Zobacz pełną wersję : Usuniecie DPF a przeglad techniczny


petep
30-08-2010, 09:17
Witam,
jak w temacie. Zmeczony problemami z zapychajacym sie DPF-em rozwazam usuniecie tego cholerstwa z auta. Zastanawiam sie co powiedza panowie na przegladzie jak dopatrza sie ze DPF zostal usuniety. Czy mial juz ktos takie doswiadczenia i moze cos na ten temat napisac.
Pozdrawiam

Jester
30-08-2010, 09:29
Na przeglądzie bada się czy dymienie nie przekracza normy. Poprzeczka nie jest przesadnie wysoko więc jeśli nie zostawiasz za sobą czarnej chmury to nie będzie problemu.

Boblo
30-08-2010, 09:59
Na przeglądzie bada się czy dymienie nie przekracza normy.
Bada się?! Od ponad 10-ciu lat w domu mam zawsze dwa diesle i nie przypominam sobie żeby kiedykolwiek na przeglądzie badano mi zadymienie. Mysle,że jak wjeżdzasz na rolki inie robisz parowozu to diagności uznają, że jest ok. i nie robią badania zadymienia :)

Jester
30-08-2010, 10:07
Mniej więcej. Przekroczenie normy jest widoczne gołym okiem - zostawiasz zasłonę dymną. W miarę sprawny współczesny Diesel (+/-od lat 90-tych) ma problem z przekroczeniem normy.

rufik
30-08-2010, 10:34
W miarę sprawny współczesny Diesel (+/-od lat 90-tych) ma problem z przekroczeniem normy.

Czy polskie normy mają coś wspólnego z normami emisji EURO?

Jester
30-08-2010, 11:06
Czy polskie normy mają coś wspólnego z normami emisji EURO?
Nie.

petep
30-08-2010, 13:43
Dzieki, czyli prawie jak wrozenie z fusow. Nie pamietam dokladnie , ale myslelem ze na przegladzie wkladaja jakas sonde do wydechu i sprawdzaja zawartosc spalin. Auto jest zarejestrowane za granica, w DE i sie obawiam ze zamiast 128 mg bedzie 300 albo 400mg i uznaja ze samochod jest nie sprawny, bo zatruwa srodowisko. Poza tym czy bedzie pozniej takie auto latwiej sprzedac ? Cholera, straszna kicha jest z tymi DPF-ami, rece opadaja.

Jester
30-08-2010, 14:01
Nie pamietam dokladnie , ale myslelem ze na przegladzie wkladaja jakas sonde do wydechu i sprawdzaja zawartosc spalin.

W przypadku silników z zapłonem iskrowym jest właśnie tak - podłącza się czterogazowy analizator spalin (O2, CO, CO2, HCx + lambda).
W przypadku silników z zapłonem samoczynnym jedynym badanym parametrem jest zadymienie, czyli bardziej szczegółowo przepuszczalność/pochłanianie określonego rodzaju światła.

petep
30-08-2010, 15:46
Rosyjska ruletka, zagranie vabank, fifty fifty eeehhhhhhhhh. :mad: przejdzie badania lub nie, oto jest pytanie.
Wiecie ile mozna zrobic km na takim zapchanym DPF-ie ?

skylla1
30-08-2010, 16:29
Auto jest zarejestrowane za granica, w DE

To mówisz o przeglądzie u nas czy w Niemczech?

pit76
30-08-2010, 17:12
a ja słyszałem(nigdy tego u mnie nie badano)że zadymienie bada sie na wysokich obrotach,a ze wzglądu że diesle tego nie lubia pomiar nie jest wykonywany bez uzasadnionych podejżeń

petep
30-08-2010, 17:35
To mówisz o przeglądzie u nas czy w Niemczech?
Przeglad w DE

skylla1
30-08-2010, 20:07
Zatem sprawdź, co o tym pisza na niemieckich forach, bo ich przeglądy to nie nasze, gdzie prawie każdy złom znajdzie zaprzyjaźnionego diagnostę. Tam to się raczej robi na poważnie, a ponoeważ mają te naklejki z normami euro - może nie być takie hop siup...

Jakoob
31-08-2010, 09:48
a ponoeważ mają te naklejki z normami euro - może nie być takie hop siup...

Badanie techniczne nie ma nic wspólnego z naklejką, jaki rodzaj ustala się na podstawie daty I rejestracji oraz w przypadku diesla obecności DPF/FAP.

Zatem sprawdź, co o tym pisza na niemieckich forach, bo ich przeglądy to nie nasze, gdzie prawie każdy złom znajdzie zaprzyjaźnionego diagnostę. Tam to się raczej robi na poważnie

W DE badają mnóstwo parametrów, również spaliny i to bardzo dokładnie. Zarówno na wolnych obrotach jak i na około 3000rpm. Na wydruku z Dekry masz nawet na jakim rodzaju paliwa robili badanie, miałem nawet na papierze coś odnośnie sądy lambda. Zatem w DE moim zdaniem z wywalonym filtrem nikt Ci przeglądu nie da, natomiast w PL raczej nie zwracają na jego obecność uwagi, a jeśli zwrócą to znajdź sobie wioskę co ma 3000tysiące mieszkańców i jest tam jakiś paprak-diagnosta. On w 9/10 przypadków nawet o tym filtrze nie słyszał.

mick1985
31-08-2010, 12:59
W moim aucie (Focus 1.6 TDCI 2006r) DPF został wymontowany i nie było żadnych problemów z przeglądem. Zwrócono jedynie uwagę na wyczuwalny zapach oleju gdy stał na wolnych obrotach, ale nie ma to nic wspólnego z filtrem DPF (wcześniej zapach również był odczuwalny).
Z resztą, skoro wersje z takimi samymi silnikami, bez fabrycznie zamontowanego DPF są dopuszczane do ruchu, to dlaczego miałoby być inaczej w przypadku aut z wymontowanym filtrem?

Pozdrawiam

Pyrrus
01-09-2010, 17:22
Według mnie bez DPFa twoja foczka powinna przejsc przegląd. Ja jestem posiadaczem Foczki z 2005r sprowadzonej w sierpniu z niemiec i nie miala ona od poczatku wsadzonego DPFa. Jest to 1.6 TDCI 109km wiec przypuszczam ze taka jak twoja tylko ze bez DPFu. A dodam ze jedynie na szybie jest naklejka z EURO3 a wersje z DPFem spelniaja norme EURO4 wiec wnioski same nasuwają się na myśl.

damiasek
02-09-2010, 12:23
Według mnie bez DPFa twoja foczka powinna przejsc przegląd. Ja jestem posiadaczem Foczki z 2005r sprowadzonej w sierpniu z niemiec i nie miala ona od poczatku wsadzonego DPFa. Jest to 1.6 TDCI 109km wiec przypuszczam ze taka jak twoja tylko ze bez DPFu. A dodam ze jedynie na szybie jest naklejka z EURO3 a wersje z DPFem spelniaja norme EURO4 wiec wnioski same nasuwają się na myśl.

Co ciekawe wersje 1.6 tdci 90KM bez DPF spełniają EURO4 :)
Pozdrawiam
Damian

petep
03-09-2010, 09:43
Chyba nie bedzie tak zle, nie dymi az tak bardzo.
Dzieki za wszystkie odp.
Chyba mozna zamknac temat.

lobuz
15-02-2011, 11:07
Zgodnie z polskimi przepisami:

zadymienie spalin pojazdu z silnikiem o zapłonie samoczynnym, mierzone przy swobodnym przyspieszaniu silnika w zakresie od prędkości obrotowej biegu jałowego do maksymalnej prędkości obrotowej, wyrażone w postaci współczynnika pochłaniania światła, nie przekraczało: 2,5 m-1, a w odniesieniu do silnika z turbodoładowaniem 3,0 m-1, a w przypadku pojazdów wyprodukowanych po dniu 30 czerwca 2008 r. nie przekraczało 1,5 m-1.

A więc nawet po usunięciu filtra cząstek stałych auto przejdzie pozytywnie wynik na spaliny, stary Ikarus to może nie da rady.
Badanie współczynnika przenikalności powietrza jest rozgrzeszeniem dla pojazdów, które tak naprawdę plują z rury wydechowej sadzą non-stop.

sjklawy
19-04-2013, 11:06
Trochę czasu minęło zanim ten wątek powstał ale dodam swoje.
Wyciąłem DPF z kilka miechów temu a wczoraj byłem na stacji kontroli pojazdów
gostek chyba skapował się że była jakaś ingerencja w układ odprowadzania spalin.
Przygazował kilka razy a za samochodem pojawiła się niezła chmura
czarnego dymu i nie było mowy o podbiciu dow. rejestracyjnego.
Nie polecam więc wycinania.

PS. Jeżdźę głównie w mieście i raz na dwa miesiące jade w trasę 400 km
ale to nie wystarczało do przepalenia mojego DPF'a
więc nigdy więcej nie kupie diesla.

TypowyFacet
19-04-2013, 11:45
Kolego prawdopodobnie masz dziurę w dolocie dlatego czarna chmura poszła.
Jak masz DPF i samochód dymi na czarno to tego nie widać bo wszystko idzie w filtr
,który się bardzo szybko wtedy zapycha.

Orzelek
19-04-2013, 13:02
DPF jest po to, aby dbać o środowisko.
Wycinanie z powodu mulenia wynika ze sknerstwa i braku szacunku do środowiska. Za takimi smrodami nie da się jechać - muszę zawsze wrzucać obieg wewnętrzny powietrza jadąc za smierdzącym ropniakiem albo go wyprzedzić...

Do użytkowników dieseli z wyciętym DPFem: jak nie pasi Wam mulenie, kupcie sobie autko o większym litrażu albo benzynę.

Mam nadzieję, że będzie coraz mniej diagnostów dopuszczających do ruchu te komory gazowe na kółkach.
Plucie sadzą prowadzi do różnego rodzaju raków i innych choróbsk. Pomyślcie czy chcielibyście, aby Wasze dzieci sztachały się takim syfem jadąc za autem bez DPFu?

mojmistrz
19-04-2013, 13:32
Na 100% ropniak bez dpfu, za którym jedziesz kilka km na autostradzie czy innej drodze, zrobi Ci więcej krzywdy, niż fajki, smog i innu syf latający w powietrzu(w tym także udział ma benzyniak, który sorry, ale czystym tlenem z wydechu nie wali). Boże, dawno się tak nie uśmiałem. Ciekaw jestem co jesz, skoro lekki dym z diesla skróci Ci życie. Stary, wyluzuj.

Pitol321
19-04-2013, 13:44
Orzełek rozumiem, że dla Ciebie w silnikach 1.6 TDCi 90KM i 109KM jest kolosalna różnica?
Bo jak wiadomo pierwszy jest bez DPFa, a drugi "z", a tak na prawdę skład ich spalin ledwo co się różni.

Sjklawy sprawdź szczelność jak sugeruje TypowyFacet.
Wycinany był sam DPF czy razem z nim poszedł i katalizator do piachu?
Do samego DPFa raczej nikt w Polsce się nie przyczepi, to nie Niemcy i obowiązkowa kontrola spalin na przeglądzie, ale za nieszczelności lub brak katalizatora można mieć w Polsce problemy z przeglądem.

Przejrzyj i napraw co trzeba lub jedź do innego diagnosty na przegląd.

Orzelek
19-04-2013, 13:44
Na 100% ropniak bez dpfu, za którym jedziesz kilka km na autostradzie czy innej drodze, zrobi Ci więcej krzywdy, niż fajki, smog i innu syf latający w powietrzu(w tym także udział ma benzyniak, który sorry, ale czystym tlenem z wydechu nie wali). Boże, dawno się tak nie uśmiałem. Ciekaw jestem co jesz, skoro lekki dym z diesla skróci Ci życie. Stary, wyluzuj.

możliwe że masz rację, ale prawdą jest, że wiele dieseli wali takimi chmurami, że lepiej nie wiedzieć, co się wdycha.

tak na marginesie - najlepszy napęd to np. wodór. Wdychalibyśmy wtedy parę wodną :)

Bump: Orzełek rozumiem, że dla Ciebie w silnikach 1.6 TDCi 90KM i 109KM jest kolosalna różnica?
Bo jak wiadomo pierwszy jest bez DPFa, a drugi "z", a tak na prawdę skład ich spalin ledwo co się różni.

Spoko, mi raczej chodziło o różnicę pomiędzy 1.6 diesel, a 4.0 diesel.
Ale nie ma tematu :)

gorilas
19-04-2013, 17:33
dorzuce do tematu informacje odnosnie naklejek w Niemczech, mam samochod jak w sygnaturze i kiedy mieszkalem w Niemczech moj 1,8TDCI 115KM bez DPFa dostal zielona 4 (jak ktos napisal oczywiscie jest to na podstawie danych z dowodu, ale patrzylem gosciowi na monitor, znalazlo model i dalo 4)

hamertbu
25-07-2016, 07:25
odgrzebę troszkę temat.

ostatnio na przeglądzie diagnosta powiedział że to już w przyszłym roku zmieniają się przepisy i juz takie auto z wyciętym dpf go nie przejdzie. coś wiadomo więcej w temacie?

kacper69
25-07-2016, 09:08
Takie plotki pojawiły się w mediach.
Może grupa trzymająca władzę sonduje reakcje społeczeństwa na takie posunięcia w kierunku ochrony środowiska.

bodziofila
25-07-2016, 21:10
odgrzebę troszkę temat.

ostatnio na przeglądzie diagnosta powiedział że to już w przyszłym roku zmieniają się przepisy i juz takie auto z wyciętym dpf go nie przejdzie. coś wiadomo więcej w temacie?
sratatata pokaz mi taka stacje,kazda bije sie o klienta,jeden ci nie podbije to jedziesz do drugiej ot taka polska:diabel2:
ciekawe jak diagnosta(przeciez polowa nie ma pojecia o motoryzacji bo tatus na stolek wepchnal) stwierdzi ze nie ma dpfa?fizycznie usuniety profesjonalnie dpf niczym nie wzbudza podejrzen (czasami wstawia sie rure w srodek zeby nie bylo rezonansu),zreszta zapytajcie heko to wam napisze(sory za wywolanie do tablicy)

majek32
25-07-2016, 21:12
Bez DPF skład spalin jest taki jak powinien?

bodziofila
25-07-2016, 21:14
mondeo mk4 miesci sie w normie po wycieciu.

MaXyM
25-07-2016, 21:43
Proponuje zadac sobie pytania:
- ktore mk4
- w ktorej normie
- co jest a co powinno byc mierzone

IMO to by bylo dobre posuniecie. Serwisy obecnie wycinajace DPF by oferowaly ponowne jego wstawianie :) A frajerzy ktorzy sobie DPF wycieli bo nawet nie widzieli jaki jest cel jego stosowania zaplaca podwojnie.

bodziofila
25-07-2016, 21:46
mk4 2.0 tdci dw10 szczesliwy?kazdy wie ze 1.8 nie mialy dpfa,ba nawet 2.0 nie mialy w smaxie fabrycznie.spelnia norme euro4.
nie pisze tu o mk4 fl 2.0 dw10c bo nie wiem jaka ten norme spelnia.

MaXyM
25-07-2016, 21:47
Ale MK4 FL (DW10C) jest Euro5

macmaciek
25-07-2016, 21:53
Z tego co kojarzę DPF wpływa tylko na sadzę, której czujniki diagnosty nie chwytają. Tylko jakaś weryfikacja przejrzystości spalin nie do zrobienia w punkcie. Tak słyszałem, mam benzynę ;-)

MaXyM
25-07-2016, 22:01
dokladniej przede wszystkim chodzi czastki sadzy o tak malej wielkosci ze ich nie widac

juri2069
26-07-2016, 06:50
ciekawe jak diagnosta(przeciez polowa nie ma pojecia o motoryzacji bo tatus na stolek wepchnal) stwierdzi ze nie ma dpfa?

Dokładnie. W tamtym roku byłem na przeglądzie to diagnosta mało się nie zesrał jak zobaczył mondeo z 2010 i pytał mnie od kiedy takie auta przyjeżdżają na przegląd. Powaga. Mogłem filmik z kamerki zapisać jak stanął przed autem i patrzył z niedowierzaniem.
Finalnie nawet mi nie kazał wjeżdżać czego akurat nie lubie bo jednak wolę spać spokojnie.
Do tego dał mi z 5 choinek zapachowych , latarkę i coś tam jeszcze :D
W sumie to nawet żona mnie tak nie traktuje po tygodniu nieobecności w domu :)
I to o dziwo nie była SKP jakaś w garażu tylko duży nowoczesny budynek.

Speedo
26-07-2016, 09:28
a tak na marginesie, jak teraz jeździcie to badają Wam spaliny??? bo mi ostatnio to chyba w dużym fiacie w latach 90tych, a wiele aut już przerobiłem na wieeeelu stacjach...

MaXyM
26-07-2016, 09:48
mnie badaja. Pomiar trwa jakies 10-15min. ale nie wiem co sie dokladnie mierzy.
Zreszta w CZ diagnostyki podbijajace papiery sa zmuszane do 100% kontrol (systemy kamerowe, kontrole, dokumentacja etc)

kocur
26-07-2016, 15:28
Badają od tego roku chyba. Jeżdżę na tą samą stację wiele lat i pierwszy raz się zdarzyło.

Badają tlenki azotu i chyba CO2 o ile dobrze pamiętam. A pomiar trwał 5 minut maks.

motatu
26-07-2016, 22:18
ze swoim byłem na początku lipca - nie badali..

kordyl
26-07-2016, 22:27
Od 7 lat jeżdżę na jedną stację i zawsze badają. Nawet muszę przełączać gaz-benzyna. Takie cuda...

marco102
26-07-2016, 22:31
Mi też przełącza gaz - benzyna, ale żeby coś do rury wkładał to nie widziałem:roll:

pasiek
27-07-2016, 00:14
W de auto z wyciętym dpf nie ma szans na dostanie tüv-u chyba że na lewo przegląd ktoś zrobi .

Wysłane z mojego SM-G920F przy użyciu Tapatalka

motatu
27-07-2016, 15:13
no właśnie ja swojemu od 3 lat robię przegląd na Żoliborzu przy Oplu i tu spalin ani razu nie sprawdzano ani w moim ani w poprzedzających autkach jak stałem w kolejce.. chociaż całą resztę robili jak trzeba..
jeżeli od tego roku jest to obowiązkowa część badania to pozostaje mi zmienić stacje:( bo wolę wiedzieć, że jest ok.

Od 7 lat jeżdżę na jedną stację i zawsze badają. Nawet muszę przełączać gaz-benzyna. Takie cuda...
ale nie na Łąkową do POMu?? tam to różne cuda przechodziły:D

W de auto z wyciętym dpf nie ma szans na dostanie tüv-u
i moim zdaniem takie autka nie powinny być u nas dopuszczane do ruchu..

bodziofila
27-07-2016, 17:53
wszyscy piszecie jakie to cacy dpf:one: stawiam duza banke ze jak ktoremuś z was zaczna sie klopoty z nim to go usuniecieg:galy
bo serwis bedzie za drogi,bo nikt nie bedzie wiedzial co dokladnie sie zepsulo,zatkalo itp.

juri2069
27-07-2016, 17:58
Dokładnie. Sam bym pewnie wyciął :D:D Chyba , że kiedyś tam okaże się , że to ta świeca za 3 stówy. To cycuś.

MaXyM
27-07-2016, 18:48
wszyscy piszecie jakie to cacy dpf:one: stawiam duza banke ze jak ktoremuś z was zaczna sie klopoty z nim to go usuniecieg:galy
bo serwis bedzie za drogi,bo nikt nie bedzie wiedzial co dokladnie sie zepsulo,zatkalo itp.

Nie mierz innych swoja miarka.
Pomijajac ze w CZ by pewnie legalnego przegladu nie przeszedl, nie pozbede sie go chocby z racji jaka pelni funkcje.

pasiek
27-07-2016, 19:08
W CZ pewnie podobne wymogi jak w de

Wysłane z mojego SM-G920F przy użyciu Tapatalka

bodziofila
27-07-2016, 20:02
[quote=MaXyM;2633211]Nie mierz innych swoja miarka.
kazdy sam zadecyduje co zrobi.nikogo nie mierze:569:

Grzegorz MX
27-07-2016, 20:18
Procedura pomiaru sadzy jest skomplikowana - samochód musi pracować z temp roboczą (musi być nagrzany), potem gaz przez kilkadziesiąt sekund do dechy.
Który diesel z przebiegiem wytrzyma gaz do podłogi przez kilkadziesiąt sekund.

Jak tłok wyjdzie bokiem - to kto zapłaci? Dlatego nie robią.

Mój diagnosta powiedział że normy są takie teraz że każdy przechodzi nawet dymiący autobus.

MaXyM
27-07-2016, 21:06
nie wiem czy gaz do dechy, ale u nas przy pomiarze silnik sie kreci, nie wiem dokladnie, 2500-3000rpm.
Oczywiscie musi miec temp robocza o czym diagnosci uprzedzaja.
Samym pomiarem i obrotami steruje komputer.

Golson
28-07-2016, 07:41
Mój diagnosta powiedział że normy są takie teraz że każdy przechodzi nawet dymiący autobus.

Zdaje się, że normy zależą od tego co tam ma w homologacji auto wpisane.

Speedo
29-07-2016, 09:34
Badają od tego roku chyba. Jeżdżę na tą samą stację wiele lat i pierwszy raz się zdarzyło. Badają tlenki azotu i chyba CO2 o ile dobrze pamiętam. A pomiar trwał 5 minut maks.

byłem wczoraj benzyniakiem z alpagą, tradycja, spalin nie badali :)

kocur
29-07-2016, 13:42
Przyznam że nie czytałem przepisów - więc cholera wie :)


Osobiście jestem za badaniem - jak auto ma spełniać Euro 4 czy 5 to ma spełniać i tyle - nie mam zamiaru wdychać syfu idąc chodnikiem wzdłuż ulicy czy jeżdżąc sporo na rowerze .

falkin
01-08-2016, 11:36
Też tak uważam. W Polsce się tego nie przestrzega, a o zdrowie jednak trzeba dbać.