Cześć.Czy może ktoś mi doradzić co ile tys.km należy wymienić pasek diselku?
I jakie są objawy gdy już jeststary i do wymiany? :fcp1

Z tego co wiem to pasek klinowy należy wymienić gdy piszczy na małych obrotach i nie da się go juz bardziej naciągnąć. Zwłaszcza że pęknięcie paska klinowego niczym nie grozi.
Jak sie mylę to niech mnie ktoś poprawi.

Masz rację, kzarczyn, ale trzeba pamiętać, że naciąganie paska klinowego to robota dla białych, cywilizowanych ludzi. Jeśli naciągniesz zbyt mocno, to zniszczysz łozyska i koszt będzie duuuuzo wiekszy niż wymiana paska na czas.
pozdr

Witam
Chodziło mi o to że by naciągać tak jak jest napisane w instukcji, a nie na siłę. Po za tym u mnie jest mechaniczne ograniczenie że bardziej już się nie da naciągnąć. Jak wtedy zacznie piszczeć to pozostaje już tylko wymiana.
Słyszałem że jest specjalny środek do spryskiwania paska aby nie piszczał, spotkał się ktoś z czymś takim?

Tak, jest taki. Można kupić np w Norauto itp. Ale składem chyba niewiele różni się od dobrego, starego WD-40.

Dzięki.Ja ma przejechane na pasku ok 60 tys.km i boję się czy mi nie pęknie,ale jeszcze nie piszczy! :fcp4

...ostatnio wymieniałem w mojej 1,8TD oba paski (wieloklinowe) jeden napędza pompę drugi alternator - oba mają jednakowy rozmiar - zapłaciłem w sklepie z częściami do forda za oba (contitech) bodajże 24zł, więc w sumie groszowa sprawa zważywszy, że starczą na najbliższe 2-3 sezony a mam pewność, że w trasie nie strzelą :fcp1 ...

w tych fiestach paseck alternatora napędza również pompę wody, ja zmieniam co 40 tysięcy, bo z rególy ma juz dosyć po tym przebiegu,