Zobacz pełną wersję : Znowu te napędy
EICHHORN 25-03-2006, 23:38 Witam
Mam pytanie : gdzie mogę kupić to się tak ładnie nazywa - sprzęg piast przednich ?
Nie interesuje mnie zakup w serwisach FORDA (straszna kasa)
Chodzi mi o explorera r . 94 .
A może ktoś ma na zbyciu roletę bagażnika ?
Straszna to znaczy jaka?
Generalnie zakup manualnych WARN'a lub AVM załatwia sprawę raz na zawsze. Ale to i tak wydatek rzędu 1000 zł. Ale się opłaca. Nie dają się zmielić nawet 37" kołami :fcp12
co do sprzęgu piast przednich - można je kupić, manualne lub automaty na ebay.com czyli stronie amerykańskiej abey. Ceny są nawet nawet - od 50 do 150 USD i to i automaty i warn. pryz okazji 0 sam mam uszkodzione ale waham się cały czas jakie kupić - czy automat czy manual. To komfort do którego juz się człowiek przyzwyczaił i teraz sam durnieje. Co o tym sądzicie?
Pozdrawiam
Automaty są obliczone na standardowe koła. Jeżeli założysz większe, szersze, lub będziesz poddawał je jakimś obciążeniom nie ma siły żeby ich w końcu nie zmieliło. Dlatego zdecydowanie polecam manualne. Są niezniszczalne. A zima możesz miec zapięte półosie cały czas. Będą się poprostu kręcić i nic poza tym, bo napęd i tak odłączony jest w reduktorze.
Yony!
To z tym zapięciem półosi to pewne? Nie będzie tak, że zepnie mi je na sztywno po przekręceniu w piastach? Nie rozbierałem na części zasady działania naszego przełożenia napędu, ale tego się obawiam. Lepiej spytać.
[ Dodano: 2006-03-26, 22:33 ]
to na zdjęciu to Twoje cudo? gdizes się zapuścił w taki śnieg? I nie mów że wyjechałeś z tego o własnych siłach.
Po zapięciu półosi na piastach będą pracowały one i przedni wał, więc będą spięte "na sztywno". Tyle, że napęd nie jest zapięty na reduktorze, więc wał i półosie pracują wtedy luzem. Trochę obciąża to flansze i krzyżaki, ale bez przesady. Nic się nie stanie, a zimą, zwłaszcza taka jak w tym roku nader często zapinam napędy. Tym bardziej, że jeżdżę na oponach typu M/T.
Pomijam już fakt, że wyjść z auta i przekręcić hub'a nie jest wcale tak trudno :)
-----------------edit--------------------------------------------------------------
Hehe, oczywiście że o własnych :) Explorerek jest prawdziwą terenówką, wbrew temu co twierdzą niektórzy Landroverowcy :fcp14
A śnieg taki był w lesie w okolicach Sulejówka. Kiedyś zrobiłem stronę z moich wyjazdów, rajdów i wypraw ale coś ją niechcący chyba wcięło...
http://www.rajdy4x4.pl/rajdy/2003/5_mazurskie_wertepy/duze4/129-2928_img.jpg
Stąd tez wyjechał bez wyciągarki, bo startowałem w grupie wyczynowej i miałem zaplombowaną :fcp12
http://www.rajdy4x4.pl/rajdy/2003/5_mazurskie_wertepy/duze4/129-2912_img.jpg
Za to tutaj musiałem go szarpać do tyłu. Daje się we znaki brak blokady w przednim moście :D
[ Dodano: 2006-03-26, 23:00 ]
Zaraz, zaraz JASH, Ty masz XP z 1995 roku? To u Ciebie jest inaczej, bo półosie dołaczane są w przednim moście a nie w piastach. Z tego co wiem, to raczej z tymi nie ma problemów...
EICHHORN 26-03-2006, 22:17 WITAM
Patrzę na te zdjęcia i widzę,że Wy tu macno terenujecie.Ja się jeszcze nie bawię w takie sprawy . Samochodzik raczej oszczędzam. Może nie potrzebnie.
Co do STRASZNYCH cen to w serwisie ok.1400-1500zł. za sztukę dzwoniłem i pytałem .
Jestem zupełnie zielony w sprawach mechanicznych i nie bardzo mam pojęcie jak będę włączał te manualne sorzęgi . do tej pory był guzik ? (WYGODA)
I jeszcze jedno , czy jest kłopotliwe zainstalowanie tego ?
POZDRAWIAM
No to źdierają skubani niesamowicie. Przecież zamontownie manuala to nie taka ciężka sprawa. Części do automatu za Wielką Wodą kosztują max 150USD więc chyba im się ceny pomyliły. Ja tu oczywiście o komplecie - za tyle kupi sie osprz ęt na dwa koła. Może tym z serwisu trzeba mokry kompres na głowę?
EICHHORN 26-03-2006, 22:40 Za wodą sa inne ceny , inny ŚWIAT . Przed chwilą rozmawiałem z kolesiem za ODRĄ i on coś mówił o nówce za 450eur. za sztukę(????????) .Nie myślę żeby chciał mnie "odoić" .
POZDRAWIAM
Kup manuale. w Polmot Trading wyjdzie 1400 za komplet WARN razem z conversion kitem. Sprawdź też tutaj (http://www.rajdy4x4.pl/sklep/produkt/37/1970.html), tyle, że musisz policzyć rowki na półosi, bo nie pamietam ile ich jest w XP. Poza tym możesz w końcu do tego sklepu napisać, podobno mają sprzęgi explorerowe i nie wiem, czy mieli na myśli konkretnie do XP czy mówił o tych. Montaż tego to jakieś 3 godziny roboty. A wygoda... cóż 90% Toyot LC i wszystkie Hiluxy mają manualne i ludzie jakoś żyją. Cała Australia na takich jeździ :)
Yony!
Powiem tak - pierwsza rejestracja była w 1995. Produkcja to chyba modelowo tak jak Twój. Normalny kanciak. Kiedys były tu gdzieś zdjęcia na forum - taki z kołem na tylnej klapie. Z tego co oglądałem to mam pozrywane wystające "czopki" na obręczy na piaście koła patrzac po zdjęciu koła i głowicy na której jest napis 4x4 automatic. Kuźwa, gdzieś miałem zdjęcia. Muszę poszuklać to dołączę i będzie wiadomo co i jak. Bądź co bądź, irytuje mnie straszliwi brak 4x4 (choć na pocztaku hulało jak trzeba) i zimą szlag mnie trafiał gdy drżałem czy podjedzie czy zamieni się w malucha i stać bedzie na drodze jak dupek.
Szukam zdjęć.
No to masz rocznik 1994, bo robili go do listopada bodajże. Napisz tam gdzie link dawałem, gadałem z kolesiem, ma na bank sprzęgi do XP, tyle że ostatnie wyszły w zeszłym tygodniu i teraz czeka na transport. Ale w ciągu 2 tygów powinny znowu być na stanie :)
A usterka jest standartowa. Właśnie tak się mielą automaty. Poprostu ta obręcz jest za wąska i niewyrabia czasem obciążeń.
Yony!
Ten link to gdzie jest? To do manuali czy do automatu? W kraju czy "w innym Świecie"?
http://www.rajdy4x4.pl/sklep/produkt/37/1970.html
Sprawdzałem ceny. Drogo, pierona. Za Wielką Wodą można to dostać za 100USD. To trzeba jednak zalicytować na ebay.
Pozdrawiam
|
|