Jestem szczęśliwcem zakupionego używanego S-Maxa (2.0 TDCi 140KM 2008 r). Najprawdopodobniej chciałbym kontynuować serwisowanie w ASO. Na podstawie własnych doświadczeń empirycznych z poprzednich serwisów Opla odniosłem wrażenie, że różniły się pod kątem jakości świadczonych usług. Dlatego zwracam się do was z zapytaniem dotyczącym, który serwis Forda w Warszawie lub okolicach jest warty polecenia? Jeżeli w ogóle jest taki?

Piszę, abyś nie odniósł wrażenia, że nikt nie chce pomóc. Tylko jak coś podpowiedzieć przy tak optymistycznie sformułowanym tytule? Milczenie jest wymowne. A może coś "drgnęło" ostatnio i nadejdą kiedyś dobre wieści?

Na forum krąży opinia że jeśli ASO to tylko Lipski (na Ostroroga na tyłach Powązek/Cmentarza Żydowskiego)
Ja osobiście tam właśnie się serwisuje. Fakt że nie mam zbyt dużego doświadczenia bo póki co robiłem tam tylko duży przegląd, wymiana hamulców i modułu komfortu do sterowania centralnego zamka (fachowiec od alarmu go zepsuł).
Ogólnie rzecz biorąc jestem mega zadowolony. Powaliła mnie kultura i jakość obsługi. Poczułem się jak Klient. Wiem że może to dziwnie zabrzmi ale po doświadczeniach z ASO Opla na Żoliborzu to naprawdę spora zmiana na plus :)
Co do fachowców pracujących w warsztacie to nie mam kompetencji żeby się wypowiadać, ale samochód póki co jeździ, nic nie zepsuli :) Niedługo jadę na kolejny przegląd i wymianę chyba końcówek drążków bo mi stukają.
A i kolejny plus to taki że jak przyjeżdżasz z własnymi gratami do zamontowania (polecam ewcar.pl -> odbiór na targówku) to nie robią żadnych kłopotów.

Ja szczególnie odradzam serwis Ford Michałowski na Radzymińskiej 158. Co prawda nie jestem w stanie ocenić ich fachowości, ale nawet dla laika ich działania wydają się podejrzane.
Jeśli chodzi o ceny to nie można ich nazwać inaczej jak tylko złodzieje. Postanowiłem im powierzyć mojego S-maxa z usterką alternatora inteligentnego.
Wykonali diagnostykę komputerową, stwierdzili, że to wina instalacji, jeden z kabli przerdzewiał. Kabel wymienili. Koszt 650 zł! Po negocjacjach udało się obniżyć do 550 zł. Pomimo tego uważam, że cena za wymianę jednego kabelka jest zaporowa.

Osobiście najlepszy do tej pory ASO Forda z którym miałem do czynienia to serwis w Ciechanowie, jakieś 100km od Warszawy. Może nie byłem w 100% zadowolony z ich pracy, ale przynajmniej mają w miarę przystępne ceny i niezłe podejście do klienta.
Podczas dokonywania czynności serwisowych mają strefę dla klienta, wygodne kanapy, pani robi coś ciepłego do picia, można poczytać lub pooglądać tv. Co ważne przez szklaną ścianę widać warsztat, patrzymy co się dzieje z naszym samochodem.

Ja również mogę śmiało polecić ASO LIPSKI, jeżdżę do nich od 3 lat i jak dotąd żadnych uwag, kiedyś w trakcie wyszła jakaś usterka, auto musiało zostać na następny dzień, dali auto zastępcze i nie wzięli za to grosza...niby mała rzecz a cieszy....za kilka dni znowu do nich jadę.

Bylem ostatnio w Auto Plazie na Popularnej, wcześniej w AP na Bielanach. Sprawdziłem oba miejsca i są ok. W miarę rozsądne ceny, a jakość wysoka i pewność że nikt niczego nie spartoli. Nigdy nie miałem tam żadnych problemów, pewnie w razie potrzeby jeszcze tam zajrze.

Po wypadku szukałem warsztatów które podjęły by się prac blacharsko lakierniczych w moim focusiku, niestety wybrałem serwis (nie ASO) ul szczotkarska, 3razy poprawki. odłażący lakier itp...Znajomy mi polecił warsztat profex team, jestem bardzo zadowolony.
Młoda załoga, która wywodzi się z serwisó ASO.
Polecam

Ja byłem 3x w Autoplaza na Popularnej i jestem dość zadowolony, natomiast oddział na Bielanach wyraźnie chciał mnie naciągnąć na kilka "drobiazgów", których wymiana nie była konieczna.

Jak najgorsze zdanie mam o OMC Motors - ceny z kosmosu, kiepska obsługa i wieczne awarie kmputerów.

AutoPlaza Popularna jest u mnie skreślona.

W 2011 r. naprawiałem tam auto "bezgotówkowo" - PZU, w którym ubezpieczony był sprawca wypadku, zaproponował mi jako jeden z warsztatów ten na Popularnej 70. Miałem wcześniej dość dobre doświadczenia z AutoPlaza Bielany (niewielkie naprawy w 2007 r.), więc pojechałem.

Auto miało zmasakrowany tył z jednej strony, w tym czujniki parkowania. Telefon z warsztatu, auto do odebrania - sprawdzam, wymienione czujniki działają dość dziwnie, zostawiam do poprawki ("Może trzeba trochę podnieść", stwierdził mechanik). Sytuacja taka powtórzyła się jeszcze dwa razy, wymieniano czuniki na inne (Podobno magazyn przysyłał uszkodzone...). Za każdym razem to nie ja stawałem się bardziej zdenerwowany, lecz "opiekun klienta"! W końcu jakiś młody chłopak (Dziękuję Tobie!) zaczepił mnie pod drzwiami prowadzącymi do hali warsztatowej i szybko powiedział, że od elektryka usłyszał, iż zamontowano mi czujniki o źle dobranej impedancji do mojej centralki. Trzykrotnie ŚWIADOMIE próbowano mi wcisnąć nienaprawiony samochód!!! Kiedy zapytałem o to "opiekuna klienta", ten nawet się nie zmieszał i odpowiedział, że "takich czujników nie ma w magazynie, a za nową centralkę im ubezpieczenie nie zwraca". Musiałem sam negocjować z ubezpieczycielem zwrot kosztu nowej centralki, na co PZU przystał. Za czwartym razem w końcu odjechałem naprawionym samochodem. Nikt mi nawet nie zaproponował zwrotu kosztów wielokrotnego dojazdu taksówką, nie wspominając już o straconym czasie.

Ja mogę polecić Centrum Dobra. Ostatnimi czasy przestali być ASO (są serwisem niezależnym). Nie mogę o nich powiedzieć złego słowa. Mój s-max jest u nich serwisowany od początku.
1. Obsługa klienta - wszystko, czego można sobie życzyć. Miło, rzeczowo, konkretnie, bez żadnych problemów. Na wszystkie pytania uzyskałem satysfakcjonujące (konkretne) odpowiedzi, bez ściem, etc.
2. Serwis - mechanicy posiadają dużą wiedzę (i cierpliwość do mnie - upierdliwego klienta ;-) Zawsze mogę być przy aucie w trakcie serwisu, nigdy nie ma z tym problemu (nie wszędzie jest to standardem). Wszystko zawsze było wykonane solidnie.

Mając porównanie z innym (również bardzo dobrym) serwisem, Centrum Dobra wygrywa w 2 płaszczyznach:
1. czystość - nigdzie indziej nie zdarzyło mi się, aby mechanik przy zwykłym przeglądzie "zużywał" ok. 5 szt. dużych, czystych szmatek ;-) Wszystkie elementy pod maską, których się tykał (obudowa filtra, etc) przed założeniem były zawsze "pucowane", aby nie zakładać brudnych na auto - tak, też byłem w szoku, gdyż nigdy wcześniej, w trakcie mojej kilkunastoletniej przygody z motoryzacją, nie spotkałem się z takim podejściem ;-)
2. Własny magazyn części do Forda. Tego atutu nie trzeba chyba tłumaczyć? Widziałem już "akcje" w innych serwisach, typu "Panie mechaniku, ale korek spustu oleju lepiej dać nowy" i odpowiedź "w sumie tak, ale zapomnieliśmy zamówić, ten wykręcony jest w świetnym stanie..."

Ceny też mają baaardzo przyzwoite (w porónaniu z ASO powalają na kolana (pozytywnie oczywiście ;-)

Drugi s-max w rodzinie (dopiero co (w styczniu) odebrany z salonu) również będzie serwisowany u nich - mimo, że nie są ASO, wykonują przeglądy zgodnie z kartą serwisową Forda więc mogą je wykonywać bez utraty gwarancji.

Ile zapłaciłeś na Dobrej za przegląd ?

mam duże problemy z wyceną przedstawioną przez towarzystwo ubezpieczeniowe.
Kosztorys nie pokrywa zakresu szkody a wykazane błedy w wyliczeniu nie przynoszą rezultatów.
Jestem zatem zmuszony do naprawy bezgotowkowej w warsztacie.




Które ASO w Warszawie wybrać? Jakie macie doświadczenia z likwidowaniem szkody?
Bede także potrzebował samochód zastępczy.

mam duże problemy z wyceną przedstawioną przez towarzystwo ubezpieczeniowe.
Kosztorys nie pokrywa zakresu szkody a wykazane błedy w wyliczeniu nie przynoszą rezultatów.
Jestem zatem zmuszony do naprawy bezgotowkowej w warsztacie.




Które ASO w Warszawie wybrać? Jakie macie doświadczenia z likwidowaniem szkody?
Bede także potrzebował samochód zastępczy.
Nie napisałeś czy jesteś sprawcą czy poszkodowanym i z czyjej polisy będzie likwidowana szkoda,jeśli z polisy oc sprawcy to śmiało wal do autoryzowanego serwisu.Auto zastępcze jesli nie jest na firmę przysługuje ci do 28 dni a serwis bezgotówkowo rozliczy sie z ubezpieczycielem.:>

jestem poszodowanym


ASO chętnie robi tylko chodzi oto że w sytuacji kiedy ubezpieczyciel nie bedzie chciał zapłacić im za calą robote to ja bede musiał pokryć koszty.


z wzięciem auta zastępczego to też nie taka oczywista sprawa. Warsztaty chcą mieć potwierdzenie od ubezpieczyciela o pokryciu kosztów najmu a ten ( GENERALI - nawet nie chce o nich wspominać) odmówił mi wydania takiego dokumentu.

Według nich to ja mam zapłacić za auto zastępcze a oni może zwrócą

w sytuacji kiedy ubezpieczyciel nie bedzie chciał zapłacić im za calą robote to ja bede musiał pokryć kosztyNie, jeśli jesteś poszkodowanym i likwidujesz szkodę z OC sprawcy, to decydując się na naprawę bezgotówkową, nie interesuje Cię rozliczenie między ASO (likwidatorem) oraz ubezpieczalnią. Jedyny warunek - koszt naprawy nie może przekroczyć wartości auta!
To, że pan ubezpieczyciel wyceni np. klapę bagażnika na 500pln, a w aso będą chcieli za nią 1000pln w ogóle nie powinno Cię interesować.

Gdy likwidowałem szkodę w poprzednim autku (również jako poszkodowany), a sprawca miał polisę w PZU, dostałem nawet od PZU pouczenie, że mogę się w ten sposób rozliczyć.
Co więcej, gdy wybrałem rozliczenie gotówkowe, przy każdym elemencie miałem podaną kwotę wyceny oraz końcową informację, iż jeśli zakupiłem dany element drożej, niż w wycenie, mogę przedstawiając fakturę zakupu żądać zwrotu różnicy - czyli (w powyższym przykładzie z klapą) jeśli wyceniliby ją na 500pln, a ja kupiłbym klapę za 900pln, przedstawiałem fakturę zakupu i zwracali dodatkowo 400pln.
Tu również było zastrzeżenie, że wypłacona kwota + suma dopłaty musi się zamknąć w kwocie "do wartości auta".

z wzięciem auta zastępczego to też nie taka oczywista sprawa
jest oczywista, tzn. powstało kilka firm, które pośredniczą w takim procederze. Firmy te są wypożyczalniami samochodów, które dodatkowo za darmo (a raczej za to, że to jak raz od nich "wynajmujesz" auto) zajmują się całymi formalnościami - rozliczeniami z ubezpieczycielem.
Znajomy korzystał z usług jednej z takich firm, niestety nie pamiętam teraz nazwy - działa to rewelacyjnie.
Najlepsze, że czekał na wycenę ponad 2 tygodnie, po czym zadzwonił do jednej z powyższych firm. Podstawili mu auto zastępcze, a po godzinie dzwonił pan rzeczoznawca z chęcią podjechania na wycenę ;) Zakładam, że firma przesłała ubezpieczycielowi informację, iż poszkodowany wynajął od nich auto, a ubezpieczyciel postanowił minimalizować koszty (czas wynajmu).

przysługuje ci do 28 dni
tego nie jestem pewien, wiem jedynie, że auto zastępcze przysługuje nie do chwili, gdy (przy rozliczeniu gotówkowym) ubezpieczyciel przeleje Ci pieniądze na konto, a do chwili, gdy naprawą auto - oczywiście musi to być termin "realny". Ustalałem to z PZU i dla nich tydzień po przelaniu przez nich kwoty był OK.

Wiem, niektórzy pomyślą: "Aaaa, bo to PZU" - nie, nie są to "standardy PZU" lecz nasze prawo, które obowiązuje wszystkich ubezpieczycieli. Jest w takich sprawach nawet kilka wyroków SN, które są wyznacznikiem w orzecznictwie niższych instancji. Ogólnie podejście SN jest logiczne i mniej więcej następujące: jeśli w kolizji jesteś poszkodowanym, ubezpieczyciel MA OBOWIĄZEK zapewnić Ci usunięcie szkód do stanu auta sprzed kolizji (oczywiście "jeśli jest to opłacalne", czyli jeśli wartość naprawy nie przekracza wartości pojazdu co jest naturalne). Jeśli miałeś jakiś element oryginalny, z oryginalnym, fordowskim lakierem - powinieneś domagać się takiego samego elementu (również oryginalnego) więc naprawa w ASO jest jak najbardziej wskazana. Poza tym ich faktura jest wiarygodna - sądy bardziej wierzą w faktury z ASO niż z "auto service henio"

Ja byłem 3x w Autoplaza na Popularnej i jestem dość zadowolony, natomiast oddział na Bielanach wyraźnie chciał mnie naciągnąć na kilka "drobiazgów", których wymiana nie była konieczna.


A ja nie polecam, uważam, że naciągnęli mnie na spore koszty a usterka jak była tak jest i zapewne będzie bo nie będą umieli jej usunąć. Do tego wystarczyło powiedzieć, że jadę na wakacje a już pojawiły się kolejne usterki, które trzeba natychmiast usuwać... Do pewnego momentu mogło mi się wydawać, że jest ok ale teraz mam poczucie naciągania i partactwa...

Auto Plaza - ceny z kosmosu, nawet po dodatkowych rabatach ceny z kosmosu. Serwis szybkiej obsługi (mają taką reklamę nie zdążysz przeczytać gazety) wymieniał dwie żarówki przez 1,5 godziny. Generalnie nie polecam.

Auto Plaza - również nie polecam.
Jak się wygadałem przy przeglądzie, że wyjeżdżam na wakacje i zalezy mi na czasie to nagle pojawiła się usterka o wdzięcznej nazwie "rozwulkanizowane wahacze", koszt 3000. I trzeba koniecznie zrobić.

Nie znam się więc zacząłem pytać konsultanta o co chodzi. Nie potrafił powiedzieć na czym to polega i po kilku jeszcze naciskach z mojej strony stwierdził, że w sumie nie trzeba tego robić !!!
A tak poza tym czy ktoś wie co to są rozwulkanizowane wahacze ? Bo w ASO Auto Plaza nie wiedzą :wink: a ja nadal również nie.
Pozdrawiam

mam to samo, to przypadłość fordów, bo ASO wymienia całe wahacze, a nie tylko te gumy. Podobno na Instalatorów (wypadła mi nazwa warsztatu) wymieniają te gumy.

Jeśli w Focusie masz konstrukcję podobną do s-max/mk4, wtedy ma zastosowanie dalszy mój wywód ;) - dokładniej chodzi o tuleje wahacza tylnego wzdłużnego. Jest o tym obszerny temat - Ford wymyślił sobie, że zamiast wymieniać same tuleje, będzie trzeba wymieniać całe wahacze ;) Dokładnie te same wahacze, co w s-max/mk4 występują w kilku modelach volvo i tam serwisy wymieniają same tuleje - idąc ich przykładem, można nabyć same tuleje i je wymienić.

A jak przedstawiają się ceny przeglądów, właśnie zbliżam się do przeglądu po roku jeżdżenia i nie chciałbym się dać naciągnąć na zbyt wygórowane ceny a aby utrzymać gwarancję to pierwszy trzeba zrobić w ASO. Może by zrobić coś ala przewodnik nazwa ASO cene za przegląd oczywiście z niezbędnymi materiałami typu filtry olej i czy można mieć własne czy tylko używają swoich

Zrobiłem wczoraj na Dobrej (który już nie jest ASO, kiedyś był), przegląd Focusa mk1 i mogę się podzielić wrażeniami.

Koszty:
porównując z zeszłoroczną wizytą w ASO w Auto Plaza na Popularnej
koszty czynności przeglądowych, które były takie same w obu warsztatach (przegląd, olej, filtr oleju, filtr powietrza, korek miski oleju, zmywacz-w ASO 2xdroższy!), wygląda to tak, że na Popularnej dałem 851 zł, a na Dobrej 582 zł.

Zrobiłem też na Dobrej 3 naprawy (wymiana tarcz i klocków na przedniej osi, wymiana tylnych wahaczy krótkich, wymiana poduszki pod skrzynią biegów), koszty mogę przesłać zainteresowanym na priva.

Oczywiście nie stałem nad mechanikami i nie mam pojęcia, czy byli bardziej dokładni, profesjonalni i autoryzowani.

Ale ogólnie z poziomu obsługi na Dobrej byłem całkowicie zadowolony i nie odniosłem wrażenia, że chcą mnie naciągnąć na dodatkowe koszty i wymyślają nieistniejące usterki.

Po tym jednym razie polecam. Zobaczymy, jak będzie w przyszłości.

Nie mam zbyt dużego doświadczenia z ASO Forda, ale w ostatnim czasie potrzebowałem uaktywnić funkcję przyczepy po zamontowaniu haka w Mondeo. W OMC za 15 min roboty chcieli 403 zł i nie mieli czasu, żeby to w rozsądnym czasie zrobić. W Autoplaza Bielany niemal od ręki zrobili za 230 zł. Różnica na takim drobiazgu kolosalna, nie mówiąc już o podejściu do klienta.

A u Mayaka czterokrotnie taniej i miło szybko profesjonalnie

Nie zgadzam się z opinią o Autoplaza Bielany. Byłem tam niedawno i nie mogę narzekać. Miałem tylko problem ze wstecznym biegiem, ale szybko mi pomogli i nikt nie próbował mi wmówić, że jeszcze coś trzeba zrobić.

Odnośnie zarzutów "wmawiania" w ASO, że coś trzeba zrobić, to standardem autoryzowanego serwisu Forda jest sprawdzenie samochodu i przekazanie Klientowi informacji o tym co 1. musi być zrobione, bo zagraża to bezpieczeństwu użytkowników, 2. powinno być zrobione, ale nie ma to związku z bezpieczeństwem 3. sugestie dotyczące przyszłych przeglądów okresowych, terminowych wymian płynów, napraw kosmetycznych nadwozia i lakieru. Jak Klient, który przyjechał na wymianę żarówki, a ostatni przegląd wykonał 10 tyś. temu dowiaduje się, że ma sugerowane do naprawy 1..... 2...... 3......, to może mieć podejrzenie, że ktoś chce go "naciągnąć" pomimo tego, że Doradca Serwisowy robi to w dobrej wierze. Dodatkowo sprawdzanie standardów przez Tajemniczego Klienta Producenta sprawia, że mechanicy wolą napisać "coś więcej" niż tłumaczyć się dlaczego badanie TK nie jest zaliczone.

Jak Doradca nie poinformuje o koniecznych naprawach, bo chce uniknąć posądzenia o "naciąganie" to za jakiś czas Klient ma pretensje, że był 2 dni temu w ASO i nie wykryto mu usterki ......

Uważam, że podejście ASO aby podawać listę co jest do naprawy jest jak najbardziej właściwe. Klient mając wiedzę co jest do naprawy podejmuje decyzję sam co i kiedy naprawia.

Ja po tym co tutaj przeczytałem omijam ASO ...
http://moto-zakup.pl/salon-ford-uzywane-nowe/moto-zakup/

Auto Plaza na Popularnej - jedno wielkie nieporozumienie.

Długo się wahałem żeby oddać auto do naprawy w ramach gwarancji ford12, hałasowały łożyska w skrzyni, gdyby nie sąsiad, który znał pracownika od floty w Auto Plaza pewnie bym się nie zdecydował. Myślałem nad Lipskim, ale jest jakiś tam znajomy to jedziemy...
Na diagnozę umówiony na 11:00, wpadam przed czasem i zong, bo ktoś się pomylił i zapisał mnie na 12:00.
Mówiłem doradcy, że się spieszę, ale i tak poczekałem sobie 2 godz, a na dobicie jeszcze szef serwisu musiał odbyć jazdę próbną.
No nic bywa... Z duszą na ramieniu zostawiam im auto i się modlę żeby tylko uznali.
Na autoryzację zdjęcia skrzyni czekałem ponad tydzień, czyli auto se stało ja dymałem MZA. Jest zgoda na wyjęcie skrzyni, po kilku dniach telefon, że do skrzyni doszło koło dwumasowe też na gwarancji, ale 50%. Teraz czekamy na uznanie gwarancji, serwis wysyła opis i zdjęcia usterek do gwaranta. Po 2 tygodniach telefon - sukces gwarancja uznana !!! ale... musimy wymienić kompletne sprzęgło i za koło dwumasowe musi pan dopłacić 50%, czyli do zapłaty będzie 4000 PLN, bo inaczej nie naprawimy skrzyni...
Wiedziałem jakie mam prawa i mogłem żądać naprawy samej skrzyni, ale pewnie długo bym nie pojeździł...
Reasumując po walce łącznie zapłaciłem 2900 PLN, ale ile nerwów straciłem i telefonów musiałem wykonać do opieszałego doradcy to jedna wielka porażka.
Na koniec wisienka na torcie - auto trzymali prawie 1,5 miesiąca.
Dziękuję za taką "przyjemność".

haha miałem bardzo podobną sytuację w ASO Olsztyn. Po tamtej akcji omijam ten serwis wielkim łukiem i postanowiłem nigdy więcej nie kupować forda mimo ze są to przyzwoite samochody.

Na koniec wisienka na torcie - auto trzymali prawie 1,5 miesiąca.

Tak, to niestety jest, ponieważ gwarantem tak naprawdę jest ubezpieczyciel a nie ford.
Znam przypadek, że klient na wymianę dwumasy z odpowiedziami i wymianą czekał 3 dni.

Dokladnie tak ja na uznanie gwarancji na dwumase przepychalem sie miesiac. Fordowski mistrz serwisu stwierdzil ze jest tak zuzyta ze niema sensu pytac gwaranta o uznanie naprawy na zasadach gw12. I chcieli mi naprawic auto za bagatela 6 tysiakow. Dopiero jak wyslalem pisma od prawnikow to wyslali dokumentacje do gwaranta i gwarant w 2 godzinu uznal wszystko. O takie dziady i naciagacze pracuja w Aso

A tak z ciekawości - gw12 obejmuje 100% ceny za naprawę dwumasy czy po połowie z klientem?

Po połowie.

Mam złe doświadczenia z podejściem do Klienta w Auto Plaza Bielany - Warszawa.

Samochód niedawno odebrany, 3 miesiące. Hatch back 5 drzwiowy. Od początku wypadała półka bagażnika przy otwieraniu klapy tylnej. W końcu uznałem że po co się szarpać i trzeba to zgłosic jako reklamację.<br/>Podjechałem jednego dnia by wstępnie ocenili usterkę czy kwalifikuje się do reklamacji. Dwóch Panów jeden z Serwisu i jeden z działu Sprzedaży obejrzeli dokładnie i potwierdzili że faktycznie półka nie pasuje dokładnie, a zawiaski nie zatrzaskują się i co chwila przy zamykaniu klapy wypada. Powiedzieli, że formalna procedura by zarejestrowac reklamację i zgłosić do forda jest taka że samochód musi wjechać na halę napraw, a tam musi ktoś inny go obejrzeć, wtedy wpiszą to do systemu i jak ford potwierdzi to wymienią. ... To nawet dla takiego drobiazgu ale zajmie to pół godzinki. Od razu nie jest mozliwe bo treraz w systemie nie mam miejsca.<br/>Przyjechałem za 2 dni na umówiony termin. Pan z recepcji serwisu znów najpierw obejrzał usterkę na parkingu i potwierdził że faktycznie coś nie tak i do reklamacji. Zabrali samochód na halę ale powiedzieli że to raczej godzina niż pół godziny.<br/>Po 45 minutach przychodzi Pan i prowadzi mnie na halą do samochodu by powiedzieć mi że w nowym modelu bagażnik jest płytszy i jak półka się oprze o bocze ściany przestrzeni bagażnika to się odkształca i potem spada z zawiasków i przy zamykaniu nie pasuje. Przekazał mi decyzję że to uszkodzenie mechaniczne nie podlegające reklamacji i nie będę tego zgłaszać do forda - jest to ich tzn. dealera decyzja = odmowa reklamacji.<br/>Śmieszne, podmiotowe i poniżające traktowanie Klienta. <br/>1. To że półka jest z cienkiego wyginającego się materiału a zawiaski słabo trzymające to niby wina użytkownika a nie złego wytłoczenia półki w fabryce i złego złożenia i w ogóle takiej sobie konstrukcji tego detalu.<br/>2. Po co było umawiac mnie 2 razy bym tracił czas i przytakiwać 2 razy przy wstępnych oględzinach że to wada by potem wykręcić kota ogonem.<br/><br/>Zalecam unikanie tego serwisu.<br/>Do tego obsługa jest do tego nie miła, nikt w trakcie długiego czekania nie powie proszę się nie niecierpliwić itp. tylko totalne zero komunikacji..... przy składaniu przeze mnie żali że fatalnie to załatwiają i że traca w ten sposób Klientów... odpowiedz "jesteśmy dorośli, to nie pierwszy i nie ostatni taki klient"<br/><br/>Do bani.. proszę omijajcie ten serwis z daleka !!!!

Niestety nie do końca na temat bo raczej mam mieszane uczucia. Po dwóch latach nieobecności pojechałem do ASO Auto Plaza Bielany (w Warszawie) z 7 letnim mondeo MK4 kombi. Za trzy tyg jadę do Czarnogóry więc na wszelki wypadek... Dwa lata temu jak jechałem w podobną trasę również bezpośrednio po wizycie w ASO to zwariowały mi zegary i wyświetlacze po czym trwale przekręciła się wskazówka temperatury. Wówczas ASO poinformowało mnie, że wskazówki nie naprawią (trzeba wymienić zegary) ale soft nowy do wskaźników rekomendują wgrać. Bardzo mnie to zdziwiło bo dwa tygodnie wcześniej powiedzieli, że nie chcą się tego podejmować bo "to samochód sprowadzany i nie widzą jak będzie działał z ich softem". Oprócz tego wyłączał mi się tempomat i nie działały czujniki parkowania. Diagnoza była gorsza niż się spodziewałem - znowu maglownica pada. Ponieważ dwa lata temu miałem to samo i pojechałem wówczas do stacji regeneracji maglownic tym razem chciałem mieć święty spokój i zamówiłem instalację nowej maglownicy. Upewniłem się, że jest nowa a nie regenerowana. Pan doradca powiedział, że nawet nie maja regenerowanych. Dziwne bo dwa lata temu mieli i takie i takie. W sumie zapłaciłem ponad 6 tys więc nie analizowałem na miejscu dwustronicowej faktury. W domu nieźle się zdziwiłem gdy na fakturze zobaczyłem "Przekładnia kierownicza regenerowana!!!" W życiu bym się na to nie zgodził bo regeneracja z wymianą w zakładzie zajmującym sie regeneracją kosztuje 600 - 800 zł a w ASO 3866. Oba warsztaty dają gwarancje na dwa lata. Gdy zadzwoniłem zapytać dlaczego powiedzieli mi że nie mieli na stanie nowych więc zainstalowali super regenerowaną, regenerowaną przez forda i 900 zł tańszą od nowej. "To jest dokładnie to samo". Oprócz tego przez 24 h nie udało mi się uzyskać informacji kiedy samochód będzie gotowy a był już w zakładzie ponad 3 dni. Przyjmowała Pani która informowała mnie, że doradca za chwilę oddzwoni a on nie oddzwaniał przez 24 h licząc od pierwszego telefonu. Reszta rzeczy pozytywnie (np. naprawili wskazówkę tem. za 200 zł i soft za 100 wgrali), nawet bardzo jestem na razie zadowolony ale dobrze się zastanowię zanim następnym razem pojadę do Auto Plaza Bielany. Staram się być obiektywny. Link do faktury poniżej abyście mogli sobie porównać wszystkie koszty napraw i części. BTW. czekając w serwisie sprawdziłem, że nowe mondeo ma super wygodne fotele i generalnie bardzo ergonomiczny w środku się wydaje ale nie wiem czy przy takiej awaryjności kupię znowu mondeo.

https://picasaweb.google.com/lh/photo/OS_1kDIN2z9wCB2vCYGoc9MTjNZETYmyPJy0liipFm0?feat=d irectlink

A czy ktoś ma jakieś info na temat jakości usług UrsynCar w Piasecznie? Mam do nich bardzo blisko, a nie chce mi się jeździć w razie czego do Auto Plazy na Popularną, gdzie auto było kupione i serwisowane do tej pory (poprzedni właściciel).

Ja zakupiłęm tam auto i serwisuje w sumie mam do nich daleko ale dostałem fajne rabaty.
Wymiana oleju z filtrami w Piasecznie 550 PLN a w innych serwisach prawie 200 więcej.
Mówię tu o Mondeo mk5 2.0 tdci serwis zaleca wymianę co 30 tys km ale ja wymieniam co 15 tys. Za chwilę będę robił kolejny przegląd na 30 tyś i na pewno u nich lub Michałowski na radzymińskiej bo jak dla mnie dobrze ogarniają temat.

Witam

Odradzam Ford Michałowski na Radzymińskiej. Nie robiłem u nich żadnej naprawy. Pojechałem natomiast na sprawdzenie samochodu przed zakupem. Jako jeden z nielicznych ASO mieli wolny termin w sobotę, po za tym auto było u nich dotychczas serwisowane, także myślałem, że będą zorientowani w jakim stanie jest auto. No i oczywiście dostałem informację, że auto w dobrym stanie, były robione jakieś naprawy lakiernicze, czego z resztą się spodziewałem. Auto kupiłem, niestety nie bezpośrednio od właściciela, lecz przez autokomis. Po dwóch dniach auto przestało odpalać, zapala się kontrolka silnika i esp. Udało mi się znaleźć numer tel do poprzedniego właściciela (odsprzedał auto do firmy od której ja kupiłem auto). Poinformował mnie, że auto sprzedał z usterką, gdyż właśnie w tym serwisie nie potrafili tej usterki usunąć (wymieniając przy tym kilka drogich podzespołów). W serwisie zaproponowali mu aby odsprzedał auto do zaprzyjaźnionej" firmy, która odkupuje takie auta, a potem odsprzedaje jako idealne.

Tym samym chciałbym ostrzec przed tym serwisem. Widać, że nie można liczyć na uczciwe podejście do klienta, nawet jeżeli berze się za to pieniądze.

Odradzam Ford Michałowski na Radzymińskiej. W Focusie MK2 FL 2010 1.8 TDCI podczas standardowej wymiany rozrządu przy 215 tys km nie wymienili ani nie poinformowali o konieczności wymiany dolnego paska rozrządu, tzw. mokrego lub kasety jak kto woli. Późniejsza wymiana w niezależnym warsztacie ukazała agonalny stan paska i cieknącą pompę wody. Takie działania autoryzowanego serwisu nigdy nie powinny mieć miejsca.

Do sizario: Serwis na instalatorw to niezależny ABSCAR. Pozdro.

Bump: A czy ktoś ma jakieś info na temat jakości usług UrsynCar w Piasecznie? Mam do nich bardzo blisko, a nie chce mi się jeździć w razie czego do Auto Plazy na Popularną, gdzie auto było kupione i serwisowane do tej pory (poprzedni właściciel).

URSYN CAR jest beeee. Powody.

1) w 2003 r. miałem u nich kupić nowego Focusa. Spieszyli się z podpisanie mfaktury proforma, ale przyjechałem z fachowcem z PIM (Państwowy Instytut Motoryzacji). Wsiadł, odpalił, poczekał, sprawdził działanie klimy, poprosił o otwarcie maski i klapy, zajrzał pod dywanik bagażnika, posłuchał silnika i popatrzył ogólnie na komorę silnika, a po kilku minutach powiedział do sprzedawcy:

- Przyjechaliśmy po odbiór nowego auta, bite mamy w komisie obok, ale proszę mi powiedzieć, kto i dlaczego odkręcał w nim lewy przedni błotnik, i kładł lakier drugą warstwą. Nie mam grubościomierza, ale lakier jest nakładany podwójnie, poza tym nie spasowany jest błotnik z drzwiami kierowcy (nierównoległa szczelina pomiędzy błotnikiem a drzwiami).

Sam bym tego nie wypatrzył. URSYN CAR powiedział po kilku dniach, że faktycznie lakier jest podwójny, ale nie ma śladu w papierach produkcyjnych auta o takowej naprawie. Chcieli mi dać dywaniki, dodatkowo. Obciach, a nawet próba zatajenia faktu naprawy (może spadł z lawety, to się zdarza).

Ja tego auta nie wziąłem, ale na pewno znaleźli laika, który nie miał eksperta przy odbiorze.

10 lat póżniej

2) 2013 r. Naprawa powypadkowa z polisy sprawcy w URSYN CAR Piaseczno, bo tam mieszkam, auto zastępcze dostałem od nich za zgodą PZU, ze zwrócą, ale przy podpisaniu umowy zakwestionowałem (niestety lylko ustnie) punkt, że niedobory z wyceny PZU pokrywa właściciel auta. Odpowiedzieli, ze to standardowa umowa, ale przy takich drobnych naprawach ten punkt nie ma zastosowania. Prosiłem o kontakt gdy dostaną wycenę z PZU. Nie zadzwonili. Dwa dni później odebrałem auto. I już. Super myślę, bezgotówkowo, mam sprawę z głowy. Do czasu.

Po blisko 3 latach dostaję pismo z kancelarii prawniczej Ursyn Cara, że wnieśli sprawę do sądu i mają wyrok zwrotu niedopłaty 700 zł z klauzulą natychmastowej wykonalności. Okazało się wówczas, że PZU ścięło im kosztorys, ale oni tego nie ujawnili. I czekali do ostatniej chwili przed możliwością odwołania do PZU. Chyba jakaś zmowa z ubezpieczycielem, bo ten też nie ujawniał dokumentów na swoim e-portalu.

URSYN CAR?
Nigdy więcej URSYN CAR!!!

A czy ktoś ma do polecenia warsztat/ASO w Warszawie, który dałby radę zająć się zdiagnozowaniem i usunięciem przyczyny świecenia się kontrolki airbag (być może uszkodzony moduł)? Niestety nie każdy daje radę...

Spróbuj tutaj. Bardzo fachowa obsługa. Opinie o warsztacie znajdziesz w ponizszym linku

http://forum.fordclubpolska.org/showthread.php?t=226831


Solid Garage
Al. Jerozolimskie 228 W-wa,
tel 502 472 028
solid-garage@wp.pl
http://www.fordserwis.com.pl/

Dzień Dobry !
Jestem tutaj nowy na forum
Chcę zakupić nowego Forda Galaxy w Ursyn Car Warszawa.
Kiedyś miałem okazję być u nich w serwisie z Fordem Focusem MK2 po lifcie w 2010 roku
Nie potrafili tam zdiagnozowac dlaczego co jakis czas pada mi silniczek od spryskiwacza.
Zamontowali potem silniczek od Mondeo i dopiero ten dzialal dobrze ale fakt ze byla to jednak batalia.

Pytanie czy od czasu ostatniej mojej wizyty w ASO Ursyn Car Warszawa w 2010 roku coś się zmieniło na plus czy raczej nic ?

Jak byłem w salonie i konfigurowałem Galaxy pod siebie to oczywiście sprzedawca był bardzo miły. Zmartwił mnie poprzedni post o nowce bitej i malowanej wlasnie w UrsynCar!

Nie chce kupować samochodu za ponad 100 tyś zł który będzie bity !

Pytanie czy od czasu ostatniej mojej wizyty w ASO Ursyn Car Warszawa w 2010 roku coś się zmieniło na plus czy raczej nic ?
!

Jako świeży użytkownik Forda i mieszkaniec Ursynowa, po zakupie auta pojechałem z nim na przegląd. Właściwie jestem z niego zadowolony i od strony mechanicznej mogę polecić ASO.
Nie mogę i nie polecam jeśli chodzi o koszt części i obsługę klienta. Na samochodach znam się nieco, poza tym jest internet, to forum.
Miałem konkretny problem i spotkałem się z taką reakcją przyjmującego "poczytaj pan lepiej jakąś książkę, zamiast bzdury tu gadać". Po takiej reakcji miałem ochotę wyjść.

Cena części. Lusterko lewe, elektryczne, podgrzewane i składane elektrycznie. W ASO 800zł. W dowolnym sklepie w sieci 130zł...

Jako były klient UrsynCaru nie mogę potwierdzić tego, co napisane jest wyżej. Każda moja wizyta w tym serwisie kosztowała mnie trochę nerwów. Zawsze coś było nie do końca zrobione tak, jak powinno. Jedna z wizyt skończyła się reklamacją w Ford Polska.
Korzystałem z ich usług tylko dlatego, że mam blisko, w sumie mieszkam zaraz obok.
Ostatnio byłem u nich żeby zapytać się o cenę dekla do felgi aluminiowej. Zostałem potraktowany tak, że nawet szkoda słów.
Kolega z Mondeo Klub Polska miał też ostatnio styczność z nimi (serwis w Piasecznie) z okazji naprawy blacharskiej. M. in. wymieniany był reflektor xenonowy. Auto oddali z niewyregulowanym xenonem, który świecił nisko po jezdni. Proces reklamacji też nie trwał krótko.

Po przeczytaniu tematu stwierdzam, że chyba najgodniejszym polecenia jest ASO Lipski. Czy ktoś może to jeszcze potwierdzić/zaprzeczyć? :)

Ja korzystałem.
Robiłem rozrząd i wymianę wszystkich filtrów, paska, oleju w powershift.
Cenę mieli najlepszą wśród warszawskich ASO.
Co do jakości to ciężko powiedzieć. Nic nie zepsuli, auto już rok jeździ więc chyba są warci polecenia.

Po wymianie amorków z przodu i ustawieniu geometrii, czego ASO Ursyncara nie mogło zrobić poprawnie - polecam Solid Garage, Al. Jerozolimskie 228 (koło trasy TSW i Nowolazurowej), wjazd od stacji Statoil/McD.

W Warszawie to już nie pojadę do żadnego ASO, a szczególnie Auto Nobile Ford na Płowieckiej. Samochód był tam tydzień, skasowali 233,70 za tzw weryfikacja instalacji elektrycznej. Wymienili ramki pod rejestracją - bez mojej zgody, pokrywa akumulatora tylko położona - zauważyłem to jak wyczułem, że coś się tłucze pod maską, plastiki luźno sobie latały po silniku, a na dodatek znikł dodatkowy kluczyk - powiedzieli, że nie zostawiłem. To jest chyba jakaś kpina Forda, a nie żadne ASO. Tam nie ma mechaników tylko wymieniacze, jeśli komputer nie pokazuje, to nie wiedzą co zrobić! Nigdy więcej Auto Nobile Ford Płowiecka!

Ford Lipski - koszt przeglądu rocznego to 508zl. W dodatku zajrzelismy pod spód samochodu, sprawdziliśmy akumulator i stan głównych płynów.

Taki "przegląd" dla aut 4+ to kosztuje w ASO 279 zł. Przynajmniej tak się reklamują.

Po przeczytaniu tematu stwierdzam, że chyba najgodniejszym polecenia jest ASO Lipski. Czy ktoś może to jeszcze potwierdzić/zaprzeczyć? :)

Nie polecam. 2 samochody serwisowane na gwarancji (Kuga i C-MAx). W jednym delikatny wyciek z mechanizmu różnicowego i kilkudniowe dywagacje czy kwalifikuje się do naprawy czy to wyciek "technologiczny" :)
Późniejsza próba uzależnienia naprawy gwarancyjnej od zrobienia płatnego przeglądu, który wypadał za 2 tyś km lub 20 dni.

Pomijam takie szczegóły, jak wymiana ramek na swoje bez zgody itp.

Z tego co widzę, poza pojedyńczymi wpisami, raczej nic sie nie zmieniło odnośnie polecanego ASO w Warszawie i chyba nadal (jak samochód jest na gwarancji) najbezpieczniej pojechać do Lipskiego.

Czeka mnie drugi przegląd, trzeba zarezerwować wizytę.

Polecam w sumie Lipskiego. Serwisowałem tam poprzedniego Focusa i serwisuję też obecnego Focusa. Jak dla mnie dają radę, zawsze się znajdzie jakiś problem, ale np. teraz miałem w paru miejscach trochę zarysowany lakier (dzieciaki) i doradzili mi, abym kupił sobie zaprawki i po prostu zabezpieczył te miejsca. W innym serwisie dostałem wycenę na parę tysięcy zł na malowanie wszystkich części... Tak więc nie naciągają. Poza tym po przeglądzie myją samochód z zewnątrz, odkurzają w środku - jak dla mnie rewelacja, bo z odkurzaniem w środku do tej pory się nie spotkałem (a przerobiłem serwisy Subaru, Opla, Citroena/Peugeota, Hyundaia, Fiata i jeszcze parę innych). Mogli mnie naciągnąć na klocki hamulcowe, bo dałem zielone światło na wymianę - nie mam czasu na jeżdżenie po warsztatach, więc poinformowałem ich, że jeśli klocki nie wytrzymają do następnego przeglądu, to mają wymieniać - ale powiedzieli, że spokojnie wytrzymają, więc nie ma sensu. Jak dla mnie jest to naprawdę relatywnie uczciwy serwis, co dość rzadko występuje w przyrodzie...

Odświeżę temat. Jak doświadczenia z ASO w Warszawie?
Ja jeżdzę do Auto MIchałowski, do przeglądów są ok, ale już z usterkami mają problemy. Jestem już 3 raz z tym samym i ciągle nie znają przyczyny usterki.

AutoPlaza Bielany - zawsze mieli trudności z drobnymi rzeczami, ceny jak to w ASO...raczej nie polecam.

Witam, potrzebuje informacji do którego ASO wybrać się na przegląd + przedłużenie Gwarancji 12?

Bemo Motors

Auto Michałowski

Ursyn Car

Auto Nobile

Z doświadczenia jak wygląda taki przegląd, czy można mieć swój olej, filtry? Jakie jest minimum do wykonania aby przedłużyć Gwarancję 12?

Rok temu robiłem przegląd w auto-michalowski i byłem bardzo zadowolony z czasu wykonania oraz obsługi - chciałem by zweryfikowali stan filtra powietrza, po wyjęcia filtra doradca przyniósł do mnie pokazując w jakim jest stanie i żebym sam zdecydował czy już chce wymienić.
W tym roku też do nich będę jechał na przegląd ASOwski
Jest z nimi dobry kontakt.

Nie polecam AutoPlaza Popularna - niepoważni, niesłowni i niekompetentni doradcy serwisowi, zawsze zapominają zadzwonić, nawet jak sami to deklarują - za to świetnie spożywają kawę firmową flirtując z koleżankami, nawet gdy Klienci czekają....
Można tam kupić auto lub ubezpieczyć, ale serwisowanie to kompromitacja...

własny olej i filtry zapomnij, w Wawie żadne ASO Forda na to się nie zgadza
Przykładowo ASO Hyundai nie ma z tym problemu, ale Ford: nie wolno mieć własnego.

I ja zostawie opinie dla potomnych.
Pare tygodni temu zostawialem swojego s-maxa w warsztacie Bemo Motors w Markach ul. Pilsudskiego 200. Mieli do polakierowania drzwi, blotnik i zderzak. Wymienic lampe. Uszkodzenia po stluczce. Ubezpieczenie wycenilo to 2500zl, a warsztat policzyl sobie ponad 17000zl. Poszlo z ubezpieczenia.
Polakierowali dobrze.
Wymienili kilka elementow ozdobnych i szybe, ktore moim zdaniem byly w porzadku, ale pewnie naciagali ubezpieczenie na kase. Ale w calosci poszlo bezgotowkowo. Tylko mam pretensje, ze wymienili sporo tych czesci bez konsultacji ze mna. Moim zdaniem wymienili calkiem dobra szybe i teraz przy odsprzedazy bede sie musial tlumaczyc kupujacemu gdzie jak mialem tego "dzwona", ze az szybe musialem wymieniac.
Wymienili przednia lampe, ale juz jej nie ustawili.
Auto stalo u nich ponad miesic, bo "czekali na czesci".
Najwieksze cyrki byly przy rozliczeniu. Nie chcieli mi dac zadnych papierow na temat tego co zostalo zrobione i ile to kosztowalo. Nie maja tez wlasnego komputera OBD i do zaprogramowania czegos tam musieli wolac kogos z innego warsztatu.
Podsumowujac:
-lakieruja dobrze
-obsluga klienta kiepska
-nie robcie tam nic wiecej niz lakierowanie

Odświeżajka - ktoś może zdecydowanie polecić jakieś ASO w Warszawie lub okolicy? W praktyce pewnie i tak zawsze efekt wizyty zależy od tego na którego mechanika się trafi, ale ogólna "kultura pracy, podejście i atmosfera" są kluczowe, bo albo promuje się fuszerkę, albo fuszerka jest wypadkiem przy pracy...

Na razie wprawdzie czeka mnie tylko wymiana oleju, ale chciałbym mieć jakiś pewien punkt. W tym wątku polecano Lipskiego, ale Lipskiego już nie ma - w zasadzie jak bym nie szukał to nie widzę w okolicy "fordziarza", którego w miarę zgodnie wszyscy by polecali.

Z ASO najmniej złych opinii ma Michałowski, ale i tak ma ich niemało...

Odświeżam - ktoś może zdecydowanie polecić jakieś ASO Forda w Warszawie?
Lipskiego już nie ma ?

Podbijam bo sam jestem zainteresowany takim info.

Skoro tak słabo z ASO, to może jakieś w miarę porządne nie-ASO uda się zestawić?