Zobacz pełną wersję : [Mondeo 2000-2007] Klimatyzacja a spadek mocy
Witam Wszystkich,
Chciałbym się dowiedzieć czy objawy jakie zauważyłem w moim samochodzie są standardem czy może coś nie gra tylko w moim autku.
Problemem dla mnie jest to, że w momencie kiedy włączam klimatyzację samochód z super fajnego robi się mułem...
Nie ma siły. Muszę go wkręcać na wysokie obroty(jeśli tego nie zrobię to czasami gaśnie).
Myślę w takich chwilach o względach bezpieczeństwa w aspekcie utraty mocy w czasie wyprzedzania bo o ruszaniu spod świateł nie wspomnę.
Byłem na uzupełnieniu i przeglądzie klimatyzacji, ale nic nie stwierdzono(podobno wszystko jest OK).
Może powodem jest niska moc mojego Mondeo(115KM)?
A może sprężarka daje większe obciążenie silnika niż powinna?
Nie wiem.
Czekam na jakieś konstruktywne uwagi
sagittario 22-07-2010, 13:46 ja mogę tylko powiedzieć, że mam to samo. Muł że hoho. czy to normalne dla niego? hmm porównując inne samochody jakimi jeździłem (podobna moc) takiego spadku czy włączonej klimatyzacji na pewno nie miałem. Pozdrawiam
ja mam to samo - temat byl juz poruszony, 115 to za slaby silnik na taka sprezare to dlatego odczujesz spadek mocy i wzrost paliwa - kiedys omal sie nie zabilem bo pasowalo ruszyc gwaltownie zeby zdazyc a ja tylko wyjechalem na srodek i auto zamulilo - chcesz klime to musiszgo trzymac na obrotach min 2000
witam
to samo.....a zużycie paliwa ok.0,7-1 więcej
pozdrawiam..........
Martwi mnie fakt, że to nie jest odosobniony przypadek...
Gdyby tylko mój tak miał to można by pokombinować, a tak...
No cóż
A może ktoś umie coś na to zaradzić?
Ja żeby mniej mulił ustawiłem klimę na 22 stopnie(nie włącza się tak często a temp. jest znośna)...
Tylko, że jak się włącza to objawy powracają...
Oczywiście po dłuższym jeżdżeniu bez klimy, trzeba się się przyzwyczaić. Może zgasnąć lub mulić szczególnie przy ruszaniu z obrotami, które z powodzeniem wystarczają do żwawego ruszenia bez klimy. Po paru dniach człowiek się na nowo przyzwyczai i da trochę więcej obrotów. Przy wyprzedzaniu to raczej nikt z 1,5 tys nie startuje jak sądzę i problemu nie powinno być.
o klimie to mi nawet nic nie mowcie... a ja mam 145 koni to tez za malo (silnik 2.0 benzyna)... bo jak zalanczam klime to nie dosyc ze mullliiii strasznie to jeszcze do tego szarpie, czujnik polozenia walu korbowego juz zamowilem - podpiecie pod kompa to wskazalo, jak wymienie to dam znac czy cos juz lepiej jest... a co najciekawsze nie moge wlaczyc klimy (da sie zyc bez tego) ale ja juz nawet ŚWIATEŁ nie moge włączyc... bo szarpie i nie da sie jechac :P
pozdrawiam...
chłopaki to standard - powszechnie wiadomo że włączona klimatyzacja zabiera +/- 10-15% mocy
O tym, że samochód traci na mocy wiemy pewnie wszyscy.
Mam natomiast ciekawostkę.
W pracy jeżdżę firmowym Renault Kangoo.
Nie jest to młody samochód z silnikiem 1.4 o mocy 75KM.
Po włączeniu klimy praktycznie nie widać spadku mocy...
ciekawe co?
a chlodzi po wlaczeniu ;))))))))))))
chłopaki to standard - powszechnie wiadomo że włączona klimatyzacja zabiera +/- 10-15% mocy
To nie jest normalne,.. musi być jakiś problem. Dziś jeździłem przez 15 minut mondkiem 115KM i specjalnie sprawdzałem czy z klimą nie muli. Wszystko ok,.. auto jeździło normalnie.
To chyba standard , u mnie w 10 letnim citroenie xsara diesel (90KM) po włączeniu klimy jazda to tragedia, w mondku natomiast jest ok, wyczuwalne pogorszenie jest jedynie przy ruszaniu i na niskich obrotach na drugim biegu .
Gregor90 24-07-2010, 14:07 ja mam to samo, wszyscy mówią, że strasznie narzekam. U mnie dochodzi poszarpywanie przy włączonej klimie(klima caly czas włączona, nie chodzi o moment załączania spręzarki). Przy wyłączonej nie ma problemu, autko chodzi pieknie nic nie szarpie, po prostu miód. Czy drgający u mnie pasek może powodować takie objawy? Bo zaczyna mnie to juz irytować
Witam.Problem leży gdzies po drodze klima włączona czy nie nie powinienes odczuwać żadnej różnicy chyba że masz sprężarkę wymienioną na tzw.starszego typu.Pozdrawiam
marcinmg2 24-07-2010, 22:28 Miałem okazję jechać parę dni temu przy temp. zew 36 stopni z włączoną klimą 20 stopni i na trasie 320 km nie zauważyłem żadnego spadku mocy. Na A1 jechałem kiedyś bez klimy i teraz z klimą i brak różnicy, bardzo ładnie się zbierał, momentu włączenia ja osobiście nie odczuwam zupełnie. Mam 86 kW chyba bo może był chipowany :).
mk2 1.8 16v 100pb 25-07-2010, 06:49 Panowie w mk2 jest tak samo muli cholernie tylko w moim za uwarzyłem że jak gwałtownie dodam gazu przy wyprzedzaniu to klima zostaje rozłączona i wtedy ładnie się zbiera po ustabilizowaniu obrotów klima znowu włącza się. Nie wiem czy to jakiś defekt klimy czy tak powinno być ?
Witam
Ja chyba wcale nie odczuwam ... tzn na codzien jak jeżdżę, to nie zauważam czy jeżdżę na klimie czy nie. Raczej z rzadka ją wyłączam.
pozdrawiam
u mnie nadal szarpie, i czuc jakby mi ktos turbo czesciowo wylaczyl, puszczenie gazu powoduje zanurkowanie jakby cos go hamowalo - a to wszystko przy obrotach ponizej 2000
mk2 1.8 16v 100pb 25-07-2010, 11:20 Witam
Ja chyba wcale nie odczuwam ... tzn na codzien jak jeżdżę, to nie zauważam czy jeżdżę na klimie czy nie. Raczej z rzadka ją wyłączam.
pozdrawiam
przy takim zapasie mocy co to jest te parę koników :)
przy takim zapasie mocy co to jest te parę koników :)
Pewnie to jest jakiś powód ;)
Mając kiedyś TDCI 130 KM, ruszając musiałem dodawać sporo gazu żeby nie zgasł ... noi podczas wyprzedzania też czułem.
Moim zdaniem jednak ten typ tak ma ... tylko to poszarpywanie (jak opisują koledzy) jadąc płynnie mnie dziwi.
pozdrawiam
Osłabienie silnika poniżej 2000 rpm z klimą może bardziej odczuwają posiadacze turbiny ze stałą geometrią (jak ja), a nasi koledzy ze zmienną geometrią twierdzą, że jest ok.
Może jakieś małe referendum ? kto odczuwa zamulenie i jaka turbina?
Pomijam poszarpywanie (pewnie jest tego jakiś inny powód).
Witam. Podłączę się do tematu. U mnie jest wyczuwalny spadek mocy na klimie. Żona natomiast jeździ Focusem II 1.8 tdci i nie ma różnicy czy z klimą czy bez, śmiga aż miło.
Ale to co zauważyłem ostatnio to hałasowanie sprężarki klimy (najbardziej na zimnym silniku) i lekkie bicie kała pasowego. Auto jest z 1997 roku i może się kończy sprężarka lub jej łożysko albo sprzęgiełko. Może opory w starych urządzeniach są na tyle duże, że zabierają tyle mocy silnika.
Czy właściwym rozwiązaniem jest regeneracja sprężarki w jaki kolwiek sposób, czy założenie używki lub nowej (straszne koszta)
Snajper_881 26-07-2010, 11:09 Odczuwalny znaczny spadek mocy poniżej 2000rpm, powyżej bez różnicy, turbina ze stałą geometrią, silniczek po chipie, żadnego szarpania nie odczuwam, macie chyba coś skopane.
Gregor90 26-07-2010, 21:19 z tym szarpaniem to prawdopodbnie wtyczka rezystora, o ktorym znalazłem jakiś temat na forum. Jeśli wentylator od klimy wyje jak szalony to na 99% problemem szarpania jest ta wtyczka. Jak bede miał dłuższą chwilę wolnego to sprawdzę, czy diagnoza słuszna;)
Suchar27 26-07-2010, 21:58 ja mogę tylko powiedzieć, że mam to samo. Muł że hoho. czy to normalne dla niego? hmm porównując inne samochody jakimi jeździłem (podobna moc) takiego spadku czy włączonej klimatyzacji na pewno nie miałem. Pozdrawiam
Ja mam taki sam silnik jak ty z tym że mam klime ręcznnie sterowaną i praktycznie nie wyczuwam spadku mocy na klimie a chłodzi dobrze. także nie nie rozumiem o o chodzi
w każdym aucie czuć spadek mocy, w jednym mniejszy w innym większy, ja odczywam w swoim Mondku i to dość spory (większe wyprzedzanie, klima wyłączona)
Grzegorz0 27-07-2010, 09:17 Spadek mocy do mometu zgasniecia przy jeździe na jalowym biegu . Kable czy świece czy Cos innego mk 3
To poszarpywanie to napewno jest objaw uszkodzonego rezystora dmuchawy o którym kolega już wyżej wspomniał. Dotyczy to mundków z przed liftu. Puźniej był już inny patent. Naprawa wtyczki rezystora jest opisana na forum łącznie ze zdjęciami. Przerabiałem ten temat. W momencie włanczania wentylatorów to nawet światła mi przygasały i czuć było szarpnięcie. Spowodowane to jest dużym obciążeniem jakie daje w momencie altek.
tomas1111 28-07-2010, 12:41 ciekawe zachowanie diselków po włączeniu klimy. U mnie przy 110 koników (benzynka) minimalnie odczuwalne włączenie klimy. Natomiast kiedy jeździłem audi a4 1,6 (benzynka 1997), to faktycznie po włączeniu klimy, moc uciekała z silnika. Może przebieg ma wpływ na działanie klimy ??? Trzeba by było rozłożyć na atomy budowę spreżarki !
Nie wiem na ile to miarodajne, ale na zgaszonym silniku :) kręciłem palcami kółkiem klimatyzacji (tym z 3 śrubami) i raczej leciutko szło- może kwestia wytworzenia odpowiedniego ciśnienia.. Muszę to zrobić zaraz po zgaszeniu silnika, kiedy klimatyzacja działała. Jeśli dalej będzie łatwo to raczej problemy ze sprężarką odpadają.
Przyglądałem się jeszcze wykresom ze ScanXL w czasie pracy klimy i zmulenia na II biegu w czasie przyspieszania z 10km/h - nie wiem czy prawidłowo jest sterowany EGR - w pewnym momencie mimo wciśniętego pedału przyspieszenia EGR się otwierał... Muszę to powtórzyć...
Jak włączyłeś sprężarkę na zgaszonym silniku?
Opisałem co robiłem - nie jestem oczywiście przekonany czy kręcąc tym kółkiem na sprzęgiełku sprężarki coś w ogóle da się sprawdzić (zakładam - tu oczywiście mogę się mylić i proszę o korektę - że kręcąc kołem sprzęgiełka kręcę już sprężarką).
Kręciłeś samym kołem pasowym. Sprężarkę załancza elektromagnes po włączeniu silnika.
spadek mocy zauważyłem tylko w momencie kiedy silnik jest zimny i włączę klime a jak sie rozgrzeje to idzie
i wracając to przygasania świateł w momencie włączenia wentylatorów to sprawdzę kolege luk@sa bo mam coś takiego choc szarpnięc nie ma ale dziękówka za cynk bo zastanawiało mnie to
Kręciłeś samym kołem pasowym. Sprężarkę załancza elektromagnes po włączeniu silnika.
Hmmmm właśnie wydaje mi się, że kołem pasowym nie kręciłem (bo bym nie podołał) ,a kręciłem kołem sprężarki, tym włąśnie "dołączanym" normalnie przez elektromagnes.
Poza tym po kilku obrotach słychać było dźwięk podobny do powiedzmy przepływu cieczy przez cienki wężyk - sprężanie ? :)_
A jaki ma związek dmuchawa z tym,że auto szarpie po włączeniu klimy?szarpałoby też podczas ciepłego nawiewu,tak?
jendrekmak 19-04-2011, 08:53 A jaki ma związek dmuchawa z tym,że auto szarpie po włączeniu klimy?nie ma żadnego bo wentylator chodzi cały czas. jedyne szarpnięcia to jak się załącza sprężarka klimy i obciąża układ paska alternatora. wtedy może być delikatne szarpnięcie bo pewnie alternator musi sobie z tym szybko poradzić. podejrzewam chwilowy spadek napięcia ale to trzeba by było pomierzyć
Dlaczego ma być spadek napięcia??? Przecież sprzęgło klimy nie pobiera dużo prądu?
cos mi sie tu nie podoba. ani w mondeo (1.8pb 115km fabrycznie, po tylu latach pewnie 95km) ani w mazdzie (1.3pb ok 80km) przy dzialajacej klimie nigdy nie mialem problemow z moca. nigdy nie odczuwalem wlaczania kompresora etc. mercem klasy a 1.4 80km w automacie dojechalem ladem z wroc do bergen w norwegii i przez cala trase nie zwrocilem uwagi na zalaczanie kompresora. z klima jezdzilem tez mniej nie swoja honda civic 1.4 z 03', kia soul 1.6diesel i teraz nowym volovo s40 1.6 115km diesel. w zadnym aucie nie udalo mi sie zaobserwowac dzialania klimy. w vw t4 caravelle z 2.5tdi podczas wspinania sie na lodowiec, 7 os na pokladzie klimy nie udalo sie odczuc...
albo Wy jestescie tak przeczuleni, albo ja mega tolerancyjny, badz mozna tu o jakis wadach myslec
spadek mocy zauważyłem tylko w momencie kiedy silnik jest zimny i włączę klime a jak sie rozgrzeje to idzie
w moim TDCi tez to obserowalem, ale nieznacznie.
wez pod uwage ze przy zalaczniu klimy wlacza sie wiatrak, co powoduje dodatkowe obciazenie alternatora (a zwlaszcza gdy auto jest zimne to duzo pradu w dieslu trzeba) no i dodatkowe obciazenie samego silnika...
Mi się pojawił problem tego typu, iż gdy jadę bez klimy obroty są OK, gdy włączę klimę podczas wysprzęglania obroty spadają szybko do wartości 250, silnik je "podbija" (drgając przy tym ) do wartości 1000 i jak się zatrzymam to jest OK. Uciążliwe jest to w korkach gdy cały czas się rusza i następnie się wysprzęgla ( przy włączonej klimie ). W ubiegłym roku tak nie miałem. Wiadomo, że klima obciąża silnik ale nie wiem czemu w tym roku aż tak bardzo.
Może jakaś rada :)
a jak wlacze klime na dzien dzisiej co nie jezdzilem na niej przez cale tamto lato to slychac takie bicie wydaje mi sie ze to moze miec cos wspolnego z dwumasa
Snajper_881 21-04-2011, 14:22 Oj oj...Panowie, zapewne każdy z nas kiedyś prowadził autko dużo mocniejsze niż nasze Mondki i prawda jest taka, że czuć to w każdym. W jednym mniej w drugim więcej, diesel to zamuł jest więc...
Jak jechałem 260KM to też czułem obciążenie, to była PB.
W ubiegłym roku tak nie miałem. Wiadomo, że klima obciąża silnik ale nie wiem czemu w tym roku aż tak bardzo.
Może jakaś rada
Podobno zwierzęta, rośliny i... mondoloty same czują, że COŚ się zbliża. W tym przypadku, to chyba bardzo gorące lato nadchodzi ;)
Oj oj...Panowie, zapewne każdy z nas kiedyś prowadził autko dużo mocniejsze niż nasze Mondki i prawda jest taka, że czuć to w każdym. W jednym mniej w drugim więcej, diesel to zamuł jest więc...
Jak jechałem 260KM to też czułem obciążenie, to była PB.
Taka prawda ;p w audi a8 4.2TDI 800nm i nie czuc bylo zadnej klimy ani wentylatorow ;)
Podobno zwierzęta, rośliny i... mondoloty same czują, że COŚ się zbliża. W tym przypadku, to chyba bardzo gorące lato nadchodzi ;)
to na pewno beda wtryski :D
Ja spadku mocy nie odczuwam...idzie jak trzeba...
Snajper_881 21-04-2011, 19:23 Kolego, ST220 w kombi też miałem okazję prowadzić i również czuć było znaczny spadek mocy więc nie.............
toomekk6 21-04-2011, 19:34 Taka prawda ;p w audi a8 4.2TDI 800nm i nie czuc bylo zadnej klimy ani wentylatorow Nie czuć klimy to w A8 4.2PB po chipie:619:
Ja wczoraj swoim jak jechałem w mieście i włączyłem klimę to ciężej było ruszać. Może temu, że klima się zastała:P Trochę się rozrusza i będzie gitara:)
drugi raz napisze bo poprzedni post zostal zlany...
ile wam zostalo mocy w silniczkach skoro sprezarka klimy daje w kosc?
sprezarka klimy to ok 2kw mocy mechanicznej pobieranej z auta...
przy silniku 115km czyli 86kw te 2 kw daje nam ok 2,3% spadku - litosci
[edit] trafilem na zrodlo twierdzace ze sprezarka zabiera ok 3.6kw co da nam 4.2% - wciaz nieodczowalnie
a_iverson 21-04-2011, 20:55 Jedyna różnica jaką ja zauważam w moim mondeo po włączeniu klimy, to pomarańczowa dioda na przycisku i przyjemne zimno z nawiewów.
Zero szarpnięć czy ubytków mocy (pewnie ucieka jeden lu 2 konie, ale to zbyt mało żeby wyczuć różnicę).
Zaznaczę, że na klimie jeżdżę prawie cały rok. Kolega ma VW borę i klimę włącza tylko jak jest upał (pewnie z oszczędności). U niego zrywa i szarpie obrotami na początku, po paru chwilach wraca jednak do normy.
ciborowski1 21-04-2011, 21:04 U mnie z klimą czy bez nic nie muli i nie szarpie, można ruszyć z małych obrotów może jest odczuwalny minimalny spadek mocy, ale w praktyce tego nie odczuwam. Klima ładnie chłodzi.
ile wam zostalo mocy w silniczkach skoro sprezarka klimy daje w kosc?
sprezarka klimy to ok 2kw mocy mechanicznej pobieranej z auta...
przy silniku 115km czyli 86kw te 2 kw daje nam ok 2,3% spadku - litosci
[edit] trafilem na zrodlo twierdzace ze sprezarka zabiera ok 3.6kw co da nam 4.2% - wciaz nieodczowalnie
Chyba nadal zapominasz albo nie wiesz, że moc max 115KM, ale przy ok. 2800rpm. Jak ruszasz to masz w rejonach 1000-1500 rpm - to jakieś średnio 30KM czyli 22kW, a to już 16%. A jak ktoś nauczył się powoli ruszać poniżej 1000rpm to masz poniżej 20KM czyli poniżej 14kW co daje 25%, a to sporo...
Trzeba trochę wcisnąć gaz przed ruszeniem i nie ma problemu.
Dodatkowo jest różnica czy ma się turbinę ze stałą czy zmienną geometrią. Przy stałej do tych 1900rpm "nic" się nie dzieje i te 16% czy 25% jest sporym wyzwaniem...
bylo wspomniane o wprzedzaniu i jezdzie - nikt tego nie robi przy takich obrotach
przy ruszaniu - jesli zawsze ruszasz pelna para to zwrocisz na to uwage, ile jednak osob oczekuje i uzywa pelnej pary zawsze przy ruszaniu?
Odświeżam trochę temat.
U mnie przy włączonej klimatyzacji podczas jazdy czuć kiedy załącza się sprężarka klimy. W moim przypadku chyba ten spadek mocy jest za duży, czy może być coś nie tak z tą sprężarką i za duże opory stawia. Dodam że klima działa bez zarzutu.
Zauważyłem jeszcze że przy mocniejszym depnięciu pedała gazu auto puszcza czarnego bąka przy włączonej klimie. Na ECO depczę ile wlezie i zero dymku.
Trzeba by dać do sprawdzenia sprężarkę czy się nie zaciera i wtedy mamy pewność czy jest ok.
Miałem też problem ze zbyt dużym spadkiem mocy podczas uruchamiania klimy. Problem nasilił się po naprawie powypadkowej. Między innymi wymieniali mi elementy klimy. Okazało się, że nabili ją zbyt dużą ilością odczynnika i sprężarka miała zbyt duży opór, tak mi tłumaczył spec od klimy. Rzeczywiście po jego interwencji spadek nie jest już tak dokuczliwy.
I jeszcze jedno polecam robić serwis klimy u specjalistów od klimy a nie w serwisach oponiarskich!!!!! Mega różnica.
Snajper_881 26-05-2011, 20:13 Tak tak...pewnie, że w 115km nie czuć spadku mocy...eh...nawet w 230KM aucie czułem różnice w ruszaniu z miejsca o bucie nie mówiąc juz...
Tak tak...pewnie, że w 115km nie czuć spadku mocy...eh...nawet w 230KM aucie czułem różnice w ruszaniu z miejsca o bucie nie mówiąc juz...
Napisałem: "nie jest już tak dokuczliwy" a nie że nie ma go wcale. Wcześniej podczas ruszania musiałem wkręcać go przynajmniej na 2.2K obrotów żeby nie zgasł przy ruszaniu. O spalaniu nie wspomnę ale myślę, że z 0,5l ON/100km będzie mniej. Co przy moim niewielkim lataniu da pewnie z 500zł rocznie
cornholio01 27-05-2011, 10:10 o to mam dziwny samochód (zaraz pewnie bedzie tak tak itp)-bo ja tam nic nie odczuwam a pali cały czas tyle samo i jakichs spadków mocy nie czuje,może minimalnie więcej trzeba depnąć przy ruszaniu ale tylko wtedy kiedy klima na full chodzi
Co prawda mam mk2, zaraz jak załączę klimę to czuć spadek mocy podczas przyspieszania, auto idzie, przymuli je na chwilę i znów idzie. Gdy klima dłużej pochodzi trochę się to zmniejsza ale nie mam objawów, że auto zgaśnie, ruszam normalnie - nie daje wyższych obrotów, wszystko robię normalnie tylko czuć podczas przyspieszania że gdzieś (do klimy) trochę tej mocy ucieka, tym bardziej, że jeżdżę na lpg :)
Żeby się nie powtarzać o muleniu i tym co napisał WARCHOL:
http://forum.fordclubpolska.org/showthread.php?t=47185&page=3
marcinmg2 05-06-2011, 18:48 Czas na konkrety, wcześniej też myślałem, że nie zabiera mocy ale faktycznie o ile 200 idzie bez problemu nawet na klimie i na podobnym odcinku co bez klimy - jednak różnice wyszły gdy zmierzyłem czasy np. od 20 do 100 od 2 biegu bez klimy 8,3 z klimą 9,3 od 100 do 160 na 5 biegu (skrzynia 5) bez klimy 15 z klimą 17. Tak więc spadek ok. 13 %.
u mnie jeszcze w dodatku cos regularnie cyka przy kompresorze
U mnie z klima też nie wesoło...nie dość, że mój mondeo i tak zrywnością nie grzeszy to w tym roku ruszenie z miejsca przy włączonej klimie to dramat, jak juz załączy sie turbo to w miarę ok. Na dodatek wentylator wyje jak szalony...jakis rok temu kolega naprawiał mi wtyczke rezystora przy wentylatorze i jakiś czas było ok a teraz nie wiem dlaczego chyba znowu sie zjarała. Inna sprawa jest taka, ze jak przechodzę ulicą i na światłach wśród samochodów słysze jakieś wycie wentylatora to jakos za kazdym razem jes to mondeo mkIII. No i jeszcze ten smród w aucie jak wyłącze klime i puszcze zwykły nawiew.
SrebnaStrzała 08-06-2011, 08:24 U mnie to samo, wyraźnie odczuwalny spadek mocy. Dodatkowo klimy nie odpalam poniżej 1300 obrotów bo pasek wpada w takie wibracje jakby ktoś strzelał z karabinu maszynowego.
Na MKP kolega krzys coś zaczął wyjaśniać o odłączaniu sprężarki pod obciążeniem....
Może połączymy siły ? :)
http://www.mondeoklubpolska.pl/showthread.php/66634-Nabita-klima-same-plusy
SrebnaStrzała 08-06-2011, 09:01 Ja mam chłodnice nową, a nabicie czynnika robiłem w bardzo profesjonalnej firmie. Od ponad 3 lat jak mam mondeo zawsze muliło na klimie i nadal tak jest.
SS, to nieco dziwne, bo u mnie nie muli na klimie wogóle. Nieco wyższe jest jednak spalanie, o ok. 0.2l/100km.
U mnie to samo wentylator wyje jak glupi brak mocy i jeszcze silnik wpada w drgania nie wiem co to moze byc. Ale taki drgania sa tylko wtedy jak wlaczy sie wentylator.
SrebnaStrzała 08-06-2011, 15:33 SS, to nieco dziwne, bo u mnie nie muli na klimie wogóle. Nieco wyższe jest jednak spalanie, o ok. 0.2l/100km.
Nie mam pojęcia czemu tak jest, nawet nie wiem od czego zacząć aby coś z tym zrobić. Na nową klime szkoda mi kasy.
marcin89 09-06-2011, 07:56 My od poczatku jak mamy mondka to jezdzimy z wlaczona klima (zawsze na auto 20C i jedziemy, raz sie zdarzyło ze wyłączyłem, ale to jak pasek osprzetu zaczal smierdziec). Chyba musze troche pojezdzic bez chlodzenia, bo jak tak mowicie ze klima tyle mocy zabiera, to moze nie bede musial robic wiruska:619:, wystarczy wyłaczyc klime, bo jak narazie nie zauwazylem prawie wcale braku mocy w tym silniku.
Witam Wszystkich,
Chciałbym się dowiedzieć czy objawy jakie zauważyłem w moim samochodzie są standardem czy może coś nie gra tylko w moim autku.
Problemem dla mnie jest to, że w momencie kiedy włączam klimatyzację samochód z super fajnego robi się mułem...
Nie ma siły. Muszę go wkręcać na wysokie obroty(jeśli tego nie zrobię to czasami gaśnie).
Myślę w takich chwilach o względach bezpieczeństwa w aspekcie utraty mocy w czasie wyprzedzania bo o ruszaniu spod świateł nie wspomnę.
Byłem na uzupełnieniu i przeglądzie klimatyzacji, ale nic nie stwierdzono(podobno wszystko jest OK).
Może powodem jest niska moc mojego Mondeo(115KM)?
A może sprężarka daje większe obciążenie silnika niż powinna?
Nie wiem.
Czekam na jakieś konstruktywne uwagi
Moje uwagi zapewne nie będą konstruktywne, ale dodam, że w swoim mondeo takie problemu nie mam. Fakt, jeżdżę na benzynie,choć, według mnie nie zmienia to faktu.W związku z czym przyczyn utraty mocy upatrywałbym gdzie indziej a moc 115 km nie ma nic do tego.Pozdrawiam
koniecznyh 10-06-2011, 15:06 ja tam praktycznie roznicy w mocy nie czuje czy z klima czy bez
zrobcie sobie chipa i bedziecie zadowoleni
chip wam doda 15-20% mocy a klima zabierze 10-15%
wczesniej mialem 2L tdci 130 i troche sie odczuwalo klime
Proponuje panowie przy następnej obsłudze klimy poprosić wulkanizatora żeby nie ładował do układu tyle czynnika co podaje książka a ciut mniej powiedzmy 100-150 gram.(specjalnie pisze wulkanizatora bo około 70% osób które maja klime oddaje swoje cacuszka do zakładów które zajęły się klimatyzacjami bo to dobry biznes).I w wtedy spadek mocy będzie minimalny praktycznie niewyczuwalny.
Tyskiebeer 17-06-2011, 03:02 Dodam swoje trzy grosze bo jestem wlasnie po uporaniu sie z problemem.
MK3 mam od 2 miesiecy prawie i dziwilo mnie strasznie to zamulanie przy klimie.
Potem przyjrzalem sie ze wentyl wlacza sie na 2 bieg tylko i za chwile wylacza i tak w kolko.
Wymienilem rezystor wentylatora i jak reka odjal. Klima dziala, wiatraczek kreci sie bezglosnie na pierwszym biegu, nie czuje zadnego szarpania ktore mialem wczesniej, spadek mocy pomijalny bo nie ma juz zdziwienia podczas ruszania czy wyprzedzania.
Do tego efektywnosc klimi mi wzrosla bo na kratkach mam teraz na LOW 1,8st. a wczesniej bylo odczuwalnie wiecej.
Radze sprawdzic.
no to podaj szczegoly tej wymiany: ceny i oznaczenie czesci plus oczywiscie relacja z wymiany
metmusic 16-07-2011, 12:17 Witam,
Przyłączam się do tematu.
Mam 2 mondeo. Oba MK3 TDCi 2.0 130KM. Oba 2002 rocznik
W jednym praktycznie nie ma różnicy czy włączona jest klima, w drugim przy ruszaniu (jak załączy się wentylator) natychmiastowy spory spadek mocy. Przy ruszaniu jak się szybko nie zorientuję, że włączył się wentylator to może nawet zgasić silnik przy niskich obrotach. Oczywiście nie zdarzyło mi się to jeszcze ale zdecydowanie przydusza go jak włącza się wentylator. Bez klimy żadnych problemów. Klima chłodzi też jak należy. I zaznaczam - drugie mondeo ten sam rocznik ten sam silnik - ZERO problemów czy z klimą czy bez. Jeżdżę nimi na zmianę więc mam porównanie na bieżąco. Także komentarze, że ten typ tak ma czy 130 KM to za mało można sobie darować. Spadek mocy musi być to nie ulega wątpliwości i wynika z prostej fizyki ale na pewno nie tak drastyczny jak u wielu osób z tym problemem w tym u mnie. Także musi być jakieś rozsądne rozwiązanie tego problemu. Bez zmiany auta czy chipa :)
Kolega wspomniał o rezystorze - spróbuję z tym powalczyć i dam znać czy coś się zmieniło.
Witam,
Podłączam sie do tematu, po włączeniu klimy muł totalny ale ja mam jeszcze inne objawy. Załóżmy, że ruszam no i że muł to mi zgaśnie. Jak odpalam znowu to na wyświetlaczu temperatury zewnętrznej pojawia mi sie temp. 57 stopni i po wyłączeniu klimy sukcesywnie spada do rzeczywistej temperatury.... Inny objaw, który miałem to w trasie jak jechałem z włączoną klimą było ok 32 stopnie na zewnątrz zauważyłem, że wskazówka od temp. chłodnicy zaczęła sie zbliżać do 120 stopni a jak wyłączyłem klime to wróciła sukcesywnie na swoje miejsce.....Dodam tylko że wymieniłem ostatnio kompresor od klimy i ją nabiłem...
sprawdzcie w dobrym warsztacie od klimy czy czasem za duzo czynnika chlodzacego wam nie wpuszczaja i czy ilosc czynnika chlodzacego w stosunku do smarujacego w objetsci jest wlasciwa
metmusic 19-07-2011, 20:41 za duzo czynnika chlodzacego
Czy ilość czynnika i płynu smarującego może mieć aż taki wpływ na spadek mocy?
pojawia mi sie temp. 57 stopni
U Ciebie wygląda jak połączenie 2 problemów - podobny do mojego (i innych forumowiczów) oraz coś z komputerem albo czujnikami.
Czy ilość czynnika i płynu smarującego może mieć aż taki wpływ na spadek mocy?
pewnie. jak pompujesz materac albo detke czy nawet balon, to im wiecej powietrza tym ciezej. np pompujac rower w pewnej chwili nie jestes stanie wykonac kolejnego ruchu. czynnika i srodka smarnego ma byc konkretna ilosc. mnie uswiadomili w najlepszym moim zdaniem zakladzie we wroc
metmusic 20-07-2011, 16:08 Zgadza się. A który zakład?
jesli mozna reklame zrobic - zreszta namiar na ten zaklad na tym forum wyrwalem - auto hel opolska http://www.autoklimatyzacja.wroclaw.pl/
kosteg jeżeli np. na tabliczce znamionowej jest napisane że czynnika ma być 600g to ile według Ciebie trzeba dać ? Bo chyba nikt nie dodaje czynnika z sufitu ;)
bylem swiadkiem ostatnio jak w firmie zajmujacej sie oponami i felgami na 'sezon' zostala postawiona "autmatyczna" maszynka do klimy. czekajac na walke z moimi kolami widzialem jak poprzedzajacy mnie klient poprosil gdy zobaczyl nowosc w ofercie o dobicie klimy. wierz mi ze "serwisant" ledwo wiedzial jak sie wlacza toto - szukal chyba z 10min gdzie podlacza sie oba przewody i zastanawial sie czemu jest czerwony i niebieski. nawet nie szukal info w aucie (a trafil mu sie smart nie bedacy raczej u nas powszednim gosciem jakiegokolwiek warsztatu). uzupelnij jakas tam ilosc. nie sciagajac najperw wszystkiego z auta w celu weryfikacji stosunku ilosci srodka smarnego do czynnika chlodzacego - czegos co chyba jakoscia czy stopniem zuzycia czynnika jest nazywane. warsztatow nieprofesjonalnych zajmujacych sie klima okazjonalnie jest duzo i twierdze ze przybywa ich z dnia na dzien, rownie szybko jak aut z klima. chec szybkiego zarobienia na nie do konca klientowi znanym temacie (ilu posiadaczy okresowo serwisuje klime, jaki jest stopien swiadomosci uzytkownikow?) oraz nie zawsze wykwalifikowany personel czesto nie wroza nic dobrego. tylko nie pisz prosze ze demonizuje. taka niestety smutna prawda
Nie piszę że demonizujesz i zapewne w wielu przypadkach jest tak jak mówisz.
Zabrałem głos w temacie bo u nas w firmie (tak tak w wulkanizacji :D ) też od jakiegoś miesiąca napełniamy klimę, niestety ceny usług są na takim poziomie że poza "sezonem" ciężko przeżyć. Generalnie "automatyczna" maszynka działa w ten sposób że wpisujemy dane samochodu , baza jest góra dwa lata do tyłu ,więc praktycznie mamy wszystkie samochody jakie jeżdżą bo te na gwarancji raczej jeżdżą do ASO , najpierw ściąga czynnik który mamy wraz ze starym olejem , następnie próżnia ,napełnienie klimy wraz z olejem (oleju dodaje tyle co ściągnął + 10g ) Tutaj trzeba uważać bo jeżeli nie mieliśmy nic czynnika w układzie i oleju to 10g które doda to za mało, następnie dodaje 5g UV i tyle, tak działa automat. Oczywiście każdą z operacji można przeprowadzić "ręcznie" w dowolnej konfiguracji.
Samo przeszkolenie trwa 1 dzień i dostaje się podstawowe wiadomości, niestety dopiero praktyka pozwala nabrać doświadczenia, wiadomo najpierw uczyliśmy się na naszych samochodach, początki są trudne w każdej branży... ;)
Patrząc z drugiej strony , ja w pobliżu znam jeden dobry serwis klimy ,który kompleksowo zajmuje się klimatyzacją od lat i mam do nich wielki szacunek, tylko że tak jak piszesz klimatyzacja w samochodach to już standard i przybywa ich w masakrycznym tempie i jeżeli trafi się problem u takiego fachowca trzeba czekać na termin 2 tygodnie , to myślę że takie zakłady robiące podstawowy przegląd z dobiciem, ozonowaniem itp.. są jak najbardziej potrzebne.
w zwiazku z powyzszym tylko napisalem ze w przypadku opisanego problemu warto sprawdzic czy wsio jest ok w renomowanym serwisie. nie mam nic przeciw poszerzaniu oferty o chodliwa usluge tylko jesli idzie ona razem z wiedza. wspomniany pan nie wybieral z menu danych pojazdu, wlaczyl wozek, podpial przewody i nacisnal jeden przycisk. zapewne uruchomil ostatnio uzywany program - watpie aby przybywal tam smart za smartem...
[edit] jako ciekawostka - wiecie ze smart ma kola mocowane na 3 sruby :)
taa i zwykle z przodu inne i z tyłu inne, dodatkowo niektóre mają śruby nietypowe na klucz 15 chyba ;)
pablolinda 03-08-2015, 21:31 Odświeżę trochę temat bo zauważyłem że i mnie dopadł efekt muła przy ruszaniu jakiś czas temu a wydaje się mi ze kiedyś tego nie miałem a na pewno przed regeneracją ukłdu cr. Choć może wtedy mniej jeździłem z klima i bardziej na trasie a teraz w mieście bardziej to odczuwam szczególnie przy ruszaniu z pod świateł. Czy ktoś oda czasu tego postu znalazł przyczynę zamulania dodam że mam po liftingu więc już chyba niema żadnego rezystora przy chłodnicy o czym czytałem że były prze liftem który mógłby być przyczyną problemu.
A sprawdziłeś cały układ klimy? Czy i jak działa sprzęgło, łożyska, ilość czynnika, osuszacz?
Zaślep EGR. Powinno być lepiej z niskich obrotów.
pablolinda 04-08-2015, 18:44 Zaślep EGR. Powinno być lepiej z niskich obrotów.
Mam już zaślepiony od dawna.
Kilem mam sprawną jak była sprawdzana temp na wylocie nawiewu było 1°C
Nie bardzo rozumiem co ma sprzęgło które albo dział dobrze albo nie jak by się slizagało to klima by słabo chłodziła.
Ale dziś mnie rano mondek zaskoczył i przy temp na zewnątrz 27 °C i 21 w środku na auto nic nie zamulał a nieraz jest tak że ciężko ruszyć.
Sprzęgło klimy raczej ślizgać się nie będzie - może się zacinać (to jak sądzę elektromagnes). Sprężarka w mondeo nie pracuje stale a "impulsowo". Tzn załącza się i rozłącza. Jeśli sprzęgło zawiesza się w pozycji załączonej i kompresor cały czas pompuje to powyżej pewnego ciśnienia może być już bardzo duży opór i opisywany przez Ciebie spadek mocy. To też może tłumaczyć tak niską temp na wylocie - 1°C to raczej dość mało.
pablolinda 05-08-2015, 10:48 To też może tłumaczyć tak niską temp na wylocie - 1°C to raczej dość mało ja nie pisałem ze mam -1 na wylocie i mechanik mi powiedział że temp przy sprawnej klimie nie powinna być niższa niż 1 °C na wylocie z nawiewu bo to jest niebezpieczne nawet dla zdrowia. Wiem że sprężarka działa impulsowo i jak do tej pory nie zauważyłem żadnych zacięć i żeby jej nie rozłączało a przynajmniej słyszalne to jest na postoju przed światłami kiedy się włącza i wyłącza.
Napisałeś
temp na wylocie nawiewu było 1°C
U mnie w:
wylocie - 1°C to raczej dość mało
To nie minus a myślnik.
Niemniej plus 1 to i tak mało na wylocie.
pablolinda 05-08-2015, 16:32 Niemniej plus 1 to i tak mało na wylocie. To ile jest i ciebie na wylocie mi mechanik powiedział że w prawidłowo działającej klimie nie powinno być mniej niż 1 .
No to zaczynamy. Na takie pytanie nie można ot tak udzielić jednoznacznej odpowiedzi. W jakich warunkach dokonywany jest pomiar? Auto nagrzane w słońcu na parkingu czy może w garażu czy też w warsztacie w cieniu? Jaka temp wewnątrz auta a jaka na zewnątrz? Jak ustawiony "nastawnik klimatyzacji" (jaka temp, obroty wentylatora, gdzie rozprowadzane jest powietrze)? I gdzie umieszczony jest termometr?
Kolejna sprawa - nie wedle mnie. Moje zdanie jest mało istotne i mało miarodajne. Jest wiele właściwszych osób, które mogą własnym zdaniem operować. Ja dysponuję jedynie wiedzą nabytą w różny sposób.
Niemniej. Parownik nie może mieć temp oscylujących w okolicach 0 by uniknąć jego oblodzenia czyli "zatkania" i spadku wydajności układu. Jeśli on nie może mieć *nie powinien) takiej temp to tym bardziej powietrze po przebyciu drogi kanałami w desce też nie powinno. Mi powiedziano, że przedział w granicach 5-7st (pomiar dokonywany w nawiewie najbliżej parownika, przy temp ustawionej na LO/MIN i średniej prędkości wentylatora przy temp powietrza 25-28st w warsztacie) to standard. W poprzednim mondeo miałem ok 3-4st i dostałem info, że to już maławo.
[edit] zapomniałem - istotny jest jeszcze obieg powietrza, czy jest zamknięty wewnętrzny czy zewnętrzny - to mam nadzieję jest jednak oczywiste
A ja słyszałem od jakiegoś geniusza, że winny jest osuszacz, ale nie jest to sprawdzona informacja.
Osuszacz może być winny w przypadku dużego rozszczelnienia układu. Gdy ten złapie wilgoć, ta gromadząc się w osuszaczu może go zapchać (działa to mniej czy bardziej podobnie do zapychającego się filtra) a dalej utrudniać przepływ czynnika i zwiększając opory sprężarki. Tu jednak kolega napisał, że autko chłodzi dość dobrze (kwestia sporna czy nie za dobrze) i problemem jest "jedynie" zamulanie auta. To raczej wyklucza problem z osuszaczem.
A ja słyszałem od jakiegoś geniusza, że winny jest osuszacz
Wg informacji od kolegi który zajmuje się klimami powiedział, że osuszacz powinno się wymienić co 2-3 lata bo po tym czasie jego sprawność spada.
"Jeśli filtr nie będzie wymieniany w miarę regularnie, wzrastająca ilość wody w klimatyzacji doprowadzi do korozji wszystkich jego poszczególnych elementów. Może też dojść do oblodzenia zaworu rozprężnego, czego następstwem będzie uszkodzenie sprężarki i skraplacza." prawa autorskie motointegrator
cuzyn7407 06-08-2015, 18:31 A jak z wydajnością klimy przy 35st.C. Auto stoi 48h w słońcu .
Moje pytanie jak szybko u Was jest komfortowo w aucie tzn., da się stać w korku w temperaturze 35st.C. z zamkniętymi szybami
Takich testów chyba nigdy nie przeprowadzałem. Najpierw wietrzę auto z nagrzanego powietrza, które się w nim znajduje - otwieram szybę po prawej stronie a lewe drzwi zamykam i otwieram z zamkniętą szybą kilka razy. Ponawiam z tyłem ( w kombi trochę tego powietrza stoi). Całość zabiera dosłownie 2 min ale niesamowicie ułatwia pracę klimie. Jesli nie mam na to warunków (wąsko na parkingu pod marketem czy mega pośpiech) jadę przez chwilę z włączoną klimą i opuszczonymi wszystkimi szybami. Dosłownie kilkaset metrów. Auto bez tego gorącego powietrza klima schładza w mniej niż 5min, ale już po ok 2min czuć przyjemne obniżenie się temp w aucie.
A jak z wydajnością klimy przy 35st.C. Auto stoi 48h w słońcu .
Moje pytanie jak szybko u Was jest komfortowo w aucie tzn., da się stać w korku w temperaturze 35st.C. z zamkniętymi szybami
Aktualnie mam libijskie tropiki w Legnicy więc się wypowiem. Po ośmiogodzinnym postoju pod firmą na pełnym słońcu temp odczytania z czujnika w zderzaku to 39 st. Odpalam auto, obieg wewnętrzny, 24 st na panelu i A/C włączone. Po około dwóch - trzech minutach można już wsiąść. Pomijając gorące skóry da się jechać. Jednak zimniejsze powietrze z nawiewu leci dopiero po ruszeniu. Temp z nawiewu na postoju to około 5-6 st przy obiegu zamkniętym. Po ruszeniu wyraźnie spada - nie mierzyłem termometrem, ale jest wyraźnie chłodniej.
A obecnie przy 40 stopniach upału zostawiam uchylone szyby i szyberdach. Przed wejściem do auta otwieram wszystkie szyby z pilota i czekam jakieś 2 min. Potem wsiadam i klima na 24 st. Po przejechaniu 2-3 km automat się uspokaja i dmuchawa nie wyje. Wyłączam obieg wew.
Tapnięte z Szajsunga MkIV
cuzyn7407 07-08-2015, 10:19 Witam.
Mam pytanie odnośnie rurek klimatyzacji od strony silnika wchodzące w grodź ,u mnie ta cienka jest lodowata a ta grubsza jest ciepła czy tak ma być ?
sbozecki 07-08-2015, 13:18 tak powinno byc kolego cuzyn 7407
co do spadku mocy jak sie kompresor wlacza ja osobiscie wywalilem podkladke opisana kilku krotnie i teraz nawet nie wiem kiedy sie wlacza i wylacza sprezarka nie czuc nic zadnego oporu spatku mocy itp a wczesniej tez mnie to denerwowalo jak wlaczal sie kompresor czulem ze zabiera mu moc
po naprawie klimy sprezarka < uszczelniacz czolowy > wymiana
i chlodnica wymieniona na nową klima nabita i
do wyjecia podkladki potrzeba tylko kluczyk 8 i 10 min roboty na spokojnie
klima po nabiciu chłodzi temp. z kratek poniżęj 1*C Niżęj nie schodziłem bo sie bałem że zacznie pluć kostkami lodu !!!!!
1,5 *C na 4 biegu
0,8 *C na 2 biegu
Bardzo fajny wynik. Jest gdzieś poradnik jak tą podkładkę wyeliminować? Trzeba do tego pasek ściągać? Poćwiczę na zapasowej sprężarce :)
Tapnięte z Szajsunga MkIV
klima po nabiciu chłodzi temp. z kratek poniżęj 1*C Niżęj nie schodziłem bo sie bałem że zacznie pluć kostkami lodu !!!!!
1,5 *C na 4 biegu
0,8 *C na 2 biegu
Było tu ostatnio dowodzone, że to za zimno, tzn. nieprawidłowo.
sbozecki 07-08-2015, 13:26 nie trzeba sciagac paska odkrecasz tylko sprzegielko od klimy srubka na srodku tarczki i delikatnie sciagasz .podkladka czesto zostaje w sprzegielku wiec jak masz je na zewnatrz to wywalasz i skladasz zaraz zobacze bo opis gdzies jest w necie
Dzięki wielkie
Tapnięte z Szajsunga MkIV
Tylko trzeba sprawdzić po wyjeciu podkładki, czy tą tarczkę sprzęgiełka można swobodnie obrócić ręcznie, bo jeżeli sie zblokuje ze względu na brak luzu pomiędzy tarczkami, to wtedy sprężarka pracuje cały czas, nawet jak jest klimatyzacja wyłączona, i radzę koledze borzeckiemu sprawdzić u siebie, bo napisał że sprężarka już u niego nie pracuje cyklicznie, tylko cały czas.
sbozecki 07-08-2015, 20:39 kolego nie wiem gdzie to wyczytales ze sprezarka chodzi u mnie caly czas ??
oczywiscie wlacza sie cyklicznie ale ja nie czuje kiedy sie wlacza i wylacza. nie mam zadnego spadku mocy szarpniecia itp co bylo wczesniej odczuwalne
a przy wylaczonej klimatyzacji sprzegielko stoi i kompresor nie pracuje
cuzyn7407 08-08-2015, 12:13 Witam.Na wstępie uśmiałem się ze swojego postu 48h na słonku....niezła doba.
Po wymianie sprężarki na używkę po dwóch tygodniach padła.
Moje pytanie jaki jest procent sprawności regenerowanej do nowej,
Chcę kupić: http://allegro.pl/ford-mondeo-mk3-1-8-2-0-16v-sprezarka-klimatyzacji-i5560936035.html , a nowa z 1000.
Witam. Co do tematu to wczoraj udało mi się wyeliminować cyklicznie załączający się II bieg wentylatorów, podczas gdy się załączały pobierały tyle prądu że światła przygasały i wtedy właśnie odczuwałem potężny spadek mocy na tyle że podczas ruszania auto prawie gasło. Naprawiłem rezystor i teraz went. startują na pierwszym biegu i pracują cicho do momentu wyłączenia klimy. Ale pojawił się inny problem, w momencie gdy wyłączam klimę silnikiem zaczyna telepać, włączam ją z powrotem i przestaje i tak w kółko. Problem znika po ponownym uruchomieniu silnika. O co tu chodzi?
weteran bezdroży 14-08-2015, 06:32 Moim tak cyklicznie telepało, jakby silnik zmagał się z dużym obciążeniem, przy awarii wentylatora chłodnicy. Podobno wtedy sprężarka klimatyzacji stawia duży opór, cyklicznie bo działa zawór w układzie klimy.
Czyli u mnie może być coś z zaworem? Bo wentylatory mam sprawne. Tylko czemu to się dzieje dopiero po wyłączeniu klimy? Ktoś coś jeszcze na ten temat?
Po wyłączeniu klimy, jak nazwa wskazuje klima jest wyłączona, sprężarka stoi, nie ma prądu na elektromagnesie, koło pasowe obraca się swobodnie, silnik nie ma żadnego obciążenia klimatyzacją.Sprawdż u siebie, czy może po wyłączeniu, masz klimę włączona, i sprężarka chodzi, może być coś z przełącznikami, jeżeli dopiero po ponownym włączeniu, i wyłączeniu jest dobrze.
Albo nie zawsze elektromagnes rozpinana klime gdy ją wyłączam.... Sprawdzę. A do tego elektromagnesu jest jakiś przekaźnik?
|