Witam, wszystkich to mój wpierszy post i odrazu mam (problem i) pytanie.
Padła mi turbina (zmienna geometria), wiem już, że nie wymienię na regenerowaną tylko kupię nową (najtańszą jaką znalazłem w w-wie to moto-remo burzyńscy cena 2200tyś(i zwrot stare)).
Pytanie brzmi gdzie powinienem tego dokońać, na ASO mnie nie stać. Czytałem o polecanych zakładach w W-wie, ale może kotoś z was już wymieniał turbo u kogoś i może się wypowiedzieć.
Nie chce żeby się okazało, że wydam kasę na nowe turbo a problem się pojawi przez złą wymianę.
Jak każdy z nas/was chce zrobić to raz i porządnie.Dziękuje za wszystkie rady

ps. czy da się kupić nową turbinę taniej niż 2200pln?

Jeśli nie chcesz dużo inwestować to mogę Ci tanio odsprzedać używaną kompletną turbinkę 1,6tdci 109km. Jest w pełni sprawna, pompuje idealnie . Jedyną wadą jest jej lekkie pogwizdywanie, do samego końca była w pełni sprawna.

Hej
nie wymieniałem jeszcze turbiny ale musisz sprawdzić jaka była przyczyna padnięcia turbo ponieważ po założeniu nowej problem nie usunięty może spowodować ponowne zatarcie

Szczotkarska tel. 22 665 93 86 - ja tam robiłem-jeszcze nowe przewody olejowe , wymiana oleju, mycie dolotu, ale oni tobą pokierują. Taniej chyba oryginału się nie da.

Jeśli nie chcesz dużo inwestować to mogę Ci tanio odsprzedać używaną kompletną turbinkę 1,6tdci 109km. Jest w pełni sprawna, pompuje idealnie . Jedyną wadą jest jej lekkie pogwizdywanie, do samego końca była w pełni sprawna.

Lekkie pogwizdywanie turbinki, to w zasadzie zaleta chyba. Wydaje się to być zupełnie normalne...

To pogwizdywanie było trochę mocniejsze niż nowej (tzn kupionej jako używki z rocznego auta). Jednak tak jak pisałem wcześniej wszystkie parametry były ok, nie puszczała oleju , sterowanie geometrią też było ok. Jeśłi byłby ktoś zainteresowany to mogę nawet podesłać na testy...jeśłi będzie ok, to wtedy zapłata.

Witam, wszystkich to mój wpierszy post i odrazu mam (problem i) pytanie.
Padła mi turbina (zmienna geometria), wiem już, że nie wymienię na regenerowaną tylko kupię nową (najtańszą jaką znalazłem w w-wie to moto-remo burzyńscy cena 2200tyś(i zwrot stare)).
Pytanie brzmi gdzie powinienem tego dokońać, na ASO mnie nie stać. Czytałem o polecanych zakładach w W-wie, ale może kotoś z was już wymieniał turbo u kogoś i może się wypowiedzieć.
Nie chce żeby się okazało, że wydam kasę na nowe turbo a problem się pojawi przez złą wymianę.
Jak każdy z nas/was chce zrobić to raz i porządnie. Zapomniałem dodać przebieg auta to (chyba bo tyle na liczniku, kupiłem jako używane) 127tyś.
Dziękuje za wszystkie rady

ps. czy da się kupić nową turbinę taniej niż 2200pln?


Dwa pytania:
1. dlaczego nie chcesz wymienic zmiennej geometrii jezeli reszta jest dobra? Nie jest to jakas skomplikowana czynnosc i na upartego to w garazu to mozna zrobic jak sie wie jak to ustawic. Najgorzej w sumie wyjac i zalozyc turbo.

2. Skoro kupujesz nowa sprezarke, to po co oddawac stara? Cos mi tu tak dziwnie to wyglada ;)

Zdaje się że było na forum, że Garret nie wypuszcza juz zestawów naprawczych, to po 1. A po 2 .... jak Ty chcesz w garażu ustawiac geometrię w turbo? Z tego co mi się wydaje to hmm.... trzeba mieć specjalne urządzenie do ustawienia turbiny... przynajmniej jak ja w poprzednim aucie regenerowałem turbo, to po naprawie jechała na ustawienie na jakimś specjalnym urządzeniu.... więc... hmm.... ale może się mylę :)

Witam, dziekuje za odpowiedzi, doprecyzuje padał turbina ze zmienną geometrią (zatarła się).
Przed wsadzeniem nowej oczywiście czyszczenie silnika (dwa razy olej), miski,smoka oraz wymiana przewodów olejowych.
W aso za sam przewód krzyczą 250pln, + śruba (ta z sitkiem) jakieś 60pln. Czy motorcraft robi również te części, czy tylko są oryginały? Można gdzieś kupić taniej w sieci?

Podpowiedźcie co jeszcze sprawdzić, wyczyścić na co zwrócić uwagę.
pozdr

Zdaje się że było na forum, że Garret nie wypuszcza juz zestawów naprawczych, to po 1. A po 2 .... jak Ty chcesz w garażu ustawiac geometrię w turbo? Z tego co mi się wydaje to hmm.... trzeba mieć specjalne urządzenie do ustawienia turbiny... przynajmniej jak ja w poprzednim aucie regenerowałem turbo, to po naprawie jechała na ustawienie na jakimś specjalnym urządzeniu.... więc... hmm.... ale może się mylę :)

No ale zmienna geometrie mozna albo wyczyscic albo wyjac z jakiejs innej sprezarki w ktorej padlo CHRA.
Do ustawienia nie jest potrzebna maszyna jezeli sie wie jak powinno to dzialac - tutaj duzym bonusem jest sprawdzenie jak to dziala ustawione i zrobic taksamo w tej ktora sie naprawia.

Natomiast ostatni post mowi o tym, ze sie zatarla sprezarka ze zmienna geometria, wiec prawdopodobnie nie ma co naprawiac tylko cale CHRA trzeba zmienic lub poprostu cala turbosprezarke.

Jakie dwa razy olej? Zadzwoń na Szczotkarską.

Jakie dwa razy olej? Zadzwoń na Szczotkarską.

mam sprawna turbine z mojej mazdy. ten sam silnik
wymieniłem ją niepotrzebnie właśnie na nówkę z motremo. Jak pojechałem oddać do garreta starą to goście ją sprawdzili i powiedzieli że jest sprawna. Oddali ja, oddali też zaliczkę i cześć kasy. Tak więc tanio oddam. mieszkam w wawie więc gdzieś możemy sie ustawić.

co sie stało w twojej suszarce? vnt w tych garetach nie pada często!

Kolejne 1.6 z walnietym turbo?
No ale zmienna geometrie mozna albo wyczyscic albo wyjac z jakiejs innej sprezarki w ktorej padlo CHRA.
Do ustawienia nie jest potrzebna maszyna jezeli sie wie jak powinno to dzialac - tutaj duzym bonusem jest sprawdzenie jak to dziala ustawione i zrobic taksamo w tej ktora sie naprawia.

Natomiast ostatni post mowi o tym, ze sie zatarla sprezarka ze zmienna geometria, wiec prawdopodobnie nie ma co naprawiac tylko cale CHRA trzeba zmienic lub poprostu cala turbosprezarke.
Jak rozbierzesz i nie krecisz sztanga to nie trzeba nawet ustawiac. Wystarczy przeczyscic. Wlasciciele super niezawodnych Volkwagenow wiedza jak to zrobic z zamknietymi oczami. :)
o prosze http://forum.vw-passat.pl/showthread.php?t=4086
http://forum.vw-passat.pl/showthread.php?p=790393
http://www.turbo-diesel.pl/zrob_to_sam/17/
http://mk4asv.ekoleg.pl/pliki/TDI/Drivbiwire_VNT_repair_procedure.pdf

Jakie dwa razy olej? Zadzwoń na Szczotkarską.
Warunek gwarancji Garett-Honeywell. Do tego test ile z turbo wylatuje oleju i czyszczenie miski i smoka. W 1.6 dolozyli chyba tez wymiane przewodu doprowadzajacego olej. ASO bez tego nie da gwarancji i prawda jest taka, ze patrzac ile turb sie wysr...alo 5 minut po montazu to sie nie dziwie. Czesto turbo pada jako efekt a nie przyczyna.

... Czy motorcraft robi również te części, czy tylko są oryginały? Można gdzieś kupić taniej w sieci?

ford sklep, abc Ford. jest sporo miejsc i czesto (nie zawsze) oferuja niskie ceny.

U mnie wraz z NOWĄ turbiną wymieniono na nowe wszystkie przewody od turbiny,wyczyszczono dolot, i smok i miskę olejową, wymieniono elektropneumatyczny sterownik turbiny sprawdzono przepływ, ale nikt nie wymieniał oleju dwa razy- to mógłby wymyślić tylko jakiś idiota, aby ludzi naciągać na koszty. Gwarancja nadal u mnie funkcjonuje.

U mnie wraz z NOWĄ turbiną wymieniono na nowe wszystkie przewody od turbiny,wyczyszczono dolot, i smok i miskę olejową, wymieniono elektropneumatyczny sterownik turbiny sprawdzono przepływ, ale nikt nie wymieniał oleju dwa razy- to mógłby wymyślić tylko jakiś idiota, aby ludzi naciągać na koszty. Gwarancja nadal u mnie funkcjonuje.
Garett-Honeywell ma taki zapis w gwarancji. Pewnie pracuja tam idioci... ;)
Jedna zmiana jest z plynem do rozpuszczania osadow druga do wyplukania resztek szlamu i opilkow.

No nie dyskutuję, uznaje Twoją na pewno większą fachowość w tych zagadnieniach, ja zleciłem to zakładowi od FORDÓW, zrobili chyba więcej niż trzeba, oni sprowadzali turbo, oni biorą wszystko na siebie. Do tej pory wszystko działa dobrze, a ja mam jeszcze kilka miesięcy gwarancji. Nie pamiętam abym płacił za 2-u krotną wymianę oleju, a turbinę mam nową[tzn. dziś już ponad roczną].

dziękuje wszystkim za odpowiedzi, turbina wymieniona na nową, mam nadzieje, że wszystko będzie ok.

mrozpa

No to napisz co, gdzie, jak i za ile-przecież po to jest FORUM aby dzielić się wiedzą!

Witam,

Napisze co i jak, wymaina odbywała się w zakadzie w Markach, cały koszt z częściami to 3tyś.

I co z tego wyszło, dziś po przejechaniu niecałych 2tyś km, turbina wyzioneła ducha (auto straciło moc i usłyszałem tylko świst pod maską).
(wspomnę, że tydzień po wymianie turbo, odwiedziłem ASO , w celu diagnostyki silnika, było zeroo błędów, zeroo zastrzeżeń)
Więc laweta i do ABSCAR,(mieli już zamknięte w poniedziałek zobaczę co powiedzą).

Dla mnie (jak i każdego w takiej sytuacji) to dramat, co robić dalej.

Ktoś coś podpowie?

wymieniłeś na nówke ? i nowka padła!?

Dokładnie nówka sztuka, plus do tego czyszczenie silnika, miski olejowej, saka, nowy przewód olejowy i śruba.
I jak widać nie pomogło:(

No i co robili przy wymianie (czyszczenie smoka, przewodu, sitko, sprawdzenie cisnienia czy przelotu oleju przez turbo - to wszystko jest opisane w gwarancji Garretta)

Realizacja wedle zaleceń właśnie z karty gwarancyjnej garetta.
Co więcej, wedle zaleceń sprawdziłem auto w ASO (chciałem mieć pewność) po około tygodniu od wymiany turbiny i było wszystko OK.

A jak się okazło dziś, jest wielka d....pa.

widac najwyrażniej tego co bylo zalecone nie zrobili tylko dopisali do rachunku a niestety w tych turbinach trzeba wszystko co zalecane zrobic mam nadzieje ze na gwarancji ci to zrobią

Nie wiem co to jest ABSCAR, ale jeśli udokumentują, że zrobili to prawidłowo wobec MOTOREMO to masz znowu nową turbinę. Aczkolwiek nerwy, czas -ja pierniczę.I PISZ WSZYSTKO!!!

zaglądałeś do turbo ? bo to ze stracił moc i śwista nie musi oznaczać ze turbo padło.
Moze spadł któryś wąż dolotu ?

zaglądałem, łopatki pokrzywione, więc jak nic klap

kurde
jesli masz krzywe lopaty na kole kompresji to coś zassałeś ;( filtr zmieniony ?

Witam.

Ciało obce w wirniku:(

Witam.

Ciało obce w wirniku:(

Na coś takiego to żadne smarowanie, sitka i przewody nie pomogą - ciekawe czy gwarancje uznają.

Napisz jeszcze czy jak ruszasz za ośkę[tą przy pogiętych łopatkach po zdjęciu gumy dolotowej] to rusza się na boki? Jak jest sztywno to niestety ciało obce[ale dlaczego dopiero po 2 tyś. km], a jak lata na boki to jeszcze walcz o uznanie samorzutnego rozpadu łożyska w turbinie-przecież wady materiałowe też się zdarzają.

wniosek z tego taki że ktoś zostawił ci pod filtrem "niespodziankę". Prawdopodobnie jakieś "coś" wpadło machaniorom do puszki filtra a potem to tylko tykała bomba z opóźnionym zapłonem, aż wkońcu wzięło i zassłao i poszło po łopatkach. Teraz można tego szukać o okolicy IC. jest szansa że tan się zatrzymało i dalej nie poleci.

Witam,

Ośka lata na boki jak cholera i to spowodowąło wygięcie łopatek, (raczej wykluczone ciało obce). Jutro wieczorem podam więcej szczegółow.

pozdr

masakra
naprawdę!
jak lata na boki to kłopoty ze smarowaniem. Pytanie czemu

No to pójdź drogą wady materiałowej. Niech ci mechanicy z ABSCAR twierdzą, ze było zrobione ok. Ważne czy padły łożyska, czy może pękła ośka.

witam,

W tygodniu nie miałem czasu więc dziś napisze jak wygląda sytuacja.

Ponowna awaria turbin według opinii mechaników serwisu ABSCAR (w-wa, ul.Instalatorów) to zapchanie saka oleju w misce olejowe (wymiana gwarancyjna turbiny odrzucona)j. Z informacji jakie uzyskałem, nic nie wskazuje (dzięki bogu) na usterkę silnika, bo i takie były możliwości, pompa olejowa działa prawidłowo.

Niestety przy poprzedniej wymianie turbiny sak był tylko czyszczony (jak widać, należy go wymieniać na nowy, bo koszt to około 160pln, więc gdybym tylko wiedział na pewno był by wymieniony). No cóż stało się.

Co teraz, "expert" z ABSCAR poinformował, że jedyna możliwość to wyczyszczenie układu olejowego (przewody olejowe i śruba nie wymagają wymiany bo przecież kupiłem nowe jakieś 1,5tyś km temu:< wystarczy wyczyścić). Wymieniamy Sak ,filtr (olej,powietrze), olej (koszt około 800pln).
I co dalej, mam pojeździć autem po wymianie około 400-500km, następnie ponowna wizyta w ABS celem zdemontowania miski olejowej i sprawdzenia czy SAK nadal się zapycha, czy jest już OK.
Jeżeli będzie się zapychał znowu wymiana i tak na okrągło, aż będzie czysty (wydaje się być logiczne). Dlaczego taka sytuacji w ogóle się pojawiła? Samochód kupiłem z Hiszpanii, jak widać nikt nie dbał o dobry/czysty olej, i silnik był "brudny". Zalanie syntetyka spowodowało wypłukanie brudu i zapchanie układu olejowego. (chyba to możliwe).

Teraz mam do was pytanie czy zaproponowane rozwiązanie przez ABS jest poprawne?

Kolejna sprawa to, że niestety nie kupię już nowej turbiny (nie mogę pozwolić sobie na utratę kolejnych 2,5 tyś) więc skłaniam się ku zakupowi używanej turbiny ( dokładnie coś takiego http://allegro.pl/turbosprezarka-ford-peugeot-citroen-1-6-tdci-hdi-i1493847434.html ) czy ktoś może się wypowiedzieć w sprawie wiarygodności tej firmy? Poprawności mojego wyboru.

Będę wdzięczny za ewentualne sugestie, uwagi

Mrozpa

kolego Mrozpa... mam taką używaną turbinkę. Jest sprawna, nie bierze oleju , łopatki i grucha nie uszkodzone, tylko nieco pogwizduje. Mogę tanio sprzedać ... szkoda na razie grubszej kasy inwestować w turbinę...jeśli masz takie niespodzianki z zapychaniem się ssaka i przewodów olejowych,,,

...Ponowna awaria turbin według opinii mechaników serwisu ABSCAR (w-wa, ul.Instalatorów) to zapchanie saka oleju w misce olejowe (wymiana gwarancyjna turbiny odrzucona)j. ...

Niestety przy poprzedniej wymianie turbiny sak był tylko czyszczony (jak widać, należy go wymieniać na nowy, bo koszt to około 160pln, więc gdybym tylko wiedział na pewno był by wymieniony).
...
Zapytalem sie wczesniej:
No i co robili przy wymianie (czyszczenie smoka, przewodu, sitko, sprawdzenie cisnienia czy przelotu oleju przez turbo - to wszystko jest opisane w gwarancji Garretta)

Odpowiedziales:
Realizacja wedle zaleceń właśnie z karty gwarancyjnej garetta.
Co więcej, wedle zaleceń sprawdziłem auto w ASO (chciałem mieć pewność) po około tygodniu od wymiany turbiny i było wszystko OK.

A jak się okazło dziś, jest wielka d....pa.

To jak w koncu bylo?

Ssak wystarczy wymyc, nie ma w nim nic poza sitkiem, tylko, ze to sitko zapycha sie syfem powstajacym przy przedostawianiu sie sadzy do oleju. Np przez zbyt czeste dopalanie (wycietego, ale niewyprogramowanego) DPFa, zapchany DPF i wieksze cisnienie w wydechu, krotkie trasy, niedogrzanie silnika.
Dlatego plucze sie olej dwa razy, raz na wyplukanie resztek turbo (walka, opilkow z lozyska), a potem z srodkiem do plukania, np Forte, zeby wyplukac osady.
Do tego wyjmuje sie smok i go czysci, wymieniac nie trzeba bo to sie nie zuzywa.

Przecież zrobiłeś wszystko prawidłowo-smoka się nie wymienia tylko czyści. Widać MOTO-REMO gwarancji nie uznaje właściwie nigdy.Myślę że trzeba walczyć-niech ABSCAR Ci jakoś pomoże nie opitalając jednocześnie z kasy. Sporo osób uważa że ABSCAR już dawno się zdeprawował-FORDY naprawiamy na Szczotkarskiej.

Samochód nie ma DPFa(więc powód częstego dopalania odpada).

Pierwsza wymiana nie była robiona w ABS, więc narazie nie ma mowy o tym aby oni coś spaprali.

Z tego co widać to turbo 1.6 tdci to jakaś loteria i kto posiada takie cudo to już profilaktycznie powinien zbierać grubą kasę na przyszłe naprawy.
A może jest jakaś rada aby uniknąć takich problemów i kosztów?

Samochód nie ma DPFa(więc powód częstego dopalania odpada).

Pierwsza wymiana nie była robiona w ABS, więc narazie nie ma mowy o tym aby oni coś spaprali.

Czyli jezeli wyczyscili to niech udowodnia, ze byl zapchany smok. Dlaczego Ty sie martwisz?

..
A może jest jakaś rada aby uniknąć takich problemów i kosztów?
Rower lub wygodne buty. ;)

Nie powtarzajcie legend o awariach w silnikach 1.6 HDI-to jeden z najmasowiej produkowanych silników na świecie do samochodów osobowych i dostawczych. Poczytajcie o turbinach w VW różnych typów- tam też się nieźle dzieje. A co do roweru- to na cienkich oponkach-lekko, tanio, właściwie jak w kabrio.

To niestety nie są legendy sam się o tym przekonałeś polecam http://www.auto-swiat.pl/1-wszystko-o-dieslach-poznaj-wszystkie-wady-silnika-16-hdi/2
,,Chodzi o to, że niedrożny staje się przewód doprowadzający olej lub zapycha się sitko na jego wejściu. Jedną z przyczyn takiego stanu rzeczy jest krystalizowanie się oleju w specyficznych warunkach jazdy – zbyt duże obciążenia, jazda na krótkich odcinkach. Jest to proces długi i niezauważalny, dlatego właściciel auta z dieslem 1.6 HDi raz na jakiś czas, np. co 50 tys. km, powinien zainwestować w nowy przewód olejowy – jest to koszt niewspółmiernie niski do ceny turbosprężarki."
Tekst dotyczy HDI ale doskonale wiemy że to te same silniki.
Pozdrawiam

kolego mrozpa widzę że twoje problemy to niestety tak jak w moim przypadku niewiedza jaki był olej lany i nalałes pelny syntetyk ktory ci wszystko wypłukał ja po moich doświadczeniach z turbem leje tylko pólsyntetyk pozdrowienia

Czytajac wiele postow trafilem na sytuacje mrozpa.Jestem dokladnie w takiej samej.Po miesiacu pd zakupu samochodu padla mi turbina.W warsztacie okazalo sie,ze ta padnieta nie jest oryginalna bo wskazaly na to slady mocowania po poprzedniej.Owszem podobno byly takie montowane ale nie w tym roczniku juz.Zamontowana zostala juz ta wlasciwa regenerowana,wymieniony przewod olejowy,czyszczony smok,plukany silnik no i mialo byc juz dobrze.Niestety,po ok1,5 tys.km padla mi teraz ta.
Juz sam nie wiem co robic.Podejrzewam rozne rzeczy,ze byc moze to pompa,ale nie zglaszali nic o zlym cisnieniu oleju,moze byl defekt turbiny,moze zrobili cos nie tak...Gwarancja chyba wisi na wlosku bo naczytalem sie nie ciekawych opinii o tych silnikach.Poradzcie cos... czy jest sens kupowac jednak nowa turbine tym razem(wyczytalem,ze gareta nie powinno sie jednak regenerowac zwlaszcza ze zmienna geometria,moze wlasnie dlatego zdechla)oczywiscie po raz kolejny czysczenie,olej,filt,itd.?

niestety czeka cie wymiana tak jak piszesz oleju filtra i czyszczenie wszystkiego podejrzewam że turbina nie była regenerowana w porzadnym zakladzie ja jak juz pisałem polecam turbotech poznan od regeneracji zrobilem 10tysiecy i ok pozdrowienia

Auto podobno już "reanimowane" jutro rano odbieram. Wsadzona używana turbina od (merchela). Koszt robociny w ABSCAR to niecały 1tyś.

Ciekawe jak tym razem będzie z eklsploatacją, ile uda się pojeździć.

Będę informował na bieżąco o rozwoju sytuacji.

Jak wspomniał wiktor20505 sam się o tym przekonałem bo po głupiemu wypuściłem odmę w wielkie mrozy pod auto i ta zamarzła na końcu i po turbinie. Teraz jeżdżę na nowej[już ponad rok-niedługo będzie po gwarancji] i jest dobrze. Podejrzewam, że turbiny z aut południowych padają szybciej bo tam każdy olewa studzenia, rozgrzewania itp. Oni na pewno nie czekają na przyautostradowych stacjach paliw na wystudzenie. U was na pewno nie padły turbiny od zalania olejem syntetycznym-przecież tam wszyscy na takich jeżdżą. U mnie w pracy BERLINGO[kilka szt.] HDI dopitala, że aż miło i już leasing się kończy i żadna turbina nie padła. Co do poświstywania to też leciutko tak mam-bardzo mi się to podoba-i w MOTO REMO powiedzieli że niektóre egzemplarze potrafią tak robić.

...
Te turba padaja z 4 powodow:
- krotkie trasy i zelowanie oleju. Zapycha to smok i uklad.
- wymiana oleju za rzadko. Szczegolnie w polaczeniu z tym co powyzej
- zapchany FAP. Zwiekszenie cisnienia na wydechu - sadza nie jest poprawnie usuwana i zostaje w cylindrze. Nadcisnienie przepucha powoli to wszystko do oleju.
- komputer probujacy wypalic zapchany/zle wyciety FAP. Ogromne dawki diesla (+nadcisnienie w wydechu) przepycha nadwyzki ropy (szczegolnie jak jest zimny silnik) do oleju rozrzedzajac go. Dodaj do tego sadze ktora zostaje w cylindrze, zmieszaj z ropa i piekny przepis na zapchanie.

Kazdy ma inny przypadek i dlatego tak wiele jest z tym problemow. Nie tylko jednak ten silnik na to cierpi - to samo ma Mazda czy Renault.

Witam wszystkich. Podam tylko mój przykład Meganką zrobiłem 250 tys na oryginalnej turbinie, wymiana oleju co 15 tys lub raz w roku. Teraz w maxie mam na liczniku 185 tys , wymiana oleju co 20 tys lub raz w roku. Olej fullsyntetyk w obu przypadkach. Ostatnio robie krótkie trasy i olej będe zmieniał co 15 tys. NIgdy nie oszczędzam na oleju silnikowym, raz na 5 lat wymiana oleju w skrzynce biegów. Mam w ..... zalecenia producentów i nie mam problemów z autem.

polecam
http://site.scrollproducts.com/pl/news/ford/45-problemy-z-turbosprezarka-ford-fiesta-16l