Druga zima już mija z s-maxem, ale dopiero teraz mam ochotę i czas się zainteresować tematem. Czy na zimnym silniku (temp. zewn. 0 i poniżej) turbina ma prawo świstać wyraźnie głośniej przy jej rozpędzaniu i hamowaniu ? Gwarancja powoli dobiega już końca i chciałbym zgłosić ewentualny problem zanim się skończy.
Wykup OPG to gwarancja się wydłuży na 3-4 rok i 150 tyś
Gwarancję 12 mam zamiar kupic, dlatego właśnie wybieram sie do serwisu pod koniec gw. fabrycznej. Jeśli coś do tego czasu wyjdzie to jeszcze gw. fabryczna to pokryje.
Gwarancja 12 nie obejmuje turbiny więc zrób to jeszcze na podstawowej
Wykup OPG to gwarancja się wydłuży na 3-4 rok i 150 tyś
OPG można wykupić tylko w 1 roku.
Czy na zimnym silniku turbina ma prawo świstać wyraźnie głośniej p?
może ktoś by odpowiedział na ten temat ? Bo również mnie to interesuje gdzie tkwi przyczyna
Dziękuję
Spokojnie, po 1 co to znaczy zimny silnik?
Czy chodzi o to że chodzi głośniej zaraz po odpaleniu? Czy przez całe 8-10 km nagrzewania?
Nie powinno być różnicy między zimnym a ciepłym, bo jeśli uległy uszkodzeniu łożyska przecież chyba temperatura nie powinna mieć tu wpływu, hałas byłby stały. Jeśli to uszkodzenie łopatek to tak samo.
Zaraz po odpaleniu może chodzić głośniej ponieważ jest wtedy ograniczone smarowanie przy rozruchu ze względu na gęsty olej, ale to dosłownie parę chwil . Zresztą nikt nie depta max gazu w dieslu zaraz po odpaleniu. A może się mylę.
Czy ten świst jest na tyle głośny że słychać go w kabinie? Czy na zewnątrz, bo na zewnątrz zawsze go słuchać, gorzej jak już jest mocno słyszalny w kabinie.
Reasumując jeśli turbo nie jest mocno słyszalne w kabinie na ciepłym silniku to wg mnie jest ok, gdyby na ciepłym świst nie ustępował to już gorzej. Są samochody w których w kabinie słychać pracę turbo (na przykład moja poprzednia VC).
dzisiaj przez dosłownie 5 sek po uruchomieniu silnika słyszałem gwizdanie w kabinie.Miało to miejsce zaraz po rozruchu i nie gazowałem go w ogóle. Jak dodawałem gazu to się nasiliło. Wystarczyło że lekko zwiększyłem obroty.
Pewnie ma to związek z olejem i smarowaniem. Po 5 sek wszytko się unormowało i nic więcej się nie dzieje.
auto ma przebieg 12tyś km
Cóż to może być ? Jakieś propozycje ?
Może to pasek wielorowkowy albo napinacze jego,klima,alternator itd.
Jest to głównie gwizd wytracania prędkości przez wirnik turbiny przy odejmowaniu gazu i spadku obrotów. Słychać go na zimnym silniku w kabinie, dopóki silnik nie złapie jakiejś temperatury.
u mnie jest inaczej - gwizd słychać od razu a nie przy wytracaniu obrotów,więc to raczej nie jest turbina. Ma to miejsce tylko jak długo stoi po nocy, albo jak odpalam po pracy
- może to zasysanie oleju który w zimie jest bardziej gęsty ?
andree74
27-02-2011, 20:47
Mnie również interesuje ten temat. U mnie pogwizduje przy dodawaniu gazu jak i przy odpuszczaniu gazu na zupełnie zimnym silniku. Po osiągnięciu prawidłowej temperatury silnika gwizdanie znika niemal do zera. W okresie letnim gwizdanie prawie nie występuje a w zimie "świstak znów daje znać o sobie ". Na turbinie żadnych śladów oleju nie znalazłem w rurach od IC też. Plecionka na wydechu w nienagannym stanie. Moim zdaniem gdzieś musi być jakaś nieszczelność, którą niestety nie udało mi się zlokalizować. Jeśli ktoś poradzi sobie, lub już może sobie poradził z tą usterką, to dajcie znać co to było w jego przypadku.Pozdrawiam forumowiczów.
mick1985
08-02-2012, 07:54
Mam dokładnie taki sam objaw jak w poście powyżej w swoim Focusie. Czy ktoś wpadł na rozwiązanie, dlaczego słychać świst? Ja także zacząłem go słyszeć, gdy temperatura się obniżyła (okolice grudnia).