Cześć! Mam dziwne pytanie które ciagle przychodzi mi do głowy! Chciałbym się dowiedzieć czy przy hamowaniu silnikiem zużycie ropy jest większe niż jazda na luzie? Bo to co wiem to w autach benzynowych z wtryskiem paliwa niema róznicy czy się hamuję silnikiem czy dojerzdza
do skrzyżowania na luzie! A jak to jest w dislach np w fordzie fieście 1.8D???
:fcp1 Dzięki za odpowiedzi!!!
Bo to co wiem to w autach benzynowych z wtryskiem paliwa niema róznicy czy się hamuję silnikiem czy dojerzdza do skrzyżowania na luzie
A i tutaj się mylisz. B. wiele aut z wtryskiem ma taką funkcję jak cut-off, w tym temacie jest wyjaśnione co to za funkcja: http://forum.fordclubpolska.org/viewtopic.php?t=15241
A co do diesla to się nie wypowiem, w nowszych konstrukcjach na pewno będzie jakieś znaczne ograniczenie, ale w 1,8 D . Zobaczymy co nam powiedzą znawcy tematu :) .
w nowszych konstrukcjach na pewno będzie jakieś znaczne ograniczenie, ale w 1,8 D
Niestety w starych jednostkach jak np. fordowski 1,8D czy TD pompa wtryskowa podczas hamowania silnikiem podaje cały czas paliwo do cylindrów i nie ma tu czegoś takiego co występuje w nowszych jednostkach wysokoprężnych, które w tym momencie zdecydowanie zmniejszają ilość wtryskiwanego ON lub je praktycznie odcinają.
Poprostu ilość podanego paliwa w czasie hamowania silnikiem jest taka jak przy pracy na "luzie" - nie naciskamy przecież na pedał gazu. :fcp1
Poprostu ilość podanego paliwa w czasie hamowania silnikiem jest taka jak przy pracy na "luzie" - nie naciskamy przecież na pedał gazu.
czyli w takich autach oplaca sie hamowac silnikiem dla oszczednosci hamulcow :fcp1 a np przed wjazdem na jakas wioske mozna puscic auto na luz bo nie ma pospiechu w hamowaniu i czsami auto moze dosyc daleko potyc sie na wybiegu ...
szum-szak
08-04-2006, 19:08
taaaaa.... zawsze lepiej naprawiac skrzynie biegow niz wymienic klocki... odradzam hamowanie silnikiem - chyba, ze w zimie...
ford_driver
08-04-2006, 19:46
w benzynie to od czasu wtrysku w dieslu napewno od dobrych paru lat oplaca sie hamowac biegiem czy inaczej mowiac zwalniajac lekko nie wrzucac na luz
na luzie auto pali ok 0,6 do 1 litra na godz
natomiast w czasie jak puszczamy noge z gazy auto (obecnie) pali 0 (zero)
pozatym nie jezdzi sie na luzie
:-)
pozdrowienia
ford_driver
odradzam hamowanie silnikiem
...powinno być raczej: odradzam gwałtowne i bardzo brutalne hamowanie np. redukcja z 5 na 3 przy 100km/h i gwałtowne puszczenie sprzęgła...
...nie ma nic złego w spokojnym hamowaniu silnikiem i nie chce mi się wierzyć, że jak jedziesz rozpędzony np: z 60km/h i będąc ze 100m przed przejściem dla pieszych gdy zapaliło się właśnie czerwone wciskasz sprzęgło i hamujesz...bo to poprostu głupie :fcp3 - chyba lepiej spokojnie wytracić prędkość hamując silnikiem :fcp1
hmmm...a tak na marginesie przy bardzo gwałtownym hamowaniu silnikiem bardziej bałbym się o rozrząd - przynajmniej w dieslu...
szum-szak
09-04-2006, 12:40
otoz ja czesto hamuje silnikiem - ale odwaze sie tylko w tym samochodzie, ktory naprawde znam... przy przesiadce na inny, ktory mniej znam, wole jednak /zwlaszcza przed przejsciem dla pieszych/ wrzucic na luz i przyhamowac, niz narobic szkody...
marcin_gw
09-04-2006, 20:37
w nowoczesnych dieslach to nawet zalecaja zeby tak hamowac
ostatnio nawet shell rozdawał na stacjach takie ulotki
na temat oszczędnej jazdy
ale w starych to jak kto woli ja tam lubie sobie
czasem luzik :fcp12
ale przeciez spokojne puszczanie sprzegla i to na obrotach np nie przekraczajacych 3tys w benzynie to bedzie bez problemu. gorzej jak ktos jedzie na 6 i wrzucisz 3.
a hamowanie silnikiem w gornym zakresie obrotow tez nie musi byc destrukcyjne o ile robi sie to umiejetnie czyli z przygazowka ale to trzeba umiec a z drugiej strony na ulicy nie ma takich potrzeb...