Zobacz pełną wersję : dławi sie podczas gwałtownego wcisnięcia gazu.


Slawko
13-04-2006, 11:58
Witam.
Kto mi powie gdzie moze byc przyczyna, albo gdzie szukać.

silnik podczas gwałtownego wcisniecia gazu dławi sie na poczatku, a pózniej jest ok. Dławienie wystepuje tylko wtedy gdy silnik pracuje na wolnych obrotach i przy nich wcisniemy gaz do dechy. Nie ma tego efektu jesli obroty sa podwyższone, czyli silnik nie ustabilizuje sie na jałowym.

Przewody, swiece, TPS, Przepływka itp. sa OK.

jakies sugestie :?:

robal
13-04-2006, 13:07
Ja jednak obstawiałbym coś nie tak z zapłonem (coś na cewce na przykład). Ewentualnie tak sobie myślę, że może regulator ciśnienia paliwa nie daje wymaganego ciśnienia na wtryski (np. przewód podciśnienia nieszczelny) albo coś innego odpowiedzialnego za dawkowanie paliwa (pompa paliwowa nie wyrabia, filtr paliwa zasyfiony (?), albo i takie akurat paliwo niezbyt).

A dzieje się to na zimnym czy ciepłym silniku. I czy np. po gwałtownym wciśnięciu i chwilowym odpuszczeniu i szybkim ponownym depnięciu problem występuje?

so258
13-04-2006, 13:33
Miałem kiedyś taka przypadłość w astrze II 1.6 16V. na początku nic z tym nie robiłem bo w takiej samej służbowej był ten sam objaw i myślałem że ten typ tak ma. Ale podrążyłem temat i okazało się że uszkodzony był zawór ERG – recyrkulacji spalin. Po wymianie śmigał jak nowy. Może to akurat to, a może na świecach jest dużo nagaru ma słabą iskrę i go muli

jurand1
13-04-2006, 13:33
WITAM.

ja tez tak miałem bo zatankowałem gaz w jakies spelunce bo był tańszy, wyjeździłem, zatankowałem gdzie indziej i było ok.
po jakimś miesiącu (a robie sporo kilometrów) tez zaczął się dławić przy depnięciu, ale to już była sonda lambda.

robal
13-04-2006, 13:41
A mi jeszcze do głowy przyszedł przypchany wydech :)

Slawko
13-04-2006, 14:16
przewody podcisnieniowe - ok,
regulator cisnienia paliwa - ok,
wydech przelot, nawet kata nie ma,
zaworu EGR, LPG- brak,
układ odpowietrzania skrzyni sprawny w 120%,
cewka - ok,
filtr paliwa - ok,
układ wydechewy szczelny(niedawno wymianiana uszczelka przez co zniknął efekt wypadania zapłonu),
sonda - ok,
dzieje sie to niezaleznie od temperatury silnika,I czy np. po gwałtownym wciśnięciu i chwilowym odpuszczeniu i szybkim ponownym depnięciu problem występuje?nie, nie wystepuje pod warunkiem, ze obroty nie zejda do pzepisowych jałowych(ok 875obr/min-zmierzone takie są) i nie pozostana na nich ponad 1s.


Moja teoria jest taka, że cos jest z mieszanką(za uboga lub za bogata) oraz braku opóżnienia zapłonu w tym momencie(tak jakby TPS nie przekazywał sygnału, ale przekazuje-pomiar robiony na ECU). A moze przepustnica jest za mała :?:

błedów nie czytałem, bo nie mam czym i gdzie(cena).


efekt mam odkiedy go kupiłem, z tym, ze jest odczuwalny tylko i wyłącznie podczas gwałtownego i pełnego otwarcia przepustnicy(czyli w czasie ok 0.5s lub mniejszym).
Jesli przepustnica jest otwierana wolniej i płynnie - jest ok.

I jeszcze jedno, to zadławienie trwa ok 2-3 sekund.

coolluk
14-04-2006, 00:05
Slawko walczę z tym samym w moim essim ufff... :fcp5 a sprawdzałeś może czujnik położenia poziomu przepustnicy ?? Co prawda z tego co wiem to jedna kostka zalana plastikiem bez możliwości ingerencji ( ja nie wiem jak to sprawdzić ) ale być może to coś pomoże dodam tylko że taka przyjemność kosztuje do 120 zł w górę


Powodzenia :fcp1 :fcp7 :fcp7 :fcp7

karex
14-04-2006, 00:26
Slawko, skoro jest wyeliminowane tak wiele rzeczy (a w Twoim przypadku będą raczej prawidłowo wykluczone) to ja bym jeszcze spróbował wyjąć filtr powietrza i złożyć jego obudowę jakby był włożony. Przejechać się kawałek i wtedy pomęczyć go na wolnych.
W ten sposób zrobiłbyś mu coś a/la puszkę rezonansową z zapasem powietrza. I nawet jeżeli przepustnica miałaby być mała to będzie lżej z zassaniem powietrza. Jakby się okazało, że to pomogło to pozostaje szukać puszki rezonansowej i trójnika od starego 2 litrowego Zeteca z Mondeo (bo od Scorpio to byłoby kilka razy za duże) i myśleć, gdzie to wephnąć. Jeżeli moje dywagacje są wogóle prawidłowe :/ .

Slawko
14-04-2006, 05:51
to ja bym jeszcze spróbował wyjąć filtr powietrza i złożyć jego obudowę jakby był włożony. Przejechać się kawałek i wtedy pomęczyć go na wolnych. to chyba nie to. Filtr czysty, ale moze faktycznie cos sie stało z pojemnościa dolotu :?: Coraz bardziej podejrzewam kompa, tak jakby nie czytał sygnału z TPS'aa sprawdzałeś może czujnik położenia poziomu przepustnicy ?? Co prawda z tego co wiem to jedna kostka zalana plastikiem bez możliwości ingerencji ( ja nie wiem jak to sprawdzić ) ale być może to coś pomoże dodam tylko że taka przyjemność kosztuje do 120 zł w górę coolluk, to o czym piszesz to własnie TPS(czujnik połozenia przepustnicy).

Mam nowy, bo kiedyś jak tylko kupiłem autko, "rozebrałem go" :d i niestety musiałem kupic nowy. Cena to 360zł za oryginał(udało mi sie kupic za 300).
Ale wracając do sedna sprawy.
Jak "rozebrałem" stary (który był i tak dobry) to przez jakis czas jeździłem bez niego i nie było jakiejkolwiek różnicy. Zrobiłem pomiary na samym ECU i sygnał dochodził.

Nadmienie, ze ECU miałem rozplombowane jak kupiłem auto.

Ogólnie wszystko jest prawie ok, ale to dławienie przeszkadza mi podczas ruszania, bo zaczyna telepać silnikiem. Co prawda nauczyłem sie ruszać i nic sie nie dzieje, ale jak przesiąde sie ze słuzbowej fiesty, to sie czasami zapominam.

To moze dodam, ze podczas tego zadławienia, silnik pracuje równo i robi "buuuuuuu" .

zauwazyłem jeszcze jedna rzecz. Podczas jazdy czasami silnik chodzi "miękko i cicho" a z reguły "głosno i twardo". Jesli juz pracuje "miękko i cicho" to jest rewelacyjnie.

Lukasz
14-04-2006, 10:26
Witam,
a sprawdzaliscie może czy drucik w przepływomirzu nie jest obrośnięty kurzem?


_______________________________
Escort 1.6 16v GHIA '97 + LPG

Slawko
14-04-2006, 10:28
Eeeee Lukasz, no co Ty :D a tak w ogóle to nie jest drucik, tylko rezystorek :D i sa dwa rezystorki ;)

Lukasz
14-04-2006, 10:45
Miałem podobny problem z taką "dziurą" przy wciśnięciu gazu na wolnych obrotach, a po wyczuszczyniu (tych rezystorków) problem zniknął.


_______________________________
Escort 1.6 16v GHIA '97 + LPG

Expert
14-04-2006, 11:28
Witam
Jeżeli wszystko jest naprawde sprawne w szczególności przepływomierz (może podmianka na próbe :fcp9 ) i układ przewietrzenia skrzni korbowej (zaworek w odrzutniku oleju z większym otworem i nie pękniętą sprężynką oraz nie sparciała odma w okolicy króćca w kolektorze ssącym - nie wciąga jej na biegu jałowym) to może ktoś wcześnie jeździł na jakimś za genstym oleju i ma podpalone zawory zeteki na początku miały kłopoty z hydrauliką i nawet w końcówce produkcji zdażały się takie przypadki. Jak to sprawdzić :fcp9 jazda na 2- 3 biegu z obrotami ok.3500-4000 przez conajmniej 10 km jeżeli dziura się zmniejszy lub zginie to można obstawiać na nieszczelne zawory wydechowe lub/i blokujące popychacze :fcp11

Slawko
14-04-2006, 11:44
Jeżeli wszystko jest naprawde sprawne w szczególności przepływomierz (może podmianka na próbe :fcp9 ) i układ przewietrzenia skrzni korbowej (zaworek w odrzutniku oleju z większym otworem i nie pękniętą sprężynką oraz nie sparciała odma w okolicy króćca w kolektorze ssącym - nie wciąga jej na biegu jałowym)zaworek nowy, rurki gumowe nowe(ta przy kolektorze była sparciała) i wszystko sprawne i szczelne jesli chodzi o odpowietrzanie skrzyni. Przepływka w 100% sprawna(sprawdzana na kilka mozliwych sposobów).

Co do tych zaworów, to tez mam jakieś niejasne podejrzenia (najchetniej to bym rozebrał i profilaktycznie zrobił głowice, ale kasa). jazda na 2- 3 biegu z obrotami ok.3500-4000 przez conajmniej 10 km jeżeli dziura się zmniejszy lub zginie to można obstawiać na nieszczelne zawory wydechowe lub/i blokujące popychacze :fcp11sprawdze ;) w niedziele bede miał okazje.


W związku z tym, ze podejrzewam jedną usterke-przyczyne, to mam jeszcze taki objaw: brak przyspieszonego biegu jałowego, przynajmniej nie w takiej postaci w jakiej powinien być. (czujnik VSS w 100% sprawny i sygnał dochodzi do ECU).
Dodatkowo objawia sie to tak: auto sie toczy, wrzucona dwójka, puszczony pedał gazu. samochód powinien sie toczyć a obroty powinny sie utrzymywać sie w granicach 1000-1200obr/min. Niestety obroty spadaja , auto zwalnia i ponizej 800obr/min zaczynaja sie "kaczki". W końcu zgasnie. (droga prosta, równa, nie pod góre).

mtz
14-04-2006, 23:51
A wtryski? Może leje za dużo z wolnych nie potrafi sie pozbierać przy gwałtownym przyśpieszeniu.

Slawko
15-04-2006, 09:44
A wtryski? Może leje za dużo z wolnych nie potrafi sie pozbierać przy gwałtownym przyśpieszeniu.ale wolne sa idealne.

carmangdynia
15-04-2006, 19:35
[quote="Slawko"]Witam.
Kto mi powie gdzie moze byc przyczyna, albo gdzie szukać.

silnik podczas gwałtownego wcisniecia gazu dławi sie na poczatku, a pózniej jest ok. Dławienie wystepuje tylko wtedy gdy silnik pracuje na wolnych obrotach i przy nich wcisniemy gaz do dechy. Nie ma tego efektu jesli obroty sa podwyższone, czyli silnik nie ustabilizuje sie na jałowym.

Przewody, swiece, TPS, Przepływka itp. sa OK

Twój problem to jest silniczek krokowy na początek trzeba go dobrze umyć
Jak to nie pomoże to wymienić na nowy to jest najczęstszą przyczyną escorta 1.6 16v

pozdrawiam janek

[ Dodano: 2006-04-15, 20:57 ]
jeszcze świece muszą być platynowe najlepiej motocraft.są przypadki że wypalają się końcówki świec to jest wina cewki zapłonowej

Slawko
15-04-2006, 20:06
Twój problem to jest silniczek krokowy na początek trzeba go dobrze umyć
Jak to nie pomoże to wymienić na nowy to jest najczęstszą przyczyną escorta 1.6 16v Bardzo mozliwe. Myty wielokrotnie i podmieniany z innym silnikiem. Na tym drugim chodzi idealnie, mało tego, brudny zdjety z innego silnika na którym chodzi idealnie, na moim nic nie zmienia. Podmieniałem już kilka sztuk i na tych moich czyszczonych innym silniki "życia" dostawały, a mój beeee.jeszcze świece muszą być platynowe najlepiej motocraft.są przypadki że wypalają się końcówki świec to jest wina cewki zapłonowejSwiece motorcraft i platynowe, na nówkach tez to jest. Przewody podmieniane i tez sa OK.

carmangdynia
15-04-2006, 20:23
zostaje tylko ustawienie rozrządu morze ktoś ustawił go bez blokady

Slawko
15-04-2006, 20:26
zostaje tylko ustawienie rozrządu morze ktoś ustawił go bez blokadyhehehe, rozrząd ustawiony perfekcyjnie. Sam ustawiałem, bo był przestawiony. Poprzednio to miałem jeszcze dziure w okolicach 3000obr/min i dodatkowo bardzo głosno chodził. Był przestawiony wałek ssący(za bardzo wyprzedzony-o kilka stopni).

carmangdynia
15-04-2006, 20:40
jakie jest ciśnienie na listwie

[ Dodano: 2006-04-15, 21:50 ]
bardzo możliwe że ktoś namieszał w komputerze i są błedy niektórzy próbują ingerować aby podnieść moc silnika ale na fabrycznym komputerze można tylko pomniejszyć

wrredusek
16-04-2006, 20:29
:) nie uśmiecham się bo nie ma pomysłów, a dlatego, że wszystkie te propozycje Slawko już dokładnie opisywał :) Niestety nie mam pomysłów, zwłaszcza, że u mnie przyspiesza "skokami" chyba jeden cylinder ma mniejszą kompresję. A może zbyt nisko spada przepustnica? U mnie gasł czasami na wolnych i nic nie skutkowało, okazało się, że sklepał się odbojnik dźwigni przepustnicy. Może u ciebie to też nie elektroniczna przyczyna, a bardziej drobiazg mechaniczny, zwłaszcza, że mówisz, że dzieje się to tylko jak przepustnica jest "zamknięta"

Slawko
16-04-2006, 20:49
okazało się, że sklepał się odbojnik dźwigni przepustnicy.a co zrobiłes, aby to naprawić. Dodam, że u mnie jest zaplompbowana regulacja, ale pomimo odplombowania, nie za bardzo mi idzie regulacja(nie chciałbym czegos popsuć).
Może u ciebie to też nie elektroniczna przyczyna, a bardziej drobiazg mechaniczny,dlatego szukam mechanicznych przyczyn, bo elektronika pracuje prawidłowo, tzn, jakie dostanie sygnały tak steruje.
jazda na 2- 3 biegu z obrotami ok.3500-4000 przez conajmniej 10 km jeżeli dziura się zmniejszy lub zginie to można obstawiać na nieszczelne zawory wydechowe lub/i blokujące popychacze
niestety, dziś wszystko chodziło prawie dobrze, i po takimzabiegu nic sie nie zminiło.

Natomiast po przejechaniu ponad 200km ( z przerwami) silnik zacżął pracowac twardo i głosno oraz jak zwykle dość mocne miał wibracje przy obrotach powyżej 2500obr oraz podczas przyspieszania-obciążenia.

wrredusek
16-04-2006, 21:14
Na dźwignię przepustnicy założyłęm "kopytko" taką blaszkę w kształcie litery C, okazało się, że grubość idealnie mi pasowała, bo później jak podkłądałem szczelinomierz, żeby wyżej podnieść, to dostawał wysokich obrotów.

Slawko
16-04-2006, 21:27
A jaka masz szczeline pomiedzy przepustnicą a gardzielą :?:

wrredusek
16-04-2006, 22:25
Zmierze jutro i podam

lafa0
16-04-2006, 23:29
zostaje tylko ustawienie rozrządu morze ktoś ustawił go bez blokadyhehehe, rozrząd ustawiony perfekcyjnie. Sam ustawiałem, bo był przestawiony. Poprzednio to miałem jeszcze dziure w okolicach 3000obr/min i dodatkowo bardzo głosno chodził. Był przestawiony wałek ssący(za bardzo wyprzedzony-o kilka stopni).

tak z ciekawosci zapytam "jak głośno" chodził możesz to do czegoś porównać lub opisać
np. klepanie stukanie (zawory czy coś)

Slawko
17-04-2006, 07:52
tak z ciekawosci zapytam "jak głośno" chodził możesz to do czegoś porównać lub opisać
np. klepanie stukanie (zawory czy coś)
Nie, nie. Żadne stukanie, klekotanie.

Cieżko jest to opisać, powiedzmy, ze normalnie silnik "szumi" równomiernie w całym zakresie obrotów. Jak cos jest nie tak, to zmienia sie ten "szum" w "warczenie", dodatkowo silnik dostaje wiekszych wibracji i "ciężko" mu wchodzic na obroty. Te wibracje sa odczuwalne na lewarku.

denon2000
17-04-2006, 22:29
Slawko, a czy robiłeś eksperyment z zalaniem Vipowera 99 ? Oczywiście w taki sposób, by jedynym paliwem jakie masz w zbiorniku była właśne ta benzyna (2-3 tankowania) ?

Slawko
17-04-2006, 22:31
a czy robiłeś eksperyment z zalaniem Vipowera 99 nie. Natomiast zauwazyłem, ze te moje dolegliwosci w tej chwili maja zależnośc od temperatury, im bardziej sie silnik zagrzeje tym gorzej chodzi ;(

denon2000
17-04-2006, 22:50
to u mnie było odwrotnie...

lafa0
19-04-2006, 20:44
Slawko może będziesz się śmiać ale zobacz jak będzie ciemno tak naprawde ciemno na kable zapłonowe właśnie w momencie max otwarcia przepustnicy ,zaznacze ze kable mogą nie świecić zapłon normalnie też bedzie na wszystkich cylindrach ale przy gwałtownym otwarciu przepustnicy kable mogą dostawać przebicia... może to i dziwnie brzmi ale teraz mi sie przypomniało że miałem kiedyś taką akcje u mojego ojca w furze.Przy czym to zadławienie silnika to takie prrrrry prrryy i trzęsawka przez chwilke i dalej wsio ok i startuje normalnie.

wrredusek
19-04-2006, 20:47
A jaka masz szczeline pomiedzy przepustnicą a gardzielą :?:
W końcu udało mi się podejść pod maskę i zmierzyć. Mam 3mm.

Slawko
19-04-2006, 20:51
lafa0,nie bede sie smiał, bo walczyłem z czyms takim w 126p, tylko pod obciazeniem i w zakresie niskich obrotów cewka miała przebicia(elektroniczny zapłon). dopiero wymiana cewki , dorobienie wzmacniacza sygnału ze stabilizacja pradu, i dołozenie logiki dało fantastyczny efekt. Wracając do tematu, to byłby inny efekt, Sprawdze, ale chyba to nie to. W końcu udało mi się podejść pod maskę i zmierzyć. Mam 3mm. Żartujesz , masz taka szczeline :fcp15 :O :fcp15 :fcp15 U mnie jest 0.1mm no, moze 0.2mm.

wrredusek
19-04-2006, 20:53
a może nie to zmierzyłem :D

Slawko
19-04-2006, 21:00
wrredusek, mi choddzi o , ale po kolei:
zdejmujesz rure ssącą z obudowy przepustnicy, w środku jest takie metalowe kółko(przepustnica) przykrecone do takiej metalowej osi(oś przepustnicy), to kółko metalowe obraca sie wewnątrz takiej dziury(gardziel). Wpozycji spoczynkowej zamyka ta dziure ale obrzeże tego kółka nie dochodzi do scianek i własnie o ta szczeline mi chodzi. Jak naciskasz pedał gazu, to ta szczelina sie powieksza, a przy max nacisnieciu gazu, to kółko stoi pionowo w tej dziurze.

:D :D :d

ps. napisałem troche żartobliwie, ale za to bardziej obrazowo :D

wrredusek
19-04-2006, 21:28
aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa :D czyli nie to zmierzyłem :D wiesz ile to roboty ;) ok jutro będę z bębnami walczył, to myślę, że w chwili odpoczynku zmierze:D, ja zmierzyłem wielkość odbojnika :D

Slawko
19-04-2006, 21:34
aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa :D czyli nie to zmierzyłem :D wiesz ile to roboty ;) ok jutro będę z bębnami walczył, to myślę, że w chwili odpoczynku zmierze:D, ja zmierzyłem wielkość odbojnika :Dhehehe, tak myślałem. Tej szczeliny, nie zmierzysz, chyba, ze masz szczelinomierz drutowy, czy cos w tym stulu. Tak zgrubsza popatrz jaka jest szczelina, najlepiej pod swiatło. Gdybys wymontował ta cała przepustnice(obudowe) to przy okazji umyj ja. zapewne ma taki garb w miejscu "styku" przepustnicy z gardzielą. trzeba to usunąc. najlepiej rozpuszczalnikiem do farb na rdze, wtedy nie trzeba skrobać-a tego nie wolno skrobac.

Assan
19-04-2006, 21:36
Slawko, jesteś pewien że nie powinna zamykać gardzieli :fcp9 Właśnie oglądałem przepustnicę z 1,8 16V (mam ją na stole) i ja tam nie widzę szczeliny :fcp5


Dodano:

Trochę póżno napisałem :fcp2 Oglądałem przepustnicę :fcp2

Slawko
19-04-2006, 21:38
nie ma prawa. Musi byc szczelina, minimalna, ale musi. W kazdym badz razie ta płytka przepustnicy, nie ma prawa dotykac scianek gardzieli.

wrredusek
19-04-2006, 22:24
no to widze, że to poważniejszy problem:) nie zdążę jutro, więc może sobota:D

Slawko
19-04-2006, 22:27
no to widze, że to poważniejszy problem:) nie zdążę jutro, więc może sobota :DSpoko, nie pali sie :D

-waldi-
21-04-2006, 00:09
Slawko cos mi sie wydaje że masz sterownik do d...... :)

Zły skład mieszanki - źle wzbogaca przy gwałtownym naciśnięciu pedału gazu

Miałem cos podobnego i niestety był to sterownik.... załozyłem inny i dziury brak

Slawko
21-04-2006, 05:53
Slawko cos mi sie wydaje że masz sterownik do d......Wszystko mozliwe, najgorsze jest to, ze ostatnio całkiem nieźle sie sprawuje. Juz sam nie wiem czego sie czepic. Sterownik z checia bym wymienił, ale to koszta, zwłaszcza, ze musiałbym immo przeprogramować. Gdyby nie to(koszty-immo) juz dawno bym wymienił.


A tak przy okazji, czy sterownik od mondeo od silnika 1.6, programowo bedzie pasował :?:
Zaznaczam programowo , nie fizycznie.

skeet
26-04-2006, 08:57
Miałem podobny problem, czujnik położenia przepustnicy to zwykły potencjometr,prawdopodobnie wytarł się grafit na podkówce w miejscu najwięcej używanym, można to zbadać multimetrem sprawdzając rezystancję. Jeżeli rezystancja nie wzrasta płynnie tylko jest tzw "dziura" czujnik jest do wymiany.A przy okazji sprawdź MAP SENSOR -on też ma duże zadanie przy przyspieszaniu.Mnie się udało POWODZENIA.

CHAWIOR
26-04-2006, 09:12
siemanko!

zdarzył mi sie 2 razy taki problemik, że samochodzik dłaił mi się na zimnym silniku przy gwałtowniejszym wciśnieciu pedałłu gazu, lub szrpnął.
w pierwszym przypadku zatankowałem syfiasty gaz, bo jazda na benzynie była w miare równa.
w drugim przypadku: miałem problem z akumulatorem. był słabo przykrecony, a klemy lekko wyrobione, co z koleii powodowało reset kompa i jego adaptacje na poczatku jazdy. co prawda ścisków nowych jeszcze nie załozyłem. ale przyblokowałem je miedzianym drutem i narazie pomogło.
silnik sie ustabilizował a dławienie na zimnym ustało.
być może to nie jest usterka, która powoduje zła prace waszych silników, ale sprawdzić warto by ewentualnie wyeliminowac taki wariant. (dłużej eksploatowany akumulator może mieć też chwilowe niedomagania na połaczeniu cel).
jeśli problem u mnie si e powtórzy pewnie zastosuje się do wskazówek zawartych w tym poście. :)
Pozdrawiam!

Slawko
26-04-2006, 11:32
Miałem podobny problem, czujnik położenia przepustnicy to zwykły potencjometr,prawdopodobnie wytarł się grafit na podkówce w miejscu najwięcej używanym, można to zbadać multimetrem sprawdzając rezystancję. Jeżeli rezystancja nie wzrasta płynnie tylko jest tzw "dziura" czujnik jest do wymiany.A przy okazji sprawdź MAP SENSOR -on też ma duże zadanie przy przyspieszaniu.Mnie się udało POWODZENIA.
Ehhhh.
Nie chciałbym cie urazić, ale czytałes od samego poczatku :?:

Potencjometr nowy, a MAP'a to najpierw musiałbym sobie kupic łącznie z nowym sterownikiem który go obsługuje.

Tak do wiadomosci: jesli silnik posiada przepływomierz to nie posiada MAP sensora i na odwrót.
Albo jedno , albo drugie :!:

Slawko
02-05-2006, 20:46
I po temacie.
Na zlocie porównaliśmy kilka silników(zeteców) i to co sie u mnie dzieje to jest normalne. Ten typ tak ma :D
Mowa oczywiście o gwałtownym wciśnieciu gazu(inne watki w tym temacie odchodza na inny plan i niebedą kontynuawane).

Ba, co niektórzy mieli jeszcze gorzej :) ale mieli LPG z mikserem. prawdopodobnie jest to zwiazane ze zbyt mała gardziela przepustnicy(porównywałem wcześniej z silnikiem 1.3 i tam przekrój gardzieli jest prawie identyczny, ale mniejsza pojemnośc wiec ten objaw prawie nie wystepuje).

Aha wiekszosc pozostałych usterek tez mineła(nie wiem na jak długo :) )
Winne były swiece
(choc nie tylko-złozyło sie na to wszystko kilka problemów:kat, uszczelka pomiedzy katem a kolektorem wydechowym, częśc rurek odpowietrzania skrzyni, brudny przepływomierz, brudny(zaolejony) kolektor ssacy oraz przepustnica, źle ustawiony rorząd, termostat i cos jeszcze, ale nie pamietam)
które niby "nowe", nie dawały pewnej iskry. wcześniejsza wymiana swiec na nowe przed usunieciem w/w usterek nic nie zminiała, dlatego byłem pewien, ze sa dobre.

Najblizej rozwiazania był carmangdynia, choć jego wypowiedź dotycząca swiec odnosiła sie do tego aby były to swiece platynowe (w tym aucie nigdy innych nie miałem, wiec wypowiedź odpusciłem, bo swiece były platynowe).

Dziekuję wszystkim za wypowiedzi, bo dawały mi duzo do myslenia i jeszcze lepszego zrozumienia pracy i zachowywania sie silnika podczas pracy :fcp26

wrredusek
02-05-2006, 21:23
Ale ty masz kiepski stan tego escorta ;) tyle powymieniałeś? :D Pozdro

Slawko
02-05-2006, 21:29
E tam :D jest super ;)

Slawko
02-07-2006, 08:46
Temat odnawiam.http://forum.fordclubpolska.org/showthread.php?t=14455

więcej tu
Myśle, ze ma to ścisły zwiazek, bo problem wbrew pozorom nie zniknał całkowicie. Pojawiły sie nowe okolicznosci i nowa wiedza :)

amstaff
02-07-2006, 14:27
Hmmm mam identyczny problem. Objawy muła przy depnieciu nasiliły się po założeniu stożka, ale tylko na zimnym silniku. Kaczki i szarpanie na luzie też znam z autopsji, ale chyba nie można powiedzieć, że ten typ tak ma...

Co do równego, cichego i miękkiego pracowania silnika to dokładnie też tak czuję od kąd przestałem tankować się na statoil, a zacząłem na BP. Wczesniej warczał i pracował głośniej w dodatku spalanie było większe...więc moim zdaniem warto poszukać nowej staji...

M4TEZZZ
19-03-2012, 20:14
nie ma prawa. Musi byc szczelina, minimalna, ale musi. W kazdym badz razie ta płytka przepustnicy, nie ma prawa dotykac scianek gardzieli.

Slawko, a moge sie dowiedziec czemu musi byc szczelina ? Czy to ma zwiazek z rozkurczaniem tej płytki pod wpływem temperatury ? Pytam bo mam 2 identyczne przepustnice z 1.8 zeteca i w jednej jest przeswit, a w drugiej go nie ma , obie czyszczone.

Slawko
19-03-2012, 20:31
Czy to ma zwiazek z rozkurczaniem tej płytki pod wpływem temperatury ?Dokładnie tak, choć jest jeszcze jeden powód. Jak jest szczelna, to płytka dotyka gardzieli(przy zamykaniu delikatnie musi w nią[gardziel] uderzyć). Nie dość, że "wyklepała" by sie sama, to przy okazji gardziel też. powodowałoby to i kleszczenie i zawirowania(opory) na tym wybiciu.

M4TEZZZ
19-03-2012, 23:28
dzieki za odpowiedz. juz myslalem ze cos nie tak z moja ale widze ze wszystko ok. jak bede mial chwile to z ciektawosci zmierze odstep.

Slawko
20-03-2012, 06:17
jak bede mial chwile to z ciektawosci zmierze odstep. czym?

M4TEZZZ
20-03-2012, 11:24
czym?


Szczelinomierz z pracy wezme.

Slawko
20-03-2012, 11:56
typowy szczelinomierz sie nie nadaje. jesli już, to taki drucikowy. ta szczelina jest nierównomierna.