Zobacz pełną wersję : [Focus 2004-2008] 1.6 TDCi vs 2.0 TDCi


peterpz
16-02-2011, 08:11
Witam,

Zainteresowałem się tymi silnikami i chciałbym poznać Wasze opinie. Mam kilka pytań:
1. Oba są już robione w kooperacji z PSA? (co jest na plus, ponieważ 2.0 TDCi w Mondeo było robione samodzielnie przez Forda i jest chyba mniej udaną jednostką).
2. Czy te 110 KM w 1.6 TDCi wystarcza do dynamicznej jazdy i fajnego wyprzedzania? Ew. ile można wyciągnąć na chipie?
3. Jak się porównuje spalanie obu tych jednostek napędowych?
4. No i jak z ich niezawodnością (szczególnie w porównaniu do 2.0 TDCi w Mondeo MK3 FL).
5. One są na osprzęcie Delphi tak jak w Mondku?

kstilger
16-02-2011, 08:41
Ad2. Co do fabryka dała jest OK jeśli jeździsz w pojedynkę po mieście/spokojnie po autostradzie i nie wozisz dużo bagaży, pełne auto traci na dynamice. Co do chipowania 1.6 to przy trochę niższym niż fabryczne spalaniu można wyciągnąć do 140KM i do 300Nm momentu czyli mniej więcej tyle ile oferuje 2 litrowy TDCi.

tomiscorpio
16-02-2011, 09:51
szukalbym 2.0

peterpz
16-02-2011, 11:35
Tak, ale są znacznie droższe, zaś pewnie palą też więcej. W grę wchodzi też Mondek MK3 FL 2.0 TDCi. Dlatego ciekawi mnie też porównanie niezawodności tych jednostek, jednak spodziewam się, że w mondeo jest gorzej, bo te jednostki robione wraz z PSA powinny być lepsze...

bobek007
16-02-2011, 12:43
ja mam 2.0 i w miescie 8 l przy mieszanej jezdzie, ale z wielu zrodel wiem ze to najmniej awaryjny silnik w foce, na prawde jestem zadowolony z tego silnika, wyprzedzanie to juz nie jest problem ;)

mkaminski100
16-02-2011, 12:48
Silnik 2.0 tdci w Mondeo MKIII jest konstrukcji i wykonania FORDA.
Silnik 2.0 tdci w Mondeo MKIV to jednostka PSA, zaprojektowana jeszcze w 1999 roku. (zupelnie inny silnik niz ten z PSA)
W Focusach i C-Maxach 2.0 i 1.6 to tylko jednostki z PSA (Ford nie tworzyl przy nich prawie nic).
osprzet jest Siemensa, calkowicie inny niz Delphi, duzo bardziej niezawodny
2.0 tdci wlasciwie sie nie psuje. Spala wiecej niz 1.6, ale ma za to 6 biegow (wg mnie swietny na autostrady, do jazdy w miescie i na 90km/h za duzo wajchowawania). Mi te silniki spalaly minimalnie 4.8l, srednio ok 6, w miescie ok 7.
1.6 tdci cierpi na awarie turb, ale to zostalo juz wyjasnione (smok, miska, sitko). Ma 5 biegow i moze jest mozolniejszy niz 2.0 (ktore tez nie jest jakims demonem, Mondek 130Ps idzie podobnie), ale spokojnie sie nadaje do normalnej jazdy.
1.6 tdci pali mi minimalnie ok 4.5, srednio 5.5 i max 6.3
Musisz wsiasc i sie przejechac jednym i drugim. Ja mam aktualnie 2.0, ale poniewaz nie jezdze juz tyle po trasie tylko kulam sie po miescie to lepszby bylby 1.6.
Poczytaj o filtrze czastek stalych bo z nimi tez sa cyrki (+1000-1600zl za usuniecie)

pepesiu
16-02-2011, 15:35
ja mam 109 km i spala przy oszczednej jezdzie do 4.5 litra, teraz w zimie do 6.5,
czy mozna wyprzedzac ?? hhmmm jasne ze mozna, dosyc idzie ten silnik co jeden ktorego przewozilem pytał ile ma koni i sie dziwił ze tylko tyle. fajnie ciagnie ten silniczek, mysle ze wyjdzie ci taniej w eksploatacji i oszczedniej wyjdziesz

wilku30
16-02-2011, 15:45
W każdym serwisie Ci powiedzą, że silnik 2.0tdci(PSA)jest bardziej udany i niezawodny od 1.6tdci(aczkolwiek to jest też w miarę udana konstrukcja). Jeśli chodzi o spalanie, to mi pali w lato przy agresywnej jeździe głównie w mieście około 8l, zimą przy normalnej powiedzmy prawie przepisowej jeździe 7l, zaznaczam że mam silnik po modzie tj. 172KM i 400NM. Przejechane 105tys.km i jedynie miałem problem z alternatorem, ale to w przypadku Focusów II prawie norma. Ja wiem jedno, mocy nigdy za wiele, bo i frajda z jazdy i bezpieczne wyprzedzanie.Poza tym nie słychać specjalnego narzekania użytkowników na układ wtryskowy, ani na turbo.

tomiscorpio
16-02-2011, 15:50
jak komus robi tak wielka roznice czy spali 6.5 czy 7.25 to wogole nie powinien auta kupowac . Bo pojedzie trasa , gdzie bedzie mial 5 % wiecej wzniesien , do tego bedzie mial o 0.2 mniej cisnienia w kolach , bedzie wiekszy wiatr i mu spali 8l to pewnie sie zatrzyma i zalozy temat na forum , moj diesel chleje jak smok.....

mkaminski100
16-02-2011, 16:09
W każdym serwisie Ci powiedzą, że silnik 2.0tdci(PSA)jest bardziej udany i niezawodny od 1.6tdci(aczkolwiek to jest też w miarę udana konstrukcja)...
1.6 tdci tez jest z PSA

jak komus robi tak wielka roznice czy spali 6.5 czy 7.25 to wogole nie powinien auta kupowac . Bo pojedzie trasa , gdzie bedzie mial 5 % wiecej wzniesien , do tego bedzie mial o 0.2 mniej cisnienia w kolach , bedzie wiekszy wiatr i mu spali 8l to pewnie sie zatrzyma i zalozy temat na forum , moj diesel chleje jak smok.....

To musisz V8 kupic. Po co sie w dieslu meczyc, skoro oszczednosci sa bez sensu.... ;)

Dla mnie to co place wiecej za 2.0 wzgledem 1.8 tddi rocznie starczaloby na oplacenie podatku drogowego.

No i "du..a" za kolkiem 1.6 spali wiecej niz ja w 2.0 dojezdzajac do celu w podobnym czasie. Znam goscia ktoremu polo SDI pali tyle co Mondek, ale jak sie z nim przejechalem to wiem dlaczego...

ja mam 109 km i spala przy oszczednej jezdzie do 4.5 litra, teraz w zimie do 6.5

Co znaczy "do" 4.5l? To najmniej czy najwiecej?
1.6 jest tanszy i czesci jest wiecej.
Mozna go tez podciagnac do 130 koni.
Problemem jest jedynie:
- DPF - choc wystepuje w obu
- turbo - trzeba dbac o nie bardziej w 1.6 niz w 2.0. W 2.0 nie slyszalem o wielu przypadkach uszkodzenia turbo, w 1.6 jest tego calkiem sporo. Zanim ktos znow zada pytanie - jest sporo o tym na forum. Za dlugie terminy miedzy wymianami oleju powoduja ze w misce zbiera sie szlam, ktory potem blokuje smok. Do tego sitko w przewodzie doprowadzajacym olej sie zakleja i turbo szybko sie uszkadza. Nalezy po zakupie zdjac miske, wyczyscic razem ze smokiem i wymienic srube z sitkiem na zmodyfikowana.

SMUTNYINDYK
16-02-2011, 18:14
1.6 TDCI jest silnikiem bardziej masowym niż 2.0 TDCI a w związku z tym łatwiejszy w obsłudze.Wszystkie diesle BERLINGO, PARTNERY, MAZDY3, większość C4, PEUGEOTÓW różnej maści, itd. to silniki 1.6HDI[u nas TDCI]. Jest to silnik całkowicie aluminiowy[w 2.0 tylko głowica aluminiowa]. Masa części z uwagi na tą masowość, a więc taniej. Ponieważ tych 1.6 HDI jest tak dużo więc dużo więcej słyszy się o ich awariach[ to fałszywe przekonanie]. U mnie w pracy jest sporo BERLINGO 1.6 HDI 90 KM niemiłosiernie katowanych i właściwie się nie psują.

maureliusz
16-02-2011, 18:40
100 razy było. 2.0 i żaden inny. Lista powodów w opcji szukaj :-) Chyba, że nowy to można się zastanowić nad 1.8 i chip, bo taniej wyjdzie. Używka, to nawet szkoda się zastanawiać.
Różnica w spalaniu będzie 0.5 litra, a radość z jazdy...BEZCENNA. Za resztę można zapłacić kartą MasterCard:-)

maureliusz
16-02-2011, 19:31
Czlowiek jak glupi wydaje na bezsensowne rzeczy kase , ale to co ma sens , czyli wiecej koni , wieksza pojemnosc , to wtedy ten 1zl ma znaczenie....

Ale to ze ktos przepala 11zl na fajki codziennie to niewazne , przyoszedzi na czyms co faktycznie daje radosc z jazdy i bezpieczenstwo.

Dokładnie tak... Ja tak "przyoszczędziłem" i teraz żałuję :-/ Dlatego jestem namacalnym przykładem mam 1.6, teraz kupiłbym 2.0.

Chyba, że ktoś jeździ w korkach i po mieście to 1.6 90KM wystarczy.

peterpz
16-02-2011, 21:00
Dokładnie tak... Ja tak "przyoszczędziłem" i teraz żałuję :-/ Dlatego jestem namacalnym przykładem mam 1.6, teraz kupiłbym 2.0.

Chyba, że ktoś jeździ w korkach i po mieście to 1.6 90KM wystarczy.
Niby tak, ale dziś przeglądając allegro znalazłem pierwszego Focusa z 2.0 TDCi za 22 tys. PLN, zaś 1.6 to wiadomo, i od 16-17 patyków się zaczynają (wiadomo, że w tej cenie auta trochę w gorszym stanie ale są). To nie jest takie sobie o "przyoszczędzenie", a ogromna różnica w cenie. W dodatku 2.0 jest na prawdę mało. Taniej wychodzi kupno 1.6 i zachipowanie do 130 KM niż kupno 2.0...

Co do problemu z turbem... No tragedia to to nie jest, choć trzeba na to zwrócić uwagę przy zakupie.

Jak się usuwa DPFa? Trzeba coś w komputerze nagrzebać, żeby nie widział, że go nie ma?

pretorian2
16-02-2011, 21:52
wypowiem sie bo użytkuje na codzień 1.6 tdci i 2.0 tdci. Na pewno dla wielu to nie będzie nowość ale może troche ułatwi to zakup koledze. 1.6 109k jak na tą masę potrafi utrzeć nosa nie jednemu, ale czasem jednak brakuje tych koników, jak znajdzie się jakiś kozaczek. W trasę wręcz idealny, chyba, że w trasie nie schodzisz poniżej 160. Spalanie jednak rekompensuje braki, średnie 6.5l zima 80% miasto, 50/50 deptanie ze świateł i normalna jazda. Jeżeli chodzi o 2.0tdci w trasie nie deptając, powiedzmy do 120 też spali mało-prawie tyle co 1.6, no może troche więcej, ale majac 2.0 kusi i rzeczywistość jest inna :) Tam gdzie 1.6 jest słaby, np jedziesz pod większe wzniesienie i dobrze się nie rozpędzisz, 2.0 ma zdecydowanie większą przewagę i "ciągnie" gdy 1.6 piłujesz obrotami ale też daje rade. Co mi się w focusach podoba to prowadzenie, na zakrętach trzyma się niesamowicie, pod warunkiem gdy nawierzchnia jest płaska. 1.6 mam z 05/06, ceny części eksploatacyjne są wzglednie akceptowalne, filtr oleju 25zl knechta 30zl motorcrafta, f.paliwa ~90zl fomoco, olej 90zl 5w30. 2.0 mam po FL więc na gwarancji i ceny są troche inne. Najwazniejsze to zakupić egzemplarz sprawdzony, tj. bez większych życiowych przejść. Zdecydowana większość sprowadzonych są kręcone i jak szukasz mk2 za 20k to sobie daruj, chyba, że masz dostęp do części, smykałkę oraz kanał :) Jak szukałem na mobile.de samochodu, to 3/4 ogłoszeń to "tureckie" komisy z okazjami, natomiast jak dasz filtrowanie na prywatne oferty, to są owszem ale żadne okazje, przebiegi 250k to norma, wręcz standard i ceny zdecydowanie wyższe niż w PL. Wiele razy się natykałem na roczne samochody flotowe z przebiegami 200k... sam decyduj, zwróć uwagę na dpf potrafi przy pewnym przebiegu dać w tyłasa... ale za 1.5k mozna zrobic już wirusa+usuwanie dpf/fap.

Wojtek
16-02-2011, 22:05
Jak macie do siebie jakieś uprzejmości to proszę takie coś wymieniać na PW.

Drugi raz nie będę sprzątał w tym temacie...

maureliusz
16-02-2011, 22:16
To może wystarczy odpowiedzieć na pytania i po sprawie:

1. Oba są już robione w kooperacji z PSA? (co jest na plus, ponieważ 2.0 TDCi w Mondeo było robione samodzielnie przez Forda i jest chyba mniej udaną jednostką).
Tak, oba są z kooperacją PSA.

2. Czy te 110 KM w 1.6 TDCi wystarcza do dynamicznej jazdy i fajnego wyprzedzania? Ew. ile można wyciągnąć na chipie?
Według mnie średnio dynamiczna to jest jazda. Do 100km/h to jeszcze OK, ale potem już...nic się nie dzieje :-) Idzie jak Octavka benzyna 1.6.
Na chipie można wyciągnąć jakieś 130KM/300Nm - zobacz sobie na stronę V-Techu i tam masz krzywe.

3. Jak się porównuje spalanie obu tych jednostek napędowych?
Na trasie pewnie 0.5 litra na korzyść 1.6
W mieście pewnie z 1 litr na korzyść 1.6

4. No i jak z ich niezawodnością (szczególnie w porównaniu do 2.0 TDCi w Mondeo MK3 FL).
W mondku to jest inny slinik, FORDa. Jak poczytasz forum to jedne i drugie są awaryjne. Według mnie całą listę można wystawić dla 1.6, ale może dlatego, że bardziej się nim interesuje.

5. One są na osprzęcie Delphi tak jak w Mondku?
Nie. Tylko jeden silnik był feralnie na osprzęcie Delphie chyba któryś 2.0.
1.6 to Bosch (wtryski można regenerować)
2.0 to Siemens (wtryski do wymiany)
Tego Bosch/Siemens nie jestem pewien, ale chyba tak.

Według mnie 2.0 to znacznie lepsze rozwiązanie od 1.6.
Jak zależy Ci na kasie i nie zależy na osiągach to bierz 1.6 90KM.
Pozostałe silniki to w sumie...nie wiem po co wsadzali :-D he he he

I jeszcze jedno. Żaden silnik 1.8 109KM NIE PALI 4.5L/100!!! Nie uwierzę w to, chyba, że z przepaści na luzie. Mi udało się rekordowo zejść na trasie 700km nad morze do 5.4l/100. Żeby osiągnąć 4.5l/100 to musiałbym ten silnik zamęczyć chyba lekką jazdą.

peterpz
16-02-2011, 22:24
I jeszcze jedno. Żaden silnik 1.8 109KM NIE PALI 4.5L/100!!! Nie uwierzę w to, chyba, że z przepaści na luzie. Mi udało się rekordowo zejść na trasie 700km nad morze do 5.4l/100. Żeby osiągnąć 4.5l/100 to musiałbym ten silnik zamęczyć chyba lekką jazdą.
Właśnie to mnie zastanawia. Niektórzy ludzie z którymi rozmawiam są w stanie dać sobie uciąć rękę, że ich Astra III 1.7 pali 4.5 litra ropy. Ciekawe ile w tym prawdy...

SMUTNYINDYK
16-02-2011, 22:40
Nie wierz w te bzdury w których ktoś Ci wmawia, że jego samochód pali mniej od danych fabrycznych i tak zaniżanych przez fabrykę. A propos 1.6 TDCI-ja mam egzemplarz 109 KM fabrycznie bez DPF. Sądząc po kwotach jakie wspomniałeś to możesz trafić automobil fabrycznie bez DPF[2004-2005r] z południa Europy. Ja jeżdżę 1.6 HDI i nic się nie psuje poza tym co sam zepsułem[ na dziś 101 000km].

maureliusz
16-02-2011, 23:01
Astra, to Astra. W Focusie takiego spalania nie będziesz miał:-), ale w Astrze też takiego prowadzenia :-))) - moim osobistym zdaniem to zależy jak leży z tym prowadzeniem.
Żeby było jasne, mi też się nic na razie odpukać poważnego nie zepsuło, ale turbawki w tych silnikach to naprawdę cienka sprawa, a dokładnie ich smarowanie.

Ja Ci proponuję coś innego. Przejedź się 1.6 i 2.0, a potem wróć tu na forum i napisz co sądziesz :-)

mkaminski100
17-02-2011, 04:07
5. One są na osprzęcie Delphi tak jak w Mondku?
Nie. Tylko jeden silnik był feralnie na osprzęcie Delphie chyba któryś 2.0.
1.6 to Bosch (wtryski można regenerować)
2.0 to Siemens (wtryski do wymiany)
Tego Bosch/Siemens nie jestem pewien, ale chyba tak.
Bosch-Siemens to jedna firma. Wtryski sa takie same i na razie nikt ich nie regeneruje.

Według mnie 2.0 to znacznie lepsze rozwiązanie od 1.6.
Jak zależy Ci na kasie i nie zależy na osiągach to bierz 1.6 90KM.
Pozostałe silniki to w sumie...nie wiem po co wsadzali :-D he he he
Jak juz ktos napisal 2.0 to zeliwo, 1.6 aluminium. Jezdzilem i 1.6 szybciej sie nagrzewa, wiec i w miescie mniej pali.


I jeszcze jedno. Żaden silnik 1.8 109KM NIE PALI 4.5L/100!!! Nie uwierzę w to, chyba, że z przepaści na luzie. Mi udało się rekordowo zejść na trasie 700km nad morze do 5.4l/100. Żeby osiągnąć 4.5l/100 to musiałbym ten silnik zamęczyć chyba lekką jazdą.
1.8 czy 1.6?
1.6 zrobilem 4.5.
1.8...zgadzam sie, ze chyba z zaglem.


Popatrzcie tez na skrzynie.
2.0 ma 6 biegowa. Fajna na autostrady, ale na 90km/h 5 za wysoko, 6 za nisko. W miescie wajchowanie.
1.6 ma 5 biegowa.

matis@
17-02-2011, 07:43
Cześć, moim zdaniem wybór będzie oczywisty ( na korzyść 2.0) w sytuacji gdy trafisz na wyprzedaż aut po flotowych w jakiejś firmie, będziesz miał czarno na białym historie serwisowe w książkach, podobne przebiegi, i podobne wyposażenie. W kazdej innej sytuacji trzeba by indywidualnie podchodzić do sprawy i nie przypalać się koniecznie na to 2.0, żeby nie trafić auta zajeżdżonego lub po mega dzwonie.No i tak jak koledzy piszą jak miasto to 1.6 wystarzczy, jak trasy to bym teraz też szukał 2.0 ( jest ich w ofertach niewiele..=

peterpz
17-02-2011, 09:04
Sądząc po kwotach jakie wspomniałeś to możesz trafić automobil fabrycznie bez DPF[2004-2005r] z południa Europy.
Ojciec jest blacharzem więc de facto szukam czegoś lekko uszkodzonego (jak tył to może być nawet sporo, bo blachy się zrobi), więc przy odrobinie szczęścia może uda się znaleźć coś nie zajechanego na śmierć w tej cenie.

Co do turbiny to zdjęcie michy o ile nie trzeba tak jak w Mondeo MKI/II odkręcać skrzyni biegów i przeczyszczenie smoka to nie jest żaden problem. Ważne, żeby już przy zakupie nie było uszkodzone...

SMUTNYINDYK
17-02-2011, 17:02
Z tym tyłem i ciut większym dzwonem to uważaj bo przy skomplikowanym zawieszeniu FOCUSÓW możesz jechać po naprawie "bokiem". Najlepsza jest chyba boczna obcierka. Blachy przy dzisiejszej podaży to raczej warto wymieniać niż klepać. Ja mam rodzinę
we Francji i oni bardzo mi pomagają przy zakupach.Ja świadomie tam kupiłem C-MAX w ASO FORD[FORD-AUTO SERVICE PAMIERS] po naprawie powypadkowej i do tego z dość małym dzięki temu przebiegiem, pełną dokumentacją i dostałem jeszcze roczną gwarancję mobilnośći. Samochód do dziś wygląda, i jeździ b. dobrze[ wersja GHIA]. A co do silników to 2.0 HDI jest po prostu szybszy, a nie lepszy. Jeden z większych fachowców wśród nas kol. mkaminski100 dokładnie napisał, że 1.6 jest silnikiem całkowicie aluminiowym co ma wiele b. dobrych skutków.

Lelon
18-02-2011, 12:04
2.0TDCI jest powszechnie uważany za mniej awaryjny silnik. Nie można tego tłumaczyć tylko ilością sprzedanych egzemplarzy bo podejrzewam, że są podobne(biorąc pod uwagę nie tylko Forda, ale i koncern PSA, Volvo S40/V50).

Mam 2.0TDCi i jeździłem 1.6TDCi i NIGDY bym się nie zamienił na 1.6TDCi. Mimo, że 1.6TDCi spali 1l/100km w mieście mniej, ale od czasu do czasu jak przycisnę do oporu to 2.0TDCi mi szybko rekompensuje wyższe spalanie dzięki wrażeniom z jazdy :)
2.0TDCi 136KM jest naprawdę mocną i udaną jednostką, wcześniej miałem 1.9TDI 130KM i moim zdaniem silnik TDCi(HDI) jest dużo bardziej udaną jednostką.

Jeszcze jedno, 1.6TDCi można podkręcić programem do ok. 130KM, ale dalej będzie jeździł slabiej od 2.0TDCi, które przeważnie mają w serii ponad 145KM(a nawet powyżej 150KM). No i 2.0TDCi można też zchipować.

pretorian2
18-02-2011, 12:42
Jeszcze jedno, 1.6TDCi można podkręcić programem do ok. 130KM, ale dalej będzie jeździł slabiej od 2.0TDCi, które przeważnie mają w serii ponad 145KM(a nawet powyżej 150KM). No i 2.0TDCi można też zchipować.

Z tym akurat to jest różnie, wszystko zależy od samego silnika, jako, że 1.6 też często mają gifty to można bardziej podciągnąć. Ostatnio jechałem, co prawda jako posażer @ 1,6 i nie czułem, żeby gorzej przyspieszał niż ori 2.0. Z tymi przeważnie 150km w 2.0 to chyba troche przesadziłeś, zdarzają się gifty ale to też zależy od hamowni, większość to są tzw optymistyczne, bo na drodze okazuje się co innego ;p co ni zmienia faktu, że 2.0 też można dłubać...

Lelon
18-02-2011, 13:22
Kolego uwierz mi, ze nie przesadzilem z tymi 150KM, sam Masters o tym pisal, a on troche tych pojazdow hamowal i dlubal.

mkaminski100
18-02-2011, 13:56
Kolego uwierz mi, ze nie przesadzilem z tymi 150KM, sam Masters o tym pisal, a on troche tych pojazdow hamowal i dlubal.
Problem jest taki, ze ludzie sprowadzaja auta ........ wie skad, ktore czesto byly juz podkrecone a potem jada, bo im malo mocy.
Jezdzilem kilkoma 2.0 tdci w Focusie i w C-Max (130) i ida tak samo jak Mondek 130 koni. Wg mnie Modek na silniku Forda kreci sie ladniej (choc kultura na niskich obrotach jest mniejsza).

Lelon
18-02-2011, 14:31
mkaminski100, te auta o których pisał Master's były nigdy nie modyfikowanymi seriami, akurat on wie kiedy auto jest po modzie.

Co do silnika w Mondeo mkIII, zgadzam się - ładnie się kręci i też jest mocny. Też często wychodzi na hamowni ponad 140KM. I Mondki mkIII 130KM też chodzą lepiej niż Passat 1.9TDI 130KM. Jak miałem Passata to 2 razy się nie miło rozczarowałem jak mnie objechało takie mondeo. Co prawda niewiele, ale jednak. Byłem rozczarowany bo po lekturze polskich for internetowych byłem przekonany, jakie to super auto mam z super hiper silnikiem(1.9TDI 130KM), który nie wiadomo jak dobrze jeździ i jak szybki jest. A życie zweryfikowało mój zachwyt :)

peterpz
18-02-2011, 18:07
mkaminski100, te auta o których pisał Master's były nigdy nie modyfikowanymi seriami, akurat on wie kiedy auto jest po modzie.

Co do silnika w Mondeo mkIII, zgadzam się - ładnie się kręci i też jest mocny. Też często wychodzi na hamowni ponad 140KM. I Mondki mkIII 130KM też chodzą lepiej niż Passat 1.9TDI 130KM. Jak miałem Passata to 2 razy się nie miło rozczarowałem jak mnie objechało takie mondeo. Co prawda niewiele, ale jednak. Byłem rozczarowany bo po lekturze polskich for internetowych byłem przekonany, jakie to super auto mam z super hiper silnikiem(1.9TDI 130KM), który nie wiadomo jak dobrze jeździ i jak szybki jest. A życie zweryfikowało mój zachwyt :)

VW w Polsce zawsze było przereklamowane. Co do Mondka MKIII to ten samochód bardzo mi się podoba, jednak te wtryski Delphi, o których opinia jest tragiczna, mnie jednak przerażają...

maureliusz
18-02-2011, 19:24
Z tego co się orientuję, to wtryski Delphi były tylko w 2.0 i to jednej konkretnej mocy chyba 130KM.

Co do Bosch-Siemens, to raczej nie jest to jedna firma, a raczej napewno. Z tego co wiem Bosch był w 1.6 i Siemens w 2.0. Nie rozbieram ich co prawda na co dzień, ale opieram się na wiedzy "oczytanej" :-). Jeżeli się mylę, to wyprowadźcie mnie z błędu raz na zawsze.

1.6TDCI idzie zupełnie inaczej niż 2.0, chyba, że ktoś mial chipowane 1.6. Naprawdę, idź do jakiegoś ASO i przejedź się każdym z ich komisu. Wtedy sam ocenisz czy jest różnica. Na trasie jak pomykam ponad 100km/h czuję jak ten silnik się poprostu męczy i nie "leci" tak sobie swobodnie. Po mieście i po terenie zabudowanym jest super, ale wtedy to 90KM jest OK.

VW nie wiem czy jest przereklamowany, ale pomijając pechowy silnik w passacie 2.0 z pękającą głowicą, to myślę, że Ford oddałby wiele, aby jego silniki były tak trwałe:-) I nie wspominam już golf vs. escort, bo to cios poniżej pasa:-)

Szejk.Ahmed
18-02-2011, 19:37
nie no poległem.co wy porównujecie 1.6 z 2.0.sorki ale jaki jest sens w tym porównaniu.
nie gadaj głupot bo 1.6 109km.męczy się dopiero powyżej 160.;)

maureliusz
18-02-2011, 19:47
nie no poległem.co wy porównujecie 1.6 z 2.0.sorki ale jaki jest sens w tym porównaniu.
nie gadaj głupot bo 1.6 109km.męczy się dopiero powyżej 160.;)

Chłopie mam ten silnik to widzę. Zaraz napiszesz, że mam złom oczywiście, ale to wszystko zależy jak oceniasz i czym porównujesz. No może 100km/h to może trochę wyolbrzymiłem, ale od 120km/h to hałas i dźwięk silnika nie sprzyja miłej, komfortowej jeździe. Dlatego skrzynia 6 to jest to.

Szejk.Ahmed
18-02-2011, 20:01
Chłopie mam ten silnik to widzę. Zaraz napiszesz, że mam złom oczywiście, ale to wszystko zależy jak oceniasz i czym porównujesz. No może 100km/h to może trochę wyolbrzymiłem, ale od 120km/h to hałas i dźwięk silnika nie sprzyja miłej, komfortowej jeździe. Dlatego skrzynia 6 to jest to.
napewno nie napisze że złom bo go nie widziałem.;).

Matych
18-02-2011, 22:38
VW nie wiem czy jest przereklamowany, ale pomijając pechowy silnik w passacie 2.0 z pękającą głowicą, to myślę, że Ford oddałby wiele, aby jego silniki były tak trwałe:-) I nie wspominam już golf vs. escort, bo to cios poniżej pasa:-)

Myślę żę wcale by nie dał to kwestia kalkulacji zysków do sprzedaży i zysków ze sprzedaży części i serwisowania.Krótko mówiąc ma się psuć żeby była kasa a odpowiednia ilość aut i tak się sprzeda.

A co do jazdy 2.0 to przy większych prędkościach z obciążonym samochodem dużo przyjemniej jeżdzi się nim niż 1.6 w stosunku do którego ma się odczucie znacznego wysilenia.

maureliusz
19-02-2011, 09:30
A co do jazdy 2.0 to przy większych prędkościach z obciążonym samochodem dużo przyjemniej jeżdzi się nim niż 1.6 w stosunku do którego ma się odczucie znacznego wysilenia.

Dokładnie o to mi chodziło:-)

Ale swoją drogą, to ten temat jest skazany na sukces na samym początku:-)

Szejk.Ahmed
19-02-2011, 15:27
Dokładnie o to mi chodziło:-)

Ale swoją drogą, to ten temat jest skazany na sukces na samym początku:-)
Ta jakbyście porównywali dwa silniki 1.6 tdci 90km i 109km to miałoby sens.

peterpz
19-02-2011, 19:34
Ta jakbyście porównywali dwa silniki 1.6 tdci 90km i 109km to miałoby sens.
Dlaczego wg Ciebie nie można porównać dwóch jednostek napędowych montowanych do jednego samochodu w tym samym okresie? Wiadomo, że 2.0 jest znacznie lepszy pod względem mocy ale cenowo też ogromnie bije po portfelu, więc to porównanie jakiś pogląd o sytuacji daje :P

maureliusz
19-02-2011, 20:42
Bo porównanie ma sens czegoś zbliżonego i można się zastanawiać, czy jest sens dodać parę złotych by mieć 109KM czy może sobie darować i mieć 90KM.
W przypadku 2.0 różnica jest kolosalna, dlatego cena też jest inna, ale... wart jest tej ceny.
Co do bicia po portfelu... albo rybki, albo akwarium :-D

SMUTNYINDYK
20-02-2011, 02:19
Odnośnie niezawodności to nie przekona mnie nikt , że 2.0 jest lepszy od 1.6. Czytając nasze FORUM widać to jasno- takie same awarie i taka sama częstotliwość. 2.0 jest po prostu silnikiem luksusowym pod każdym względem. Ale: u nas w pracy jest 11 BERLINGO 1.6 HDI traktowanych powiedzmy mało uprzejmie[przeważnie noga w podłodze] i mimo ponad 200 000km przebiegu dla każdego nie wiele tam nawala.Większość z nich pewnie pójdzie w drodze losowania do pracowników bo leasing się kończy. Jest też tzw. vipowska C5 2.0 HDI i też się nie psuje. Ja w wmiarę dużym C-MAX mam 16 HDI[109KM] i to mi wystarcza,a myślę, że i 90 KM też by mi wystarczyło[ brak turbiny VNT, DPF, i chyba koła dwumasowego to rzecz bezcenna].

webool
20-02-2011, 02:52
Kolego 1,6 to 1,6 dobry dla emeryta nawet po wzmocnieniu do 130koni

przewaga 2,0 nad 1.6

lepszy wypas (6-bieg , tempomat itp) przydatne na długie trasy i ta elastyczność na 6 biegu poezja
ja swojego znalazłem w niemczech na liczniku ma 150 tys 3 lata bedzie miał w marcu (wiec nie mało ) ma DPF i dobrze tak dla jasności to juz wszystkie auta sprzedawane maja DPF
wiec nie rozumiem takie alergiczne reagowanie na DPF
to wszystko zalezy od uzytkowania auta jesli ktos jeździ jak emeryt to lepiej niech kupi bęzyne a nie diesla

DPF lubi czad z jazdy (a to tygrysy lubią najlepiej nawet za 145 euro mandatu w niemczech)

wiec jak jeździsz po trasach duzo to kup 2,0 a jak mało to bezyne o 1,6 zapomnij

maureliusz
20-02-2011, 09:52
Kolego 1,6 to 1,6 dobry dla emeryta nawet po wzmocnieniu do 130koni


Foch!!! :evil:... może nie dla emeryta, ale faktycznie 2.0 miażdży!

Jeszcze jedno DPF. W Niemczech płacą niższe podatki środowiskowe jak mają DPFa oraz bez niego do centrum niektórych dużych miast nie wjedziesz. W Polsce: zero zniżek, zero korzyści, problem jak się zapcha oraz jak zacznie przybywać oleju w silnku. Jednak da się znaleść 2.0 bez DPFa i 1.6 109KM też.

SMUTNYINDYK
20-02-2011, 10:06
Dajcie spokój, ja do emerytury mam jeszcze kupę lat, a jeżdżę dość wolno[rzadko w trasie przekraczam 120km/h]. Co do wypasu 2.0 HDI to nie rozumiem-silnik jak silnik jest po prostu mocny! Chyba, że kol. webool ma na myśli auta z 2.0 HDI, ale przecież to się tyczy auta, a nie silnika. Ja mam nędzne 1.6 HDI i mam fabrycznie wszystko[łącznie z wspomnianym i mnie niepotrzebnym tempomatem].Samochód jest starawy więc fabrycznie brak DPF[samochód GHIA z Francji].

mkaminski100
20-02-2011, 10:15
Odnośnie niezawodności to nie przekona mnie nikt , że 2.0 jest lepszy od 1.6. Czytając nasze FORUM widać to jasno- takie same awarie i taka sama częstotliwość...
Poszukaj przypadkow uszkodzen turbo w 2.0.

Tu masz szybkie wyszukanie w 1.6, wiec chyba uszkodzenia sa inne.
http://forum.fordclubpolska.org/showthread.php?t=123163&highlight=turbo+1%2C6

http://forum.fordclubpolska.org/showthread.php?t=122209&highlight=turbo+1%2C6

http://forum.fordclubpolska.org/showthread.php?t=122389&highlight=turbo+1%2C6

http://forum.fordclubpolska.org/showthread.php?t=87657&highlight=turbo+1%2C6

maureliusz
20-02-2011, 10:21
mkaminski100, co z tym Bosch-Siemens. Napisałeś, że to jest to samo. Are you sure? Czytałem wielokrotnie w prasie motoryzacyjnej, że 1.6 ma Bosch, a 2.0 ma Siemens. Jesteś pewny, że to nie prawda?

Matych
20-02-2011, 10:35
Z tą emeryturą to przesada 95% moim podkreconym jeżdzę sam po mieście i mierzalnie schodzi poniżej 10 sekund ,jak ktoś z kolegów napisał można utrzec nosa niejednemu( chociaż ściganie to nie moja pasja) A co do DPF to skoro uważsz ze dobrze że sa, to bardzo cie prosze -jak ci padnie to kup nowy za 5 tysiecy tylko go nie usuwaj, badz nadal ekologiczny i wymień na nowy.

matis@
20-02-2011, 11:41
Po pierwsze -Focus TDCi 1.6, 1.8 i 2.0 jest naprawdę niezłym wyborem jak ktoś chce kupić rodzinne auto kompaktowe .Nadaje się świetnie do do miasta, a 2.0 pokazuje pazur na trasie.
Po drugie- jako auto kompaktowe , na górskiej , krętej trasie nie ma najmniejszych szans z N - grupowym autem w rodzaju Seicento czy Felicja - więc nadludzkie moce drzemiące w niedzielnych skacowanych umysłach tu niewiele pomogą.
Po trzecie - tak jak zaważyłem we wcześniejszym poście, na początku, doradzając wybór wersji silnikowej, warto najpierw przyjrzeć się ogólnemu stanowi technicznemu pojazdu i jego powypadkowej/postłuczkowej przeszłości - po to by potem nie mówić "A bo to Ford...to sie ........... bez przerwy"
Bo sie lekkii offtop zrobił8)


Uważaj jakich słów używasz na Forum.

mkaminski100
20-02-2011, 11:50
mkaminski100, co z tym Bosch-Siemens. Napisałeś, że to jest to samo. Are you sure? Czytałem wielokrotnie w prasie motoryzacyjnej, że 1.6 ma Bosch, a 2.0 ma Siemens. Jesteś pewny, że to nie prawda?
Bosh-Siemens byly stosowane zamiennie w PUGach i z moich informacji to te koncerny projektowaly wtryski razem z Denso, tylko kazdy zmienil je tak, zaby im pasowalo.
Roznia sie tym:
http://www.donorspares.co.uk/Bosch-or-Siemens-Common-Rail.html

trybal
20-02-2011, 11:52
[...]Ja mam rodzinę
we Francji i oni bardzo mi pomagają przy zakupach. [...]

SMUTNYINDYK
Zajrzyj do PM.

marcepan66
20-02-2011, 12:41
2.0 idealny na trasę na piątce pięknie się zbiera od 60/h nie ma problemów z wyprzedzeniem na naszych pięknych zatłoczonych drogach nawet z kompletem pasażerów a1.6 trochę mulasty jak na rodzinny kompakt

Glenroy
20-02-2011, 13:29
2.0 idealny na trasę na piątce pięknie się zbiera od 60/h nie ma problemów z wyprzedzeniem na naszych pięknych zatłoczonych drogach nawet z kompletem pasażerów a1.6 trochę mulasty jak na rodzinny kompakt

60km/h na 5 biegu? przecież to jest ewidentne katowanie silnika ;) ok, ja rozumiem jazdę na niskich obrotach, ale bez przegięcia ;)

1.6 ze względu na 5 biegową skrzynię będzie lepszy do miasta i w krótkie trasy gdzie jeździmy ok 90km/h, 2.0 na 6 biegu potrzebuje tak 100-110km/h żeby jechać bez mulenia silnika, na 5 natomiast 80-90 w granichach 1750-2000 obrotów, tak więc 2.0 jest typowo autostrarową opcją, bo przy niższych prędkościach trzeba się troszkę biegami omachać ;)

maureliusz
20-02-2011, 17:00
Dokładnie tak jak pisze Glenroy, 1.6 to 100km/h jest boski:-). Potem według mnie nic się nie dzieje, a poziom hałasu rośnie :-/


Bosch/Siemens:
Ale to co podałeś mkaminski100, to tylko jak rozpoznać po wierzchu różnice. A co wewnątrz? Zaglądałeś do środka? Według moich informacji Boscha da się regenerować, a Siemens wędruje do kosza. Napewno Siemens nie równa się Bosch, w takie cuda nie uwierzę. Nawet na tej stronce widać, że nie różnią się tylko wyglądem terminala górnego.

mkaminski100
20-02-2011, 18:55
Bosch/Siemens:
Ale to co podałeś mkaminski100, to tylko jak rozpoznać po wierzchu różnice. A co wewnątrz? Zaglądałeś do środka? Według moich informacji Boscha da się regenerować, a Siemens wędruje do kosza. Napewno Siemens nie równa się Bosch, w takie cuda nie uwierzę. Nawet na tej stronce widać, że nie różnią się tylko wyglądem terminala górnego.
Nie zagladalem. Sa delikatne roznice, ale na tyle male, ze PSA stosuje je zamiennnie w autach.
Nie regeneruje sie glownie dlatego, ze nie ma czesci. Za jakis czas sie pojawia i beda regenerowac.

SMUTNYINDYK
20-02-2011, 19:20
Na forum CITROENA swego czasu skarżyli się, że BOSCH made in Czech Republic jednak wysiadały.

webool
20-02-2011, 20:15
A co do DPF to skoro uważsz ze dobrze że sa, to bardzo cie prosze -jak ci padnie to kup nowy za 5 tysiecy tylko go nie usuwaj, badz nadal ekologiczny i wymień na nowy.


Z DPF jest podobnie jak kiedyś pojawiały sie w samochodach np tubo czy inne wynalazki (to też pada przy złej eksploatacji ) i nikt nie robi z tego hallo wiec jak w Polsce będzie przybywać aut z DPf to ceny będą spadać

A z twojej wypowiedzi wynika że tylko w Polsce pada DPF no znowu wieje nam wiatr w oczy bez jaj

Jak stać na samochód to i na DPF i paliwo a jak nie stać to kaszlaka sobie kupić i na piwo zostanie

mkaminski100
20-02-2011, 20:47
Z DPF jest podobnie jak kiedyś pojawiały sie w samochodach np tubo czy inne wynalazki (to też pada przy złej eksploatacji ) i nikt nie robi z tego hallo wiec jak w Polsce będzie przybywać aut z DPf to ceny będą spadać

A z twojej wypowiedzi wynika że tylko w Polsce pada DPF no znowu wieje nam wiatr w oczy bez jaj

Jak stać na samochód to i na DPF i paliwo a jak nie stać to kaszlaka sobie kupić i na piwo zostanie
Filtry najczesciej padaja jeszcze w Niemczech, Francji, Holandii itd, tyle ze ekologiczni obywatele tych krajow jak widza ile maja zaplacic za wymiane, szybko dopalaja co sie da i pchaja naiwnym Polakom ktorzy mysla, ze znalezli super okazje. Potem becza, bo wydali calosc kasy z kredytu, a tu jeszcze trzeba tyle dorzucic.
U nas w UK dlugi czas ze swieca trzeba bylo szukac auta z DPFem. Dlaczego? Bo nie ma oplat za wjazd do miast zaleznie od poziomu "ekologii" auta. I wlasnie dlatego ludzie kupowali auta z DPFem - nie z milosci do zieleni, ale zeby taniej jezdzic (podatki ekologiczne, tanie wjezdy do wielkich miast itd)
Poczekam i zobacze czy ty polecisz wymienic DPF u siebie. Tylko wiesz, jak kogos nie stac, zeby to zrobic porzadnie w serwisie to moze kaszlaka sobie kupic... ;)


P.S. Odnosnie podpisu -Pisze sie "NIEDLUGO" :)

Matych
20-02-2011, 21:00
Z DPF jest podobnie jak kiedyś pojawiały sie w samochodach np tubo czy inne wynalazki (to też pada przy złej eksploatacji ) i nikt nie robi z tego hallo wiec jak w Polsce będzie przybywać aut z DPf to ceny będą spadać
A z twojej wypowiedzi wynika że tylko w Polsce pada DPF no znowu wieje nam wiatr w oczy bez jaj
Jak stać na samochód to i na DPF i paliwo a jak nie stać to kaszlaka sobie kupić i na piwo zostanie

Pisząc w ten sposób mylisz się bardzo- bo;

Po1 ceny DPF od pięciu lat raczej rosną -spowodowane jest to rosnącą ceną drogich pierwiastków do produkcji układów katalitycznych,a po zatym dają krociowe zyski koncernom motoryzacyjnym przy serwisowaniu

Po2 nie za bardzo (z całym szacunkiem)chyba wiesz w jaki sposób, jak długo działa taki układ i jak negatywny wpływ ma na życie silnika
polecam ci tą lekturę http://forum.fordclubpolska.org/showthread.php?t=79866

Po3 bez DPF można jeżdzić (spełniając przyzwoite normy emisji),a bez turbiny nie za bardzo .

Po4 jak cie stać wydać tyle kasy to wymieniaj tylko weż pod uwagę że to nie troska producenta o ekologię tylko troska o krociowe zyski kreowana przez lobbystów

webool
20-02-2011, 21:46
Po3 bez DPF można jeżdzić (spełniając przyzwoite normy emisji),a bez turbiny nie za bardzo .


to jest nasza narodowa domena wszyscy są durnie tylko nie my

Gratuluje "przyzwoita emisja spalin" mam nadzieje że drogi nie budujesz bo oni takie same podejście maja "przyzwoita jakość " aby do jutra

maureliusz
20-02-2011, 21:52
to jest nasza narodowa domena wszyscy są durnie tylko nie my

Gratuluje "przyzwoita emisja spalin" mam nadzieje że drogi nie budujesz bo oni takie same podejście maja "przyzwoita jakość " aby do jutra

Tak jak napisał mkaminski, poczekamy jak Ci padnie ten DPFik i będziesz na forum pytał gdzie go wywalić :-) Ciekawe jak będziesz miał za tę samą cenę do wyboru: nowy DPFik albo go wywalić+chip gratis, to czy wybierzesz ekologię:-)
Śmieszy mnie gadanie o ekologi w przypadku takiego auta, skoro jeden szwagropol wypuści od atmosfery na trasie z Zakopca do Kraka tyle tlenków azotu ile ja przez całe życie zapewne:-D (celowe wyolbrzymienie;-))

Jeszcze jedno. Żaden, powtarzam żaden producent aut nie dopracował jeszcze DPFów i dlatego nie są objęte gwarancją - spryciarze! Wymyślili coś bo Unia kazała, a teraz męczy się użytkownik.

Matych
20-02-2011, 22:39
to jest nasza narodowa domena wszyscy są durnie tylko nie my

Gratuluje "przyzwoita emisja spalin" mam nadzieje że drogi nie budujesz bo oni takie same podejście maja "przyzwoita jakość " aby do jutra

To właśnie my jako durnie kupujemy na zachodzie samochody ze znacznymi przebiegami przy których trzeba wymienić filtr
Nie unoś się tak-przyzwoite to znaczy że po 2005 roku ten silnik czy z DPF czy bez niego spełnia normę EURO4 więc jaka to różnica -poczytaj też trochę o normach emisji

mkaminski100
21-02-2011, 08:35
to jest nasza narodowa domena wszyscy są durnie tylko nie my

Gratuluje "przyzwoita emisja spalin" mam nadzieje że drogi nie budujesz bo oni takie same podejście maja "przyzwoita jakość " aby do jutra
To jak mogles z takim podejsciem jezdzic MKI? Przeciez to ma takie niskie normy i nie ma DPFa? CHodzi o to, ze tak zostal wypuszczony na rynek? Moje Fordy tez wyszly bez DPFa i moze jak nie zauwazyles w wielu krajach dlugo byla to droga i niepopularna opcja. Obok siebie wychodzily DWA legalne Fordy - jeden z DPF, drugi BEZ.
Napisalem Ci, ze w wiekszosci krajow Europejskich ludzie jezeli mieli wybor to kupowali bez DPF, a Ci ktorzy mieli filtr brali go tylko wtedy kiedy wychodzilo im to ekonomiczniej na oplatach.
Po 4-5 latach i 160k na liczniku sprzedaja jednak jak sie zaczyna sypac.
Nasza narodowa cecha ostatnich czasow oprocz bycia "sprytnym" jest "stac mnie na wszystko, a jak Was nie stac to jestescie frajerami". Poczekamy, zobaczymy. Masz 80 postow i strzelasz Jarzabka, bo kupiles sobie MKII. Jakbys byl taki bogaty i ekologoczny jak piszesz to bys zafundowal sobie nowego Focusa z najnowszymi normami i nie tlumaczyl ludziom o ekologii.
Bede mial na Ciebie oko czy jak Ty bedziesz mial wydac 5k to bedziesz tak samo spiewal.

matis@
21-02-2011, 15:32
"Będę mial na Ciebie oko czy jak Ty będziesz mial wydac 5k to bedziesz tak samo spiewal."

Myślę że nie warto - na forum Skody Octavii , gdzie spędziłem dobrych kilka lat , tez było kilku cffaniaków - potem znikali z forum bez śladu - najczęściej ich celem było robienie zamieszania i chwalenie się autem taty:lol:

mkaminski100
21-02-2011, 15:47
"Będę mial na Ciebie oko czy jak Ty będziesz mial wydac 5k to bedziesz tak samo spiewal."

Myślę że nie warto - na forum Skody Octavii , gdzie spędziłem dobrych kilka lat , tez było kilku cffaniaków - potem znikali z forum bez śladu - najczęściej ich celem było robienie zamieszania i chwalenie się autem taty:lol:
Chcialem byc kulturalny i nie napisalem tego, ale lepiej nie dalo sie ujac.

webool
22-02-2011, 22:46
Po 4-5 latach i 160k na liczniku sprzedaja jednak jak sie zaczyna sypac.
Nasza narodowa cecha ostatnich czasow oprocz bycia "sprytnym" jest "stac mnie na wszystko, a jak Was nie stac to jestescie frajerami". Poczekamy, zobaczymy. Masz 80 postow i strzelasz Jarzabka, bo kupiles sobie MKII. Jakbys byl taki bogaty i ekologoczny jak piszesz to bys zafundowal sobie nowego Focusa z najnowszymi normami i nie tlumaczyl ludziom o ekologii.
Bede mial na Ciebie oko czy jak Ty bedziesz mial wydac 5k to bedziesz tak samo spiewal.

co sie denerwujesz mamy demokracje jak tak nie lubisz DPF (masz koszmary) to go wywalaj za każdym razem co kupisz auto

tylko tak samo śpiewają o dwumasie itp koszty podobne i co ? (tez wywalisz) Luzik człowieku DPF to nie wyrok

A jak dbasz tak masz

A co do postów to sobie sam pogratuluj bo jakoś za ilością jakoś nie idzie

Matych
22-02-2011, 22:51
Tak sobie właśnie czytam w auto-świecie o emisji,wiecie ile mniej sadzy wydala średnio silnik z filtrem cząstek stałych -aż żal du....ściska 0.02(dwie setne)grama na 1 przejechany kilometr, i ktoś kto nabija sobie kasę montując nam ten wynalazek ma czelność mówić o ekologii. A co do kolegi to widze że żadne argumenty nie trafiają dwumasa jest potrzebna (kolejny przykład bez sensu)a bez filtra można jeździć spełniając tą samą normę Euro 4 ale ty chyba lubisz napisać co ci pasuje a nie odnieść sie do argumentów innych kolegów ,czytać też chyba nie lubisz bo jakbyś spojrzał w podane linki,to może inaczej byś popatrzył na temat.

maureliusz
22-02-2011, 23:11
co sie denerwujesz mamy demokracje jak tak nie lubisz DPF (masz koszmary) to go wywalaj za każdym razem co kupisz auto

tylko tak samo śpiewają o dwumasie itp koszty podobne i co ? (tez wywalisz) Luzik człowieku DPF to nie wyrok

A jak dbasz tak masz

A co do postów to sobie sam pogratuluj bo jakoś za ilością jakoś nie idzie

Ale żeś się popisał :-) Chłopie, napisz prosto sorry chłopaki rozpędziłem się w wywodach, a Ty nie - dalej brniesz.

Wojtek
22-02-2011, 23:15
W temacie napisano już wszystko i rozwiano wszelkie wątpliwości.

Temat zamykam.