Zobacz pełną wersję : [Escort 1995-2001] jakie moga być konsekwencje zmiany oleju 15W-40 na 10W-40?


tomass30
14-11-2010, 09:01
Witam!

jestem właśnie przed zmiana oleju i zastanawiam się czy zalać motor półsyntetykiem. dodam ze silnik jak najbardziej jest ok, nic się z niego nie leje i nie bierze oleju. Jakie są plusy a jakie minusy???

eclipse
14-11-2010, 10:03
Plusów brak
Minusy rozszczelnienie silnika ,wycieki oleju ,
nigdy nie zmienia się w tą strone olejów ( natomiast odwrotnie jak najbardziej z 5/40 na 10 /40 lub 15/ 40 . zawsze na wyższy . nigdy na nizszy .

Magik123
14-11-2010, 10:10
Plusów brak
Minusy rozszczelnienie silnika ,wycieki oleju ,
nigdy nie zmienia się w tą strone olejów ( natomiast odwrotnie jak najbardziej z 5/40 na 10 /40 lub 15/ 40 . zawsze na wyższy . nigdy na nizszy .


Ta opinia ludzi ktorzy zatrzymali sie na przełomie aut Fiat 125p/polonez.


Jak silnik ok, czyt cisnienie w normie, to smiało mozna zmieniac.

Ja u siebie zmieniłem z 10W40 na 5W30 czyli pełny syntetyk i jest juz po 2 zmianie na ten olej, minusow brak, co najlepsze, polsyntetyka troszke brał, a syntetyka nie bierze wogole, tyle ze ja sobie przetrzepałem silnik wczesniej, czyli pomiar cisnienia, wymiana uszczelek miski i pokrywy, oraz wymieniłem uszczelniacze. Silnik chodzi jak chodził, wyciekow ani pocenia nie ma, olej cały czas w normie, czyt, od wymiany do wymiany nie dolewam nic, poziom nie spada, lzej i ciszej pracuje, popychacze sporo ucichły, tak ze nie ma sie co bac. Przebieg na te chwile to ok 210000 tys.

Wczesniej do escorta lałem 10W40 i tez nie było zadnych negatywow.

ShaD
14-11-2010, 10:11
Plusów brak
Minusy rozszczelnienie silnika ,wycieki oleju ,
nigdy nie zmienia się w tą strone olejów ( natomiast odwrotnie jak najbardziej z 5/40 na 10 /40 lub 15/ 40 . zawsze na wyższy . nigdy na nizszy .

widze ze masz kolego duza wiedze...

corneliusab
14-11-2010, 12:02
Ja zmienialem, z mineralnego na polsyntetyk, a potem na syntetyk i mam go caly czas i nie mam zadnych problemow z silnikiem, a zeby smieszniej bylo to tak jak Magik123 pisze, mi tez bral olej jak mialem mineralny, a jak juz na polsyntetyk zmienilem to przestal brac. Najlepsze jest to, ze rano tak cicho chodzi, ze az przyjemnie sie go slucha, na mineralnym to tylko popychacze sie tlukly.

Pozdrawiam

luckyboy
14-11-2010, 13:08
Witajcie,

osobiście zaryzykowałem wbrew poglądom niektórych osób i zalałem silnik 1.8D półsyntetykiem przy przebiegu 230.000km. Wcześniej silnik pracował na olejach mineralnych nawet z biedronki.

Teraz skutki:

- oleju jak nie brał tak nie bierze, wycieków jak nie było tak nie ma
- silnik po starcie po dłuższym postoju, o wiele bardziej miękko i cicho pracuje, szczególnie po zimnej nocy i różnica jest bardzo wyraźna.

Jeżeli masz silnik w dobrym stanie to warto zmienić olej. Wypłukania nagarów nie masz co obawiać się, gdyż niektóre oleje mineralne mają lepsze własności myjące niż półsyntetyki (parametr TBN).

Pozdrawiam

tomass30
14-11-2010, 15:31
W takim razie może ktoś z Was ma doświadczenie z tym produktem? http://moto.allegro.pl/valvoline-10w40-diesel-5l-dabrowa-gornicza-i1313727061.html

Szeryf455
14-11-2010, 16:23
Plusów brak Gdyby to odwrócić: minusów brak, byłoby to bliższe prawdy.

kris71
14-11-2010, 16:33
Plusów brak
Minusy rozszczelnienie silnika ,wycieki oleju ,
nigdy nie zmienia się w tą strone olejów ( natomiast odwrotnie jak najbardziej z 5/40 na 10 /40 lub 15/ 40 . zawsze na wyższy . nigdy na nizszy .


co ty kolego pierdzielisz???
szwab jezdził moim na 10W40 a ja mu dałem 5W50 i silniczek chodzi jak igła,nawet się nie poci.

zsberg
14-11-2010, 16:37
Ja przejechałem na mineralach jakieś 70tys i kupiłem auto już od x czasu jeżdzące na lotos gas z 5 letnią instalacją lpg. Testowałem praktycznie wszystkie marki olei-co wymiana to inny olej. rok temu padły uszczelniacze zaworów i uszczelniacz wału od strony skrzyni biegów. Przebieg określam grubo ponad 300 tys. Teraz zalałem 10w40 i głupi byłem, że wcześniej tego nie zrobiłem.

Plusy widoczne zwłaszcza teraz, gdy noce i ranki są chłodne.

PLUSY:
- lżej kręci
- zimny zaczął odpalać od strzału, co wcześniej wymagało 2-3 obrotów wału. Z resztą zakładałem posty co z tym zrobić. Niby nie problem, ale fajniej jak odpala od strzału.
- rano nie ma tego charakterystycznego klekotania przez kilka sekund
- mniej spala paliwa (nie wiem, może już wprowadzają gaz zimowy, albo na tych oponach zimowych jest aż taka różnica)
- przed przejściem na półsyntetyk kupiłem CERAMIZER. Jedyny efekt jaki przyniósł to cichsza praca silnika. Teraz na półsyntetyku ciepłego silnika niemal nie słychać!!!
- jak był przymrozek -6 stopni to zimny silnik pracował idealnie równo
- tutaj może mało obiektywny wskaźnik, ale czuć że lepiej wkręca się na obroty
- póki co przestał całkiem ubywać olej

MINUSY:
- oleju mineralnego jak jeździłem normalnie nie brał nic, ale jak znudziła mi się jazda emeryta to od wymiany do wymiany litr wciągnął. Po zalaniu półsyntetykiem po pierwszych 500km wciągnął jakieś 3 setki - gdzie, to nie wiem, bo rura nie zakopcona, nigdzie nie cieknie i niebieskiego dymu nie ma. Dolałem do max stanu i teraz przejechałem jakieś 2200km i nic nie ubyło, a styl jazdy mam ostry. Chyba uszczelniacze zrobiły się elastyczniejsze i odpiekły się pierścianki olejowe.

kosciak
14-11-2010, 18:04
osobiście zaryzykowałem wbrew poglądom niektórych osób i zalałem silnik 1.8D półsyntetykiem przy przebiegu 230.000km. Wcześniej silnik pracował na olejach mineralnych nawet z biedronki.

u mnie już coś ponad 315 tys nalatane i nie żałuje mu! dostaje mobil torbo diesel pół syntetyk...

tomass30
14-11-2010, 18:45
Ja przejechałem na mineralach jakieś 70tys i kupiłem auto już od x czasu jeżdzące na lotos gas z 5 letnią instalacją lpg. Testowałem praktycznie wszystkie marki olei-co wymiana to inny olej. rok temu padły uszczelniacze zaworów i uszczelniacz wału od strony skrzyni biegów. Przebieg określam grubo ponad 300 tys. Teraz zalałem 10w40 i głupi byłem, że wcześniej tego nie zrobiłem.

Plusy widoczne zwłaszcza teraz, gdy noce i ranki są chłodne.

PLUSY:
- lżej kręci
- zimny zaczął odpalać od strzału, co wcześniej wymagało 2-3 obrotów wału. Z resztą zakładałem posty co z tym zrobić. Niby nie problem, ale fajniej jak odpala od strzału.
- rano nie ma tego charakterystycznego klekotania przez kilka sekund
- mniej spala paliwa (nie wiem, może już wprowadzają gaz zimowy, albo na tych oponach zimowych jest aż taka różnica)
- przed przejściem na półsyntetyk kupiłem CERAMIZER. Jedyny efekt jaki przyniósł to cichsza praca silnika. Teraz na półsyntetyku ciepłego silnika niemal nie słychać!!!
- jak był przymrozek -6 stopni to zimny silnik pracował idealnie równo
- tutaj może mało obiektywny wskaźnik, ale czuć że lepiej wkręca się na obroty
- póki co przestał całkiem ubywać olej

MINUSY:
- oleju mineralnego jak jeździłem normalnie nie brał nic, ale jak znudziła mi się jazda emeryta to od wymiany do wymiany litr wciągnął. Po zalaniu półsyntetykiem po pierwszych 500km wciągnął jakieś 3 setki - gdzie, to nie wiem, bo rura nie zakopcona, nigdzie nie cieknie i niebieskiego dymu nie ma. Dolałem do max stanu i teraz przejechałem jakieś 2200km i nic nie ubyło, a styl jazdy mam ostry. Chyba uszczelniacze zrobiły się elastyczniejsze i odpiekły się pierścianki olejowe.

hmm... to już kompletnie zgłupiałem :roll: to jakiej marki zakupić olej żeby ewentualnie straty były najmniejsze? dodam ze mam diesla endure.

zsberg
14-11-2010, 18:50
jak już taki strachliwy jesteś :) to kup sobie półsyntetyk dowolnej marki, tyle że do aut z dużym przebiegiem. Nawet jeśli nie ma super dodatków to ma działanie psychologiczne. Ja testowałem kilka różnych marek i na żadnym auto nie zaczęło latać, ani się nie zatarł silnik.

tomass30
15-11-2010, 13:36
w taki razie który będzie lepszy ??

http://www.ford-esklep.pl/index.php?products=product&prod_id=27&cat_id=1017

czy może?

http://allegro.pl/olej-silnikowy-valvoline-maxlife-10w40-5l-diesel-i1314588579.html

Marek
15-11-2010, 17:43
w taki razie który będzie lepszy ??

obydwa są dobre.wybierz który chcesz.

tomass30
15-11-2010, 18:18
hhehehehe... poszedłem dzisiaj do duuużego serwisu z olejami i pan sprzedający oleje odradził mi zmiany minerała na półsyntetyk... uzasadnił to w ten sposób ze mogę rozszczelnić silnik itp....

i bądź tu mądry

Simson
15-11-2010, 18:19
ja kupiłem swojego jakieś 90kkm temu. po zakupie zrobiłem 800 km i z maxa obciągną poniżej minimum. Zalałem 5W30 formułe i teraz od wymiany do wymiany "bierze" może 0,5 l (co 12-15tkm) więc dobry olej to podstawa

Pozdrawiam
Simson

zsberg
15-11-2010, 18:26
hhehehehe... poszedłem dzisiaj do duuużego serwisu z olejami i pan sprzedający oleje odradził mi zmiany minerała na półsyntetyk... uzasadnił to w ten sposób ze mogę rozszczelnić silnik itp....

i bądź tu mądry

Sprzedawca tak powiedział, bo gdyby coś się stało to kogo byś oskarżył? A po drugie to ludzie na swoich stanowiskach są niekompetentni - nie twierdze że on. Przekazują innym to, co usłyszeli kiedyś tam. Ciekaw jestem czy taki sprzedawca był chociaż na szkoleniu, a jak był to pewnie tylko gorzała, a teoria... po co komu teoria :)

tomiscorpio
15-11-2010, 19:26
# Oleje syntetyczne powinny być używane tylko w nowych samochodach. Tak twierdzi co piąty kierowca. Mit ten najmocniej utrwalił się w Łodzi, a najmniej w Olsztynie.
# Oleje syntetyczne nie pracują dobrze w samochodach o wysokim przebiegu. Aż 24% kierowców uważa, że syntetyki to dobry wybór jedynie dla mało używanych samochodów.
# Oleje syntetyczne mogą powodować rozszczelnienie silnika. Takie obawy ma dokładnie co piąty kierowca.
# Po użyciu oleju syntetycznego nie można powrócić do używania oleju mineralnego. To największy spośród olejowych mitów i dotyczy 33% kierowców.

No i tak to u nas wyglada.
To ja przy 350 tys powininem juz jezdzic na tawocie a ja jak ten glupi nadal na pelnym syntetyku.

Sluchaj sprzedawcow w sklepie to bedziesz jezdzil latem w trepach a zima w sandalach.

Jak silnik juz padaka to nawet jak sie wleje minerala z dobrymi wlasciwosciami myjacymi to silnik zacznie wcinac olej.

Stad sie biora te opinie ze na tym mineralu nie musze dolewac a na tym musze.

Ja po 350 tys u siebie jak sciagnelem pokrywe zaworow to nic tam nie bylo oprocz.
A u znajomego ktory smiga na mineralu do tego zmienia go co 15 tys to nozykiem skrobalem syf.

zsberg
15-11-2010, 19:47
To ja przy 350 tys powininem juz jezdzic na tawocie

Dobry tekst, dobry hehe :) Przyda mi się w pracy taki gryps :P

Ciekawe dlaczego tyle samochodów jeździ na mineralu?? Przecież krążą wszechobecne opinie że mineral to na wysokie przebiegi i wykończenie silnika, czyli jest aż tylu masochistów? Co popchnęło ludzi do zalewania mineralu, czyzby cena??

tomiscorpio
15-11-2010, 19:54
stalem w sklepie i przyszedl gosc tam po olej itp itd zaczela sie dyskusja :D i gosciu klient mowi tak . Ze im starszy silnik i wiekszy przebieg tym gesciejszy olej bo wtedy nie pali.

przy 150 przejsc na polsyntetyka przy 200 na minerala. A ja stalem obok i mowie.
No a przy 250 na nawot , a przy 300 na tawot z trocinami.

Taki urok Polski :D

TKr
16-11-2010, 10:09
Co popchnęło ludzi do zalewania mineralu, czyzby cena??

A no cena. A wcześniej i tak nie było nic innego na półkach)
Potem ktoś dorobił do tego ideologię, opowiedział koledze, kolega pchnął dalej... no i do czego doszło to już wszyscy wiemy :)

Sam zmieniłem z mienerala na którym kobieta katowała silnik na pełny syntetyczny 5w30 (Nie Fordowski - z racji tego gdzie pracuję mam dostęp do dość taniego (ok 80zł na 4l) w pełni syntetycznego (nie jakieś hydrokraki czy inne wynalazki) oleju.)
Nic nie cieknie, silnik się nie "rozszczelnił". Poza zmianą kultury pracy i niesamowitą czystością pod pokrywą zaworów żadnych zmian wyczuwalnych organoleptycznie, no może spalanie poszło lekko w dół.
Pierwsza wymiana oleju była ciekawa: Teoretycznie powinno wejść do mojego silnika 3.25l oleju. No i tyle zalałem - rezultat - oleju grubo ponad maximum - Wynikało by że silnik więcej jak 2.8-2.9 l oleju nie przyjmie (?). Oczywiście spuściłem nad-stan i jeździłem, następnym razem przy wymianie pilnowałem się żeby nie przelać nad-stan, i co się okazało ? Weszło 3.25l.
No i teraz zdroworozsądkowo - co takiego było w silniku podczas pierwszej wymiany oleju że nie zmieściła się prawidłowa ilość oleju ?
Odpowiedź oczywiście znają wszyscy zdający sobie z prawy z tego jakim syfem jest w większości przypadków olej mineralny.

tomass30
16-11-2010, 11:27
może przed zlaniem minerała powinno dolać sie środek do przepłukania?? następnie spuścić wszystko dokładnie i dopiera zalać półsyntetykiem?

TKr
16-11-2010, 12:18
Robię to (płukanie silnika) za każdym razem, od kiedy coś takiego mi się przytrafiło.
Pierwszy raz to jak każdy wie "pierwszy raz" ;)

tomass30
16-11-2010, 13:06
a co jeśli poci mi się trochę pod deklem i na wężu przy turbinie? czy nie zacznie się pocić mocniej?

Gajek1
16-11-2010, 14:59
Witam, mój Escort ma przebieg 191 tyś. km. Olej mam zalany Lotos mineralny, jak kupiłem auto to nie wiedziałem jaki był olej, więc zalałem go minerałem. Ostatnio odkręciłem pokrywę zaworów i na górze pokrywy było tak jakby olej wymieszany z piaskiem (chyba to nagar) i miało grubość około 0,5cm. I nie wiem czy go zalać półsyntetykiem czy jakimś lepszym minerałem? Oleju nie bierze, nie kopci. Silnik jest w super stanie jak na moje oko (nie znam się jakoś mocno na silnikach), jest cichy i równo pracuje.

TKr
16-11-2010, 15:05
a co jeśli poci mi się trochę pod deklem i na wężu przy turbinie? czy nie zacznie się pocić mocniej?
Jeżeli coś poci to się to naprawia, a nie zalewa mineralnym.
Prawdopodobnie będzie pocił dalej, może nawet zacząć lać.
Motor w dobrej kondycji to podstawa. A druga podstawa to stara, często zapominana prawda że to nie nagar ma uszczelniać silnik tylko uszczelki :)
Takie jest moje zdanie :)

@Gajek1 (http://forum.fordclubpolska.org/member.php?u=63884)
Jeżeli uważasz że silnik jest w super stanie - nie kombinuj. Jeżeli mimo wszystko chcesz kombinować - nie ma problemu - twoje klocki twoja piaskownica :) Ja nic nie zepsułem, koledzy nic nie zepsuli a u ciebie może się okazać że nie uszczelki uszczelniają silnik tylko te 0,5cm nagaru. I co wtedy ? A no "na forum mi źle doradzili" :)
BTW nagar jest rzeczą naturalną, przy czym ta "naturalność" jest większa kiedy jeździmy na mineralu i "zapominamy" o częstszej wymianie :)

zsberg
16-11-2010, 17:20
Ostatnio odkręciłem pokrywę zaworów i na górze pokrywy było tak jakby olej wymieszany z piaskiem (chyba to nagar) i miało grubość około 0,5cm.

Też to miałem jak kupiłem auto zalewane lotos gas 15w40. Później jeździłem już na różnych mineralach i silnik czysty. Kolega w seacie przeleciał na mineralnym shelu 100tys (łączny przebieg 302tys) i jak zmienialiśmy uszczelkę pod pokrywą zaworów to czyściutko było.

Wiadomo, że mineral ma tendencję do zwęglania, ale nie każdy. Lotos ma najsłabsze oleje w mineralach i stąd takie o nim opinie.

Gajek1
16-11-2010, 18:00
A czy Lotos półsyntetyk lub GM 10w40 (Oplowski) może być?

zsberg
16-11-2010, 18:14
Jeżeli chodzi o półsyntetyki to już jest lepiej. A co do GM - przecież zalewają go do opli w serwisach :) Koledzy z ASO Opla powiedzieli mi kiedyś, że chodzą słuchy iż olej dla opla robi ELF. Dla forda to na 100% castrol.

tomass30
17-11-2010, 07:48
Wczoraj spotkałem się z kolegą który jest posiadaczem... BMW 740 98r z 4,5 litrowym, 8 cylindrowym silnikiem... Z ciekawości zapytałem się na jakim oleju jeździ.... i tu mała niespodzianka... MINERALNYM :surprise:

nie powiem bo mnie to z lekka zaskoczyło

tomiscorpio
17-11-2010, 08:58
no to szkoda tej bmki .... tam tylko i wylacznie syntetyk , a jak juz jest vanos to dlugo to na tym mineralu nie pojezdzi. Jedynie ze kolega jezdzi pyr pyr pyr.

Gajek1
17-11-2010, 15:55
Czy warto kupić ten olej
http://allegro.pl/olej-opel-gm-10w40-5l-kurier-14-zl-filtry-okazja-i1309202979.html

namemartin
17-11-2010, 17:53
A czy Lotos półsyntetyk lub GM 10w40 (Oplowski) może być?
Kolego nie pytaj czy może być, bo olej się dobiera w zależności od zużycia silnika, warunków pracy. Wiesz w jakiej kondycji masz motor, więc dobierz odpowiednio klasę lepkości oleju.
Ktoś napisze, że lepszy 15W50 (bo na takim jeździ jego motor) to nie znaczy, że u Ciebie się sprawdzi...

tomiscorpio
17-11-2010, 18:03
Ja tam przejechalem kolo 300 tys na syntetyku lotosa i bylem bardzo zadowolony. Syfu nie zostawial itp itd Teraz uzywam tedexa syntetyka i jest super olejem.

Omijam takie szamba jak castrol edge i magnatec.

Gajek1
17-11-2010, 18:17
Jestem już zdecydowany na półsyntetyk, ale nie wiem jakiej firmy wybrać. Nie mam za dużo kasy, a na allegro znalazłem ten Oplowski za dość niską cenę. U mnie w mieście kosztuje on 75zł. Lepiej kupić Lotos czy olej GM ?

Magik123
17-11-2010, 18:22
oczywiście że gm

fordziak4971
17-11-2010, 19:04
hm, ja wam powiem tak, mam focusa 1dynke w dieslu od nowości. samochód był półroczny jak go kupiłem, od samego początku jeżdżę na oleju mineralnym Superol CC. i wbrew tym co inni tutaj mówią silnik ma się w bardzo dobrej kondycji,a autkiem mam już przejechane okolu 250 tysięcy km, pomimo tego silnik ciągle jest w bardzo dobrej kondycji, pali idealnie, ciągnie prawie jak nowy, nie ma jakichkolwiek problemów z odpalaniem nawet poprzednią zimą, gdy temperatury dochodziły czasem do - 30'. Także w tej kwestii nikt mnie nie przekona, że mineralny jest gorszy od syntetyku...

zsberg
17-11-2010, 19:18
To ze mozna jezdzic na mineralu-zgoda. Sam przejechalem z 70tys,ale jak ktos mi powie ze zima silnik kreci super i w dodatku diesel to jak dla mnie bajki. Przejedz sie takim samym autem na polsyntetyku z zimnego startu i wtedy porownuj. Ja sie nawrocilem,a Ty kiedys tez to zrozumiesz. Masz diesla wiec klekot nie robi Ci roznicy,ale w benzynie slychac popychacze. A w takim slabym i starym silniku jak moj to kazdy kon ktory sie znajdzie cieszy.

fordziak4971
17-11-2010, 19:41
wsiać do focusa TD tam nie ma już takiego klekotu jak był w passatach i zobacz jak ladnie ten silniczek ciagnie

ShaD
17-11-2010, 20:05
wsiać do focusa TD tam nie ma już takiego klekotu jak był w passatach i zobacz jak ladnie ten silniczek ciagnie

nie warto Ci nic tłumaczyc, uparty jak osioł. wsiadlbys do takiego samego focusa z zalanym polsyntetykiem w zime i by Ci kopara opadla jak dobrze silnik kreci, odpala i lekko chodzi.. no chyba ze nie wiesz co piszesz i nie masz minerala tylko polsyntetyk no bo skoro kupiles auto jako polroczne to co za idiota wlalby do nowego auta mineral

tomass30
17-11-2010, 20:17
mi oleju nie bierze "ani grama' i od spodu latem był uszczelniany.. NIC nigdzie nie kapie, jedynie lekko poci się pod deklem zaworów. dodam że robiłem pomiar ciśnienia na zimnym silniku.. wynik 32 Atm na każdym tłoku. wymienię uszczelkę pod deklem i przechodzę na półsyntetyk!!!

najwyżej będziecie mnie mieć na sumieniu.... :roll:

kris71
17-11-2010, 20:27
ja bym się nie pierdzielił tylko dał od razu 5W

fordziak4971
17-11-2010, 20:38
nie warto Ci nic tłumaczyc, uparty jak osioł. wsiadlbys do takiego samego focusa z zalanym polsyntetykiem w zime i by Ci kopara opadla jak dobrze silnik kreci, odpala i lekko chodzi.. no chyba ze nie wiesz co piszesz i nie masz minerala tylko polsyntetyk no bo skoro kupiles auto jako polroczne to co za idiota wlalby do nowego auta mineral


Mam na pewno mineralny, bo sam go zmieniałem i zmieniam do dzisiaj, a jakbyś chciał wiedzieć to silnika zimnego się nie krę bo wtedy dożynasz silnik. Jeździ się spokojnie, a jak się silnik rozgrzeje można sobie "powariować" a dopóki olej zimy to nie ma co wariować

namemartin
17-11-2010, 20:41
mi oleju nie bierze "ani grama' i od spodu latem był uszczelniany.. NIC nigdzie nie kapie, jedynie lekko poci się pod deklem zaworów. dodam że robiłem pomiar ciśnienia na zimnym silniku.. wynik 32 Atm na każdym tłoku. wymienię uszczelkę pod deklem i przechodzę na półsyntetyk!!!

najwyżej będziecie mnie mieć na sumieniu.... :roll:

Nie panikuj ;) Znam takich co "zapobiegawczo" leją minerał. Uważają, że minerał przedłuży żywotność silnika hehe.
Mój ma już prawie 200k przejechane. Autem tym latam od 2 lat na 10W40. Poziom oleju w normie do 10k przejechanych, później już widać ubytek do 15k ostatnio przejeździłem, ale nie ma się czym martwić. Każde auto spala olej. Jedno mniej inne więcej (nie zawsze to widać na bagnecie...)

fordziak4971
17-11-2010, 20:52
masz święta racje każde auto pali olej, tylko niektórzy Twierdza, że akurat ich nie pali ani grama, patrz allegro:D
a ja mineralna nie leje zapobiegawczo tylko leje go bo jest najtańszy:P

zsberg
17-11-2010, 20:59
No z ta cena mineralu nie jest tak do konca-przyklad olej polsyntetyczny gm,ale takze lotos. Jak jezdzilem na mineralu to przewaznie bardzo drogim.

ShaD
17-11-2010, 20:59
Mam na pewno mineralny, bo sam go zmieniałem i zmieniam do dzisiaj, a jakbyś chciał wiedzieć to silnika zimnego się nie krę bo wtedy dożynasz silnik. Jeździ się spokojnie, a jak się silnik rozgrzeje można sobie "powariować" a dopóki olej zimy to nie ma co wariować

"kreci" mialem na mysli krecenie rozrusznikiem. nie musisz mnie uczyc jak szanowac silnik ale moglbys sam zasiegnac troche wiedzy i zalac silnik tym na czym moze i powinien pracowac.

fordziak4971
17-11-2010, 21:59
ja Ci powiem, że nie miałem żadnego problemu z kręceniem, a cena oleju mineralnego to 5,50 za litr także raczej tanio. Czas przerwać tę dyskusję, bo nasza rozmowa nie dotyczy tematu.

ShaD
18-11-2010, 05:54
jak najbardziej dotyczy. i juz w ogole nie rozumiem jak mozna lac olej za 5,50 litr...

tomass30
18-11-2010, 09:17
proszę o dokładną informację jaką specyfikacje musi spełniać olej do mojego pojazdu:

1,8 td endura 97 rok 70 koników.

fordziak4971
18-11-2010, 13:19
jak najbardziej dotyczy. i juz w ogole nie rozumiem jak mozna lac olej za 5,50 litr...
no jak widzisz leje olej za 5,50 i silnik wytrzymuje ma juz ponad 200tysiecy i jest żyleta:)

tomass30
19-11-2010, 06:48
Witam ponownie!


Z ciekawości rozesłałem kilka zapytań odnośnie przejścia z minerała na półsyntetyk do dużych i markowych sklepów zajmującymi się dystrybucją olejów.. otrzymałem 4 odpowiedzi:

3 odpowiedzi były w stylu - i tu wstawię cytat z maila - "witam
oleju nie można zmieniać jak rękawiczki...:)
Można zmienić markę natomiast należy trzymać się klasy lepkości , nie
zalecam zmiany z minerała na półsyntetyczny olej może się rozszczelnić
silnik".

1 odpowiedz - też cytat - "witam
olej jest idealny do silnika diesla.
przejście z oleju mineralnego na półsyntetyczny jest bezproblemowe"

Nasuwa się pytanie czy ludzie zajmujący się na co dzień sprzedażą olejów nie mają pojęcia co mówią???

pozdrawiam!

kris71
19-11-2010, 07:13
Ja ci napisze tak, zmieniaj i nie słuchaj głupot a temat proponuje zamknąć, bo się zaczyna robić syf.

Szeryf455
19-11-2010, 07:36
To ja napiszę tak: czy koniowi można zmienić sieczkę na owies???

fordziak4971
19-11-2010, 15:27
Ja ci napisze tak, zmieniaj i nie słuchaj głupot a temat proponuje zamknąć, bo się zaczyna robić syf.

kolego, a czy weźmiesz odpowiedzialność i uszczelnisz silnik na własny koszt jak koledze się rozszczelni? jesteś taki pewien swojej wypowiedzi. a tak nawiasem to oleju nigdy się nie zmienia z gęściejszego na rzadszy......

kris71
19-11-2010, 15:38
a tak nawiasem to oleju nigdy się nie zmienia z gęściejszego na rzadszy......

to jest twoje zdanie,widzisz,ja akurat zrobiłem odwrotnie i nie żałuje,z półsyntetyka na pełny 10W40 na 5w50.

Szeryf455
19-11-2010, 15:48
kolego, a czy weźmiesz odpowiedzialność i uszczelnisz silnik na własny koszt jak koledze się rozszczelni? jesteś taki pewien swojej wypowiedzi. a tak nawiasem to oleju nigdy się nie zmienia z gęściejszego na rzadszy... Zawsze można (za radą kolegi tomiscorpio) "uszczelnić" tawotem z trocinami :) Jesteś kolejnym amatorem "uszczelniania" silnika syfem. Co do zmiany oleju z gęstego na rzadszy...jesteś chyba za młody, żeby pamiętać czasy olejów zimowych i letnich. Na temat właściwości smarnych, myjących, utrzymywania filmu olejowego, procesie
starzenia nie będę się rozpisywał bo...wszystko już było. Tak na koniec: jeżeli lubisz leczyć syfa pudrem, to Twoja sprawa, ale nie rób innym prania mózgu.
Bez urazy. Pozdrawiam.

ShaD
19-11-2010, 16:15
tak nawiasem to oleju nigdy się nie zmienia z gęściejszego na rzadszy......

jak juz masz jakies zdanie to moze poprzesz je sensownymi argumentami? bo ja zadnych nie widze

Wojtekk
19-11-2010, 16:49
Lej kolego 10W-40.
Turbinka minerala nie lubi za bardzo.
Jak kupiłem mojego td 6lat temu zajechałem do fachowców z miasta i mówię jaki olej zalać więc polecili castrol mineralny, niby jeden z wyższych modeli bo kosztował pod 30 zł litr. Tekst typu nie lej syntetyka czy pół-syntetyka też słyszałem. Pojeździłem tak 2 zmiany czyli 20 tysi i przeszedłem na własne ryzyko na 10W40 ford formula XR+ , który kosztował 80 zł za 5 litrów, przypominam że nasze dizelki przyjmują 4,5 litra. zrobiłem tak po mailu do centrali castrola i tam odpowiedziano mi, że można wymienić olej na jaki się chce i można mieszać ze sobą castrole.
obecnie po przejściu z 15W40 na 10W40 przejechałem około 70 tysi i nic nie widze na minus.
Pozdrawiam.

namemartin
19-11-2010, 19:17
proszę o dokładną informację jaką specyfikacje musi spełniać olej do mojego pojazdu:

1,8 td endura 97 rok 70 koników.

Nie da się tego określić po danych, które podałeś.
Przykład:
1-Jeżeli motor Twojego auta jest w idealnym stanie elementy mechaniczne nie są zużyte, pozbawione luzów oraz szczelność układu jest 100%, a samochód eksploatowany jest w normalnych warunkach zalecany będzie olej syntetyczny.
2-Części mechaniczne silnika są w pewnym stopniu zużyte, ubytki oleju (ale nie jest to warunkiem), zalecany olej o zwiększonej lepkości celem "uszczelnienia ubytków" i przywrócenie silnikowi poprawnej pracy - olej półsyntetyczny.
3-itd...
A dlaczego?
Dlatego, żeby utrzymać ciągłość "filmu olejowego" (nitki olejowej) pomiędzy elementami mechanicznymi celem prawidłowej pracy silnika.
Najcięższym momentem dla silnika jest jego rozruch, ponieważ cały olej, który smarował nam ładnie silnik w górnych partiach najzwyczajniej spłynął na sam dół. W trakcie uruchamiania istotne jest, aby olej jak najszybciej dotarł do górnych elementów mechanicznych silnika i zaczął je smarować i tutaj olej o najniższej lepkości pokona tą drogę najprędzej. Dlatego właśnie dziwi mnie fakt, że ludzie leją mineralny do totalnie niezużytych silników i myślą, że przedłużą ich żywotność...

tomass30
Posiadam identyczny motor od początku leję MOBIL 2000 10W40 DIESEL.
Silnik mam mechanicznie w dobrym stanie. Pracuje równo i cicho? hehe Pierwsze ubytki na bagnecie widoczne po 10k przejechanych. Ale podkreślam nie można się sugerować tym co kto leje do swojego auta.
Nie reklamuję w tym miejscu Mobil'a. Równie dobrze można zalać cokolwiek innego. Oczywiście omijając szerokim łukiem oleje z marketów...

Gajek1
20-11-2010, 14:23
Witam, zmieniłem dzisiaj olej z 15w40 Lotos na 10w40 Opel GM. Odrazy zauważyłem poprawę przy odpalaniu auta, lampka od razu gaśnie (rozrusznik lekko zakręci i w moment gaśnie) Czy ciszej pracuje to jeszcze nie wiem bo tylko go odpaliłem i zostawiłem na 5min. Wydaje mi się, że minimalnie jest ciszej, ale to zobaczymy jak będę jeździł.

Wojtekk
20-11-2010, 21:09
Wiesz ciszej to chodzi przy hydraulicznych popychaczach a my takich w TD nie mamy.
Po prostu powinien lżej kręcić w zimne dni jak już zauważyłeś.

tomass30
21-11-2010, 07:34
dzisiaj muszę dokonać zakupu i zastanawiam się nad Valvoline Maxlifie 10W40 a Olejem GM 10W40 ? może macie doświadczenia z tymi produktami? osobiście wolałbym bym kupić GM-a bo jest znacznie tańszy...

franio28
04-12-2010, 17:50
Witam,czy mozna zmienic olej z 15w40 castrol na Mobil 10w40 prosze o opinie bo był taki lany i niewiem czy można tak zmienic??:569:

Marek
05-12-2010, 07:37
Witam,czy mozna zmienic olej z 15w40 castrol na Mobil 10w40 prosze o opinie bo był taki lany i niewiem czy można tak zmienic??:569:

kolego,a czytałeś ten temat??

Blaise
23-03-2011, 06:59
Zmieniłem Mobil 15W40 na GM 10W40 w escorcie 1.8d i chyba było warto. Nic nie zjadł - choć przejechałem dopiero tysiąc, ale znacznie lepiej odpala i troszeczkę ciszej chodzi. Może to zależy od stanu silnika, ale twierdzę że po wlaniu minerala w dobrym silniku można wrócić do półsyntetycznego.

ShaD
23-03-2011, 07:41
Witam, w klubie zadowolonych użytkowników 1.8d którzy przeszli z minerała na półsyntetyk :)

zelazowy
23-03-2011, 10:19
Ja już postanowiłem zaryzykować zmianę z lotosa 15w40 na... no jeszcze nie wiem, ale coś mam nadzieję wymyślę ;)

Ale mam pytanie, jako, że temat ma w nazwie "konsekwencje". Czy to, że mam niską kompresje (28 28 26 28 bar) może powodować jakieś skutki niepożądane po zmianie na pólsyntetyk? Może jednak lepiej zalać mineralny, ale z wyższej półki?

pele19m
23-03-2011, 10:32
Lejesz takie G... do turbodiesla? Gratujuję pomysłowości :roll:

Zmieniaj na półsyntetyk ;)

zelazowy
23-03-2011, 10:46
No niestety, jak kupiłem taki był lany, a przy zmianie się nie interesowałem, więc lali dalej lotosa, zapewne hołdując przekonaniu, że jeśli jest "dobrze" to nic nie zmieniać...

Autko mam niedługo, dopiero się uczę jak o nie dbać ;)

Wojtekk
23-03-2011, 16:32
Spokojnie. Będzie dobrze.

tomass30
25-03-2011, 19:00
zalałem Valvolinea max life 10W40 i jestem bardzo zadowolony! silnik chodzi ciszej, lepiej odpala... i nic mi nie ubywa! same pozytywy.

zelazowy
25-03-2011, 21:07
Mi to przeczytać, bo właśnie szukałem oleju i zastanawiałem się jaki wybrać. A akurat Valvoline jest dosyć atrakcyjny cenowo, przynajmniej na alledrogo ;)

TKr
25-03-2011, 22:19
uważaj od kogo kupujesz i co kupujesz bo na "znanym portalu aukcyjnym" dość często pojawiają się podróbki - a Valvoline ma już taką renomę że nie trudno trafić na kombinowany olej.

sadzik81
26-03-2011, 07:49
Witam.1000 KM temu wymieniłem olej 10w40 shell(poprzednio tez był półsyntetyk,nie wiem jaki)Zauwazyłem ,ze głosniej chodz(pewnie popychacze)oleju nie bierze ,nie kopci.Czyzby shell się nie nadawał?

majdan
24-05-2011, 20:38
> natomiast odwrotnie jak najbardziej z 5/40 na 10 /40 lub 15/ 40 . zawsze na wyższy . >nigdy na nizszy

gratuluje wiedzy ale radze poczytac nt. olejow a tym bardziej z czego sklada sie taki niby olej polsyntetyk, "Oleje półsyntetyczne, które nie są dokładnie PÓŁsyntetyczne, zawierają bazy mineralne i ok. 30% bazy syntetycznej." czyli w ok. 70% to nadal mineral.

ShaD
24-05-2011, 21:16
> natomiast odwrotnie jak najbardziej z 5/40 na 10 /40 lub 15/ 40 . zawsze na wyższy . >nigdy na nizszy

gratuluje wiary w mity.

do swojego diesla ktory ma minimum 320tys wlalem 10w40 zamiast 15w40, zrobiłem już 8 tys i poziom oleju jest dalej prawidlowy bez dolewania, silnik nie ma absolutnie zadnych wyciekow.

zelazowy
12-06-2011, 17:55
Dołączam do grupy zadowolonych ze zmiany oleju z mineralnego na półsyntetyk. Zmieniałem 30 maja, akurat mechanik miał pod ręką oplowski 10w40, ale mówił, że mu zabieram, bo sam miał go sobie wlać, więc ok.

Z obserwacji: silnik jakoś bardziej miękko chodzi, wydaje mi się, że nieco odżył i nie zauważyłem ani większego zużycia, ani większych wycieków niż było na mineralu. Chociaż pierwsze to może być skutek ciepła na dworze no i efektu placebo, a drugie skutkiem przegonienia esska na długiej trasie zawierającej autostrade ;)

W każdym razie polecam i dzięki za rady ;)

luckyboy
12-06-2011, 18:19
Ja na olej 10W-40 przeszedłem przy przebiegu 230.000km, ponad pół roku temu, do chwili obecnej zrobiłem 7000km.

Silnik jest suchy jak pieprz, zużycie oleju kształtuje się na poziomie 0,1l/1000km. Silnik przy zimnym starcie pracuje o wiele bardziej miękko i cicho

Polecam olej SRS Viva1 z allegro szczególnie przy ostrych mrozach, gdyż kontrolka od oleju gaśnie momentalnie.

Magik123
12-06-2011, 18:47
Do swojego byłego escorta przez 2 lata lałem połsyntetyk i nigdy nic nie ubvywało czy inne rzeczy, a zrobiłem nim koło 40 tys.

Do vectry ktora w pazdzierniku bedzie u mnie 2 latka od poczatku lany był połsyntetyk od nie całego roku lany jest syntetyk najpierw ELF teraz GM 5W30 i oleju nie znika nawet 0,1, chyba ze nie zauwazyłem tego na miarce. Autem na syntetyku zrobione juz ok20-25 tys z czego 11 tys na LPG i olej cały czas na poziomie. Od maja tego roku autem dzien w dzien robie po 130-150 km do pracy i z powrotem, silnik w jezdzie nie ma u mnie lekko i nic kompletnie sie nie dzieje.

Blaise
13-06-2011, 22:19
Potwierdzam że warto, po 3000km od zmiany nie wziął ani grama, a lepiej odpala, troszeczkę lepiej przyśpiesza i mniej kopci. U mnie 1.8 diesel

majdan
23-11-2013, 18:14
> zawsze na wyższy . nigdy na nizszy

bzdura to jakas. Wymienilem z 10W40 na 5W40 i nic nie cieknie ale olej 5W40 droższy i trochę go szkoda lac .

kris71
23-11-2013, 19:39
U mnie lata na Mobilu 5W50,a był 10W40,rok temu przy wymianie kupiłem butelke litrową na dolewke i chyba sprzedam,do tej pory stan na bagnecie jak przy wymianie,na wiosne przesiadka na Millersa 5W50.