphi był pionierem? W systemach wtryskowych CR? Jeśli tak uważasz to muszę Ciebie rozczarować, bo syst. Common Rail opracował Bosch wspólnie z FIAT`em, więc to oni są pionierami w tej dziedzinie.
Po II VW mają porównywalne ceny z Fordami - tak samo zresztą Renault, nie mówiąc o KIA, które sa trochę tańsze - wiec twój argument o niby oszczędnościach, które wynikają z ceny gotowego produktu, jest raczej chybiony.
Na marginesie: ceny produktów konsumpcyjnych produkowanych na masową skale (tzw. prod. masowa) nie są obliczane na podstawie kosztowej (kosztów wytworzenia), tylko ma to związek z marketingową oraz popytowo-podażową stroną produktu.

PS. poczytaj sobie o problemach z obecnym modelem Passata i poprzednim Audi A4 (szczególnie w automacie) oraz kosztach naprawy, a sam dojdziesz do wniosku, że problemy i koszty ich rozwiązania w Mk3 TDCi to Pikuś... Pan Pikuś... ;)

Snajper_881
10-06-2010, 14:40
Po I w czym Delphi był pionierem? W systemach wtryskowych CR? Jeśli tak uważasz to muszę Ciebie rozczarować, bo syst. Common Rail opracował Bosch wspólnie z FIAT`em, więc to oni są pionierami w tej dziedzinie.
Oczywiście.No ale przecież dla większości naszego narodu to pionerem był VW albo AUDI. Było to w 88r. bodajże w Fiacie Croma?

(..)że problemy i koszty ich rozwiązania w Mk3 TDCi to Pikuś... Pan Pikuś... I za to kocham Forda :D.

mkaminski100
10-06-2010, 14:49
Kompletnie się z Tobą nie zgadzam.
Po I w czym Delphi był pionierem? W systemach wtryskowych CR? Jeśli tak uważasz to muszę Ciebie rozczarować, bo syst. Common Rail opracował Bosch wspólnie z FIAT`em, więc to oni są pionierami w tej dziedzinie.
Jezeli juz tak chwytasz za szczegoly to ja Cie rozczaruje, bo zaprojektowal go...Robert Huber gdzies w latach 60. Potem bylo Denso, a sensownie zabral sie do tego Fiat i Bosch nic z tym nie mial do czynienia. Dopiero odkupil system jak Wlochom zabraklo kasy.
Chodzi o to, ze jak Delphi wprowadzilo system do sprzedazy to u Boscha dalej szczytem byla VP44.


Po II VW mają porównywalne ceny z Fordami - tak samo zresztą Renault, nie mówiąc o KIA, które sa trochę tańsze - wiec twój argument o niby oszczędnościach, które wynikają z ceny gotowego produktu, jest raczej chybiony.
Na marginesie: ceny produktów konsumpcyjnych produkowanych na masową skale (tzw. prod. masowa) nie są obliczane na podstawie kosztowej (kosztów wytworzenia), tylko ma to związek z marketingową oraz popytowo-podażową stroną produktu..

Nie bardzo rozumiem skad teoria, ze VW jest cenowo zblizony do Forda. VW jest i drozszy w zakupie i w serwisowaniu, tak samo jak BMW czy Mercedes. Z tego co piszesz wychodzi, ze wszystkie auta poza Kia sa w tej samej cenie. Czemu wiec ludzie kupuja Renault skoro moga miec VW?
A z tymi strategiami to w koncu wszystkie auta sa w tej samej cenie czy kazda firma wyskakuje ze swoja "wydumana" cena?
Poza strategiami to auto ma swoj koszt, w ktory sie wlicza materialy, ale i wklad w rozwoj technologiczny auta. Dosc dobrze znam osobe ktora zajmowala sie projektowaniem elementow i stad wiem jak wyglada wyciskanie dodatkowych 2-3 centow z jednego elementu. A 2-3 centy na kazdej czesci, razy 150-200 czesci z ta oszczednoscia, razy razy milion aut daje juz spora sume...



PS. poczytaj sobie o problemach z obecnym modelem Passata i poprzednim Audi A4 (szczególnie w automacie) oraz kosztach naprawy, a sam dojdziesz do wniosku, że problemy i koszty ich rozwiązania w Mk3 TDCi to Pikuś... Pan Pikuś... ;)

Tego akurat nie musisz mi tlumaczyc, tylko nie rozumiem co ta wypowiedz wnosi? Ja napisalem, ze Delphi nie musi byc niewypalem w VW tylko dlatego, ze Fordy na CR sprzed 7-8 lat sie sypia. A sypia sie (system zasilania) bo jak pisalem Ford jako jeden z pierwszych testowal CR na ludziach (poza Fiatem). To wszystko. Nic przeciwko Fordowi ani Delphi.

white999
10-06-2010, 18:52
Czemu wiec ludzie kupuja Renault skoro moga miec VW?

W tym momencie parsknąłem śmiechem... kupują renault bo chcą mieć renault, tak samo jak ja mam forda bo chciałem forda a nie vw i nie decydowały o tym pieniądze.

mkaminski100
10-06-2010, 23:15
W tym momencie parsknąłem śmiechem... kupują renault bo chcą mieć renault, tak samo jak ja mam forda bo chciałem forda a nie vw i nie decydowały o tym pieniądze.
Taaa...a swistak siedzi. BMW i Audi tez pewnie nie brales pod uwage ;)

No, ale trzymajmy sie faktow i porownajmy.
Ford Mondeo mozna miec juz od 74 tys zl. Titanium za 125 jako najdrozsza wersja (plus opcje)
http://www.ford.pl/Samochody_osobowe/Mondeo/Nadwozia_i_wersje

No to kupmy Passata w tej cenie....
http://cenniki.konfigurator-vw.pl/pdf/passat_cc.pdf
Najtanszy 1.8 TSI...z rabatem 8000 mozna miec juz za...eeee....108 tys zl? 140 tys za 2.0 TDI - kto narzekal na Forda niech poczyta o tym silniku.

Pewnie zaraz ktos napisze, ze Volkvagen jest w jakiejs innej, dziwnej i zawsze wyzszej grupie aut i nie mozna ich porownywac. Porownalem dwa podobne modele aut, z grupy "Large Family Car" ktore teoretycznie bralalaby pod uwage osoba zastanawiajaca sie nad zakupem Forda i VW. Jako nabywca zrobilbym tak samo z np Golfem i Focusem choc zapewne odezwa sie glosy, ze to tez inna grupa.

Mam nadzieje, ze kazdy sobie policzy, ze VW jest drozszy o jakies 35 tys i ma w tym marginesie mozliwosc wstawienia lepszych podzespolow (choc jak pokazuje zycie nie zawsze to robi).

matrog19
10-06-2010, 23:38
Mam nadzieje, ze kazdy sobie policzy, ze VW jest drozszy o jakies 35 tys i ma w tym marginesie mozliwosc wstawienia lepszych podzespolow (choc jak pokazuje zycie nie zawsze to robi). Tu przyznam Ci kolego rację. Ja chcialem kupić audi TDi zamiast mondka a wiadomo to też VAG i wtedy, żebym miał audi o wyposażeniu mondka mojego i ten rocznik musiałbym z 4-5 tys dopłacić. Chociaż to zawyżanie ceny wg mnie nie jest uzasadnione. Wiadmo VAG lepiej trzyma sie ceny od forda ale moim skromnym zdaniem tylko za zasługą golfów 2 nieśmiertelnych, i audi 100

mkaminski100
11-06-2010, 01:12
Kiedys sie placilo za jakosc, teraz za marke. Dlatego ja nie narzekam na Forda. Jak sie wie co i jak sie robi to naprawa nie jest tragedia. Ma swoje minusy dla uzytkownikow, jak np nie ma odpowiednika kabla VAGa z robieniem wszystkiego, ale jest tanszy od wielu aut, ergonomiczny i bardzo pojemny.

no ale nie o tym mowimy. Wlasnie mi sie przymnialo jak to jeszcze 5 czy 7 lat temu Volkwagen sie zarzekal, ze pompowtryski sa przyszloscia i ze oni z nimi zostana, a tu ciach i jednak CR. Mozna sie smiac z Forda, ale przynajmniej Ford pomyslal o tym 10 lat temu, tylko, ze Ford musial przejsc przez "choroby wieku dzieciecego" i teraz wszyscy pluja, ze Ford zle chodzi na CR, a VW spije smietanke i pokaze jak to oni potrafia dobrac dobre materialy i dobrze zrobic CR. Nowe 2.0 TDCI z PSA bije na glowe 2.0 TDI Volkwagena, a dzieki temu ze jest montowane w tak wielu autach to i koszt spada....

ethernal
11-06-2010, 08:21
Kolego mkaminski100, zgadzam się z tym co napisałeś powyżej. A jezeli chodzi o wcześniejszy twój post dot. porównania cen to jest ona w przypadku "paska" podyktowana tylko i wyłącznie "wartością marketingową" i niczym więcej.
Za 140 tys zł mam Hondę Accord Type S z 2.2 CDTi (180KM i ok. 400NM, katalogowo 148 tyś zł ale daja rabat na ok. 10 tyś zł), która bije pod KAŻDYM względem A4 (kolega był zdecydowany na A4, ale jak sie przejechał Accordem..;)), a co dopiero Passata... podobnie jest w przypadku Mazdy 6 z silnikiem 2.2 diesel też jest niemal tak dobra jak honda, a z silnikiem 2.0 diesel z b. dobrym wyposażeniem masz bez rabatów za 109tyś zł (nawet Mondeo z tym wyposażeniem jest droższy)

mkaminski100
11-06-2010, 08:31
Kolego mkaminski100, zgadzam się z tym co napisałeś powyżej. A jezeli chodzi o wcześniejszy twój post dot. porównania cen to jest ona w przypadku "paska" podyktowana tylko i wyłącznie "wartością marketingową" i niczym więcej.
Za 140 tys zł mam Hondę Accord Type S z 2.2 CDTi (180KM i ok. 400NM, katalogowo 148 tyś zł ale daja rabat na ok. 10 tyś zł), która bije pod KAŻDYM względem A4 (kolega był zdecydowany na A4, ale jak sie przejechał Accordem..;)), a co dopiero Passata... podobnie jest w przypadku Mazdy 6 z silnikiem 2.2 diesel też jest niemal tak dobra jak honda, a z silnikiem 2.0 diesel z b. dobrym wyposażeniem masz bez rabatów za 109tyś zł (nawet Mondeo z tym wyposażeniem jest droższy)

Chyba nie zrozumiales mnie. Cena jednostokowa auta to jedno, cena sprzedazy to drugie i oczywiscie ta druga jest czesto "wydumana" z powietrza na podstawie tego ile ludzie kochajacy dana marke za nia zaplaca. Czyli mniej lub wiecej za fakt posiadania akurat tego znaczka - troche dla szpanu troche dla swiadomosci, ze to cos lepszego (czyli wg mnie tez szpanu). A ze VW czy Audi sie lepiej ludziom pasie niz jakis Ford to placa za to wiecej.

Koszt produkcji VW jest wyzszy niz Forda, z racji powiedzmy lepszych materialow czy rozwiazan wyzszych niz w Fordzie, ale na pewno nie o te 30 tys. Tak wiec VW ma duzo wieksza marze na sprzedazy auta, a co za tym idzie wiecej pieniedzy na wstawienie lepszych czesci. Przynajmniej w teorii. Jak pokazala praktyka 2.0 TDI nie jest tak do konca...

Ford jakby wstawil Mondeo w cenie Paska to nikt by go nie kupil, wiec z racji tego maja mniejsza pule na wstawianie lepszych rozwiazan. Z tego tez pewnie powodu poszli po 2.0 czy 1.6 TDCI z koncernu PSA to wyszlo im naprawde dobrze.

dlatego ja osobiscie nie kupie nigdy VAGa, glownie dlatego, ze od min 10 lat placi sie glownie za ladny znaczek. A Ford jak Ford, niby nizsza marka, niby gorsza, niby bardziej psujna, ale tansza w kupnie, tansza w utrzymaniu i deklasujaca chocby VW pod wzgledem przestrzeni.

ethernal
11-06-2010, 09:12
Kolego mkaminski100, właśnie zauważyłem ze ceny passat`a podane przez Ciebie dotyczą wersji CC!!! której nie możemy porównywać z Mondeo! Tutaj jest cennik "zwykłego" passat`a: http://cenniki.konfigurator-vw.pl/pdf/passat_limousine.pdf
i wg. tego cennika (bez rabatów i extra dodatków) cena najdroższej wersji 4 cyl. wynosi... 125 tyś pln wiec podobnie jak Mondeo (133 tyś pln).
A jeżeli chodzi o jakość materiałów to... wsiądź sobie do obecnego Mondeo i Passat`a - ja przynajmniej nie widzę/czuję różnicy w jakości jedynie trochę inne materiały zostały zastosowane i m.in. dlatego będę się upierał że to auta z tej samej półki, ale oczywiście możesz się z tym nie zgadzać i szanuję to :)

mkaminski100
11-06-2010, 18:24
No te ceny sa juz bardziej realne, a co najsmieszniejsze VW wyglada jakby mialo tansze dodatki do auta. Patrzac na ich angielska oferte odnosze wrazenie, ze chyba im rynek wysycha i pokazuja ludziom, ze potrafia byc tani.
http://www.volkswagen.co.uk/#/new/passat-saloon/ (pod tabelka Model Prices jest Unbelivable Value i tak sie tu ostatnio reklamuje VW)
Podstawowe modele wydaja sie jednak byc tanszymi co pewnie im daje troche wiecej przewagi, ale wg mnie najwazniejsze i tak jest to, ze Delphi zrozumialo CR i nawet do Forda wstawialiby duzo lepsze rozwiazania.
No i fakt, ze VW byl przekonany, ze wszyscy sie zwroca do ich rozwiazan, a tu prosze...
Co do wyposazenia to nie ma duzej roznicy, choc bym sie spieral czy wlasnie Mondeo nie wywalczylo sobie lepszej pozycji i stad te ceny. Plus przestrzennie Passat wyglada mizernie pod wzgledem przestrzeni do Mondka. Dla mnie Mondeo stalo sie juz prawie za duze.

ethernal
11-06-2010, 21:08
Dla mnie Mondeo stalo sie juz prawie za duze.

Odkąd Ford zrezygnował ze Scorpio, Mondeo (Mk3 i Mk4) stało się jakby takim łącznikiem między klasą średnią a klasą wyższą średnią, coś pomiędzy. Zresztą podobnie wygląda sytuacja z Volvo S60/V70. I wg mnie jest to jego duży "plus".

mkaminski100
11-06-2010, 21:35
Odkąd Ford zrezygnował ze Scorpio, Mondeo (Mk3 i Mk4) stało się jakby takim łącznikiem między klasą średnią a klasą wyższą średnią, coś pomiędzy. Zresztą podobnie wygląda sytuacja z Volvo S60/V70. I wg mnie jest to jego duży "plus".

Stal sie stal. Wiem, ze w Polsce to co wieksze na drodze to lepsze, ale dla mnie jest juz za duzy. I w srodku i na zewnatrz. Co do materialow i wyposazenia to naprawde wchodzi w klase wyzsza. No i dlatego tez zaczyna powoli podgryzac VW, bo daje wiecej miejsca.
Szczerze to ja jestem pod wrazeniem ile zmiescili w Focusie. Wstawilem do tego samego garazu Omege, Passata i Focusa i Focus jest najkrotszy ale nie czuje sie, zeby byl mniejszy w srodku. Bagaznik kombi do Passata porownywalne. Do Omegi jest minimalnie wezszy i troszke krotszy, ale bez tragedii (nie ma niestety 2m podlogi po zlozeniu siedzen jak Omega).
Wg mnie Ford sie mocno ostatnio wybil.

ethernal
13-06-2010, 23:00
Przede wszystkim Fordy przestały być "toporne" od czasu pojawienia się I Focusa.
Wracając do twojego stwierdzenia że "w Polsce to co wieksze na drodze to lepsze" to nie oto mi chodziło. Miałem na myśli to że dla wielu osób (w Europie) ilość miejsca ma b. duze znaczenie przy wyborze auta i dlatego mając do wyboru np. Lagune, Passata, Mondeo i powiedzmy Insignię, moze zdecydować się na Mondeo z w/w względu.
A jeśli dla Ciebie jest za duży to mozesz zawsze wybrac Focusa, albo auto inne marki z klasy Mondka ;)

mkaminski100
14-06-2010, 08:00
...
Wracając do twojego stwierdzenia że "w Polsce to co wieksze na drodze to lepsze" to nie oto mi chodziło. Miałem na myśli to że dla wielu osób (w Europie) ilość miejsca ma b. duze znaczenie przy wyborze auta i dlatego mając do wyboru np. Lagune, Passata, Mondeo i powiedzmy Insignię, moze zdecydować się na Mondeo z w/w względu.
A jeśli dla Ciebie jest za duży to mozesz zawsze wybrac Focusa, albo auto inne marki z klasy Mondka ;)
Chodzi mi o to, ze w Europie kupuje sie auto do potrzeb i na miare mozliwosci, a Polacy nie dojedza, wezma kredyt a kupia ogromne auto na 2 osoby, najczesciej sedana na ogromne walizki. Widze to codziennie tu w UK. Anglicy kupuja to co im potrzebne i ludzie zarabiajacy naprawde sporo czesto pomykaja Focusami MKI, a Polacy najczesciej to co najwieksze, najtansze w klasie i najekskluzywniejsze. Dlatego Anglicy sie smieja z nas, ze Polaka sie pozna po aucie...

Snajper_881
14-06-2010, 08:21
Jeżeli można się wtrącić ;). Bawiłem się kiedyś konfiguratorem online na stronie Forda. Wybrałem sobie wszystkie opcje który by mnie interesowały oraz silniczek diesla. Wyszło 186tys zł. Nie pamiętam dokładnie szczegółów. No to czy ten Ford taki tani, to ja nie wiem...ale to dobrze :)

ethernal
14-06-2010, 09:55
Chodzi mi o to, ze w Europie kupuje sie auto do potrzeb i na miare mozliwosci, a Polacy nie dojedza, wezma kredyt a kupia ogromne auto na 2 osoby, najczesciej sedana na ogromne walizki. Widze to codziennie tu w UK. Anglicy kupuja to co im potrzebne i ludzie zarabiajacy naprawde sporo czesto pomykaja Focusami MKI, a Polacy najczesciej to co najwieksze, najtansze w klasie i najekskluzywniejsze. Dlatego Anglicy sie smieja z nas, ze Polaka sie pozna po aucie...

Pracowałem w UK i nie zauważyłem takiej zależnosci, a większość brytoli których poznałem miała auta albo w leasingu albo w kredycie... i tez szpanuja czym sie da

Poza tym zobacz sobie odsetek aut wziętych w kredycie w PL i Zach. EU, zdziwisz się, bo u nas większość jest kupowana za gotówkę a na "Zachodzie" odwrotnie

mkaminski100
14-06-2010, 10:24
Pracowałem w UK i nie zauważyłem takiej zależnosci, a większość brytoli których poznałem miała auta albo w leasingu albo w kredycie... i tez szpanuja czym sie da

Poza tym zobacz sobie odsetek aut wziętych w kredycie w PL i Zach. EU, zdziwisz się, bo u nas większość jest kupowana za gotówkę a na "Zachodzie" odwrotnie
A gdzie pracowales?
Auto dla sensownie zarabiajacych nie jest tu zadnym szpanem i nie przekonasz mnie o tym, bo mieszkam tu juz troche lat i poznalem troche ludzi (i biednych i bogatych).
Zgadzam sie, ze biednemu nikt nie zabroni bogato zyc nigdzie i znam Anglikow ktorzy wysypluja ostatnie pieniadze na Celice czy Subaru albo inne auto, ale to z Polakow sie smieja, ze najpierw ciapak wyjedzi Passata, a potem skreci licznik i sprzeda Polakom, ktorzy co sprzedaja to go odmlodza.
Sprawa jest taka, ze auta luksusowe w UK sa dostepne za srednie pieniadze i jak nawet kierowca vana jak zaoszczedzi to sobie kupi. Jakbym chcial to dzis moge bez kredytu wziac 3-5 letnie BMW 5, Audi A6. Mondeo czy inne. Kupic to jedno, utrzymac i serwisowac to drugie. No i czlowiek tez chce miec oszczednosci i kupic jakis dom. Plus glupio podjechac takim autem jak szefowie ktorzy zarabiaja po 50-70 Funtow na godzine jezdza takimi. Co udowodnie? Ze nie mam ladnego domu, bo auto kupilem?
Polak boso, ale w ostrogach... Zreszta podjedz na prom (Najlepiej Norfolk) i zobacz z jakich aut wysiadaja Polacy a z jakich Anglicy.

A co do kredytow na auta to Polak bierze gotowke, ale z kredytu, a na zachodzie ludzie ida do salonu i tam ustalaja raty. Ot taka roznica.

ethernal
14-06-2010, 12:54
A gdzie pracowales?
Auto dla sensownie zarabiajacych nie jest tu zadnym szpanem i nie przekonasz mnie o tym, bo mieszkam tu juz troche lat i poznalem troche ludzi (i biednych i bogatych).
Zgadzam sie, ze biednemu nikt nie zabroni bogato zyc nigdzie i znam Anglikow ktorzy wysypluja ostatnie pieniadze na Celice czy Subaru albo inne auto, ale to z Polakow sie smieja, ze najpierw ciapak wyjedzi Passata, a potem skreci licznik i sprzeda Polakom, ktorzy co sprzedaja to go odmlodza.
Sprawa jest taka, ze auta luksusowe w UK sa dostepne za srednie pieniadze i jak nawet kierowca vana jak zaoszczedzi to sobie kupi. Jakbym chcial to dzis moge bez kredytu wziac 3-5 letnie BMW 5, Audi A6. Mondeo czy inne. Kupic to jedno, utrzymac i serwisowac to drugie. No i czlowiek tez chce miec oszczednosci i kupic jakis dom. Plus glupio podjechac takim autem jak szefowie ktorzy zarabiaja po 50-70 Funtow na godzine jezdza takimi. Co udowodnie? Ze nie mam ladnego domu, bo auto kupilem?
Polak boso, ale w ostrogach... Zreszta podjedz na prom (Najlepiej Norfolk) i zobacz z jakich aut wysiadaja Polacy a z jakich Anglicy.

A co do kredytow na auta to Polak bierze gotowke, ale z kredytu, a na zachodzie ludzie ida do salonu i tam ustalaja raty. Ot taka roznica.

No u nas w salonie też mozesz sobie raty ustalac, dlugosc kredytu itp.
Z czasów życia na "Wyspach" zapamiętam że zawsze zasadę "zastaw się a postaw się" wdrażali w życie Litwini a nie Polacy. Poza tym nigdy nie płynąłem promem, zawsze latałem do PL i z powrotem wiec nie wiem jak to wygląda na promach.
Dla mnie czas skonczyć OT :D

mkaminski100
14-06-2010, 13:25
No u nas w salonie też mozesz sobie raty ustalac, dlugosc kredytu itp.
Z czasów życia na "Wyspach" zapamiętam że zawsze zasadę "zastaw się a postaw się" wdrażali w życie Litwini a nie Polacy. Poza tym nigdy nie płynąłem promem, zawsze latałem do PL i z powrotem wiec nie wiem jak to wygląda na promach.
Dla mnie czas skonczyć OT :D

Wszedzie mozna brac na kredyt, tylko, ze np tu 12-14 tys Funtow za np roczne Mondeo to czesto polowa rocznych zarobkow, a w Polsce 70-80 tys zl juz raczej nie...
A co do zasady to napisales, ze Anglicy tak robili, a jednak litwincy. Litwincy zbieraja kase w UK I kupuja auta u siebie i jezdza na swoich tablicach. I nie ma ich az tylu co Polakow. Tak w kwestii wyjasnienia.
No i moze szkoda, ze nie plywales, bo bardzo ladnie widac kto jest skad.

No ale masz racje, OT czas skonczyc

cezarg1410
15-06-2010, 21:46
Prawda jest taka że w czasie passata (b5 czy jakiego tam) vs mondeo mk3 i golfa 4 vs focusa mk 1 vw bylo zawsze mniej awaryjne. Ford popsul sobie opinię diesla przed Delphi - ale to są choroby wieku dziecięcego. ZObaczmy jakie problemy mial po wprowadzeniu CR VW i wtedy widać że z Fordem nie bylo wcale tak źle... NIestety niektórzy jeszcze się nie obudzili ze snu "VW świetnym autem"... Dzisiaj Delphi też już robi niezle CR i wcale nie musi to oznaczać kolejnego auta -> kibla. Poza tym jak już ktoś zauważyl to w czasie gdy Delphi robilo nienajgorszy CR z przedwtryskami to Bosch zabawial się jeszcze z pompą rotacyjną... A jak wiemy trening czyni mistrza :)