Zobacz pełną wersję : 1.8TD badziewna pompa Lucasa


peterpz
16-07-2010, 20:47
Witam, chcę opisać coś długiego, ale mieliśmy dwa takie samochody i te same problemy.

Chodzi o mondeo mk1 i mk2 1.8TD. Opisana usterka pojawia się stopniowo (systematycznie sytuacja pogarsza się, więc trudno zauważyć, że w silniku coś jest nie tak), w mk1 około po 4 latach używania, zaś w mk2 po 3 latach.

Chodzi o zajechanie na śmierć pompy wtryskowej paliwa. Mój ojciec jest mechanikiem, jednak w mk1 głowiliśmy się trochę aby to zdiagnozować. Objawy są takie, że silnik coraz gorzej pali (na zimnym i na gorącym jeszcze gorzej). W zimie samochód jeździ jeszcze OK, ponieważ stan silnika (tłoki, głowica, sprężanie, świete itd) jest bardzo dobry. Największy problem jest w upały, wtedy silnik ma bardzo niskie obroty, trudno się na nie wkręca (trzeba wciskać gaz do połowy aby była reakcja), źle się przez to rusza. Im gorętszy silnik tym sytuacja jest coraz gorsza, mk1 zaczął nawet gasnąć na gorącym. Jak już zaczyna gasnąć to jest tak źle że nie chce odpalić.

A teraz diagnoza. Pompa wtryskowa kończy niestety swój żywot. Silnik tak czy śmak (lato czy zima) na termostacie ma ok 90 stopni ustawione, jednak w lecie ta temperatura nie jest odbierana tak dobrze przez powietrze i pompa wtryskowa nagrzewa się dużo bardziej. Najgorzej jest gdy gorący silnik zgasimy, ciepło wypromieniuje jeszcze bardziej na pompę (gdy jedziemy to zimne paliwo z baku chłodzi ją i opływające powietrze też) i za 30 min chcemy odpalić. Masakra jest wtedy. Nagrzana obudowa pompy powiększa się, przez co pompa traci ciśnienie wtrysku i na biegu jałowym nie może dać rady z wtryśnięciem, stąd słabość itd. Przez tą słabość trzeba bardziej gazować, co zwiększa zużycie paliwa. Gdy jest na dworze zimno to sytuacja nie jest idealna, jednak dużo lepsza. Jest też wrażenie, że przy tak zużytej pompie paliwo cofa się do baku. Kręci się długo zanim silnik zasokczy. Ale nie puszcza on dymu, więc pompa przez 5 sek kręcenia nie wtryskiwała paliwa. Zapowietrzyła się! Silnik jest idealny, a pompa do bani.

Jak sprawdzić? Bardzo łatwo. Gdy silnik jest słaby, chce gasnąć, jest mocno rozgrzany bierzemy węża z zimną wodą i lejemy na pompę aż ją schłodzimy (nic jej nie będzie). Jeśli sytuacja znacznie poprawi się to należy pompę wtryskową wymienić.

Ja właśnie wczoraj wymieniłem w mk2 pompę i zamiast łechtać silnik 10 sek (inne objawy też wystąpiły) pali na dotknięcie teraz. Jest dużo mocniejszy, obroty mu nie spadają. Pompę wymieniliśmy na używaną z zachodu, podobno z małym przebiegiem i faktycznie jest dobra, bo po testach zagrzania nic się nie dzieje.

Pisząc ten wątek chcę spytać się czy też tak macie w mk1/mk2? Robiliście już coś takiego? Mnie robocizna nie kosztowała, pompa 300 zł, pompiarz ją sprawdził - 50 zł, więc koszt niewielki, a efekt ogrooomny.

Ja myślałem, że to przez to, że ojciec jeździ tym autem 5 dni w tygodniu do pracy (15 km) i z niej wraca. Tak przez cały rok. Wtedy pompa się nie ma kiedy zagrzać i cały czas na zimnej, najbardziej ciasnej obudowie wyciera sobie coś tam w środku. Jak potem w lecie się rozgrzeje to traci ciśnienie. Pompiarz z kolei powiedział, że to wina naszych polskich paliw, które nie smarują jej dobrze.

Zastanawia mnie jednak to. Jeśli on ma rację to każdy posiadacz 1.8TD w polsce powienien po 4 latach mieć ten problem. Też tak macie? Auto tankowane ZAWSZE na Orlenie, nigdy żadnego kiepskiego paliwa (o ile na Orlenie jest dobre). Ojciec jest mechanikiem, więc zaznaczę, że kiedyś robiliśmy też VW Golfa 1.9 TD (bez I, bo miał 75KM) i miał takie same problemy - tam wysiadła pompa Boscha. Jednak te Lucasy w naszych 1.8TD wydają mi się bardziej awaryjne, badziewne... Po wymianie silnik chodzi jak nówka sztuka. Odpala lepiej niż niejeden 1.9 TDI od VW ;)

Sorry za rozpisanie się, jednak długo diagnozowaliśmy ten problem, teraz jest potwierdzenie, że to siada chyba w wielu mondkach. Pamiętajcie jak łatwo to sprawdzić! Schłodzić pompę wodą i wszystko wiadomo.

pupek86
16-07-2010, 21:20
szczerze mówiąc pierwszy raz czytam coś takiego. mam mk2 1.8TD i nigdy nie miałem problemów z odpalaniem, czy to zima czy lato, silnik zimny czy ciepły (jak padł rozrusznik to nie chciał zapalić :619:) na forum też nie spotkałem się z tym żeby ktoś miał takie problemu, więc raczej nie ma co mówić o wadzie fabrycznej. pamiętaj, że każdy wóz wyposażony w intercooler zawsze latem będzie słabszy, bo powietrze jest gorące, natomiast zimą jest lepiej z racji chłodnego powietrza. w mondeo nie jest to diametralna różnica, ale jest. także myślę że nie ma co podnosić alarmu, tym bardziej ze na forum jest masa ludzi posiadających mk1 oraz mk2 w wersji "klekot". ale mimo wszystko, dzięki za radę. w razie W ja i inni będziemy wiedzieli co robić:)

peterpz
16-07-2010, 21:57
Nie podnoszę alarmu, skoro 2x mnie to spotkało po 3,4 latach to chcę wiedzieć czy inni też mają taki problem... Może oszczędzę komuś wydawania pieniędzy na inne naprawy, zanim dojdzie że to pompa. Dodatkowo to nie problem z intercoolerem, silnik ma normalną moc, gdy jest wkręcony na 2 tys i wyżej. Gaśnie na biegu jałowym i prawie nie chce z niego wyleźć. Pompa zapowietrza się gdy silnik stoi (paliwo się cofie). Moja diagnoza jest niepodważalna, jednak tak było u mnie. Nie musi być tak u Was. Podkreślam, że auto jeździ na trochę moim zdaniem felernych 15 km odcinkach (głównie, nie zawsze).

Już kupując MK2 mieliśmy świadomość, że pompa wtryskowa może się skończyć (szczęśliwie wymiana nie jest zbyt kosztowna) i sprawdziliśmy to dokładnie przy zakupie. Trafiło ją w naszych rękach... A auto na prawdę jest dbane.

GrzegorzD
16-07-2010, 21:58
proponuję poszukać w google o łopatkach pompy wstępnej w Lukasie. Wymienia się same łopatki. A mówienie że to wina polskiego paliwa świadczy o braku wiedzy pompiarza

GrzegorzD
16-07-2010, 22:01
BTW: to nie wada fabryczna Forda, a wyeksploatowanie aut. Najmłodsze MKII mają po 10 lat i minimum te 200 tys km za sobą. Przestańcie w końcu wymagać sprawności jak w nowym aucie. Raz na 100 tys km robi sie regeneracje za 500 zł i smiga dalej.

peterpz
16-07-2010, 22:05
Hmm. Znalazłem jak na razie jedynie jeden wątek na mondeoklubpolska, jednak z opisu tamtego faceta wynika, że jemu się paliwo cofa i silnik jest słaby na wysokich obrotach. Tutaj jest trochę inaczej, silnik jest słaby na biegu jałowym (ledwo się kręci), im wyższe obroty tym jest mu lepiej. No ale nie wiem, tego nie sprawdziłem, wymienialiśmy zawsze całą pompę.

Co do pompiarza to może mieć rację. On twierdzi, że nasze polskie paliwa mają słabe właściwości smarne. Pompa wtryskowa nie ma oleju, smaruje ją paliwo...

BTW2: Ok, może powinienem to nazwać inaczej. Nie można edytować tytułu niestety. Ja wiem, że nasze mondeo ma 300 tys i wcale nie uważam, że źle że to pada, bo przebieg jest duży. Po prostu jest to jakby pierwszy, najszybciej padający element (przynajmniej u mnie).

GrzegorzD
16-07-2010, 22:13
ten akurat temat dotyczacy TD jest tak samo dobrze znany jak booster. Idotyczy kazdego auta wyposarzonego w tą pompę. Po prostu jak przestaje zapalac na ciepłym to się ją regeneruje i tyle.

ZA kazdym razem jak słysze jakie polskie paliwo jest do dupy... Może mechanicy/pompiarze powinni wyemigrowac?

matrog19
16-07-2010, 23:41
To nie wada fabryczna ale badziewna pompa lucasa. Ja wymieniłem ale u mnie co innego było przyczyną bo zatarło się łożysko.

pupek86
17-07-2010, 14:39
kazdy model samochodu ma jakies swoje typowe usterki, ale mimo wszystko ja osobiscie nie uwazam tej usterki za wade fabryczna

uro2
17-07-2010, 15:07
Gdyby to miała być wada fabryczna to u mnie powinny pojawić się już jakieś objawy.Autem jeżdżę trzy i pół roku(sprowadzone z niemcowni),zrobiłem nim prawie 70.000 km.Na dzień dzisiejszy zapala bez problemu(przy obecnych temperaturach bez grzania świec),obroty utrzymuje czy ciepły czy zimny,wkręca się na wysokie bez problemu.Nie wiem,może paliwo z Bliskiej lepiej pasuje do tego auta(przez trzy i pół roku nawet dystrybutora nie zmieniłem),chociaż Bliska i tak bierze paliwa z orlenu.

pupek86
17-07-2010, 15:24
czyli można chyba spokojnie wykluczyć wadę fabryczną, co wy na to panowie?? btw: pompa lucasa nie jest produkcji forda, wiec nawet jesli to wada, to nie wina forda.

Giziorex
17-07-2010, 15:29
Mój też nie bardzo chce się wkręcać na obroty ale pali bez scen

peterpz
18-07-2010, 08:27
Faktycznie, źle nazwałem wątek. Może odezwę się do moderatora, żeby zmienił nazwę. Jednak temat uważam za godny obgadania bo pewnie w przynajmniej 50% autach naszych forumowiczów to się kiedyś stanie i będzie łatwo zdiagnozować. Chciałbym się jeszcze spytać, czy jesteście pewni, że moje objawy to "tylko" łopatki pompki wstępnej? Jak za 3 lata znowu pompę trafi to wtedy przetestuję Waszą wersję naprawy. Możecie mi powiedzieć gdzie takie łopatki kupić?

spth
18-07-2010, 09:29
Witam !
Nasze paliwo rzeczywiście jest do niczego, jest suche gdyż zawiera zbyt małe ilości siarki - ekologia. Obrazowo - pompy boscha są jak ruski kałasznikow - toporne, ale trwałe. Pompy lucasa jak M-16 - dopracowane, ale wymagają dobrego smarowania.
pozdro

matrog19
18-07-2010, 10:01
Lucas ma łożyska a bosch jest na tulejkach przez to wytrzymalszy. Na to lepsze smarowanie to czasami dolewam mixolu.

sumo75
23-07-2010, 06:14
ok odświeże temat bo zdaje sie ze kolega peterpz wykrakał.wlasnie żona mnie poinformowała ze mondeusz zle pali na cieplym.
czy cos wiecej o tych lopatkach mógłbym sie dowiedziec?
samemu to robić czy raczej do pompiarza??

GrzegorzD
23-07-2010, 18:43
bawiłeś sie kiedyś regeneracją pomp? jak nie masz doswiadczenia i nrzedzi oddaj do regeneracji. Niestety tu jest wymagana idealna dokladnosc. za regeneracje w 500 zl sie zmiescisz

sumo75
23-07-2010, 21:28
jestem po rozmowie z moim pompiarzem...
hmm twierdzi ze to nie łopatki pompy wstepnej tylko cos innego mowil mi tylko nie pamietam.wlasnie chyba glowna pompa. kazal mi zrobic test z wodą i ochlodzic.
w kazdym razie nie oplaca sie regenerowac. tak mówi i mu wierzę bo to chwalony pompiarz do ktorego kolejka jest cały czas
wiec musze poszukac uzywki i tu mam pytanie. czy pompy sa zanienne z np eskortem poszukalem na aledrogo i jest kilka oznaczeń koncowka 10, 20, 40 czy obojetnie jaką kupię czy musi być identyczna. wiem od niego ze jest jakiś klopot z imobilaizerem ze sie nie da sprawdzic bo trzeba coś przełożyć ze starej i wtedy nowa w kazdym razie nowsza nawet jak bedzie padnieta to juz sie jej nie da oddać bo bedzie dłubana.
troche zagadkowy ten moj wywód ale rozmawialem z nim przez telefon, acha i moj kłopot polega na tym ze zona jezdzi tym samochodem w polsce ja jestem w norwegii, i tylko przez telefon z mechanikiem moge pogadać....
ale zawsze jak sie coś zdup... to w najmniej odpowiednim momencie... moze wytrzyma jeszcze troche dopuki nie wrócę...

sumo75
23-07-2010, 21:33
bawiłeś sie kiedyś regeneracją pomp? jak nie masz doswiadczenia i nrzedzi oddaj do regeneracji. Niestety tu jest wymagana idealna dokladnosc. za regeneracje w 500 zl sie zmiescisz

nie nie bawie sie w to. pompa byla robiona 20-30 tys temu. ale widocznie cos innego. zaplacilem wtedy 600 pln za regulacje i sprawdzenie pompy i wymiane wtrysków.końcowki wtryskow sam kupowałem
ktos napisał ze jakieś lopatki go wymiany to z tym bym moze podołał.ale juz nie istotne bo to nie one

GrzegorzD
23-07-2010, 22:13
a własnie ze one. masz typowy objaw. jak przyjdzie jesień zacznie odpalac normalnie ;)

jak pompa po regeneracji pada po 20 tys km to to nie była regeneracja a wymiana uszczelnien... u mnie za 500 zl ze starej pompy został tylko korpus a reszte mam nowa.... i przejechala juz znacznie wiecej km ;) kupowanie uzywki moze ci sie zemscic za tysiac... 5 czy 10 tys km. nie warto. lepiej poszukac lepszego pompiarza... nie Mietka z garazu a porzaddnej firmy

sumo75
24-07-2010, 07:01
to nie mietek z garazu . w mojej okolicy najlepszy pompiarz. on tylko pompy i wtryski robi. ma reke dobrą. zreszta niewazne bo wyboru nie mam.
ponadto zastanawiam sie czy sie go nie pozbyc bo strasznie mi sie sypie w tym roku. teraz jeszcze wyszlo ze sie lozysko wyciskowe sypie... huczy mi tylne lozysko kola... robilem juz alternator,wtryski i reg pompy, tarcze klocki, dwa zderzaki (to żona),felgi i opony poprostu porażka w tym roku...starsznie duzo kasy wlozylem której nie odzyskam a teraz ta pompa jeszcze poprostu zalamka
wiecie ze one nie są tyle warte co kiedys...
jestem sentymentalny troche bo dupe mi przez 6 lat woził i nigdy nie zawiódł ale teraz juz przesadza(samochod)
muszę to przemyslec bo znowu trzeba wsadzic ze 2 tysiace a kompresja slaba w zimie problemiki.... na razie jestem zalamany dobrze ze B6 mnie nie załamuje.

GrzegorzD
24-07-2010, 11:08
a tam... to co wymieniłes to rzeczy eksploatacyjne wiec nie ma co lamentowac.

peterpz
24-07-2010, 12:18
a własnie ze one. masz typowy objaw. jak przyjdzie jesień zacznie odpalac normalnie ;)

jak pompa po regeneracji pada po 20 tys km to to nie była regeneracja a wymiana uszczelnien... u mnie za 500 zl ze starej pompy został tylko korpus a reszte mam nowa.... i przejechala juz znacznie wiecej km ;) kupowanie uzywki moze ci sie zemscic za tysiac... 5 czy 10 tys km. nie warto. lepiej poszukac lepszego pompiarza... nie Mietka z garazu a porzaddnej firmy

Tia, za 500 zł masz wszystko nowe. Szkoda, że za 500 zł auta całego nie wymieniłeś. Około 2 tys kosztuje nowy wkład do pompy lucasa, wtedy zostaje tylko obudowa stara. Za 500 zł z robocizną nie zmieścisz się wymieniając pompę na używaną (używka 300 zł + robocizna, nie wiem ile ale pewnie >200).

Co do zamienności pomp to bym szukał identycznej. Ja nawet lusterkiem (bo jest w mondku w kiepskim miejscu naklejka) odczytywałem model pompy. Ojciec był takim farciarzem, że pojechał na używki i znalazł identyczną. Potem pompiarz przed założeniem ją sprawdził i powiedział, że jest OK. Nawet w mondeo MK2 były 2 lub 3 rodzaje pomp. Ja mam auto z '99, więc mam najnowszą jaka była, bo potem był MK3. Radzę uważać, bo mogą być problemy. Auto będzie chodziło, raczej jest to kwestia czujników. Głupi regulator kąta wtrysku jak nie będzie działał to w lecie auto będzie paliło, a w zimie przestanie.

Z immo problem jest ogromny. Ściągnięcie tych dwóch blach bez instrukcji (nie mieliśmy, nie szukałem) zajęło nam 3 godziny... Śruby są pourywane, żeby złodziejowi było trudniej, niestety mechanikowi też.

GrzegorzD
24-07-2010, 13:01
kolego.... najpierw siejesz propagande jak Cię Firma "Lukas" skrzywdziła nie potrafiąć skonstruować pompy zgodnej z twoimi oczekiwaniami, a później negujesz każdego kto ma czelność mieć inne zdanie od Ciebie.... cóż... Lukas ujowy, Ford ujowy.....
Życie jest okrutne....

Wszyscy tylko patrza jak nas zajść od tyłu i.....


Dobrze że nie każdy jest tak roszczeniowo nastawiony dożycia :)



Ale ja się przecież nie znam... Nie jestem mechanikiem choć wszystkie swoje auta zawsze naprawiałem sam.. Nie mam zajebioszczego ojca mechanika, nikomu nie ujmując.... Jestem tylko nieznającym sie informatykiem/elektrykiem.... a on przecież musi miec dwie lewe rece...

sumo75
24-07-2010, 13:24
wiem re to rzeczy eksploatacyjne ale trzeba kase wybulić .... a jeszcze razrusznik ... i napinacz paska alternatora... tu 50 tu 100 tu 200 i sie uzbiera niezla sumka ach...
poczekam w takim razie az wrucę do polski i poszperam po zlomach. mechanik mowil mi ze najlepiej od anglika...

GrzegorzD
24-07-2010, 13:46
cóż... nasz auta maja po 12 lat.... nie ma sie co dziwic ze bedzie coraz wiecej do zrobienia

ja np w jesieni wymieniłem kompletne zawieszenie... ale dzieki temu te nastepne 3-4 lata pojezdzi

sumo75
24-07-2010, 13:59
ja tylko łączniki stabilizatorów , poza tym odpukać jeszcze nic w zawieszeniu powazniejszego nie robiłem.nawet mam jeszcze amory motocrafta oryginalne :) ale tez pomału sie kończą... może sie doczekają w przyszłym roku jak coś nie wypadnie albo fury nie sprzedam.
myślałem żeby przywieść anglika i zrobić jeden z dwóch ale po pierwsze troche daleko a po drugie cieżko o kombi .... mam siorę w angli i polukać... zobaczymy

peterpz
24-07-2010, 20:46
kolego.... najpierw siejesz propagande jak Cię Firma "Lukas" skrzywdziła nie potrafiąć skonstruować pompy zgodnej z twoimi oczekiwaniami, a później negujesz każdego kto ma czelność mieć inne zdanie od Ciebie.... cóż... Lukas ujowy, Ford ujowy.....
Życie jest okrutne....

Wszyscy tylko patrza jak nas zajść od tyłu i.....


Dobrze że nie każdy jest tak roszczeniowo nastawiony dożycia :)



Ale ja się przecież nie znam... Nie jestem mechanikiem choć wszystkie swoje auta zawsze naprawiałem sam.. Nie mam zajebioszczego ojca mechanika, nikomu nie ujmując.... Jestem tylko nieznającym sie informatykiem/elektrykiem.... a on przecież musi miec dwie lewe rece...
To może lepiej powiedz jak to za 500 zł masz wszystko w pompie nowe oprócz korpusu :) Chętnie pojadę do Ciebie albo Twojego mechanika tam za 2 lata bo pewnie tyle wytrzyma używany Lukas z Włoch, którego mam założonego teraz.

I nie zamierzam się kłócić, tylko wymieniam z Wami zdania.

W poprzednim mondku założyliśmy inną pompę niż była wcześniej i później nie działał regulator kąta wtrysku, ten co na zimnym przyspiesza kąt. Tylko dlatego ostrzegałem przed założeniem innej pompy.

myślałem żeby przywieść anglika i zrobić jeden z dwóch ale po pierwsze troche daleko a po drugie cieżko o kombi .... mam siorę w angli i polukać... zobaczymy
O kombi ciężko? Przeglądając allegro 70% mondków jest kombi... Chyba, że w anglii jest inaczej :)

sumo75
24-07-2010, 22:26
to znajdz mi kombi z angli ..... powiedzmy tak 100 km od tarnowa (Małopolska).... no i zeby po V.98 było .... no moim skromnym zdaniem nie jest prosto, ale mam czas poczekam poszukam zobaczymy

pupek86
24-07-2010, 23:24
za 500 zl to i ja sie pisze na full regenerację pompy. mi dzisiaj stuknelo 250 tysiecy przebiegu i pompa nawet nie pierdnela. czy cieply czy zimny, czy zima czy lato, pali elegancko, a ze zima trzeba z 2 albo 3 razy swieczki podgrzac to norma dla klekotow. i nie zmienie zdania ze mondeo klekot jest zajebistym wozem.

uro2
25-07-2010, 07:54
mondeo klekot jest zajebistym wozemAmen

sumo75
25-07-2010, 08:11
co wcale nie oznacza ze najlepszym.... przy - 28 w tym roku nawet nie próbowalem mondeo odpalać ... podejmuje próby tylko do -15 . kompresje mam juz słabą....

pupek86
25-07-2010, 10:41
co wcale nie oznacza ze najlepszym.... przy - 28 w tym roku nawet nie próbowalem mondeo odpalać ... podejmuje próby tylko do -15 . kompresje mam juz słabą....

jak juz slaba kompresja to kupa. ja swojego w pazdzierniku odpalalem jak wszystkie swieczki mial spalone. trwalo to ok minuty ale zapalal. zima swieczki grzane 2-3 razy i palil:)

peterpz
25-07-2010, 15:03
Mnie się wydaje, że 1.8 TD dużo lepiej by palił w zimie gdyby miał lepszy rozrusznik. Ten nasz oryginalny kręci tym silnikiem bardzo powoli. Gdyby był mocniejszy to myślę, że byłoby lepiej. Słyszałem o podmianie rozrusznika na taki od Golfa. Sam tego nie robiłem, bo auto stoi w garażu, więc pali zawsze. Próbował ktoś?

marcinbilu1
25-07-2010, 17:00
Ja mam mondeo z listopada 95.Były to pierwsze modele z silnikami ENDURA.Mam pompe lukasa i problem z korektorem wtrysku.A mianowice nie działa.Nie słychac żadnych tykiec w okolicy pompy po przekreceniu kluczyka.Czytałem ze to powinno byc słychac nawet siedzac w aucie.U mnie czegos takiego nie słychac nawet jak przystawie ucho do pompy.Wyczytalem ze objawami nie działającego korektora są samoczynne przyspieszenia lub spadek predkosci.Umnie własnie tak sie dzieje.Byc może sam korektor nie jest uszkodzony tylko cos co nim steruje lub podaje prad.W nowszych modelach jest to wtrysk sterujacy ale u mnie czegos takiego nie ma...Czy moze mi ktos pomóc w tej sprawie?Co sterowało korektorem wtrysku w modelach bez wtrysku sterujacego?

GrzegorzD
25-07-2010, 17:05
Endura -DE pojawiła sie w 96 roku... jesli nie masz wtrysku sterującego to masz zwykłego TD z MKI... Możesz zrobic zdjecie silnika?

marcinbilu1
25-07-2010, 17:11
Na pokrywie jest napis ENDURA DE.Te silniki wychodza od pazdiernika 95.Pokrywy raczej mi nikt nie zamienił bo rozrząd kupowałem własnie do takiego modelu.Dodam ze raczej nigdy ten korektor nie działał...A zdjecie bede mógł wrzucic za dobre półtorej tygodnia.Jak wróce do domu bo jestem za gr ale nie na wakacjach niestety...

marcinbilu1
25-07-2010, 17:29
Ostanio też zaczał mi strasznie mocno kopcic na czarno.Nawet na postoju jak dodałem gazu to nic za mna nie było widac a na ziemi zostawały czarne slady jakby sadza.A auto zaczeło sie nawet fajnie zbierac. N o ale przeciez tak jedzic nie mozna.Poczytałem na forum i znalazłem przyczyne usterki.jeszcze jej nie usunąłem ale na 100% sprawdziłem co byłlo przyczyna...Uszkodzone membrabki w bosterze.Tak to sie chyba nazywa..

GrzegorzD
25-07-2010, 17:32
dokładnie tak sie to nazywa...

co do Eddury to pierwsze słysze zeby była w tych rocznikach. moje MKI z końca produkcji miało silnik zwykły

marcinbilu1
25-07-2010, 17:47
W ostatnim czasie przestał mi tez działac przyspieszacz obrotó na pompie paliwa który załanczał sie przy włączeniu klimy biegu wstecznego oraz po przekroczeniu 2500obrotów silnika.Klima i wsteczny włączaja ten przyspieszacz ale obroty juz nie.Do tej dzwigni pryspieszacza dochodza 2 linki.Jedna to ta co sie naciaga przy właczeniu klimy biegu i powina przy przekroczeniu odpowiednich obrotó a druga linka to powiedzmy ze jest od ssania.Tz.działa tylko na zimnym silniku. A jak juz złapie odpowiednia temperature to ja luzuje..Wtym przypadku mysle ze jest to usterka elektroniczna ale nie wiem gdzie szukac bo nie wiem co steruje tym przyspieszaczem na odpowiednich obrotach...Jakby ktos potrafił pomóc bede wdzieczny.

marcinbilu1
25-07-2010, 17:55
Kolega ma mondeo kombi z wrzesnia95 i ma zwykły silnik i troche inna pompe.Ale tez LUKASa.

marcinbilu1
25-07-2010, 18:06
Jakby ktos byłby w stanie pomóc w bolączkach mojego auta a ja bym sie nie odzywał na forum to znaczy ze nie mam dostepu do netu.Ale wszystkie podpowiedzi sobie odczytam najpózniej pod koniec tygodnia....

marcinbilu1
25-07-2010, 22:58
Zobacz to mondeo z1995 http://otomoto.pl/ford-mondeo-1-8-td-C14340442.html zobacz na zdjecie silnika.Silnik ENDURA ale pompa jeszcze od starego typu.U mnie tez tak mogło byc.Tylko ze jak padła pompa to założyli taka pompe jak sie zakłada do ENDURA tyle tylko ze w tym modelu nie ma jeszcze wtrysku sterujacego.I powinna byc stara pompa...Kwestia co teraz z tym fantem zrobic?Szkoda kasy na nowa pompe skoro ta chodzi.Czy moze to tylko zaslepic czy lepiej zostawic tak jak jest...

uro2
26-07-2010, 16:24
Niestety kolego twoje auto jak i to z otomoto to rzeźba.Do połowy 96 roku było zwykłe TD.Endura była dopiero od połowy 96 roku.

GrzegorzD
26-07-2010, 18:41
no o tym mowilem...

peterpz
26-07-2010, 19:15
marcinbilu1, dołożę jeszcze, że tego się nie da łatwo rozwiązać. Pompa nowego typu jest całkiem inna od pompy starego typu. Największą różnicą jest elektyczny korektor wtrysku, który jest sterowany przez jednostkę sterującą ("komputer"). W starej wersji tego nie było. Zastanawiam się, gdzie oni podpięli kabel od innego korektora? Jest ucięty?

Na zimnym silnik ciężko pali? Jeśli chcesz, żeby było dobrze to proponuję 3 rozwiązania:
- wymiana jednostki sterującej na nowego typu, wraz z założeniem elektrycznego silniczka krokowego, wtedy będziesz miał wszystko jak nowe. Jednak nie mam pojęcia, czy to jest wykonalne i jak trudne jest to do zrobienia. Najtrudniejsze wyjście.
- wymiana pompy na właściwą - koszt, choć nowa jednostka z robocizną też by kosztowała.
- jazda jak do tej pory. W zimie pogonić mu ręcznie na pompie zapłon do przodu, żeby lepiej palił. Rozwiązanie kiepskie ale może pomóc gdyby nie chciał odpalać (na ciepłym nie trzeba korektora). Ojciec 15 lat temu podobnie robił w Fieście 1.8 D...

grzesdc, jeśli coś źle mówię to mnie popraw ;) Peace :)

Dla wiadomości:
MK1:
http://moto.allegro.pl/item1147361779_pompa_wtryskowa_ford_mondeo_1_8_td_ 96_r_f18itci20.html
http://moto.allegro.pl/item1099451728_pompa_wtryskowa_lucas_1_8_td_mondeo _escort.html

Obie pompy starego typu. Łatwo poznać po dużym korektorze wystającym prostopadle do przodu.

MK2 (endura-de):
http://moto.allegro.pl/item1098615194_pompa_wtryskowa_mondeo_mk2_1_8_td_e ndura_de.html

Powyżej nowy typ. Ma całkiem inny, mały korektor, obie dźwignie są także inne. W nowym typie na dźwignię dawki rozruchowej idzie tylko jedna linka (nie drut, linka!) od elektrycznego silniczka, który sterowany jest przez komp. On z kolei steruje w zależności od: klimy, obciążenia silnika i temperatury (rozruch). W MK1 były dwie linki, w tym jeden to drut pochodzący od termostatu jakiegoś, który na mechanicznej zasadzie pociągał dźwigienkę. Druga linka była chyba tylko od klimy. W pompie starego typu jest korektor kąta wtrysku mechaniczny, który z pewnością nie tryka, tak jak w endurze.

Z tego co mówił pompiarz, te pompy są także w środku całkiem inne, więc mimo że z zewnątrz można się pomylić to są to znacznie różniące się konstrukcje. Ot, ewolucja.

PS: Na obu zdjęciach widać, że samochody nie mają plastikowej osłony silnika. Myśmy kupili MK2 także bez niej, bo większość ludzi traci ją w zimie i potem nie kupuje. Jednak chroni ona np ten elektryczny silnik, który jest dość nisko położony, przed wodą. Także warto chyba wyposażyć na powrót nasze mondki w ten rarytas (ja mam, 100 zł, nie tak strasznie drogo).

GrzegorzD
26-07-2010, 21:12
w sporej czesci MKII i tak silniczek nie działa... A tu.. silnik z MKII w MKI. jesli był przezucony z osprzetem to spox... jesli nie to już ktoś odwalił rzeźbe. fakt ze o silnik z MKII jest prosciej niz o klasycznego TD... przydały by sie zdjecia silnika, pompy, turbiny, Kolektora wydechowego i IC. wtedy można ocenić na ile to auto jest skrzywdzone.

piter9020
27-07-2010, 23:15
Witam, też mam problem z odpalaniem, jak jest zimny to w miarę odpala ale jak jest już nagrzany to jest tragedia i bardzo spadają obroty na jałowym biegu nawet do 400, czy to też może być wina pompy czy bardziej postawić na lewe powietrze które gdzieś może sie dostawać do wężyków z ropą? Proszę o pomoc

marcinbilu1
28-07-2010, 17:52
Wczoraj sie napisałem i moje odpowiedzi gdzieś znikneły...Wiec wszystko streszcze jescze raz.A tamto może sie pojawi...Prosiłbym kolege który napiał ze moje auto to rzezba zeby mi wytłumaczył co to znaczy.A zanim to zrobi to taka ciekawostka.Silniki ENDURA wychodziły od 10 95.Ale wpoczatkowych wersjach az do któregos miesiaca 96 wychodziły z osprzetem jego porzednika.Tz bez wtrysku sterujacego i ze stara pompa http://moto.allegro.pl/item1099451728_pompa_wtryskowa_lucas_1_8_td_mondeo _escort.html tego typu.Wiec i u mnie powinna byc taka pompa ale tak sobie mysle ze pada i została zmieniona na nowego typu.Jakis mechanik RZEŻBIARZ usłyszał ze silnik ENDURA i kazał kupuc tak bez dokładnego sprawdzenia...Taki gosc co mysli ze wszystkie rozumy zjadł a tak naprade to....wie.A te przewody od korektora nie sa obciete.One idą do owalnej wtyczki do której idzie też przewód od elektrozaworu odcinającego paliwo do pomy.Po prostu do gaszenia.Ale teraz jak wróce to odepne(od korektora)te przewody od tej wtyczki i zobacze jaka bedzie reakcja silnika.Jeżeli nie bedzie żdnej reakcji silnika to podłącze ten korektor doakumulatora i sprawdze czy wogóle dział...A auto zima jak było koło -20 stopni bardzo ciezko odpalało.Tak jakby odpalił najpierw jeden tłok a pózniej wkrecał reszte na obroty.Swiece sprawdzone i ok.Tylko musze przyznac ze gość sprawdził je miernikiem.Ale podobno jest ok...Natomiast jak jest temp od-5 w zwyż to zawsze odpala po3-4sekundach.Przy -5stopniach moze 5 sekund.I nie ma znaczenia ile stoi.5 minut czy czasami nawet 2 tyg jak byłem w trasie.Zawsze tak samo.Nigdy od strzała.No chyba że go zgasze i za 2 sekundy odpale to wtedy tak...Za miesiac ide na urlop i posłucham rady koleki co posał o przyspieszeniu wtrysku.Będę zmieniał rozrzad wiec to zrobie...

marcinbilu1
28-07-2010, 18:19
Kwestia silnika to napewno nie był przekładany.Przynajmnie nie model bo 4 lata temu kupowałem rozrzad w motorcrafcie po nr win z dowodu rej.Zreszta teraz tez go będę zmieniał ale kupuje go na allegro...Ale fotki wrzuce.Tylko że za kilka dni bo jeszcze kwitne w hiszpani...Chciałem też przypomniec sprawe linki która idzie do dzwigni na pompie i zwieksza dawke paliwa.Dzwignia ta zwieksza dawke paliwa przy włączeniu wstecznego,klimy,przekroczeniu odpowiednich obrotów silnika oraz jak jest zimny silnik(cos jsk ssanie)tylko ze od zimnego silnika jest inna linka.Jakis czas temu działało mi to zwiekrzenie dawki paliwa po przekroczeniu 2500 obrotów.Teraz przestało to działac.Czy ktos wie co tym steruje?Co taje impuls ze są przekroczone odpowiednie obroty i powinna byc zwiekszona dawka paliwa?

marcinbilu1
28-07-2010, 21:53
Przesiedziałem 4 godz na forum i czytałem o tej pompie i innych bolączkach forda...O ile silnik ma bardzo twardy o tyle cały układ paliwowy jest do dupy.Łacznie z zawolno krecącym rozrusznikiem.Znalazłem wiele ciekawych podpowiedzi ale przyznam szczerze im wiecej czytam tym wiecej znajduje mozliwych usterek...Teraz jeszcze taka sprawa.Samych membran do bostera raczej nigdzie sie nie kupi.Musze kupuic cały komplet z uszczelkami.Tylko troche szkoda te uszczelki wyrzucic.Pytanie czy warto dac zarobic pompiarzowi i wymienic te wszystkie uszczelki mimo ze nie widze zadnych wycieków paliwa?Taka operacja jest zalecana czy jezeli wzystko oryginalne to lepiej niech tak zostanie?

pupek86
28-07-2010, 22:02
jak już będziesz zmieniać membrany to i uszczelki. co później z nimi zrobisz? i przy wymianie boostera może się okazać że uszczelki już wymagają wymiany, albo niedługo po wymianie okaże się że coś cieknie, bo uszczelki były ruszone. jest sens robić i płacić 2 razy za to samo??

marcinbilu1
28-07-2010, 22:19
Tak też zrobie.Zadzwonie tylko do goscia co to bedzie mi to robił jaki komplet jakiej firmy mam kupic ewntualnie czy zalozy swój komplet.Sam za to nie bede sie brał bo nigdy tego nie robiłem a pozatym chciałbym zeby ktos ja obejzał co ma z tym do czynienia.I chyba wykrece tez wreyski do kątroli i regulacji.Jedna robota jeden bałagan a auto i tak bedzie stało...

GrzegorzD
29-07-2010, 17:58
z tą endura od 10.95 to taka ciekawostka ze poprosze o zródło takich rewelacji..... Wszystkie zrodla ktore ja mam - ksiazki, mechanicy, ASO twierdza to samo... wprowadzenie endury z pierwszymi MKII

uro2
30-07-2010, 16:01
z pierwszymi MKII Nawet tak nie do końca.Endura weszła w tym samym roku produkcji co mkII ale pierwsze egzemplarze wychodziły na zwykłym TD.

GrzegorzD
30-07-2010, 20:31
I dlatego pytam o zródło tej bajki o Endurze seryjnie w MKI :d

marcinbilu1
02-08-2010, 19:19
Tak mi powiedział gosc z serwisu FORDA z Kalisza.Dzwoniłem dzis i rozmawiałem z jakims innym i mówi że dokładnie nie wie i zebym podjechał autem w czwartek albo podał mu jutro nr win to sprawdzi.Natomiast bardziej mi zależy zeby ustalic nazwisko tego goscia co mi to powiedział bo widze ze mi nikt nie wierzy.A jak bede miał nazwisko to wrzuce razem z nr do serwisu.I bedzie mozna to usłyszec bezposrednio od niego...Chciałbym ponowic temat czy ktos wie co daje impuls na pompe o przekroczeniu jakis obrotów i tym samym zwiekrzeniu dawki paliwa...

marcinbilu1
02-08-2010, 19:34
A może ktos zna jakąs strone gdzie po nr win można sprawdzic wszystkie dane pojazdu?I jeszcze mi się przypomniała kwestia bostera.Na kilku forach czytałem ze ta sruba jest na klucz 14. a u mnie jest na jakis imbus.Dokładnie nie wiem na jaki ale dosc mały.Czy jest to możliwe?

GrzegorzD
02-08-2010, 19:37
etis....

marcinbilu1
02-08-2010, 19:45
TZ????

pupek86
02-08-2010, 20:09
TZ????

http://www.etis.ford.com/ wpisujesz VIN i wiesz wszystko o wozie

GrzegorzD
02-08-2010, 20:22
wyprzedziles mnie :)

marcinbilu1
02-08-2010, 20:25
Data produkcji: 08.12.1995
Model pojazdu: Mondeo
Typ nadwozia: 5-Drzwiowy Sedan
Wersja: GLX
Silnik: Diesel 1.8 TI
Przekładnia: 5-biegowa ręczna - MTX75
Napęd: LHD FWD
Przełożenie przekładni głównej: 4.06
Norma emisji spalin: Emisja 83 Usa Benzyna/Usa Diesel
Klimatyzacja: Układ Klimatyz. Ze Sterow. Ręcznym
Obszar: (+)"B"
Lakier: Dark Aubergine
Materiał we wnętrzu: Jigsaw (B-C)

marcinbilu1
02-08-2010, 20:29
i takie cos mi wyskoczyło....

pupek86
02-08-2010, 20:39
i takie cos mi wyskoczyło....

wg tej strony nie dowiesz sie jaki masz dokladnie silnik. ja mam endure i tez nie jest napisane ze to wlasnie endura

marcinbilu1
02-08-2010, 20:53
Napisałem do http://www.etis.ford.com/ i podałem mój nr vin i poprosiłem zeby okreslili dokładnie typ silnika.Czy w tym aucie ma byc zwykły czy endura.Jak mi odpiszą to wrzuce odp.

GrzegorzD
02-08-2010, 20:53
microcat....

pupek86
02-08-2010, 21:23
microcat....

dokładnie :619:

GrzegorzD
03-08-2010, 13:02
a z nim oststnio jakos ciezko ;]

piter9020
04-08-2010, 11:54
Witam, ponawiam pytanie i mój problem, też mam problem z odpalaniem, jak jest zimny to w miarę odpala ale jak jest już nagrzany to jest tragedia i bardzo spadają obroty na jałowym biegu nawet do 400, jest to też uzależnione od pogody bo jak np wczoraj było chłodno i deszczowo to samochód nie miał większych problemów z odpalaniem a nawet tak gwałtownie nie spadały obroty, czy to też może być wina pompy czy bardziej postawić na lewe powietrze które gdzieś może sie dostawać do wężyków z ropą? Proszę o pomoc

PaBlLoO90
04-08-2010, 13:41
Witam, ponawiam pytanie i mój problem, też mam problem z odpalaniem, jak jest zimny to w miarę odpala ale jak jest już nagrzany to jest tragedia i bardzo spadają obroty na jałowym biegu nawet do 400, jest to też uzależnione od pogody bo jak np wczoraj było chłodno i deszczowo to samochód nie miał większych problemów z odpalaniem a nawet tak gwałtownie nie spadały obroty, czy to też może być wina pompy czy bardziej postawić na lewe powietrze które gdzieś może sie dostawać do wężyków z ropą? Proszę o pomoc

Obstawiam pompe, gdyby się zapowietrzał to miałbyś większe problemy z rozruchem zimnego silnika.

piter9020
04-08-2010, 23:26
A jest możliwość sprawdzenia u siebie w garażu czy to jest na 100% wina pompy, żeby mechanik później nie wymyślał że musze wymienić niepotrzebne rzeczy a on zgarnie sobie kasę za coś czego nie musiał wymieniać? Wiadomo jak to teraz jest z mechanikami :/ A i nie chciałbym też wymienić pompe a pozniej okaże się że usterki nie usunięto i nadal jest to samo. Proszę o pomoc :/

GrzegorzD
05-08-2010, 12:05
tak jak wielokrotnie pisalismy. Jak jest cieply i nie odpala to polac pompe gdzies litrem zimnej wody. Jak zapali to pompa do regeneracji

piter9020
05-08-2010, 16:28
No więc polałem pompę wtryskową 2 litrami zimnej wody i nadal to samo. Niestety znowu bardzo długo musiałem kręcić. Jeszcze kto ma jakieś pomysły?

marcinbilu1
05-08-2010, 17:35
Czytałem tu gdzies na forum jak gosc opisywał takie same objawy jak Twoje.Prócz tej pogody.Przynajmniej nic o tym niej pisał...Okazało sie ze przyczyna było za niskie cisnienie na tłokach.

GrzegorzD
05-08-2010, 20:14
a korektor tryka?

piter9020
05-08-2010, 22:39
Tak korektor działa bo po przekręceniu kluczyka w stacyjce słychać przez kilka sekund "trykanie" A ciśnienie można sprawdzić jakimiś domowymi sposobami?

pupek86
05-08-2010, 23:03
jak czasem czytam o domowych sposobach na to lub tamto to mnie normalnie nosi. nie lepiej podjechać do mechanika, dać kilka złotych i mieć to zrobione fachowo??:027:

piter9020
06-08-2010, 00:19
Co racja to racja, tylko że w mojej okolicy są tacy mechanicy że zrobią tylko to co się im powie czyli daną część wymienią i tyle, a nie interesuje już ich sprawa że objawy nadal są te same i niestety wtedy ja się już będę gryzł w "dupe" ze kasa wydana i nadal usterka nie usunięta :/

pupek86
06-08-2010, 09:35
no to nieźli mechanicy. ja mam takiego, do którego jadę, mówię jakie objawy, on wsiada ze mną do wozu jak trzeba, chwila jazdy i mówi co jest nie tak: wymienia, daje gwarancję i jest git:619:

piter9020
06-08-2010, 09:56
Cała wina leży w autokomisach a wiadomo jak handlarze chcą mieć zrobione samochody, byle sprzedać i po sprawie, których u nas tutaj nie brakuje, więc zgadnij jakie to może być miasto w wielkopolsce ;)

Kszycho
06-08-2010, 11:22
ZA kazdym razem jak słysze jakie polskie paliwo jest do dupy... Może mechanicy/pompiarze powinni wyemigrowac?

Nie wiem o co chodzi ale byłem u trzech "pompiarzy" w Lublinie (z wyjątkiem Wolińskiego bo pewnie auto nie warte jest ceny naprawy) i też słyszałem o tym paliwie... nawet mi nakazał jeden po naprawie pompy dolewać mixol do ON ale uznałem to za kiepski pomysł i szarpnąłem się raz na smar do Diesla Kleen-flo (http://www.hil.pl/-p-39.html?osCsid=bf595fdac96db91fd0c4b6b474f951d3). Teraz już mi przeszło... 59 zł za 1,9 l :shock:

GrzegorzD
06-08-2010, 11:38
Powinni sobie wywiercic dziurke w glowie i tam lac ten mixol... albo kujawski nawet lepiej :D

lukaszs88
06-08-2010, 18:41
Nie zaczynajac nowego tematu chcialem zapytac co moze byc przyczyna naglego skoku obrotow przy rozgrzanym silniku, doslownie skok obrotow trwa jedna moze dwie sekundy. Dodam ze najczesciej dzieje sie to na 2 biegu przy 2200 2300 jak chce zmienic bieg na 3. Pompa byla niedawno u pompiarza, byl wymieniony rozrzad i pompa wody.

pupek86
06-08-2010, 19:06
Nie zaczynajac nowego tematu chcialem zapytac co moze byc przyczyna naglego skoku obrotow przy rozgrzanym silniku, doslownie skok obrotow trwa jedna moze dwie sekundy. Dodam ze najczesciej dzieje sie to na 2 biegu przy 2200 2300 jak chce zmienic bieg na 3. Pompa byla niedawno u pompiarza, byl wymieniony rozrzad i pompa wody.

booster panie kolego do sprawdzenia

PaBlLoO90
07-08-2010, 07:18
Mówileś zę wymienil roarząd i pompe wody, a czy majstrowal przy samej pompie wtryskowej ? Jeżeli tak to możliwe że pompiarz ustawil za dużą dawke paliwa, mialem podobny problem.
Tym bardiej sklaniam się ku temu , skoro skok mocy trwa tylko 2 sek.

lukaszs88
07-08-2010, 08:02
booster panie kolego do sprawdzenia

Sa jakies sposoby na sprawdzenie booster-a ? Czy mechanik ?

Mówileś zę wymienil roarząd i pompe wody, a czy majstrowal przy samej pompie wtryskowej ? Jeżeli tak to możliwe że pompiarz ustawil za dużą dawke paliwa, mialem podobny problem.

Osobicie nie zmienialem rozrzadu i pompy tylko mechanik, a mozna samodzielnie ustawic dawke paliwa ? czy raczej jechac do mechanika ?

pupek86
07-08-2010, 10:27
[QUOTE=lukaszs88;1487152]Sa jakies sposoby na sprawdzenie booster-a ? Czy mechanik ? [QUOTE]

Zobacz czy trzpień boostera chodzi luźno, czy się gdzieś nie przycina. i odkręć wężyk na boosterze i zoabzc czy nie leci z niego ropka.
na forum jest cały poradnik jak zmienić membrany boostera, tylko kurcze nie mogę go znaleźć. :(

piter9020
09-08-2010, 10:53
No więc powracając do mojego problem z obrotami i odpalaniem, zauważyłem że jak dodaje gazu na rozgrzanym silniku przez wężyk który zaznaczyłem na zdjęciu lecą pęcherzyki powietrza. Czy to własnie przez to mogą spadać obroty i cięzko odpala? Zaworek zwrotny mam założony Proszę o odpowiedz i pomoc

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/84d43ac1c7809ae9.html

GrzegorzD
09-08-2010, 11:06
no to ciagnie ci skads powietrze. tak to moze byc powod

piter9020
09-08-2010, 11:24
dzieki za szybką odp, teraz musze poszukać skąd sie dostaje to powietrze, ale obstawiam na początek ręczną pompke, slyszalem ze są z nia duże problemy

GrzegorzD
09-08-2010, 16:58
ona albo podgrzewacz. Bo szybkozlaczek na filtrze juz nie masz, prawda?

piter9020
09-08-2010, 22:59
Prawda już nie mam, a jak można odlączyć ten podgrzewacz i czy on jest potrzebny?

piter9020
10-08-2010, 13:43
No więc spróbowałem jeszcze raz dzisiaj metody polania wodą (ok 2 litrów), rozgrzanej pompy wtryskowej i ku mojemu zaskoczeniu samochód od razu odpalił bez zadnego kręcenia, normalnie jak nówka, więc wychodzi na to że czas na zmiane pompy :/ Z tego co wiem jest to wydatek dość duży, wie ktoś ile dokładnie będzie mnie to kosztowac?

pupek86
10-08-2010, 14:24
to zależy od Ciebie, czy chcesz używkę (musisz zobaczyć na allegro), nówkę: ok 3000 PLN o ile się nie mylę, czy regeneracja - koszt ok 1200.

GrzegorzD
10-08-2010, 17:10
regeneruj i pojezdzisz do smierci tego auta :)

peterpz
10-08-2010, 18:26
Najtaniej wychodzi używka (300-500 zł), jednak jest największe prawdopodobieństwo, że za rok-dwa będzie także do wymiany...

piter9020
10-08-2010, 23:18
Jest ktoś tutaj może z wielkopolski a dokładniej z okolic Gniezna, Poznania albo zna dobry warsztat gdzie zrobią mi coś takiego bez żadnych problemów i komplikacji? Z góry dziękuje za pomoc, pozdrawiam

PaBlLoO90
11-08-2010, 09:14
Chwile temu zaczoł mnie gnębić problem jakim jest spadek obrotów na gorącym silniku w wysokich temp. naszego lata. Po przeczytaniu tego tematu myślałem że czeka mnie ponowna regeneracja pompy :/ ( poprzednia rok temu) Zwiększyłem minimalnie dawke paliwa biegu jałowego , i problem znikł. Podczas spadku obrotów, moc ok, z odpalaniem też nie miałem problemu , czy to na zimnym czy ciepłym silniku, przewody i pompka ręczna wymieniane w zime.

piter9020
11-08-2010, 10:18
O to miałeś takie same objawy jak Ja, tylko że u mnie też ciężko odpala, ale spróbuje ustawić to co Ty,bo już bardziej popsuć się chyba nie może?

peterpz
12-08-2010, 18:44
Chwile temu zaczoł mnie gnębić problem jakim jest spadek obrotów na gorącym silniku w wysokich temp. naszego lata. Po przeczytaniu tego tematu myślałem że czeka mnie ponowna regeneracja pompy :/ ( poprzednia rok temu) Zwiększyłem minimalnie dawke paliwa biegu jałowego , i problem znikł. Podczas spadku obrotów, moc ok, z odpalaniem też nie miałem problemu , czy to na zimnym czy ciepłym silniku, przewody i pompka ręczna wymieniane w zime.

Być może miałeś ją źle ustawioną. Jednak jak pompa zaczyna się kończyć to zawsze też podciągamy dawkę paliwa biegu jałowego i to pomaga na trochę :)

PaBlLoO90
13-08-2010, 08:46
Być może miałeś ją źle ustawioną. Jednak jak pompa zaczyna się kończyć to zawsze też podciągamy dawkę paliwa biegu jałowego i to pomaga na trochę :)

Być może jest tak jak piszesz. Jestem na etapie testowania , i puki co jest ok.
Jeżeli to ostatecznie nie zda egzaminu , to raczej pożegnam się z swoją aktualną pompą.

PS : Kolego Piter9020, po regulacji będziesz miał po prostu wyższe "wolne obroty" .

Szerokości

piter9020
19-08-2010, 09:40
No więc za regeneracje pompy w serwisie boscha w poznaniu na mogileńskiej zawołali od 500 zł do nawet 3000 zł zależy od uszkodzenia pompy. Przeraziła mnie ta cena więc szukałem dalej i w okolicach mojej miejscowości znalazłem kolesia (pompiarza) co za ok 1200 zł jest mi to w stanie zrobić ( 1000 zł regeneracja i ok 200 zł założenie). Czy to przyzwoita cena, a może za tanio na dobrą robotę? jak myślicie???

pupek86
19-08-2010, 09:48
myślę że 1200 to bardzo dobra cena.

PaBlLoO90
19-08-2010, 16:43
Też myśle że cena jest do przyjęcia. W trójmieście w kiepskim warsztacie chcą tylko 500 zł za regeneracje zatartego rotora. Natomiast 3000 zł , to dużo jak na regeneracje starego typu pompy rotacyjnej :/ to już słyszałem o mniejszych cenach za regeneracje pompy od TDDI .

PaBlLoO90
21-08-2010, 12:34
A więc tak, ok. 1,5 tygodnia temu , podkręciłem lekko wolne obroty silnika ponieważ drastycznie spadały na ciepłym motorku. Ostatmio jeździłem sporo w mieście , temperatura powietrza była dosyć wysoka, oczywiście równierz kilometrowe korki. W dalszym ciągu jest ok. Test trwa , zobaczymy co będzie dalej :)

Pozdrawiam

marcinbilu1
27-08-2010, 14:48
Pisałem i poruszałem swój problem jakis czas temu...I tak wyrzuciłem pompke wstepna i podgrzewacz paliwa.zamiast tego założyłem przelotowy filtr paliwa od golfa 1.9 i nowe werzyki.rozkreciłem troche boster bo był na maxa wkrecony.sprawdziłem na krótko korektor kata wtrysku i cyka.tyle tylko ze wtedy auto bardzo ciezko odpalało jak jest załączony.do niego dochodza 2 przewody i w jednym był prad.wiec tym drugim korektor musiał byc sterowany jezeli wszystko jest ok.wiec odłączyłem całkowicie oba przewody zeby przypadkiem cos go nie załanczało...efekt?zaskakujacy.auto pez broblemu zostawia za soba czarny slad opon przy ruszaniu.przy 110 czy 120 wciskam gaz i czuc ze auto szybko sie zbiera.rwie sie do przodu az miło...auto naprawde zajebiscie sie zbiera.nie wiem tylko jak z paliwem.aha i troche ruszyłem turbine.tak na oko.teraz bede jeszcze zmieniał rozrząd to sprawdze jak jest ustawina pompa....i nadal nie wiem jednego tematu http://forum.fordclubpolska.org/showthread.php?t=106829 jakby ktos znał ten temat to prosze o podpowiedz.

piter9020
27-08-2010, 16:20
No więc tak, byłem u pompiarza który widać że zna się na rzeczy. I przynajmniej nie jest jakimś "młodym" laikiem tylko koleś po 50 więc z tego co z nim gadałem wydawał się na raczej doświadczonego. Specjalizuje się tylko w dieslach i sam regeneruje pompy. Podjechałem, odpalił, obroty jak zwykle 400, podniósł maskę i zaczął regulować coś śrubami ( na obrazku nr 2). Wykręcił śrubę którą oznaczyłęm na obrazku jako numer 1 wyleciał jakiś płyn i przyniósł swoją z garażu spowrotem wkręcił już tą swoją i samochód zapalił ale się dusił, wkręcił na nowo moją i od razu odpalił na dotyk. Obroty wyregulował i nawet na ciepłym silniku ma 800 a nie tak jak wcześniej 400. Z tym że nie gwarantował że będzie ok bo zalicza moją pompę do regeneracji. Ale niestety zajechałem do domu poczekałem z 20 min kręcę a on nic, dopiero po kilku próbach odpala, sprawdziły się jego podejrzenia i takze moje ze to jednak pompa. Tak jak wcześniej pisałem koszt wycenił na 800-1200 zł i ok tygodnia pracy. Trzeba wziąć wolne i działać. Jak jeszcze ktoś by mi powiedział od czego jest ta śruba z numerkiem 1 to byłym bardzo wdzięczny ponieważ mechanik nie chciał się pochwalić, bo może wina leży w tej własnie częsci? Pozdrawiam i dziękuje za odczytanie opowiadania :D

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/bc29ebdba887b155.html

marcinbilu1
27-08-2010, 17:25
To jest zaworek od powrotu.Utrzymuje cisnienie w układzie.Kupowałem do swojego takie cos za 10 zł bo było zapieczone na amen...i po zmianie na nowy zadnej róznicy nie było.A ciecz która wyleciała to ON.

piter9020
27-08-2010, 17:28
Dzieki za odp To jestem ciekaw dlaczego jak włożył tą swoją "śrubę" to bez dodania gazu samochód nie chciał odpalić wcale

marcinbilu1
28-08-2010, 10:21
Jak wykręcisz tą srube to zobaczysz w niej przez malutki otrorek z boku taki tłoczek który porusza sie w jej srodku.Tam też jest sprężynka która puszcza pod odpowiednim cisnieniem paliwo dalej na powrót...Mysle ze gosc założył ci na próbe pusta srube w srodku.Tz bez tego tłoczka i spręzynki...Ale jak chesz to sprawdzic domowym sposobem to wykrec ja całkowicie(efekt bedzie taki sam jak z pusta w srodku sruba) i zrób taką próbe odpalenia auta jak u niego.Troche paliwa ci tamtedy poleci ale minimalnie...

glazik5
03-09-2010, 21:14
...

sumo75
06-01-2011, 22:03
witam chcialem troche odgrzac temat.
mam prblemy z zapalaniem na zimno i cieplo.efekt podobny jakby byl zapowietrzony uklad. wywalilem juz oryginalne przewody i filtr z pompką, podgrzewacza juz nie bylo... założylem przezroczysty wezyk i paliwo bez babelkow idzie.dolozylem gruszke do pompowania i przez przypadek zauwazylem ze jak popompuje 2,3 razy to odpala, jak nie to tez odpala ale po wielokrotnej probie.
jak pisalem juz wczesniej kompresje mam juz do duszy 26,22,23,25 ale zawsze palil.
problemy zaczely sie dosc nagle gdy zona zatankowala paliwo na niepewnej stacji, myslalem ze to przez to, wiec dolalem do pelna pewnej ropy + 5 l benzyny + uszlachetniacz flo do diesli.potem robilem te cuda z filtrami i wezykami o ktorych pisalem wyzej.
rozumiem ze jak pompa wstepna siada to na goracym nie odpala, ale mi nie pali ani na zimnym ani na goracym.juz zalamuje rece.dodam ze aku i swiece ok.
jade do pompiarza w p. tygodniu.
jakies pomysly?

PaBlLoO90
07-01-2011, 07:55
rozumiem ze jak pompa wstepna siada to na goracym nie odpala, ale mi nie pali ani na zimnym ani na goracym
jakies pomysly?

Bez znaczenia, nie bedzie palił ani na ciepłym ani na zimnym. Już to przerabiałem.

sumo75
07-01-2011, 19:38
a jednak...
no to nic w poniedzialek do pompiarza i zobaczymy.
mam jeszcze pomysl gdzies zaslyszany, zamiast gruszki zaloze pompke 12v i podepne ja pod grzanie swiec.oczywiscie podepre to przekaznikiem zeby nie obciazac za bardzo grzania swiec. pewnie to krótkotrwaly pomysl ale lepszy niz za kazdym razem maske podnosic przed odpalaniem fury.

PaBlLoO90
09-01-2011, 00:42
a jednak...
no to nic w poniedzialek do pompiarza i zobaczymy.
mam jeszcze pomysl gdzies zaslyszany, zamiast gruszki zaloze pompke 12v i podepne ja pod grzanie swiec.oczywiscie podepre to przekaznikiem zeby nie obciazac za bardzo grzania swiec. pewnie to krótkotrwaly pomysl ale lepszy niz za kazdym razem maske podnosic przed odpalaniem fury.

Takie rozwiązanie jest złe. Powodów może byc kilka.

jak pisalem juz wczesniej kompresje mam juz do duszy 26,22,23,25

Z wcześniejszych postów wyciągam wnioski że wina leży po słabej kompresji ,
która na zimowy rozruch może byc za słaba.

bajek120@gmail.com
12-01-2011, 16:51
Hm mam problem i czuje ze to pompa w moim mondeo TD . Ciezko pali po nocy ,lapie na jeden cylinder przez 3min przy -3 od -3 i wgore kreci i kreci tak do 5 min i wrescie lapie to straszne. Prosze o pomoc .Kiedy odkrecilem przewody wysokiego cisnienia na wtryskach widzialem paliwo ,kiedy krecilem to cisnienie paliwa tryskalo tylko na jeden wtrysk na reszte ledwo co podawalo ,dlaczego????

wojtekjanus
13-01-2011, 22:39
Kiedy odkrecilem przewody wysokiego cisnienia na wtryskach widzialem paliwo ,kiedy krecilem to cisnienie paliwa tryskalo tylko na jeden wtrysk na reszte ledwo co podawalo ,dlaczego????
Nie odkręcaj wszystkich przewodów na raz, odkręć po kolei każdy oddzielnie i sprawdź czy paliwo jest podawane.
Sprawdź ciśnienie sprężania w cylindrach, a wyjęte wtryski sprawdź jakie mają ciśnienie otwarcia i czy leją. To nie jest duży koszt...

sumo75
17-01-2011, 08:00
patent z pompką nie działa.tzn dziala ale potem nie puszcza paliwa za duze opory, trzeba by dodatkowy obwód z zaworem zwrotnym robic a to juz za duze kombinacje.

umowiony z pompiarzem jestem, lopatki pompy wstepnej 30 zeta ale uszczelnienie, montaz pewnie mnie troche skrobnie.

slaba kompresja nie jest powodem ze nie pali na zimnym i cieplym.zlej kompresji zaradzi dobry akumulator z konkretnym prądem rozruchowym ,no nie bedzie palil od strzala ale bedzie. jak siedzi pompa to dupa trzeba robic albo wymienic a ze slaba kompresja mozna przejezdzic jeszcze pare latek

sumo75
17-01-2011, 08:05
Hm mam problem i czuje ze to pompa w moim mondeo TD . Ciezko pali po nocy ,lapie na jeden cylinder przez 3min przy -3 od -3 i wgore kreci i kreci tak do 5 min i wrescie lapie to straszne. Prosze o pomoc .Kiedy odkrecilem przewody wysokiego cisnienia na wtryskach widzialem paliwo ,kiedy krecilem to cisnienie paliwa tryskalo tylko na jeden wtrysk na reszte ledwo co podawalo ,dlaczego????

ja stawiam na swieczki.albo lewe powietrze w przewodach paliwowych

wojtekjanus
17-01-2011, 12:24
zlej kompresji zaradzi dobry akumulator z konkretnym prądem rozruchowym ,no nie bedzie palil od strzala ale bedzie.
Hm.. Kolego... Czy wiesz jak działa diesel? Paliwo zapala się w temperaturze zapłonu, która to temperatura powstaje na skutek sprężania powietrza (proces adiabatyczny).
Jeżeli silnik diesla nie ma odpowiedniego ciśnienia sprężania (czyli na skutek sprężania powietrze nie osiąga temperatury zapłonu par paliwa) - to choćbyś elektrownię atomową podłączył do rozrusznika - silnik diesla nie odpali.
Sprężanie w zimnym silniku musi być takie, aby powietrze osiagnęło co najmniej 300 st C. A w gorącym silniku o ustabilizowanej temperaturze - temperatura sprężanego powietrza osiąga 500 st C.

To jest ABC działania silnika diesla, przy takich kłopotach z zapalaniem na zimno wpierw ZAWSZE mierzy się ciśnienie sprężania. Szkoda kasy na wykonywanie innych ruchów, bo NIC nie pomoże bez dobrego sprężu w dieslu... NIC.

Diabeticman
18-01-2011, 17:22
Witajcie, jestem świeżym użytkownikiem tego forum. Swojego mondziaka mam od końca lipca ubiegłego roku. Również mam problemy z pompą wtryskową. Wiem, że na pewno jest do zrobienia bo cieknie z niej po prostu. Mam też problem z paleniem na zimno. Wygląda to tak, jakby paliwko się cofało i dopóki na zimnym nie zaciągnie go z baku to nie chce odpalić. Czy to też faktycznie może być wina pompy?? Jeśli tak to czy możecie polecić jakiegoś pompiarza z Poznania lub okolic?? Bardzo mi na tym zależy

wojtekjanus
18-01-2011, 18:48
Jeśli tak to czy możecie polecić jakiegoś pompiarza z Poznania lub okolic?? Bardzo mi na tym zależy
http://forum.fordclubpolska.org/forumdisplay.php?f=155

sumo75
19-01-2011, 20:52
wojtek

czyli twierdzisz ze predkosc obrotowa rozrusznika a co za tym idzie walu nie ma znaczenia dla kompresji?
ja wiem z doswiadczenia ze ma. nie wiem jakie masz doswiadczenie w endura de i wszystkich jego poprzednikow ale rozrusznik kreci jakby mu powera brakowalo.aku z duzym pradem rozruchu szybciej poradzi sobie z tak tępym rozrusznikiem, a reszta to czysta fizyka.wieksza szybkosc walu=wiekszej predkosci tloka co przy tych samych ubytkach cisnienia (np zwiazanych ze zuzyciem pierscieni) da krótszy czas na jego ujscie.
dlaczego diesel gorzej pali w zimie niż w lecie? no chyba nie z powodu 30 stopniowej różnicy temperatur... co przy 300 stopniach to zaledwie 10% mniej. na pewno ma to wpływ ale nie jedyny. zwiększenie oporów silnika w niskich temperaturach jest znaczne.(Głównie przez zgestniały olej) powoduje zmniejszenie predkosci przesuwania sie tloka wydluża czas sprężania w stosunku do nieszczelnosci .
kazdy z nas zaobserwowal chyba ze silnik w zimie na zimnym silniku wolniej sie kreci.
nieszczelnosci sa te same(pomiedzy tłokiem pierscieniami a cylindrem) a czas dluższy więc wiecej powietrza znajdzie ujscie.mniej powietrza nizszy stopien sprezania.

poprzez mój wywód nie mówię ze kompresja nie ma znaczenia, ale ze predkosć obrotu walu korbowego ma dla niej znaczenie.

jak pisalem mam slabą kompresje 26.22.23.25, nie wiem co jest jej przyczyną, moze pierscienie moze zawory a moze wszystko po trochu. ale auto dokad pompa nie padla palilo teraz nie pali bez uprzedniego popompowania pąpką ręczną(2,3 razy)czy zimne czy cieple. dla mnie sprawa jasna. zrobie pompe wstepna i bedzie git na nastepne 2-3 lata.

adam-70-a
20-05-2011, 14:19
Podepnę się do tematu a mianowicie autko moje było w super stanie pod każdym względem z małym przebiegiem i mam go już 3 lata wymieniane wszystko było na czas az nagle po przyjechaniu do niemiec następnego dnia rano niechciał zapalić a jak zapalił to zaczoł kopcić na niebiesko i trzeba było go trzymać na pedale żeby nie zgasł po rozgrzaniu silnika do normalnej temperatury i przegazówkach przestaje kopcić j jest w szystko normalnie ale rano zawsze sytuacja sie powtarza .boster jest ok. turbina też ,elektrozawór kąta wtrysku też,zastanawia mnie tylko przy turbinie cięgno od boostera bo przy przegazówkach prawie sie nierusza .Proszę pomużcie co mam zrobić albo o co tu chodzi:(

PaBlLoO90
21-05-2011, 08:55
następnego dnia rano niechciał zapalić a jak zapalił to zaczoł kopcić na niebiesko i trzeba było go trzymać na pedale żeby nie zgasł po rozgrzaniu silnika do normalnej temperatury i przegazówkach przestaje kopcić j jest w szystko normalnie ale rano zawsze sytuacja sie powtarza (

Może to tylko cofające się paliwo. Trzeba prześwietlic przewody. Masz jeszcze oryginalne szybkozłączki ? Warto zainwestowac w zaworek zwrotny. W najgorszym razie to podająca pompa.

zastanawia mnie tylko przy turbinie cięgno od boostera bo przy przegazówkach prawie sie nierusza

To nie cięgno boostera , tylko cięgno wastergate.

czyli twierdzisz ze predkosc obrotowa rozrusznika a co za tym idzie walu nie ma znaczenia dla kompresji?

Oczywiście że prąd rozruchowy, i prędkośc obrotowa ma znaczenie. Ale kluczowym bodźcem jest kompresja i układ zasilania. Jeżeli te elemęty są w kiepskim stanie, to zima może ciągnąc się w nieskończonośc :)

wojtek150
24-05-2011, 21:04
To cięgno westgate ma się ruszać czy nie?

U mnie booster nie podaje dodatkowej dawki paliwa, ponieważ nie mam ciśnienia w tym wężyku. Jeden gumowy wężyk przy pompie sprawdzalem i jest cały. Czy jest możliwość, że ten przy turbosprężarce jest dziurawy? Bo na oko to tak nie widać za bardzo i ciężko tam łapy wsadzic...

michal@
05-06-2011, 13:37
Witam.
Mam podobny problem z moim mondeo, słabo pali jak jest zimny,jak ciepły jeszcze gorzej, do tego przy dużych upałach stojąc np. w korku spadają obroty i silnik gaśnie,raz nawet jadąc w mieście telepało nim przez minutę czy dwie, to myślałem przez chwilę,że koło mi się odkręciło.
W trasie samochód chodzi normalnie płynnie, no może trochę zamula.Ciekawe jest jeszcze to,że jest bicie kilka milimetrów na kółku od pompy.
Ostatnio wymieniałem też zestaw naprawczy bostera,korektor wtrysku działa.Na przewodzie biegnącym z filtra do pompki Lukas nie widać specjalnie pęcherzyków powietrza jak już to w minimalnej ilości, spalanie w normie 6,4 l/100km
A i jeszcze jedno, nie ma możliwości odpalenia go bez nogi na gazie.
Ma ktoś jakieś pomysły co może być przyczyną takich objawów?

rajman
07-06-2011, 11:36
zle wyregulowane oboroty biegu jalowego albo uwalony silniczek, bicie na kole pompy - tym radze sie zajac bo jak gruchnie to juz cala pompa do wyrzucenia.

michal@
07-06-2011, 17:35
jaki silniczek napisz coś więcej.
Oraz, gdzie reguluje się obroty ?

pupek86
07-06-2011, 17:47
jaki silniczek napisz coś więcej.
silniczek wolnych obrotów - jest pod akumulatorem. Oraz, gdzie reguluje się obroty ?
śrub a na pompie wtryskowej. nie pamiętam dokładnie i nie mam foto ale wiem że jest na forum

michal@
09-06-2011, 15:36
chyba jednak nie ma to nic wspólnego z regulacją wolnych obrotów, ponieważ dzisiaj od dłuższego czasu był chłodniejszy dzień i auto chodzi bardzo dobrze nie spadają obroty i pali w miarę przyzwoicie.
Niestety im na zewnątrz jest cieplej tym samochód chodzi gorzej

rajman
09-06-2011, 15:44
to klasyczny objaw padajacej pompy ...

habul
13-06-2011, 20:39
Witajcie. jestem posiadaczem mk2 i miałem "prawie" taki sam problem. Jest lato odpala znakomicie tak jak silniki vw, lecz gdy temperatura spada poniżej 0 trzeba było trochę nim kręcić. Wina tego wszystkiego miała pompa wtryskowa. po sprawdzeniu ją przez pompiarza stwierdził ze wadliwa jest głowica w pompie, wiec trzeba było trochę zabulić ale teraz jest oki :razz:

a co do pomp to powiem Ci ze znam kilku pompiarzy i oni polecają Lucasa, ponieważ ta pompa jest mniej wymagająca od Boscha, no ale każdy ma swoje upodobania i każdy pompiarz mówi inaczej.

jeśli ktoś ma taki sam problem to są tylko 2 możliwości - albo pompa do regeneracji albo sprzedać auto.

PaBlLoO90
13-06-2011, 22:28
Jest lato odpala znakomicie tak jak silniki vw,



A to jakiś wyznacznik ??? :D

a co do pomp to powiem Ci ze znam kilku pompiarzy i oni polecają Lucasa, ponieważ ta pompa jest mniej wymagająca

Bardzo ciekawe , rozwiń jeżeli możesz.

jeśli ktoś ma taki sam problem to są tylko 2 możliwości - albo pompa do regeneracji albo sprzedać auto.

To jeszcze zależy od rodzaju awari. Jeżeli w grę wchodzi np. zatarty rotor , to raczej proponuję kupno używki, gdyż regeneracja tego elementu jest sporym wyzwaniem dla pompiarza. Za sprawdzenie używanej pompy płacisz ok. 100 zł . W przypadku naprawy wyżej wymienionej awari są dwie możliwości, albo cudem się uda, albo to sp.....lą .

michal@
17-06-2011, 18:44
Panowie pomocy.
Kupiłem inną używaną pompę lucasa do mojego mondeo od innego mondeo mkII obie są identyczne, po zamontowaniu nie ma reakcji nawet rozrusznika,pewnie to immo doradzcie proszę co zrobić aby go odpalić coś przełożyć? ze starej, coś wywalić z pompy?

michal@
17-06-2011, 19:44
okazuje się jednak,że nowa pompa jaka mam nie ma z tylu czarnej plastikowej zaślepki jak moja oryginalna co zrobić aby to odpalic?

zdjęcie z różnica miedzy nimi
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/891fdab561c3b75a.html

w mojej oryginalnej podpięty był jeden z 2 kabli wychodzących z czarnej plastikowej skrzyneczki widocznej na zdjęciu

sebgol
18-06-2011, 18:21
Jeżeli kręci a nie odpala to może być immo - jak masz z bosch to da się go łatwo minąć.

michal@
18-06-2011, 19:17
mam pompe lukas z immo sobie poradzilem , natomiast wynikl kolejny problem, poniewaz samochod odpalil super chodzil elegancko przejechalem sie kawałek i nagle zaczął dymić i klepać jak stary diesel co to może być nic się nie przestawiło na kole pasowym, możliwe jest że dostał się jakiś syf do któregoś z wtryskiwaczy?

robson80
15-11-2011, 12:01
Witam!
Jeśli o pompach tu mowa to mam pytanie.
Pompa wtryskowa w moim mondku (Lucas) niestety siadła i chciałem kupić używkę, ale nie wiem czy numery muszą się idealnie zgadzać.
Tzn. stara pompa DPCF18.ITCI.30, a czy inna może być z końcówką 20 lub 40? I jest jeszcze drugi numer 8448B250A, a z takim nawet na pompach z końcówką 30 to trudno znaleźć.
Podsumowując krótko, czy pompy z innymi numerami będą działać.
Czekam na rady.

kpmc
13-06-2017, 17:11
Witam!
Jeśli o pompach tu mowa to mam pytanie.
Pompa wtryskowa w moim mondku (Lucas) niestety siadła i chciałem kupić używkę, ale nie wiem czy numery muszą się idealnie zgadzać.
Tzn. stara pompa DPCF18.ITCI.30, a czy inna może być z końcówką 20 lub 40? I jest jeszcze drugi numer 8448B250A, a z takim nawet na pompach z końcówką 30 to trudno znaleźć.
Podsumowując krótko, czy pompy z innymi numerami będą działać.
Czekam na rady.
Odświeżę temat-mam to samo zapytanie co robson80...pomoże ktoś?

Wysłane z mojego SM-N9005 przy użyciu Tapatalka