Zobacz pełną wersję : zawleczka zacisku hamulca
Kaczuszka 14-03-2006, 20:49 Witam,
Jestem w trakcie "prac" nad przednimi hamulcami i mam maleńki ale chyba bardzo istotny problem - ułamałam zawleczkę bolca - prowadnika w zacisku. Czyli taki kawałek drucika, przechodzący na wylot przez "niby nit" o średnicy około 1 mm i o kształcie zbliżonym do tego na rysunku. Szukałam dzisiaj w sklepach róznych różniastych zarówno takiej zawleczki jak i czegoś co mogło by jązastąpić ale niestety się nie udało.
Czym można ją zastąpić ? albo jak ją zrobić z ogólodostępnych materiałów (np duży porządny spinacz biurowy) i czy ten element jest narażony na "duże siły"?
Pozdrawiam
i jak zwykle bardzo cichutko proszę: proszę się ze mnie głośno nie :fcp2
wrredusek 14-03-2006, 20:52 Ja go dorobiłem z jakiegoś sztywnego drucika, możesz być spinacz i nawet nie musi być takiego kształtu, ważne, żeby był skuteczny :)
Jak mi się to złamało przy wymianie Tarcz i klocków to zrobiłem tą zawleczkę ze sprężyny o średnicy drutu odpowiadającej starej zawleczce :fcp1 .Sił tam wielkich nie ma,poprostu zapobiega wysunięciu się prowadnika z gniazda.
Dodam tylko, że takie same zawleczki są np. w Polonezach, Seicento i jeszcze wiele, ale nie pamiętam :(
Myślę, że na szrocie dostaniesz komplet za przysłowiową złotówkę, ale dużo tańsza i szybsza jest metoda chłopaków. Zresztą w Poldku tez musiałem władować twardy drut bo zgubiłem jedną zawleczkę :fcp19
Kaczuszko jako ze jestes kobietka :fcp23 i by daleko nie szukać masz napewno gdzies pod reką spinke do włosów. Wystarczy dociać na odpowiednią długośc i po sprawie :fcp26
wrredusek 15-03-2006, 13:23 MTZ to są wsuwki a nie spinki ;) ale faktycznie też można i tak :)
MTZ to są wsuwki a nie spinki ale faktycznie też można i tak
ups :fcp19 no tak ale wiecie o co mi chodzilo. Idea została przekazana :D
Kaczuszka 15-03-2006, 22:16 Wielkie dzieki za wszystkie rady i pomysły :fcp1
daleko nie szukać masz napewno gdzies pod reką spinke do włosów
Też o tym myślałam...
Jak pisałam posta, to rzeczywiście na biurku leżał spinacz biurowy i wsuwka/spinka do włosów, początkowo w poście umieściłam oba moim zdaniem nadające się na zawleczkę przedmioty, lecz później stwierdziłam że wsuwka do włosów uruchomii serię postów a'la wcześniejszy lakier do paznokci na żaróweczki deski rozdzielczej...(niektórzy czytający zapewne mieli niezły ubaw...) :fcp2 .
Tarcze, klocki i gumeczki tłoczków wymienione, tłoczki przesmarowane. Zawleczki (w obu zaciskach) zrobione ze spinacza biurowego (łatwiej było dopasować kształt bo dostęp strasznie trudny). Hamulce odpowietrzone, płyn uzupełniony.
Tylko serce słabe bo pedał chodzi tak miękko i gładko jakby wogóle hamulca nie było - nie wiem na którym skrzyzowaniu dostanę zawału z tego powodu... g;)
Pozdrawiam Kaczuszka
bo pedał chodzi tak miękko i gładko jakby wogóle hamulca nie było ale hamuje mam nadzieję. i to lepiej niz wczesniej?
Kaczuszka 16-03-2006, 17:16 ale hamuje mam nadzieję. i to lepiej niz wczesniej?
Sęk w tym, że cała wymiana była spowodowana zbyt częstym hamowaniem bez mojej wiedzy - niedziałający tłoczek, w skutek czego klocki się "trochę" za bardzo pościerały a i tarczom to nie wyszło na dobre (może nie było strasznej tragedii ale jak już robić to całość).
Tłoczki już działają - chodzą jak się patrzy natomiast ja niestety mam pewne wątpliwości:
- na moje laickie oko pedał chodzi za miękko i czasem ma twardsze "przebłyski".
- droga hamowania przy prędkości ok 40 km/h (z taką max dzisiaj jeździłam) jak dla mnie jest stanowczo :fcp7 za długa (pomimo świadomości że nowe tarcze i nowe klocki muszą się dopasować).
- kilkakrotnie zdarzyło mi się dzisiaj po bardzo mocnym dociśnięciu pedału usłyszeć jakieś puknięcie z okolic przedniego koła.
Podsumowując: nie mam przekonania czy wymiana jest zakończona sukcesem - czy tak ma prawo być, czy też trzeba tam jeszcze raz zajrzeć, i np odpowietrzyć, lub ... i tu mi pomysłów barkuje, (ale to już chyba inna bajka.. :fcp4, bo post był o zawleczce i mi się zaraz od Moderatorów lub Adminów po uszach oberwie :fcp22 )
wrredusek 16-03-2006, 17:29 Przy uruchomionym silniku popompuj pedałem i zobacz czy coś się zmienia. Sprawdź ile masz płynu, może rzeczywiście są zapowietrzone, ale jak grzebałaś w tłoczkach to napewno odpowietrzałaś.
Podaj jak to wszystko było robione,konkretnie chodzi mi o tłoczki (siłowniki), jak dobrze zrozumiałem miałaś je rozebrane (wyjęte tłoczki) w odu przednich kołach.Jaka była kolejność odpowietrzania kół,to dość ważne. Odpowietrzanie po demontażu obu przednich siłowników należy przeprowadzić w odpowiedniej kolejności i nie chodzi tu tylko o przednie koła,należy to również zrobić z tyłu,inaczej pedał będzie miękki i hamulce słabe
Kaczuszka 16-03-2006, 17:42 Tłoczki były delikatnie "wypchnięte pedałem", wymyte benzyną, wytarte, przesmarowane delikatnie smarem miedzianym, założona nowa uszczelka wewnątrz i nowa uszczelka z jakby kołnierzem.
Odpowietrzanie odbyło się zgodnie z zasadą najpierw koło położone dalej od zbiorniczka czyli prawe z pkt widzenia kierowcy a potem lewe. Tylne hamulce nie były ruszane i ich nie odpowietrzałam - czy to błąd :fcp9 .
A odpowietrzanie polegało - pompowanie pedałem odkręcenie zaworka - spuszczenie powietrza - na wciśniętm pedale, zakręcenie zaworka pompowanie pedałem i tak w kółko aż leciał tylko płyn.
przesmarowane delikatnie smarem miedzianym,no to czeka Cię jeszcze raz ta sama operacja, wyjąc wymyć i złozyć. Uszczelke wolno poismarować tylko i wyłącznie płynem hamulcowym, a tłoczki posmarować specjalnym wysokotemperaturowym przeźroczystym smarem do zacisków. Nie wolno smarowac niczym innym.
Kaczuszka 16-03-2006, 19:08 a tłoczki posmarować specjalnym wysokotemperaturowym przeźroczystym smarem do zacisków. Nie wolno smarowac niczym innym.
ten smar miedziany kupiłam bo powiedziano mi że jest to specjalny smar do zacisków i sprzedawca użył tj Ty określenia "wysokotemperaturowy". Fakt smar ma kolor czerwonego złota - nie jest przeźroczysty.
I co mam teraz zrobić ? Jaki smar użyć - mam ten miedziany, towot/tawot jak kto woli, wazelinę techniczną, olej do maszyn.
specjalny smar w tubce z napisem, że do tłoczków-zacisków. Jutro napisze dokładna nazwe. tubka taka kosztuje od kilku do kilkunasu zł(nie wiem ile, bo dostałem dwie, po jedenej na zacisk).
|
|