Zobacz pełną wersję : Kradzione radio? dylemat nad kupnem radia na rynku wtórnym.
metmusic 19-01-2011, 10:15 Witam kolegów i koleżanki,
Ukradli mi oryginalne radio z Mondeo MK3. Szykuję się na zakup "nowego" na allegro. Teraz pytanie:
Kupienie radia bez kodu i jest dość ryzykowne ze względu na pochodzenie. Czy można posiadać radio bez papierów? Czy jest jakaś centralna baza kradzionych radioodbiorników? Może się zdarzyć, że np. policja w innym kraju sprawdzi czy radio nie trafiło na czarną listę? Spotkał się ktoś z taką sytuacją?
Rozkodowanie nie jest problemem jednak co z "legalnością" posiadania takiego radia...
Pozdrawiam
MacieqZST 19-01-2011, 10:22 Nie spotkałem sie z taką sytuacją ze miśki lun inne służby mundurowe chciały papiery pochodzenia legalności radia.
metmusic 19-01-2011, 13:22 Podobno nasza Policja może to sprawdzić przy kontroli. Niemcy tym bardziej...
Mi kiedyś radio sprawdzali. Tylko że to nie był oryginał, a jakaś tam zwykła sklepówka. I nie sprawdzają papierów, a spisują numer seryjny radia i wklepują w bazę.
Jeśli jeszcze ktoś poradzi zakup radia bez kodu/kradzionego zostanie nagrodzony banem bez żadnego ostrzeżenia,regulamin jest dla wszystkich
Assan, z całym szacunkiem, ale w moim poście nie było ani słowa o KRADZIONYM radiu i co więcej, wcale do tego NIE zachęcałem. Niestety teraz już nie jestem w stanie dosłownie tego przytoczyć (skasowany post), więc proszę o wskazanie tego feralnego fragmentu, a przeproszę serdecznie, bo w takim razie użyłem złego sformułowania, niezamierzenie.
Radio bez kodu nie zawsze oznacza kradzione radio; można np. zgubić kod lub radio może pochodzić z rozbitego auta od samego właściciela.
PS. I na poważnie, bez podtekstów - jestem PRZECIWNY paserstwu.
To_Ja_L45Y 19-01-2011, 18:19 Nie każde radio bez kodu jest kradzione. Przykładem niech bedzie wiele samochodów na części ściągniętych z angielskich złomów (bo większość Anglików na części własnie stamtąd pochodzi). Nie sadze ze ktokolwiek trzymał na tych szrotach kody do radia. I takie radio kupilbym bez większego zastanowienia. Natomiast kradzione... Niech się każdy zastanowi, czy chce zwiększać popyt na przedmioty pochodzące z przestępstwa...
metmusic 20-01-2011, 13:06 No właśnie tylko teraz rodzi się pytanie skąd wiedzieć, że takie radio nie jest kradzione. Ja kupuję w pełnej nieświadomości, możliwe że sprzedający także o tym nie wie. Jakie są dla mnie w takim wypadku konsekwencje? Może powinno się brać od sprzedającego oświadczenie, że jest pewny pochodzenia takiego radia... i mieć spokój że ktoś posądzi o paserstwo, etc.
Ja już proponuję Tobie tylko zakup radia oryginalnego (w sensie legalnego), ze sprawdzonego źródła, najlepiej w ASO Forda, z wszystkimi kodami i certyfikatami.
Obawiam się, że na allegro mało kto będzie skory do wystawiania takiego 'certyfikatu' (ale to nie jest niemożliwe), więc pewności nigdy nie będziesz miał, aż pewnego dnia ktoś władny roliczy Ciebie bez wnikania i dyskusji i obyś otrzymał możliwość wytłumaczenia się. Szukaj więc tylko z kodem.
Rozsądniej było zaproponować kupno radia w jakimś car-audio niż w ASO :)))
Radio cd z Forda zregenerowane to koszt ok 700 zł za najtańsze a najtańsze nowe to ok 2600 :))
Nie popadajmy w jakieś skrajności. Moje auto było sprowadzone, do radia nie miałem nawet instrukcji, gdybym teraz chciał sprzedać wychodziło by że też jest kradzione. Także nie ma co generalizować. Oczywiście że na Allegro jest pełno kradzionych rzeczy. Ale kto mi zapewni że kupując towar w normalnym sklepie, kupuję towar pochodzący z legalnego źródła? W dzisiejszych czasach chyba nikt mi nie da takiego 100% zapewnienia.
A na w miarę bezpieczne radio najlepszym sposobem jest wyciągnięcie go bezpośrednio na szrocie z auta. Wtedy wiadomo skąd pochodzi, choć też jest ryzyko że cale auto jest kradzione:( Niestety takie czasy że ze wszystkim trzeba strasznie uważać. Ryzyka nie zlikwidujesz nigdy, można je najwyżej mocno ograniczyć.
Pozdrawiam
metmusic 20-01-2011, 15:50 Dziękuję Wam za wszystkie sugestie. Powoli rozwiewacie moje wątpliwości :)
|
|