Witajcie!
Na forum goszczę od dawna, ale dziś postanowiłem się zarejestrować i napisać.
Poczytałem na forum, że w silniku 1.6 16V, można łatwo zyskać kilka kucy więcej, przez zamianę przepustnicy i przepływomierza z Mondeo mk2 2.0.
Przepustnicę już zakupiłem i wyczyściłem..została jeszcze przepływka i tu mam problem. Na allegro jest dużo przepływek opisanych jako "mondeo 2.0 mk2", ale mają różne numery. Dlatego chciałbym się dowiedzieć, w jaką przepustnicę ja muszę się zaopatrzyć?
Do wyboru są:
98AB-12B579-B3B
98AB-12B579-B2B
98AB-12B579-B1B
93BB-12B579-BA

Jeszcze mam prośbę do osób, które już takie coś robiły z Essim. Jakie trudności napotkaliście przy zamianie, czy potrzeba jest samoadaptacja po zamianie, czy występuję jakieś problemy przy jeździe?
Jakieś praktyczne porady?

Z góry dzięki ;)

Z tego co mi wiadomo to jeszcze walki rozrzadu wymieniali.I wtedy bylo te pare kucykow wiecej, Ale moge sie mylic.

Zmiana przepustnicy i przepływki
bez walkow nie ma sensu, szkoda kasy

bez walkow nie ma sensu, szkoda kasy

hmm..no ale dlaczego? przeplywka + przepustnica to koszt okolo 120 zl.
Nie opylaloby sie wowczas, jesli przyrost bylby zerowy...ale jesli choc 1KM wiecej moze od tego być, to mysle, ze nie bedzie to kasa wyrzucona w bloto.
Poza tym, walki moze i w przyszlosci tez bym wymienil, jakby sie jakies w dobrym stanie trafily.

przeplywke zmieniasz tylko obudowe nie cala , wiec numer nie ma sensu.

A numery nigdy sie nie zgadzaja , ja mam 3 od scorpio jedna od escorta i sa takie same. Lecz numery inne , tylko jedna czesc jest wspolna.

Ogolnie bez walkow mozna zmienic przepustnice i przeplywke , bo zwezki ogromne sa.

Przepustnice cala , przeplywke tylko obudowe bez elektroniki.

Walki najlepiej od mondka 2.0 silvertop


Popraw tez ten silnik bo 1.6 nie ma 1497 pojemnosci.

U mnie po zmianie przepustnicy i przeplywki nie odczulem zadnej roznicy, moze na hamowni by cos pokazalo ale tam nie bylem. Dopiero po zmianie walkow, wsadzilem od essa 1.8 16V 130KM odczulem roznice i jestem zadowolony, ze je zmienilem.

Pozdrawiam

no a ja znowu powiem ze po samych walkach bylo duzo lepiej , ale tak sobie.

A jak doszla przepustnica to zrobilo sie ciut glosniej i duzo lepiej ciagnal.

Proponuje jeszcze dozucic kolektor z RKC i np wydech z CVH, poprawe da sie zauwazyc.

przeplywke zmieniasz tylko obudowe nie cala , wiec numer nie ma sensu.

Przepustnice cala , przeplywke tylko obudowe bez elektroniki.


czyli tak łopatologicznie tłumacząc, potrzebuje przepustnicy i tej rury dolotowej? czy samą obudowę przepływomierza? A stało by się coś złego jakbym wziął przepływkę od Mondeo 2.0 ?

moze nie chodzic tak jak trzeba.

no dobra..zamontowałem przepustnice z 2.0, rura dolotowa pasowała z 1.6. Jak miałem obie przepustnice w ręku (od 1.6 i od 2.0) to różnica była spora..faktycznie 1.6 to 'zwężka', pewnie na przepływce będzie podobnie...
Póki co nie odczuwam żadnej różnicy tyle, że gwałtowniej reaguje na gaz.
Na dniach zamontuje przepływkę od 2.0 z elektorniką, jak bedzie chodził źle, to wpakuje z powrotem elktr. z 1.6

Co do wałków rozrządu mam pytanie.. jak poznać, że wałki są w dobrym stanie?
bo widziałem na allegro w różnych cenach. Od 100 do 180zł za sztukę, ale nie chciałbym kupić złomu..:/

walkow osobicie nie spotkalem zuzytych. w zetecach nie bylo takiego czegos ze sie wycieraja. Wiec mysle ze wiekszosc powinna byc ok.

Od 100 do 180zł za sztukę
za tyle sie kupi dwie sztuki, troche checi i cierpliwosci, popytac itp

no ja dawalem chyba 120zl z przesylka za 2 , czy 150.

dobra..zdecydowałem się na wałki..
teraz mam pytanko. Znalazłem na allegro takie ogłoszenie:
http://moto.allegro.pl/walki-rozrzadu-focus-mondeo-cougar-2-0-16v-zetec-i1200662205.html
Rozumiem, że będą pasować do mojego 1.6 16V z grudnia '98 roku i mogę je bez problemu kupić?
I jeszcze pytanko co do wymiany. Wszystko dotychczas wymieniałem sam (olej, klocki, itp.) ale za silnik wolę się sam nie zabierać dlatego planuje udać się do jakiegoś mechaniora. Jako, że akurat zbiega mi sie termin wymiany rozrządu to zakupiłem już kompletny rozrząd Motorcraft. I teraz zastanawia mnie ile powinna kosztować usługa wymiana rozrządu i wałków rozrządu?
Proszę o podanie jakiś orientacyjnych przedziałów cenowych, żeby mieć jakiśpunkt odniesienia jak będę dzwonił.
Z góry dzienx ;)

Elektronika przeplkywki musi zostac stara czyli z 1.6, jedynie obudowa z 2.0. Z elektronika z 2.0 nie bedzie chodził.

Rozumiem, że będą pasować do mojego 1.6 16V z grudnia '98 roku i mogę je bez problemu kupić?
nie beda pasowac, musisz kupic od wylacznie monndka 2.0 16V rok produkcji -98r silnik ze srebna pokrywa zaworow.

za sam rozrzad roznie biora ale tak usredniajac ~ 200zl

nie beda pasowac, musisz kupic od wylacznie monndka 2.0 16V rok produkcji -98r silnik ze srebna pokrywa zaworow.

za sam rozrzad roznie biora ale tak usredniajac ~ 200zl

czyli to bedzie Mondeo produkowany przed październikiem '98 ?
i jeszcze, czy przy tych czynnosciach konieczna jest wymiana uszczelki pod pokrywe zaworow?

nie wiem, czy dokladnie do pazdziernika ale musi byc ze srebna pokrywa.

uszczelka moze zostac ale nikt nie da Ci gwarancji, czy gdzies po nastepnym zalozeniu nie zacznie puszczac olej.

znalazłem nowe ogłoszenie na allegro, ale wałki są od mondeo mk1 z '95 roku...czyli rozumiem, też nie pasują?
http://moto.allegro.pl/ford-mondeo-1-8-16v-i-2-0-16v-1995r-walki-rozrzad-i1214770822.html

pasuja, bo sa przeciez z silnika ze srebna pokrywa ale
1. za drogo
2. nie wiadomo, czy sa z 1.8 czy 2.0

1. za drogo
2. nie wiadomo, czy sa z 1.8 czy 2.0

1. Wcale nie drogo, po tyle chodzą
2. To można bardzo łatwo sprawdzić, jest zdjęcie, zaraz poszukam zdjęcia z opisaną różnicą między wałkami :)

1. Wcale nie drogo, po tyle chodzą
2. To można bardzo łatwo sprawdzić, jest zdjęcie, zaraz poszukam zdjęcia z opisaną różnicą między wałkami :)
1. Dokładnie..nawet ta 'stówka' za sztukę, to dobra cena. Od jakiegoś czasu obserwuję te wałki i stoją po 140zł/szt. średnio.
2. Byłbym wdzięczny za rozstrzygnięcie wątpliwości..swoją drogą jeszcze oczywiście zadzwonię do sprzedającego z pytaniem...

po tyle chodza na alledrogo
jak wam nie drogo to kupujcie.
sam kupowalem walki, a potem je sprzedawalem, na fefku nie raz tez byly innych sprzedajacych i za 120zl za komplet czasami dosc ciezko bylo sprzedac

http://www.escortclub.org/home/?p=17

po tyle chodza na alledrogo
jak wam nie drogo to kupujcie.
sam kupowalem walki, a potem je sprzedawalem, na fefku nie raz tez byly innych sprzedajacych i za 120zl za komplet czasami dosc ciezko bylo sprzedac

http://www.escortclub.org/home/?p=17
dzieki za stronke..wychodzi z tego rysunku, że to są wałki z 2.0 - 136 PS ;)
cóż to jest ten fefek?
Dla mnie jest drogo..jestem studentem, dal mnie wszystko obecnie jest drogie :P

fefk jest tutaj
http://fordescort.org/

powystawiaj ogloszenia na kazdym forum escorta, warto tez wbic sie na forum mondeo, tutaj tez, trzeba szukac i pytac.
czasami trzeba cierpliwosci, no ale cos za cos, a moze od razu Ci sie poszczesci i ktos bedzie mial na zbyciu :D

no właśnie czas mnie troche nagli. 15 września wyjeżdżam i do tego czasu muszę to zrobić, także najprawdopodobniej kupię te z allegro...
Dzięki za pomoc ;)

Byłem dzisiaj u mechanika i mówiłem mu co potrzebuje zrobić w Essim. Z rozrządem nie było dyskusji, gorzej jak usłyszał, że do tego 1.6, chce żeby mi zamontował wałki z 2.0. Z jego wątpliwości urodziło się kolejne pytanie, czy wystarczą same wałki, czy musza być wałki z kołami?
No i co do samej wymiany..a raczej ustawienia faz rozrządu po wymianie wałków, no bo skoro one mają większe krzywki, to czy po włożeniu tych wałków cylinder nie dogoni zaworów?
Czy w takim razie nie trzeba będzie zmieniać ustawienia jakoś żeby przyspieszyć zamknięcie zaworu?
Czy to po prostu plug&play?
aha..i jeszcze coś mi mówił, że trzeba będzie szklanki wyczyścić z..jakiegoś oleju czy czego co się tam nagromadzi po ściągnięciu wałków(nie pamiętam już jakie słowo tam padło dokładnie).

Walki wystarcza same, kola sa w 2.0 takie same jak i w 1.6. Rozrzad ustawiasz dokąłdnie tak jak w serii czy w 2.0. Czyli wszystko na znakach. Poczytaj sobie moj temat bo przerabiałem to u siebie. Nic tam sie nie stanie, o to sie nie musisz martwic. Wazne zeby bylo to sokładnie ustawione, czyi na poluzowanych kołach i zblokowanych wałkach. Bo mechanicy ustawiaja czesto na namalowane kreski, a to jest złe ustawienie.

Walki wystarcza same, kola sa w 2.0 takie same jak i w 1.6. Rozrzad ustawiasz dokąłdnie tak jak w serii czy w 2.0. Czyli wszystko na znakach. Poczytaj sobie moj temat bo przerabiałem to u siebie. Nic tam sie nie stanie, o to sie nie musisz martwic. Wazne zeby bylo to sokładnie ustawione, czyi na poluzowanych kołach i zblokowanych wałkach. Bo mechanicy ustawiaja czesto na namalowane kreski, a to jest złe ustawienie.

ale same wałki, tez mają "leżeć" tak samo jak te od 1.6 ?

No i mam kolejny problem.
Dotychczas wymieniłem przepustnice od 2.0 i pasowała i do kolektora ssącego i do rury dolotowej. Wczoraj kupiłem przepływomierz od 2.0 i okazało się, że ani z jednej ani z drugiej strony nie wchodzi :/
Czyli muszę zmienić rurę dolotową i całą obudowę filtra powietrza! Ale tym samym pojawiają się dwa problemy:
1. mam gaz, który paliwo podaje na obecnej rurze dolotowej, tuż przy przepustnicy;
2. Czy obudowa od Mondeo 2.0 zmieści się w miejsce obecnej? bo już teraz jest ciasno ze względu, że tuż przy obudowie filtra mam parownik.
Damn, a myślałem, że obejdzie się bez kolejnych dodatkowych kosztów :/

Tak wszystko zakładasz ,ustawiasz tak jak bys np zmieniał uszkodzone wałki na sprawne.

Obudowe filtra musisz kupic od Escorta 1.8 RKC 115KM. Tyle ze ta obudowa posiada juz całkiem inna rure dolotowa i całkiem inny kolektor. Ja zmieniałem wszystko wiec mi pasowało, jak lepiłem np rura z RKC, kolektor z 1.6, puszka z 1.6 to nie pasowało to do niczego, na krotka mete owszem, ale na powaznie to trzeba zmienic wszystko łacznie z kolektorem. Tak jak to ma silnik 1.8 RKC

Chyba ze rure dolotową załozysz jakas nie seryjna czy np z alu czy moze z jakiegos innego auta. Inaczej tego nie ominiesz.

np taka rure?
http://allegro.pl/rura-dolotu-powietrza-waz-ford-escort-1-8-16v-i1218684102.html
i taką puszkę?
http://allegro.pl/ford-escort-1-8-obudowa-filtru-powietrza-i1197297010.html

a zauważyłem, ze w tej rurze nie ma miejsca na czujnik temperatury powietrza zasysanego...co w takim razie zrobić z tym czujnikiem?

Nie to jest rura i puszka ta sama co i w 1.6.

Taka rura, to akurat jest z 1.6, Tobie potrzeba takiej tylko z 1.8, ale wyglad identyczny.
https://ssl.allegro.pl/waz-rura-powietrza-ford-escort-mk7-kombi-1-6-16v-i1183776369.html

Taki kolektor
https://ssl.allegro.pl/kolektor-ssacy-escort-1-8-16v-98r-i1208245456.html

Tylko staraj sie szukac kolektora bez zaworu EGR, ten na zdjeciu akurat jest z zaworem EGR, a tego poznije trzeba zaslepiac.

Do kolektora nalezy pozniej dokupic oringi 4 szt, dlatego ze tam zamiast zwykłej uszczelki do głowicy ida 4 gumowe oringi.

nie no..kolektor ssący jeszcze wymieniać? nie, nie..to kiedy indziej.
Na razie muszę się skupić na dolocie do przepustnicy. Czyli muszę taką samą rurkę tylko 1.8 i obudowę filtra powietrza od 1.8. Jest napisane, że to niby 1.8.
Więc czemu nie ta?

kolego jak zmieniales ta przepustnice , patrzales czy jak depniesz pedal do konca to otwiera sie na maksa???

bo w essie 115KM po zalozeniu mdo 2.0 musielismy przekladac caly mechanizm na ten oryginalny , bo skok pedala i linki nieszlo ustawic.

nie, nie otwiera sie na maksa i na razie to nie jest problem, bo i tak pod koniec(czyli gdy gaz jest blisko podłogi) czuć, że brakuje mu powietrza. Na razie mam problem z tym przepływomierzem :/ a raczej z rurą dolotową i obudową filtra powietrza, bo ani tu, ani tu, przepływka nie wchodzi..a dziwne, bo przepustnica weszła. Jutro mają przyjść wałki, także po zmianie wałków zajmę się tą regulacją.
a teraz nawet patrzyłem na allegro i nikt nie sprzedaje takiej rury do 1.8... a z obudową filtra powietrza to już sam nie wiem, bo te wszystkie od 1.8 16V mają inaczej ukierunkowany ten otwór w który wchodzi przepływka, tzn. "w dół" tak jak w EFI, a u mnie ten otwór jest skierowany "w górę".
także, chyba wezmę obudowę od 1.8 EFI i jakąś elastyczną rurę na dolot, bo innego wyjścia nie widzę.

No albo chcesz mic cos zrobione porzadnie, albo zeby było. Obudowa czy Twoja czy z RKC nie robi róznicy. Rura Twoja nie bedzie pasowac, ta z RKC do Twojego kolektora spasuje, ale tak byle jak. Tak ze jak nie chcesz zmieniac kolektora a sporo on poprawia to kup jakas elastyczna i sklec cos.

I dosyc wazne, po zmianie walkow itd warto przerobic dolot powietrza do puszki, wyjac plaska zwezke i zalozyc dolot z rury elastycznej, ta zwezka przed puszka strasznie zamula. Ale jak chcesz.

No albo chcesz mic cos zrobione porzadnie, albo zeby było. Obudowa czy Twoja czy z RKC nie robi róznicy. Rura Twoja nie bedzie pasowac, ta z RKC do Twojego kolektora spasuje, ale tak byle jak. Tak ze jak nie chcesz zmieniac kolektora a sporo on poprawia to kup jakas elastyczna i sklec cos.

Na razie zostawię kolektor ssący od 1.6 (za jakieś 3 miechy dopiero go zmienię)
No właśnie moja obudowa nie pasuje. Tak jak napisałem wcześniej, mam przepływkę od 2.0 i ten otwór w obudowie filtra powietrza, do którego się wsadza przepływkę, jest za wąski (ma około 75mm średnicy, a przepływka ma 84mm), dlatego muszę znaleźć obudowę filtra, do której to będzie pasić (albo samą pokrywę obudowy filtra).
Ale jaka rura z RKC do jakiego mojego kolektora? Przeciez między kolektorem ssącym a rurą jest przepustnica, a jak pisałem, moja rura idealnie pasuje do przepustnicy z 2.0, bo one mają takie same wymiary, tylko ta od 1.6 zwęża się do środka (wygląda to jak lej po bombie albo lej wulkanu).

I dosyc wazne, po zmianie walkow itd warto przerobic dolot powietrza do puszki, wyjac plaska zwezke i zalozyc dolot z rury elastycznej, ta zwezka przed puszka strasznie zamula. Ale jak chcesz.

tego już od dawna nie mam..bo nie wiem czemu, ale jak mam wpięty ten dolot (do puszki i łączenie pod belkę), to na gazie, przy wrzuceniu na bieg jałowy w trakcie jazdy, od razu gaśnie, także mam tam pustkę :P

Dobra, wykombinowałem, że pokrywa obudowy filtra powietrza od Escorta 1.8TD jest tak samo zbudowana, a ma chyba większą średnicę tego otworu w który wchodzi przepływka.

Natrafiłem na spory problem. Skompletowałem w zasadzie wszystko ażeby zrobić podmiankę prawie całego układu dolotowego (bez kolektora).
Czyli przepustnica z Mondeo 2.0 siedzi;
rura przelotowa powietrza została..
przepływomierz(obudowa) z Mondeo 2.0;
pokrywka obudowy filtra powietrza z Escorta 1.8TD.
Tak dobrany zestaw można ze sobą 'sklecić' aby trzymało się cało.
Problem się zrobił i tkwi po stronie przepływki. Otóż gdy wymieniłem przepływkę na tę z 2.0, silnik w ogóle nie daje rady. Obroty na biegu jałowym lecą powolutku w dół a dodawanie gazu nic nie daje - a wręcz pogarsza...w zasadzie przy puszczaniu gazu obroty rosną. Gdy po takich kombinacjach wkręci się lekko na obroty (2500rpm) to później dodawanie gazu normalnie reaguje, ale po puszczeniu gazu powtórka z rozrywki. Generalnie w wielkim skrócie jest tak, że autem nie da się jechać.
I teraz, co odkryłem! Ano odkryłem taką rzecz, że po wyciągnięciu czujnika przepływomierza z jego metalowej obudowy, auto zaczyna normalnie i równiutko pracować, a wraz z ponownym wkładaniem czujnika w przepływkę, znowu zaczyna wariować. Trochę zgłupiałem w tym momencie, bo zupełnie nie wiem o co chodzi.
Oczywiście czujnik przełożyłem z seryjnego 1.6 16V i nie jest to kwestia braku odpowiedniej ilości powietrza.
Macie jakieś pomysły bo ja już siły do tego nie mam, a zainwestowałem w to trochę i pieniędzy, i czasu..a przede wszystkim nerwów.

Cos spierniczyles, elektronika przeplywki jest z 1.6 czy z 2.0? Bo tak wlasnie pracuje na tej z 2.0. Musi byc z Twojego silnika.

(...)
Oczywiście czujnik przełożyłem z seryjnego 1.6 16V i nie jest to kwestia braku odpowiedniej ilości powietrza.
(...)

tak, przełożyłem, ale co ciekawe silnik pracuje tak samo na tym kompie z 2.0 jak i moim seryjnym. Może to głupie, ale przyczyna musi tkwić w tej metalowej puszce jaką jest przepływka. Bo założę tę z węższą i wszystko wraca do normy... ale dlaczego?

PS.
Dzisiaj Essi poszedł do mechanika celem wymiany rozrządu i wałków na te od 1.8 130KM

Kolega Ci napisał, od 2.0 ma być sama obudowa, cała elektronika przepływki zostaje od 1.6 a później robisz samoadaptację i nie powinno być już problemów.

Kolega Ci napisał, od 2.0 ma być sama obudowa, cała elektronika przepływki zostaje od 1.6 a później robisz samoadaptację i nie powinno być już problemów.
Czy naprawdę mam cytować samego siebie 3-ci raz?

Klemy tez odpiąłem na 15 minut i po podłączeniu pracował może z 10 sekund prawidłowo, po czym znowu telepawka mu się włączyła

Jeżeli masz jakiś problem, to albo na odczytanie błędów z kompa (pewnie coś jest padnięte), albo (jeżeli pomaga) zamiana z powrotem na serię, nic Ci nikt nie wymyśli

Podłącze się do tematu. a do essa z 91 1.6 8v przepustnica z mondka będzie pasic bo widzę ze bym nie miał problemu z przepływka bo jej nie mam

Niestety to już jest inny silnik :) Zetec ma zamienne części pomiędzy swoimi silnikami, Twój już jest innej konstrukcji :)

Tak się podłączę do tematu, koledzy a czy sprawa z podmianką tego ustrojstwa ma się tak samo w silniku DOHC??? Tzn czy jak kupię wałki, przepływkę, przepustnicę, kolektor i zmodernizuję dolot to będzie pasować do tego silnika??

1.6 16v DOHC to jest właśnie Zetec :) Na niektórych pokrywach zaworów pisało DOHC a na niektórych (chyba od jakiegoś rocznika) już Zetec. Ale silnik to jest ten sam :)