Zobacz pełną wersję : [Escort 1995-2001] tarcze hamulcowe - do wymiany?? (zdjęcia)


k0stek
28-11-2010, 19:41
witam
Mam pytanie, poniewaz musze wymienić klocki hamulcowe tylko teraz nie wiem czy moje tarcze sa do wymiany czy jeszcze mogę na nie założyc nowe klock hamulcowe? Może na podstawie tych zdjec uda sie wam to stwierdzic

zdj.1) http://i51.tinypic.com/25up4x2.jpg
zdj.2) http://i55.tinypic.com/a4t1lt.jpg
zdj.3) http://i56.tinypic.com/33l1377.jpg
zdj.4) http://i51.tinypic.com/k96tt3.jpg

zsberg
28-11-2010, 19:44
Hm, teoria mówi <18mm

Widziałem, że niektórzy szlifierką ścierają ten rant i zakładają nowe klocki. W rodzinie mam takiego patenciarza i w swoim Renault 19 tak zrobił i hamulce są świetne.

Moim zdaniem - masz kase to zmień. Nie masz to jeszcze jeździj.

Bodzio 1
28-11-2010, 19:50
dokładnie tak 2 mm od grubosci nowej tarczy to niby do wymiany, ale wiem że ludzie jezdza aż do żyletek,choc nie polecam. Chodzi miedzy innymi o to żeby kolocek bardziej wytarty nie przeleciał przez jarzmo.

k0stek
28-11-2010, 19:52
Moim zdaniem - masz kase to zmień. Nie masz to jeszcze jeździj.

No bo właśnie tu się pojawia problem, poniewaz mam duzo wydatkow do samochodu ostatnio i probuje ograniczyc koszty, żeby miec na inne rzeczy

miko1972
28-11-2010, 19:57
No bo właśnie tu się pojawia problem, poniewaz mam duzo wydatkow do samochodu ostatnio i probuje ograniczyc koszty, żeby miec na inne rzeczy
Na hamulcach oraz układzie kierowniczym nie powinno się oszczędzać!

Bodzio 1
28-11-2010, 19:57
......to zmien klocki i smigaj jak kolega wczesniej napisal.

zsberg
28-11-2010, 20:00
Na hamulcach oraz układzie kierowniczym nie powinno się oszczędzać!

Owszem, ale nie ma też co dramatyzować. Przecież jak kupi klocki i będzie np bicie albo słabe hamulce to się tym zajmie, proste.

Wojtekk
28-11-2010, 20:43
Teoria mówi jak wyżej kolega pisał 18mm.
Jak wymieniałem u siebie klocki jakiś czas temu to tarcze miały 16mm i wymieniłem z tarczami.

Przy cienkiej tarczy mocno cylinderki wychodzą z zacisku co też nie jest dobre

k0stek
28-11-2010, 21:08
A w jakich okolicach wynioslyby koszty kupna tarcz? Klocki juz kupilem.

p_swiderski
28-11-2010, 21:26
50-60zł za sztukę. Jeżeli sam wymienisz to ok, jak nie to jeszcze gdzies 60-100zł za wymianę kompletu.

zoomek
28-11-2010, 21:47
Ja zapłaciłem coś ok. 100 zł za komplet (poprawka znalazlem rachunek - 92 zł). Tarcze Herzog, więc żadna super firma, ale w ciągu ponad pół roku jeżdżenia nie odnotowałem żadnych problemów. Hamują pewnie.
Poprzednie tarcze miałem niewiadomego pochodzenia (kupiłem razem z samochodem), były już dosyć mocno przytarte, więc na wszelki wypadek wolałem zmienić i nie kombinować z przetaczaniem.