Zobacz pełną wersję : Wulkanizacja opony


kmiciu
30-03-2004, 08:15
Miałem okropną dziure, chyba po niezłym gwoździu i to w pechowym miejscu - na łączeniu bieżnika z bokiem opony. Facet mi to zawulkanizował. Powiedział, że nie wkłada sie dętek do opon bezdętkowych. Oczywiście z wierzchu mam małe jajko. Teraz pytanie, czy to jest bezpieczne? nie chciałbym, żeby mi strzeliła podczas jazdy. Czy nie lepiej postarać sie włożyć do niej dętkę ? Czy jest ktoś kto ma doświadczenie z oponami po wulkanizacji dużych dziur (4mm)?

Pzy
31-03-2004, 20:44
Jeśli masz wybulenie, to według mnie opona nadaje się niestety... tylko i wyłącznie na śmietnik.
Takie duże uszkodzenie - i to na boku opony - narusza jest konstrukcję i żadna wulkanizacja tego nie naprawi... Szkoda ryzykować.

combi
01-05-2004, 14:10
:shock:Dętki się nie wkłada przy takiej naprawie na pewno. Można wkładać jeśli opona jest tzw. rzadka ( czytaj stara, ale ma bieżnik ) i ma spełnić rolę uszczelniacza, ale zdecydowanie nie "wzmacniacza". Do tego serwisu opon nie radziłbym zaglądać w ogóle !!!
Taka opona to szmelc, przykro mi. Radę mam taką: w przyszłości w podobnej sytuacji na miejcu zdażenia zgłosić na Policję, by odnotowli ten fakt, potem do właściciela tej drogi, bo wszystkie drogi utwardzone są ubezpieczone i tyle.
Pozdrawiam. :roll:

bodo
01-05-2004, 18:22
Na boku opon sie nie naprawia jezeli rozacięcie jest powyzej bodajze o.5 cm , a i tak ja bym odradzał !! jezeli jezdzi sie szybko !

combi
01-05-2004, 19:26
:shock: Ja przecież nie mówiłem o dokładnym sposobie naprawy, lecz wyjaśniłem, żedotego zakładu nie ma co zajeżdżać !
Na barku opony, bo tak to się nazywa, można dokonywać bardzo małych napraw, jeśli jedak nie osłabi to opony. W Niemczech jest to zakazane, u nas jeszcze nie. Wytrawny serwis natychmiast powie, czy to sie nadaje do naprawy czy nie. Są materiały, którymi można dokonać takich napraw, ale to trzeba zobaczyć. Mogą być np. kołki, które stosuje nawet pod kątem ( samowukanizujące )plus wkład radialny dla wzmocnienia, ale jeszcze raz mówię, musi to zobaczyć i ocenić Fachowiec.
W branży wulkanizacyjnej powstało zbyt dużo punktów i ci którym brak klienta tzw. garażowcy łapią i robią co się da byle nie wypuścić klienta i coś skasować.
Proszę zwrócić uwagę w ich biurach jakie posiadają certyfikaty, ci dobrzy mają ich wiele,
czasy u nich ciężkie, sezonowść - raptem 3 m-ce w roku przy wymianach, potem tylko drobne naprawy.
Znam temat, bo 13 lat ich zaopatrywałem od A - Z materiały naprawcze, ciężarki, maszyny, ale w grudniu przestałem dlatego, że napraw jest coraz mniej, sprzedaż spadła i opłacalność też. Polecam tylko i wyłącznie opony nowe, żadne używane - wierzcie mi.
Pozdrawiam :grin:

slyboots
06-06-2004, 22:30
Pewnie jak ma sie kase to polecam rowniez nowe a wiadomo w zyciu nie jest tak kolorowo ;)

Pzy
08-06-2004, 21:47
Pewnie jak ma sie kase to polecam rowniez nowe a wiadomo w zyciu nie jest tak kolorowo ;)
OK... można sobie kleić plastiki, reperować u pana Henia pęknięte reflektory - to nie wpływa w sposób bezpośredni na bezpieczeństwo.
Ale... naprawianie opony, ktora nadaje się do wyrzucenia ma bezpośredni wpływ na bezpieczeństwo, żeby nie napisać na zdrowie i życie. Nie tylko na swoje, ale i innych użytkowników drogi...
Jeśli na oponie jest "wybulenie" - świadczy to o zerwanych niciach, które stanowią przecież kontrukcję nośną opony!

slyboots
09-06-2004, 00:06
Oczywiscie zgadzam sie w 100% z poprzednim postem.

A.S.
10-06-2004, 13:02
Witam!!
Niestety prawda jest tylko jedna którą kwituje przysłowie : "jak masz pszczoły to masz miód, jak masz dzieci to masz smr......" a jak masz auto to masz WIECZNĄ skarbonkę!!!! Sam miałem takie chwile gdzie opon do maluszka szukałem na stercie śmieci za warsztatem napraw opon, ALE TO BYŁ MALUCH JA MIAŁEM 17 LAT I BYŁEM NAPRAWDE SZALONY I NIEODPOWIEDZIALNY!!! Dzisiaj wiem troche więcej i naprawdę odradzam naprwy takich opon - lepiej jedź gdzieś gdzie mają używane i kup za pare złotych taka samą czy dwie inne (najmniejszy wydatek a może życie uratować!!!).
Ty będziesz jechał 30km/h a wyrwie c kierownice przy pęknięciu i możesz znaleść się na drodze auta które zapier......a 160km/h i ................................!!!!!

ixat
15-06-2004, 22:46
Witam , opona to jedyny kontakt z droga ,tak ze nie zaoszczedzisz na oponie ...

szynszyl
10-10-2004, 11:03
Pewnie jak ma sie kase to polecam rowniez nowe a wiadomo w zyciu nie jest tak kolorowo ;)
ja nie mam kasy i jeździłem na pękających oponach. powolutku i ostrożnie czekając na wybuch oponki. ale tylko chwilę, powiedziłem dość . poszukałem w internecie i mam polecane przez "auto coś tam" bravurisy. zero napraw, strachu i komfort - spokój na kilka lat. mogę oszczędzić na woskowaniu, nowych dywanikach, ale nie na przede wszystkim mego dziecka bezpieczeństwie.

młody
10-10-2004, 19:54
można wulkanizować jadynie na własne ryzyko a dętki się nie daję bo możesz częściej łapać kapcia postaraj się jak najszybciej o nową oponę