Mam pytanko :
Czy w Escorcie z 1993 r., warto wymieniać progi na nowe, po zimie wyszły mi w 2 miejscach spore dziury i nie wiem czy szpachlować, wstawiać blachę czy wymienić na nowe?
Chcę pojeździć jeszcze min. 3 lata tym samochodem i zastanawiam się czy warto w niego jeszcze inwestować.
Jakie macie doświadczenia w temacie rdzewiejących progów?

warto wymieniać progi na nowe, po zimie wyszły mi w 2 miejscach spore dziury i nie wiem czy szpachlować, wstawiać blachę czy wymienić na nowe
tak wymieniaj koszt progów jest niewielki.... ja sie bawiłem w łatanie ale to jest bez sensu. Teraz sobie wymieniłem całe i mam spokój na jakieś pare lat :)
wymiana ok 100zł za strone + malowanie

Witam
Ja równierz mam do wymiany progi i tylne nadkola
Mechanik powiedział za wymianę jednej strony(próg + nadkole + malowanie) 750 zł - czy to dobra cena czy szukac innego
Mieszkam w swietokrzyskim

troche drogo policzył

Pozdrawiam

może ktos wymieniał te rzeczy i pochwali sie co do ceny bo chce miec porównanieile mogę dac za taka naprawę

za to co masz do wymiany 350zł + progi + lakier itd... nie licząc podłogi i belek bo pewnie też poleciały

750 to pewnie za obie strony ze wszystkim :)

No niezłe te ceny ja widziałem progi po ok. 50zł więc oba to 100zł + koszty wymiany , nie myślałem jednak o podwoziu, aż się boję co tam może być chociaż było zakonserwowane na zimę.

CHCIAŁEM DODAC ŻE TE 750 TO JUZ NAGOTOWO Z CZĘŚCIAMI I MALOWANIEM(za 1-dną stronę)

[ Komentarz dodany przez: Assan: 2006-03-20, 20:45 ]
CAPS LOCK,szybko to popraw :fcp7

za 1500zł to bym nie robił. mój ford kosztował by może 4tyś i 1/3 w progi to stanowczo zbyt wiele

dokładnie 1,5 tyś to lekka przesada

Pozdrawiam

PS za kadeta w 2004 płaciłem za komplet 200 zł ( mat + rob ) a malowałem samemu
faktem że nie w ASO

Ja właśnie robie progi w swoim Escorcie, koszt: 50 zł za 2 progi 1 reperaturka błotnika(lewa) za 50zł i 2 nadkola za 50zł - razem części 200zł.
A robocizna.... hmmm tu blacharz zaśpiewał 1000zł ale ma zrobić wszystko porządnie ;-), tzn. pełna konserwacja podwozia, wymiana dwóch progów i wstawienie reperaturki błotnika, załatanie dziury w podszybiu pod akumulatorem, zrobienie zaprawek tam gdzie wyszła rdza itp.

Czyli koszt (jak na razie)to 1200zł - auto odbieram 21 kwietnia więc zobacze co będzie.

Ja właśnie robie progi w swoim Escorcie, koszt: 50 zł za 2 progi 1 reperaturka błotnika(lewa) za 50zł i 2 nadkola za 50zł - razem części 200zł.
A robocizna.... hmmm tu blacharz zaśpiewał 1000zł ale ma zrobić wszystko porządnie ;-), tzn. pełna konserwacja podwozia, wymiana dwóch progów i wstawienie reperaturki błotnika, załatanie dziury w podszybiu pod akumulatorem, zrobienie zaprawek tam gdzie wyszła rdza itp.

Czyli koszt (jak na razie)to 1200zł - auto odbieram 21 kwietnia więc zobacze co będzie.

no to ładnie cie skasował :fcp15 :fcp15 :fcp15 ja za wymiane progów szt.2 :fcp2 400zł i do tego goscie sami kupili progi ,(masa do łączenia blach na spawach z podłogą ,śmignęli barana na całej długości od przedniego błotnika po tylnie koło ,pomalowane pod kolor nadwozia myślałem ze bede ich całowac po dupie :fcp3 :fcp2

a mam pytanie dosyć głupie z progami :) Tak sie składa że mi sie sypią i to nieźle i musze isc do blacharza... czytam tutaj ze koszt za 2 progi to 50 zł no ale progów raczej nie kupimy w sklepie Auto-Moto rozumiem ze chodzi tutaj o koszt blachy czy jak?? :) Pytam bo zielony w tym jestem :)

a mam pytanie dosyć głupie z progami :) Tak sie składa że mi sie sypią i to nieźle i musze isc do blacharza... czytam tutaj ze koszt za 2 progi to 50 zł no ale progów raczej nie kupimy w sklepie Auto-Moto rozumiem ze chodzi tutaj o koszt blachy czy jak?? :) Pytam bo zielony w tym jestem :)
Gotowe nowe progi (oczywiscie do malowania) mozna bez problemu kupic np na allegro
progi do Escorta (http://www.allegro.pl/search.php?string=progi+escort)

u mnie gosciu policzyl 1000zl za:
nowe progi z obu stron, cala konserwacja samochodu, i jedno nadkole, trzeba wycinac i walnac wstawke, bo w szpachel nie ma sensu sie bawic :fcp22 i pare glebszych rysek na lakierze......
ale to wszystko przede mna i dlatego
mam pytanie, kiedy mozna zaczac takie prace??(bo raczej w srodku zimy, to chyba raczej nie, no chyba, ze sie myle :fcp19
i jak dam samochod do roboty, to ile mniej wiecej zrobienie tego wszystkiego bedzie trwalo??

I ja się przyłączę do tematu. Także progi do wymiany tyle, że chciałbym to zrobić sam i tu się pojawia problem. Chodzi o przednie błotniki, które trzeba jakoś zdemontować - tylko jak? Nie zauważyłem żadnych śrubek do odkręcenia, czyżby błotniki były zgrzewane i do demontażu trzeba użyć kątówki? Proszę o jakieś porady osób, które już coś takiego mają za sobą. Dodam, iż nie chciałbym uszkodzić tych błotników.

[ Dodano: 2007-05-23, 23:23 ]
Ma ktoś może jakąś wiedzę na temat wymiany progów - chodzi o to w jaki sposób zdemontować przednie błotniki.

Przednie błotniki to sa przyspawywane, u mnie własnie sa oba przednie do wymiany i do wstawienia tylne reparaturki. Może ktoś by chciał mi tanio zrobić? bo blacharz zaśpiewał za to 1000zł. :fcp15 :fcp24 :573: :573: :573: