Zobacz pełną wersję : [S-MAX 2006-2015] ESP - wyłączać/zostawić?


Kristoforos
29-11-2010, 16:15
Nigdy do tej pory nie miałem tego ustrojstwa w samochodach. Teraz mnie tym obdarowano i jak rozumiem włączony jest na stałe. Ale mam przycisk do chwilowego wyłączenia. Po co?
Teoretycznie mniej więcej łapię o co chodzi z tym ESP. A w praktyce to ten ESP czym się objawia? No powiedzmy wchodzę na śniegu w zakręt i mi przód nie reaguje. Co wtedy ESP konkretnie robi?
No i jeśli pomaga, to po co możliwość wyłączania? W jakich sytuacjach ESP jest niewskazane?
A czy przy ruszaniu w śniegu ESP ma znaczenie? Pomaga? Przeszkadza?
Pytania laika, ale jak mówię, nigdy mnie ta opcja nie interesowała, a teraz mam. Śnieg spadł, pojeździłem troszeczkę, co chwila mi się kontrolka zapala, co rozumiem oznacza, że ESP jakoś właśnie zadziałało. Tylko nie wiem, co konkretnie mi to to zrobiło i czy potrzebnie :)

tygrysex
29-11-2010, 16:20
ESP np nie jest wskazane kiedy sie zakopiesz w sniegu...

Slartibartfast
29-11-2010, 17:04
ESP dohamowuje poszczególne koła tak by ustawić samochód w odpowiednim torze jazdy, np dohamowuje wewnętrzne jeśli skręcasz i samochód się uślizguje na zewnątrz łuku zakrętu. http://pl.wikipedia.org/wiki/ESP_(motoryzacja)
Jeśli nie masz tendencji rajdowca to wyłączaj tylko gdy przeszkadza przy wyjeździe np. z zasp śnieznych.

Gdzie masz guzior do wyłączenia? Ja mam tylko opcję w Conversie

witekga
29-11-2010, 17:57
U mnie guzior jest obok tego od czujników parkowania( na lewo od tego od świateł awaryjnych)

fumfel
29-11-2010, 18:29
jeździsz na włączonym bo pomaga tak jak pisał Slartibartfast, a dezaktywujesz jeżeli chcesz porobić kółeczka np na placu.


a jestem ciekaw jak automat będzie sie sprawował w śniegu ? macie jakieś doświadczenia ?
Inne automatyczne skrzynie mają opcję "winter" a nasza nie - czy u nas jest to wszystko zautomatyzowane czy może brak takiej opcji sprawi problemy ?

Pastoo
29-11-2010, 19:35
Kristoforos, prędzej niż ESP uruchamia Ci się kontrola trakcji (ASR). Obydwa wynalazki objawiają swoje działanie tą samą ikoną, ale ESP do akcji zmusić jest duuużo ciężej. Przycisk ESP (samochodzik z dwoma falami pod spodem) dezaktywuje jednocześnie kontrolę trakcji (ASR) i stabilizację toru jazdy (ESP). Najlepiej w ogóle nie wyłączać, przecież zapłaciłeś za te systemy ;) Tak naprawdę bardziej liczy się fakt, że przyciskiem na desce można wyłączyć ASR - to ono z reguły uprzykrza życie.
Działanie ESP jest o wiele bardziej brutalne niż ASR - przy ASR tylko wibruje pedał gazu i hamulca, natomiast sprawne ESP dohamowuje koła, więc może nieco szarpać na boki. W zasadzie pracę ESP zaobserwujesz dopiero po wpadnięciu w poślizg, kiedy auto zacznie lecieć bokiem. Dodajesz wtedy gazu (!) i trzymasz kierownicę, starając się naprowadzić auto na pożądany tor jazdy. Poszarpie, zarzuci, ale powinno naprostować Twój bolid na właściwy kurs. Proponuję nie przekonywać się o tym nigdy.

Wd. instrukcji i skromnej wiedzy własnej używamy magicznego pstryka na desce, kiedy:

- mamy łańcuchy na kołach
- jedziemy po żywym, czystym lodzie - ESP będzie świrowało, może przeszkadzać. Ostatecznie na szklance święty boże nie pomoże - elektronika tym bardziej
- chcemy poćwiczyć kontrolowane poślizgi :)
- chcemy wyjechać z kopnego śniegu bądź podjechać pod oblodzone wzniesienie

Kristoforos
29-11-2010, 21:18
Gdzie masz guzior do wyłączenia? Ja mam tylko opcję w Conversie
Nad radiem. W rządku: ESP, awaryjne i ogrzewanie przód/tył. Czujnika parkowania nie mam.

loop_77
30-11-2010, 06:59
To wynika z tego,że w najnowszych esiach nie ma ręcznego wyłącznika ESP na konsoli ,a jedynie z conversa ?

basil
30-11-2010, 07:33
Po FL jest wyłącznik w conversie.

Kristoforos
30-11-2010, 07:50
Po FL jest wyłącznik w conversie.
Chyba po FL2, bo mój jest po FL i ma wyłącznik na desce. :)
No chyba, że dlatego, że to jeden z pierwszych po FL, może jeszcze nie wszystko zdążyli pozmieniać :)

BTW. Z instrukcji obsługi:

"Układ ESP zwiększa stabilność toru jazdy, gdy pojazd zaczyna znosić na bok z zamierzonego toru jazdy. Jest to uzyskiwane dzięki hamowaniu poszczególnych kół i odpowiedniemu zmniejszeniu momentu obrotowego silnika.
Układ zwiększa również przyczepność przez zmniejszenie momentu obrotowego silnika, gdy koła zaczynają się ślizgać podczas przyspieszania. Ułatwia to ruszenie na śliskiej nawierzchni lub grząskim podłożu oraz zwiększa komfort przez ograniczanie obrotów kół podczas pokonywania ostrych zakrętów."

Wynika z tego, że to niby pomaga jednak przy wyjeżdżaniu z kopnego śniegu. A może ktoś przetłumaczyć na polski "poprzez zmniejszenie momentu obrotowego silnika"? Znaczy po prostu obroty sam redukuje? Czy jakoś manipuluje sprzęgłem i redukuje przeniesienie napędu na koła? O co tu biega?

zan
30-11-2010, 08:08
Wynika z tego, że to niby pomaga jednak przy wyjeżdżaniu z kopnego śniegu. A może ktoś przetłumaczyć na polski "poprzez zmniejszenie momentu obrotowego silnika"? Znaczy po prostu obroty sam redukuje? Czy jakoś manipuluje sprzęgłem i redukuje przeniesienie napędu na koła? O co tu biega?

redukuje moment obrotowy, gdy koło się ślizgają, tak aby złapac przyczepnośc, a nie buksowac kołami. przy głębokim śniegu, albo błocie tak dławi silnik, że może aż zgasnąc - im więcej gazujesz i ślizgasz się tym bardziej zdławi silnik. i dlatego jest wyłącznik ESP, żeby czasami móc wyjechac z zaspy, czy błocka

Pastoo
30-11-2010, 12:24
Proszę, wyłącznik ASR/ESP, a nie wyłącznik ESP! Bo potem ktoś niezaznajomiony z tematem czyta forum i nie wie, który system do czego służy.
ASR działa różnie w różnych autach - w jednych zmniejsza moment obrotowy poprzez zmniejszenie dawki paliwa, w innych po prostu dohamowuje koła. Ta druga opcja to nie ESP, nie spotkałem się z takim czymś, znalazłem w literaturze. W Fordzie występuje raczej pierwszy przypadek, chociaż zastanawiają mnie lekkie wibracje pedału gazu w momencie uaktywniania się ASR.
ASR niestety nie pomoże w wyjechaniu z zaspy, pomysł był dobry ale wykonanie takie sobie. W kopnym śniegu komputer, jak już napisał zan, zmniejszy dawkę paliwa i będzie coraz bardziej dławił silnik. Dochodzisz wtedy do momentu, kiedy koła zatrzymują się i wykonują co jakiś czas bardzo powolne ćwierć-pół obrotu. Po prostu auto traci moment obrotowy, którego używa do ruszania i koła utykają w śniegu, a Ty i Twoje auto razem z nimi :)

Kristoforos
30-11-2010, 12:38
@Pastoo: wyżej wkleiłem fragment instrukcji obsługi S-MAX'a. Mówi ona o układzie ESP/przełączniku ESP/funkcji ESP, nie wspominając nic o "ASR". Jak zwał, tak zwał, jednak o hamowaniu kół też mówi :)

CzłowiekŻelazko
30-11-2010, 13:04
Jako góral z gór (Sudety :-) radzę, co następuje: w mojej eSce ASR (tak jak pisano wcześniej jeden włącznik z ESP) działa zupełnie standardowo - w zimie czasem przeszkadza, ale tylko w skrajnych warunkach. Jeśli ma się doświadczenie z jazdą w dużym śniegu, śliskich podjazdach itp. można wyłączać, jeśli nie - nie ruszać! Jak czasami nie chce mi się bawić z trzymaniem przyczepności na ciężkim podjeździe - zostawiam i jak na razie dawał radę. Ale pewnie tylko dlatego, że wiedziałem, gdzie sobie na to mogę pozwolić.

System ASR redukuje m.in. moment obrotowy na kołach, przy zarejestrowanym spadku przyczepności. W skrajnych przypadkach (długi czas, niska prędkość) może to doprowadzić do zatrzymania samochodu. A jak się już np. pod dużą górkę zatrzymasz, to najczęściej dupa zbita. Trzeba się wycofać i próbować raz jeszcze. ASR wyłączony umożliwia "buksowanie" kołami napędzającymi, co przy dobrych oponach i odpowiednich warunkach pozwala czasem złapać przyczepność i ciągnąć pojazd.

ESP - wyłączamy chyba tylko do zabawy, albo wyczynu. W normalnych warunkach jazdy niech sobie działa. U nas ESP i ASR są razem, więc...

mayek
30-11-2010, 18:30
wylacznik ESP/ASR mam na desce i uwazam ze glupota bylo przeniesienie tego do conversa
u mnie mozna w jednej chwili wylaczyc i wyechac z zaspy czy sie poslizgac po czym nalezy wlaczyc go z powrotem
uwaga dluzsza jazda z wylaczonym ESP powoduje (w moim samochodzie) zawieszenie sie systemu i nie dziala esp i abs. Mozna systemy wlaczyc dopiero po wylaczeniu i wlaczeniu ponownym silnika

slavco
01-12-2010, 08:56
Mój S-max ma dopiero pierwszą zimę więc ty nie podzielę się wrażeniami. Jednak mam ASR w Mondeo Mk2. Przydatna rzecz.
Często niektórzy nie mogli wyjechać, bo jedno koło stało na lodzie, a drugie na śniegu. Przy ruszaniu kręciło się te na lodzie, a to na śniegu w miejscu. Tak się ludzie męczyli. U mniej w tej sytuacji ASR przyhamowuje to ślizgające koło, a moment przechodzi na to drugie na śniegu i korzystając z lepszej przyczepności, pozwalało ruszyć autem.
Jak się jest całym autem na lodzie to oba koła mają taką przyczepność, że działanie systemu nic nie daje.
Dlatego zawsze staram się korzystać z fragmentów jezdni czy parkingu, by przynajmniej jedno koło miało pod sobą stabilny grunt.
A ESP to sobie poczytajcie. Wstukać google i macie info.
Ja mam S-ia po FL fabryka z marca. Wyłącznik w conversie, na desce chyba nie mam. Chociaż?? Może to przeoczyłem.

tsoban
02-12-2010, 07:10
Mi ESP uratował juz 2 razy skore (raz gdy przed maskę przy 100 wylazł mi olbrzymi łoś a drugi gdy nocą przy 130 i mgiełce przymarzającej do drogi na moim pasie autostrady stal samochód w poprzek). Wiec tego nie wyłączam chyba ze chce sie pobawic w poslizgi na jakiejs bocznej dróżce.

pozdrawiam

leszek_piesek
06-12-2010, 12:09
Kiedys tez bylem ciekawe jak działa ESP i testowalem. Jadac na pustej i szerokiej drodze(ubity snieg) przy predkosci ok 40km/h zaciagnelem reczny dosyc mocno(przy wlaczonym ESP) i nie ma szans zeby obrocilo autem. :) i jak koledzy wczesniej pisali układ ESP wykorzystuje układ hamulcowy i poprzez hamowanie poszczegolnych kol "prostuje" nasze auto.

Kristoforos
06-12-2010, 12:51
@leszek piesek: mam wrażenie, że Kolega przetestował równomierność brania hamulca ręcznego na obu tylnych kołach, a nie ESP... :)

Zoltyy
06-12-2010, 13:47
Przedwczoraj w Gdańsku ESP zaoszczędził mi wydatkw na blacharza - lewy zakręt+lekko podmarznięta droga+nierozsądny kierowca i poślizg jak złoto, ale udało się wyjść z niego dzięki ESP.

leszek_piesek
06-12-2010, 16:02
@leszek piesek: mam wrażenie, że Kolega przetestował równomierność brania hamulca ręcznego na obu tylnych kołach, a nie ESP... :)

Zapomnialem dodać że koła byly skręcone na maxa... :D Więc test ESP :)

krzys3
06-12-2010, 20:19
Na śniegu układ spisuje się super, nie ma problemu z wyjechaniem z kopnego śniegu a i na ubitym jest super. NA lod to nie ma i tak rady, zaden uklad nie wyhamuje na lustrze lodu.
Ostatnio jednak wpakowalem sie na zimowkach w niezle blotko, z gory zamarznieta na 4 cm od dolu cieple i sliskie, kola przednie weszly tak gleboko, ze auto oparlo sie osia przednia na zmarzlinie, czyli bloto siegalo do osi kola. Nie dalo sie wyjechac z ESP i bez, musieli wyciagac mnie tylcem, bo z przodu nie bardzo wiedzialem, gdzie zaczepic hak. Czyli tak ciezkie auto, opony ziomowe i bloto = masakra.

wojtbf1
06-12-2010, 21:45
z przodu nie bardzo wiedzialem, gdzie zaczepic hak
To nie ma w zderzaku miejsca na wkręcenie ucha...????
kola przednie weszly tak gleboko, ze auto oparlo sie osia przednia na zmarzlinie, czyli bloto siegalo do osi kola
W takiej sytuacji żadna elektronika i najlepsze opony nie pomogą......

krzys3
06-12-2010, 22:21
To nie ma w zderzaku miejsca na wkręcenie ucha...????

W takiej sytuacji żadna elektronika i najlepsze opony nie pomogą......

właśnie nie widzę, z tyłu jest z przodu brak, lub nei widzę g:galy

maciej
07-12-2010, 15:14
Jest nieźle zakamuflowane ;)
A dokładnie to ok. 5 cm pod prawym halogenem !

Kristoforos
07-12-2010, 15:18
Jest nieźle zakamuflowane ;)
A dokładnie to ok. 5 cm pod prawym halogenem !
To przy okazji dobrze by było przypomnieć, gdzie jest samo ucho. Ktoś wie?

Slartibartfast
07-12-2010, 15:32
Też po prawej stronie, w schowku pod podłogą
Mały OT: Czy Wam też nie mieści się tam (w prawym schowku) trójkąt ostrzegawczy (nie wiem czy on jest fabryczny czy też dodany przez dealera)?

tygrysex
07-12-2010, 15:37
Sie nie miesci i wyglada na dodany... ja trzymam go w bagazniku w tym dodatkowym schowku w podlodze...

Slartibartfast
07-12-2010, 15:39
ja też i nieźle mnie to wk.... bo w schowkach podłogowych wożę "pianki", "zapas w glucie" a z tyłu gaśnicę trójkąt i inne p...ły
Wot i całe vanowskie wyposażenie trafia szlag... (i jeszcze głośniczek mam na środku deski zamiast schowka...)

Żeby nie było całkiem OT - to nie przeszkadza mi przeniesienie wyłącznika ESP/ASR do Converse+, w końcu często się tego nie używa - zwłaszcza w porównaniu do schowków! :evil:

krzys3
08-12-2010, 16:46
Jest nieźle zakamuflowane ;)
A dokładnie to ok. 5 cm pod prawym halogenem !

A to musze obmyc w koncu blotko i zobaczyc gdzie to jest. Tak nisko nie myje auta g:)

jacekzom
13-12-2010, 20:06
Moje wrażenie z Fordowskiego ESP jest w ostatnich dniach bardzo pozytywne. System szybko redukuje małe poślizgi (dużych nie miałem), a przy podjazdach daje tylko tyle momentu obrotowego na koła ile trzeba aby auto wolno jechało. Do domu mam mocno pod górę i ostro w lewo. Dzisiaj cały czas jechałem na żółtej lempce, wolno ale do przodu.
Ostatnio byłem w Szwecji i jechałem S80 D5, był śnieg i -20, ale ESP jakoś nie był tak widoczny jak w S-Maxie, raz nawet się dość mocno zabujałem, ale nie było tak ostrej reakcji jak w Fordzie. Podoba mi się S-Max, ma czuły i skuteczny ESP.

jacekzom
20-12-2010, 10:51
Jazda Ecoboostem po śniegu z wyłączonym ESP to samobójstwo, dzisiaj sprawdziłem. Dojechałem tylko do 1/3 ''mojej'' górki pod domem, i stop. Z ESP podjechałem wolno szusująć trochę kirownicą na lewo i prawo aby złapać więcej tarcia. Każde dodanie gazu na śniegu bez ESP to utrata trakcji, oraz często boczne przemieszczenie. To chyba normalne w automatach dużej mocy.

PiotrKa
17-06-2011, 22:04
Koledzy mam pytanie, czy przy włączonym systemie możecie przypalić gume. Czy zanim esiu puści piska to systemy przydławią silnik?
W moim esiu przy włączonym systemie bez problemu przypale oponki, a kontrolka np. na piasku raczej rzadko się zapala. Nawet nie próbuje tego robić bo mi przód zaczyna podskakiwać :shock:.
Jak jeździłem firmowym Focusem, w którym nie było możliwości wyłączenia tego systemu, nawet gdybym się uparł jak mnie w firmie wk......, nie mogłem puścić nawet malutkiego piska i nie było możliwości gumy przypalić - automatycznie przytłumiony był silnik i zapalała się kontrolka. Zastanawiam się czy u mnie wszystko działa poprawnie, bo zachowanie się obu Fordów jest zupełnie inne.

kicaj
18-06-2011, 08:23
ESP stara sie nie doprowadzic do poslizgu,
od palenia gumy przy ruszaniu jest brak TC...

byc moze masz esp ale bez tc

RafałB
18-06-2011, 09:04
Jak jeździłem firmowym Focusem, w którym nie było możliwości wyłączenia tego systemu, nawet gdybym się uparł jak mnie w firmie wk......, nie mogłem puścić nawet malutkiego piska i nie było możliwości gumy przypalić

:D I bardzo dobrze,pracodawca pomyślał i wiedział co dawać takim,którzy chcą odreagowywać na nie swoim sprzęcie - popieram w 100% jego.:D

A wracając do tematu...na piasku koła mi buksują i miga kontrolka esp,a piska z włączonym systemem nie udało mi się zrobić...

PiotrKa
19-06-2011, 09:36
Kolego jakbyś nie wiedział zakazane lepiej smakuje, a nowe auto z systemami czy bez, jak się chce można bardzo szybko zakatować - ale, nie o to mi chodziło, podałem przykład, zachowania się samochodu w przypadku próby zrobienia czegoś.

Wracając do pytania czy to normalne, że na asfalcie bez problemu palę gumę i nie ma reakcji elektroniki, co do przygaszenia silnika? System, który za to odpowiada nie jest montowany standardowo w S-MAXach? Mam auto z 2006 roku, może wtedy jeszcze nie montowali tego systemu równolegle z ESP?

jarecki46
19-06-2011, 20:27
Ja mialem auto z 2007 r. i tez nie mialem ESP,druga wersja wyposazenia od dolu,tyle,ze silnik 1.8 Tdci,ale rowniez sie zdziwilem

PiotrKa
19-06-2011, 22:19
Tak się składa, że mam ESP i jedną z bogatszych wersji.

greegi
19-06-2011, 22:56
ja zaobserwowałem ze na sniegu dziala ESP (co mnie troche wnerwia bo na sliskim mozna nie zmiescic sie w zakret - bo ten debilny system prostuje samochod). Jest za to faktycznie nieoceniony przy jezdzie pod gorke.
Natomiast tez zdaza mi sie zrobic piska na asfalcie...
Nie jest to moze palenie gumy przez pare sekund, ale daje sie zrobic bezproblemowo.